Sebastian Paweł Zalipski

prawo i w szcególnosci prawo IT / Politechnika Wrocławska

Wypowiedzi

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie ABI w temacie udostępnienie danych "nie-podmiotowi danych" w...
    17.02.2012, 10:06

    Gdy prowadziłem pewne szkolenie zasygnalizowano mi interesujący problem:

    Do pracodawcy zwraca się Jan.K - zupełnie obca osoba i mówi: "- Jestem znajomym Adama N. który jest waszym pracownikiem, ale (2 m-ce temu) faceta potrącił autobus i wylądował w szpitalu na intensywnej terapii. Nadal nie ma z nim kontaktu. Ale szpital domaga się od odwiedzających go (na mnie trafiło) dostarczenia dokumentów potwierdzających ubezpieczenie. Wiem, że u Was pracuje, nie ma nikogo bliskiego. Proszę mi wydać zaświadczenie o ubezpieczeniu dla celów zdrowotnych a ja to dostarczę do szpitala..."

    Janowi K. nie udostępniałbym nic (nie ma żadnych papierów, upoważnienia, pełnomocnictwa... nic). Coś mi mówi, że możliwe iż istnieje formalna droga zwrócenia się przez szpital do pracodawcy o taki dokument w związku z wtrętem z art. 7 pkt 6 ppkt e) ustawy ODO - pewnie mogą się zwrócić o takie dokumenty "organy państwowe lub samorządu terytorialnego, którym dane są udostępniane w związku z prowadzonym postępowaniem".

    Znacie taką procedurę?

    Nie chodzi mi o takie sytuacje kiedy ktoś uzyskał świadczenie i sam może uzyskać dokument i dostarczyć je szpitalowi w terminach z art. 50 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Sytuacje zdarzają się różne - załóżmy, że nieszczęśnik dalej leży w szpitalu, urzędnicy tamtejsi nie zamierzają czekać i chcąc dostać finansowanie za procedury medyczne dochodzą potwierdzenia, że pacjent jest ubezpieczony...

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie ABI w temacie przetwarzający dane z upoważnieniem ale nie pracownik a...
    6.07.2010, 16:39

    Paweł Litwiński:
    Czy Twoim zdaniem wręczenie przepustki na teren biura osobie świadczącej usługi na podstawie umowy o świadczenie usług spowoduje, że ten stosunek prawny nabierze cech umowy o pracę?

    Buuuhahahaaa...
    Nie.
    Albo czy Twoim zdaniem rejestrowanie wejść i wyjść z budynku przez osoby pozostające na tzw. samozatrudnieniu sprawi, że to samozatrudnienie nabierze cech umowy o pracę?

    Samo w sobie - nadal jeszcze nie.
    I na koniec samo sendo sprawy - powiedz mi, gdzie Twoim zdaniem w upoważnieniu nadzór?

    Abstrahowałem już wcześniej od treści upoważnienia. Treści tego świstka się nie czepiajmy bo jak pisałem nie rzutuje on (świstek) i nawet ona (jego treść) zanadto na stosunek pomiędzy stronami umowy.
    Mówiąc wprost, w jaki sposób z nadania upoważnienia wynika "wykonywanie w pewien szczególny sposób nadzoru wobec zleceniobiorcy z nadanym upoważnieniem do przetwarzania danych"?

    j.w. - z treści upoważnienia - w żaden. Namawiam jednak do przeczytania tego co napisałem wyżej ze zrozumieniem.

    Nadanie upoważnienia samo w sobie nie zmienia szczególnie wiele. Jestem jednak skłonny uznać rację sądu, który w wykonywaniu obowiązków, których dotyczy także upoważnienie dopatruje się znamion stosunku pracy i "pal licho jak strony umowy się zdecydowały ją nazwać..."

    Wydanie upoważnienia wynika z czegoś szerszego - z konieczności postępowania w sposób zgodny z polityką bezpieczeństwa. Podstawowe cechy tej z kolei (te minimalne jak zawartość) determinują jednak sytuację osoby upoważnianej. I o ile dopóki upoważniam pracownika to nie mam wątpliwości, o tyle jednak upoważniając osobę trzecią zaczynam jej mieć.

