Wypowiedzi
-
witam,
czeka mnie zupełnie nowe wyzwanie. Rola koordynatora.
Będzie ok.5 nowych zleceniobiorców realizujących dla nas rekrutację i szkolenia.
Aby ulatwić życie, im oraz sobie, napisałem plik:
schemat wspólpracy - jedna strona A4, prosto napisana instrukcja kto, co robi i dokładnie w jakich terminach. Terminy są istotne!
Pozostałe treści to jakieś 4 strony, - nikt nie musi szukać najistotniejszych informacji w dokumentach, tylko ma wszystko pod ręką. Dodam, że schemat współpracy został wstępnie zaakceptowany przez zleceniobiorców już na etapie rozmów.
Jak się przekonałem wiele z osób oddelegowanych do kontaktów roboczych działa na utartym schemacie i nieszczególnie chce wyjść ponad to. Niektórym nawet nie chce się porządnie zapoznać ze schematem współpracy i muszę weryfikować ich pracę na każdym kroku. Zwracać im uwagę.
Inni, z kolei, zapoznali się, ale na tym etapie chcą wprowadzać swoje implementacje, zmieniać terminy itp
Irytuje mnie to bo wstępnie istotna współpracy została określona. Nie chodzi mi o to, żeby kurczowo trzymać się szczegółowych zapisów, ale ja jestem sam a skala przedsięwzięcia b. duża.
Nie mogę sobie pozwolić aby pójść za podszeptem charakteru i aby zachować dobrą atmosferę iść na daleko idące kompromisy i być elastycznym bo może to się źle odbić na wyniku końcowym.
Ta cecha mojego charakteru, może i była dobra w obsłudze klienta, ale i tam przysparzała mi więcej pracy niż innym.
Tutaj, mam poczucie, ze muszę postępować inaczej Pytanie tylko, jak zdrowo i po partnersku wypracować sobie tę współpracę, jednocześnie respektując własne granice i podszepty charakteru.
Być jak zdarta płyta, a jak to nie pomoże to pisać dw przełożonych - czy proponujecie jakieś inne rozwiązania?
Realizacja jest rozpisana na 6 miesięcy. Wystarczajco dużo czasu aby napsuć sobie nerwów albo nauczyć się czegoś nowego i wyprawcować zdrową skuteczną metodę która zakładam powinna być zgodna z moim charakterem.
Proszę o wskzówki - mogą to być odniesienia do książak chociaż wolałbym jakieś konkretne wskazówki.
Proszę tylko o merytoryczne wypowiedzi. -
witam,
czeka mnie zupełnie nowe wyzwanie. Rola koordynatora.
Będzie ok.5 nowych zleceniobiorców realizujących dla nas rekrutację i szkolenia.
Aby ulatwić życie, im oraz sobie, napisałem plik:
schemat wspólpracy - jedna strona A4, prosto napisana instrukcja kto, co robi i dokładnie w jakich terminach. Terminy są istotne!
Pozostałe treści to jakieś 4 strony, - nikt nie musi szukać najistotniejszych informacji w dokumentach, tylko ma wszystko pod ręką. Dodam, że schemat współpracy został wstępnie zaakceptowany przez zleceniobiorców już na etapie rozmów.
Jak się przekonałem wiele z osób oddelegowanych do kontaktów roboczych działa na utartym schemacie i nieszczególnie chce wyjść ponad to. Niektórym nawet nie chce się porządnie zapoznać ze schematem współpracy i muszę weryfikować ich pracę na każdym kroku. Zwracać im uwagę.
Inni, z kolei, zapoznali się, ale na tym etapie chcą wprowadzać swoje implementacje, zmieniać terminy itp
Irytuje mnie to bo wstępnie istotna współpracy została określona. Nie chodzi mi o to, żeby kurczowo trzymać się szczegółowych zapisów, ale ja jestem sam a skala przedsięwzięcia b. duża.
Nie mogę sobie pozwolić aby pójść za podszeptem charakteru i aby zachować dobrą atmosferę iść na daleko idące kompromisy i być elastycznym bo może to się źle odbić na wyniku końcowym.
Ta cecha mojego charakteru, może i była dobra w obsłudze klienta, ale i tam przysparzała mi więcej pracy niż innym.
Tutaj, mam poczucie, ze muszę postępować inaczej Pytanie tylko, jak zdrowo i po partnersku wypracować sobie tę współpracę, jednocześnie respektując własne granice i podszepty charakteru.