    Nie obraź się, ale są chyba "oczywiście zasadne" w świetle powyższych moich wypowiedzi, nieprawdaż?

    Sebastian

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie ABI w temacie przetwarzający dane z upoważnieniem ale nie pracownik a...
    6.07.2010, 15:31

    Paweł Litwiński:
    Nie zrobisz pracownika przez nadanie upoważnienia.

    Przez samo nadanie upoważnienia na pewno nie zrobię pracownika.
    Natomiast już wykonywanie w pewien szczególny sposób nadzoru wobec zleceniobiorcy z nadanym upoważnieniem do przetwarzania danych może zostać wzięte przez sąd pracy jako zbliżone do nadzoru właściwego przy świadczeniu pracy sensu stricto. Nie mówię tego z głowy (czyli z niczego) tylko przedstawiam przegadane z sędzią stanowisko sądu pracy. Nie mówię, że się z tym stanowiskiem zgadzam, ale zwracam uwagę na taką możliwość interpretacji.
    Konkretny przypadek dotyczył osoby, która na zlecenie wykonywała na rzecz zleceniodawcy pewne czynności. W zleceniu jak wół stało: "umowa niniejsza nie jest umową o pracę". Ale Sąd się dopatrzył świadczenia pracy poprzez min. sprawowanie nadzoru nad działaniami zleceniobiorcy w sposób zbliżony do nadzoru przy świadczeniu pracy oraz wystarczająco ścisłej rejestracji godzin pracy zleceniobiorcy (jak przy świadczeniu pracy tego rodzaju).
    W pracy biurowej pracownika rozlicza się min. podpisem na liście obecności i rejestracją godziny zalogowania do systemu. Zleceniobiorca z upoważnieniem do przetwarzania danych osobowych będzie traktowany co najmniej tak samo co wyczerpuje znamiona przywołane przez sąd.
    Stąd moje obawy i nadal je podtrzymuję.

    A zresztą, zawsze możesz napisać w upoważnieniu, że go wydajesz w związku z zawartą umową np o dzieło.

    W upoważnieniu mogę napisać że je wydałem dla dowolnego celu. Treść upoważnienia nie przesądza przecież o treści stosunku umownego.

    Sebastian

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie ABI w temacie przetwarzający dane z upoważnieniem ale nie pracownik a...
    5.07.2010, 16:08

    Arkadiusz Reiter:
    >... ADO nadaje upoważnienie
    dla danej osoby do przetwarzania danych niezależnie czy jest pracownikiem, praktykantem, stażystom z którymi oczywiście zawiera się umowy na piśmie inne niż umowa o pracę.

    no to dalej - jakąż to umowę na piśmie (o staż? o praktyki? o dzieło?) i z jakim zakresem odnośnie uprawnień i obowiązków co do przetwarzania danych - ergo z powierzeniem administrowania danymi czy bez?
    Pracownik...

    ...no ale chyba nie "pracownik w rozumieniu kodeksu pracy"? a raczej osoba będąca stroną powyżej wspomnianej przez Ciebie umowy... tak?

    >taki mając dostęp do przetwarzania danych osobowych ( w każdym
    zakresie np.: tak jak napisał Pan Krzysztof) musi być przeszkolony z PB spółki oraz posiadać upoważnienie aby móc prawnie przetwarzać dane osobowe przetwarzane w firmie.

    Moim zdaniem jest to prosta sprawa i nie wymaga nadmiernej komplikacji.

    chciałbym mieć podobne zdanie
    ale bieżąca dyskusja na razie mnie nie przekonuje
    zwłaszcza w obszarze tego czy przez upoważnienie (i całą związaną z nim otoczkę) ze zleceniodawcy nie zrobię "niechcąco" uzusowionego pracownika...

    czy ktoś jeszcze ma wątpliwości i nie zgodzi się z Arkadiuszem i Krzysztofem?

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie ABI w temacie przetwarzający dane z upoważnieniem ale nie pracownik a...
    2.07.2010, 17:48

    Arkadiusz Reiter:
    Panie Sebastianie, wydając upoważnienie do przetwarzania danych osobowych dla pracowników zatrudnionych na umowę zlecenie nie czyni tych pracowników administratorami danych lecz tylko osoby przetwarzające zgodnie z prawem dane osobowe przetwarzane w Pana firmie.