Być jak zdarta płyta, a jak to nie pomoże to pisać dw przełożonych - czy proponujecie jakieś inne rozwiązania?
Realizacja jest rozpisana na 6 miesięcy. Wystarczajco dużo czasu aby napsuć sobie nerwów albo nauczyć się czegoś nowego i wyprawcować zdrową skuteczną metodę która zakładam powinna być zgodna z moim charakterem.
Proszę o wskzówki - mogą to być odniesienia do książak chociaż wolałbym jakieś konkretne wskazówki.
Proszę tylko o merytoryczne wypowiedzi. -
witam,
czeka mnie zupełnie nowe wyzwanie. Rola koordynatora.
Będzie ok.5 nowych zleceniobiorców realizujących dla nas rekrutację i szkolenia.
Aby ulatwić życie, im oraz sobie, napisałem plik:
schemat wspólpracy - jedna strona A4, prosto napisana instrukcja kto, co robi i dokładnie w jakich terminach. Terminy są istotne!
Pozostałe treści to jakieś 4 strony, - nikt nie musi szukać najistotniejszych informacji w dokumentach, tylko ma wszystko pod ręką. Dodam, że schemat współpracy został wstępnie zaakceptowany przez zleceniobiorców już na etapie rozmów.
Jak się przekonałem wiele z osób oddelegowanych do kontaktów roboczych działa na utartym schemacie i nieszczególnie chce wyjść ponad to. Niektórym nawet nie chce się porządnie zapoznać ze schematem współpracy i muszę weryfikować ich pracę na każdym kroku. Zwracać im uwagę.
Inni, z kolei, zapoznali się, ale na tym etapie chcą wprowadzać swoje implementacje, zmieniać terminy itp
Irytuje mnie to bo wstępnie istotna współpracy została określona. Nie chodzi mi o to, żeby kurczowo trzymać się szczegółowych zapisów, ale ja jestem sam a skala przedsięwzięcia b. duża.
Nie mogę sobie pozwolić aby pójść za podszeptem charakteru i aby zachować dobrą atmosferę iść na daleko idące kompromisy i być elastycznym bo może to się źle odbić na wyniku końcowym.
Ta cecha mojego charakteru, może i była dobra w obsłudze klienta, ale i tam przysparzała mi więcej pracy niż innym.
Tutaj, mam poczucie, ze muszę postępować inaczej Pytanie tylko, jak zdrowo i po partnersku wypracować sobie tę współpracę, jednocześnie respektując własne granice i podszepty charakteru.
Być jak zdarta płyta, a jak to nie pomoże to pisać dw przełożonych - czy proponujecie jakieś inne rozwiązania?
Realizacja jest rozpisana na 6 miesięcy. Wystarczajco dużo czasu aby napsuć sobie nerwów albo nauczyć się czegoś nowego i wyprawcować zdrową skuteczną metodę która zakładam powinna być zgodna z moim charakterem.
Proszę o wskzówki - mogą to być odniesienia do książak chociaż wolałbym jakieś konkretne wskazówki.
Proszę tylko o merytoryczne wypowiedzi.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.01.15 o godzinie 11:24 -
Witam,
chciałbym się dowiedzieć jakie prowizje są stosowane od sprzedaż szkoleń.
Temat mnie interesuje, będę rozmawiać z kilkoma firmami, ale nie mam rozeznania.
Orientacyjnie jaka jest podstawa + informacja odnośnie prowizji.
Dolny Śląsk. Szkolenia dla branży medycznej, budowlanej, przemysłowej.
Może też być prywatna wiadomość :)
Będę wdzięczny za informację.Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.03.14 o godzinie 15:57 -
Witam,
chciałbym się dowiedzieć jakie prowizje są stosowane od sprzedaż szkoleń.
Temat mnie interesuje, będę rozmawiać z kilkoma firmami, ale nie mam rozeznania.
Orientacyjnie jaka jest podstawa + informacja odnośnie prowizji.
Dolny Śląsk. Szkolenia dla branży medycznej, budowlanej, przemysłowej.
Może też być prywatna wiadomość :)
Będę wdzięczny za informację.Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.03.14 o godzinie 15:56 -
Witam,
1.Praktyki absolwenckie są dla osób które nie przekroczyły 30 roku życia.
W jaki sposób osoba nie spełniająca kryterium wieku, może odbyć bezpłatną praktykę?
Wolontariat? (czy może być zawarty z przedsiębiorcą?), Bezpłatna umowa zlecenie? czy może inna forma?
2.Co sądzicie o odbywaniu bezpłatnej praktyki (absolwenckiej lub nie) bez żadnej umowy pisemnej. Po prostu, po wszystkim pracodawca wystawiłby stosowne zaświadczenie. Czy kiedyś ktoś może zapytać o umowę? (np przyszły pracodawca albo ktoś inny?)Ten post został edytowany przez Autora dnia 30.12.13 o godzinie 19:35 -
Witam,
w ramach starań o nową pracę muszę podciągnąć się względem poniższego tematu:
"praktyczna znajomość ustawy Prawo zamówień publicznych.
Zadania: Stała współpraca z Sekcją Zamówień Publicznych w zakresie przygotowywania dokumentacji do procedur udzielania zamówienia publicznego"
Jest to jedno z bardzo wielu zagadnień - akurat z tym nie miałem do czynienia a bardzo mi zależy aby zdobyć tę pracę.
Proszę o pomoc. Muszę to ogarnąć w jakieś 2 tygodnie.
Potrzebuję informacji w jaki sposób zamówienia są realizowane w praktyce (od strony wykonawczej), najlepiej z odnośnikiem do aktualnie obowiązujących przepisów. I ogólnie, z czym powinienem się zapoznać, czego się nauczyć.
I przede wszystkim jak to wygląda w praktyce...
Będę wdzięczny za wskazówki. Bardzo zależy mi na tym wakacie. -
Witam,
proszę o wskazówki na ile wycenić pracę na poniższym stanowisku:
Trudno określić nazwę, wg założeń jest to osoba zajmująca się rekrutacją i promocją bezpłatnych szkoleń finansowanych w pełni ze środków UE.
W praktyce wygląda to tak, że jest mnóstwo roboty bo pomimo reklam, działań promocyjnych ludzie zgłaszają się tylko na wybrane szkolenia.
Np. w przypadku 1 projektu trzeba dotrzeć do różnych firm i znaleźć takie które spełniają określone kryteria. W praktyce, to czasem ok. 30-40 telefonów + ewentualna wizyta w wybranych firmach. Poza tym trzeba wprowadzić ludzi do systemu, wygenerować dokumenty i dopilnować aby wszystko podpisali. Ogólnie 8h/dziennie z przerwą 10 min. to zbyt mało.
A projektów ma być więcej.
Z tego co doświadczyłem to szef traktuje ludzi jak chodzące koszty.
Co radzicie? -
Projekt w pełni finansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Zapraszam do bezpłatnego szkolenia skierowanego do pracodawców i pracowników z woj. Dolnośląskiego, realizowanego w ramach projektu ”Zielony Dolny Śląsk – Monter instalacji energetyki odnawialnej”
Zapewniamy bezpłatnie w ramach szkolenia:
- Noclegi
- Materiały szkoleniowe
- Wyżywienie
- Certyfikat dla każdego uczestnika, który ukończył szkolenie i zda egzamin.
Program szkolenia, czas, miejsce:
Jedna edycja szkoleniowa trwa 6 dni i obejmuje 3 spotkania weekendowe (sobota i niedziela)
Więcej informacji i program na stronie projektu:
http://oze-dolnoslaskie.com.pl/a,3,program-szkolenia
Szkolenie odbywać się będzie w trzy gwiazdkowym hotelu Arkadia w Legnicy - http://hotel-arkadia.pl
Obecnie rekrutujemy do VII edycji szkolenia, która odbędzie się w dniach:
I weekend – 10-11 grudnia, II weekend – 17-18 grudnia, III weekend – 24-25grudnia 2012r.
Projekt skierowany jest do właścicieli i pracowników(oddelegowanych przez pracodawców):
Mikro, małych i średnich przedsiębiorstw posiadających siedzibę na terenie Dolnego Śląska.
Z branży budowlanej zgodnie z kodami PKD 2007 http://klasyfikacje.gofin.pl/PKD
Zatrudnionych na umowę o pracę i zamieszkujących na terenie woj. Dolnośląskiego.
Z wykształceniem najwyżej średnim.
W naszej ofercie są również inne szkolenia, współfinansowane z EFS, osoby zainteresowane proszę o kontakt.
tel. kom. 785 041 117
fax +48 77 454 66 14
mail: oze-wroclaw@instytutdoradztwa.com -
chodzi o program w którym można prowadzić bazę kontaktów z potencjalnymi lub dotychczasowymi klientami.
Nie chodzi tu o sprzedaż, raczej o rekrutację, znalezienie odpowiedniego klienta który reflektuje na całkowicie darmowy produkt.
Kontakt rozpoczyna się telefonicznie i potem sukcesywnie prowadzone są rozmowy.
Jeszcze nie mogę dokładnie podać jakie pola będą znajdować się w bazie poza danymi teleadresowymi firmy, notatką dot. kontaktu oraz opcjonalnymi polami bo jeszcze nie do końca to ogarniam.
Pytanie co wybrać: Excel czy może coś innego.
Polecano mi też bazę kontaktów w outlooku ze względu na możliwość ustawienia przypominajek dot. np. telefonowania do danego klienta o określonej godzinie (Jednej Osobie ten sposób się sprawdza, pytanie na jak długo). A może mAsystent 2007?
Gdyby udało się znaleźć coś co łączy funkcjonalność excela i ma przypominajki to byłoby jakieś rozwiązanie.
Głównie chodzi o to aby nie korzystać ze zbyt wielu programów jednocześnie.
Jeśli są Osoby które zajmują się podobną dziedziną to niech napiszą z czego korzystają lub co polecają.
Z góry dziękuję i pozdrawiam, -
chodzi o program w którym można prowadzić bazę kontaktów z potencjalnymi lub dotychczasowymi klientami.
Nie chodzi tu o sprzedaż, raczej o rekrutację, znalezienie odpowiedniego klienta który reflektuje na całkowicie darmowy produkt. Dokładnie chodzi o szkolenia.
Kontakt rozpoczyna się telefonicznie i potem sukcesywnie prowadzone są rozmowy.
Jeszcze nie mogę dokładnie podać jakie pola będą znajdować się w bazie poza danymi teleadresowymi firmy, notatką dot. kontaktu oraz opcjonalnymi polami bo jeszcze nie do końca to ogarniam.
Pytanie co wybrać: Excel czy może coś innego.
Polecano mi też bazę kontaktów w outlooku ze względu na możliwość ustawienia przypominajek dot. np. telefonowania do danego klienta o określonej godzinie (Jednej Osobie ten sposób się sprawdza, pytanie na jak długo). A może mAsystent 2007?
Gdyby udało się znaleźć coś co łączy funkcjonalność excela i ma przypominajki to byłoby jakieś rozwiązanie.
Głównie chodzi o to aby nie korzystać ze zbyt wielu programów jednocześnie.
Jeśli są Osoby które zajmują się podobną dziedziną to niech napiszą z czego korzystają lub co polecają.
Z góry dziękuję i pozdrawiam, -
chodzi o program w którym można prowadzić bazę kontaktów z potencjalnymi lub dotychczasowymi klientami.
Nie chodzi tu o sprzedaż, raczej o rekrutację, znalezienie odpowiedniego klienta który reflektuje na całkowicie darmowy produkt. Konkretnie.
Kontakt rozpoczyna się telefonicznie i potem sukcesywnie prowadzone są rozmowy.
Jeszcze nie mogę dokładnie podać jakie pola będą znajdować się w bazie poza danymi teleadresowymi firmy, notatką dot. kontaktu oraz opcjonalnymi polami bo jeszcze nie do końca to ogarniam.
Pytanie co wybrać: Excel czy może coś innego.
Polecano mi też bazę kontaktów w outlooku ze względu na możliwość ustawienia przypominajek dot. np. telefonowania do danego klienta o określonej godzinie (Jednej Osobie ten sposób się sprawdza, pytanie na jak długo). A może mAsystent 2007?
Gdyby udało się znaleźć coś co łączy funkcjonalność excela i ma przypominajki to byłoby jakieś rozwiązanie.
Głównie chodzi o to aby nie korzystać ze zbyt wielu programów jednocześnie.
Jeśli są Osoby które zajmują się podobną dziedziną to niech napiszą z czego korzystają lub co polecają.
Z góry dziękuję i pozdrawiam, -
Witam :)
Czy znajdzie się Ktoś chętny z kim mógłbym się zabrać na giełdę kwiatową :)
Pozdrawiam,