    I tu właśnie mam poważne wątpliwości - w ustawie art. 39 ust. jest mowa o tym, że administrator danych prowadzi ewidencję osób upoważnionych do ich przetwarzania. Może za bardzo komplikuję całą sprawę, ale na jakiejś podstawie ma on prawo ewidencjonować dane osobowe osób upoważnionych do przetwarzania tych danych... Tak? To na jakiej podstawie?
    Nie mówimy o umowie o pracę - zatem jak czytam w Art. 31 ust. 1:

    "Administrator danych może powierzyć innemu podmiotowi, w drodze umowy zawartej na piśmie, przetwarzanie danych."

    Wiem, wiem... komplikuję... Ale to dopiero początek - zainteresownaych odsyłam do: komentarza np. w Lexie (Barta Janusz, Fajgielski Paweł, Markiewicz Ryszard - komentarz LEX 2007) zwłaszcza vide: Komentarz do art. 31 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U.02.101.926), [w:] J. Barta, P. Fajgielski, R. Markiewicz, Ochrona danych osobowych. Komentarz, LEX, 2007, wyd. IV.

    Skoro szkolisz różne osoby w tym zleceniobiorców, praktykantów - na jakiej podstawie zyskują prawo do przetwarzania danych? Umowy zlecenia bez przeniesienia obowiązków związanych z byciem administratorem?

    I co? Jest problem?
    ;)

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie ABI w temacie przetwarzający dane z upoważnieniem ale nie pracownik a...
    2.07.2010, 17:37

    Tomasz F.:
    Poza tym oprócz pracowników, czy innych na zlecenie, trafiają się nieraz stażyści z pup, praktykanci szkolni czy osoby zatrudnione przez firmy zewnętrzne np. sprzątaczki ochroniarze szatniarze itd. Nie trzeba ich zatrudniać a przetwarzają dane osobowe i muszą mieć upoważnienia.

    A w jaki sposób sprzątaczka przetwarza dane osobowe? Kurcze - zabrzmiało ciekawie, możesz rozwinąć tą kwestię?

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie ABI w temacie przetwarzający dane z upoważnieniem ale nie pracownik a...
    2.07.2010, 17:28

    Przemysław Osiak:
    A ja rozumiem te obawy. Nie o samo upoważnienie do przetwarzania danych osobowych tutaj chodzi, a o elementy, które mogą stanowić przesłanki do uznania umowy zlecenie za ukryty stosunek pracy.

    Dokładnie Przemku o to właśnie chodzi. Biorąc udział w paru postępowaniach zdołałem się zorientować w linii orzekania sądu pracy (Wrocław), porozmawiałem ze składem orzekającym. Reprezentuje on stanowisko, że jeśli praca była świadczona po przeszkoleniu w zakresie świadczonych czynności, pod nadzorem, według precyzyjnych wytycznych np. zleceniodawcy a do tego jeszcze rejestrowano czas pracy - to nie ma się co czepiać nazwy "umowa-zlecenie" bo umowa o pracę się należy i już - po prostu wykonywane czynności spełniają znamiona świadczenia stosunku pracy i kropka...
    :(

    Moim zdaniem, sam fakt nadania osobom wykonującym zlecenie upoważnień do przetwarzania danych nie będzie stanowił samoistnej przesłanki wystarczającej do uznania stosunku pracy. Zwłaszcza, jeżeli przetwarzanie danych osobowych jest niezbędne do wykonania zlecenia a nie zachodzą inne przesłanki do uznania stosunku pracy.

    Takie jak na przykład uprzednie przeszkolenie z zasad ochrony danych osobowych, zapoznanie z polityką bezpieczeństwa, procedurami, nadzorowanie przez przełożonego (u mnie ADO jest jednoosobowym organem jednostki), rejestrowanie (nawet w systemie informatycznym) godzin (ba!-poszczególnych operacji na danych))
    może pracownik-zleceniobiorca jeszcze nie podpisuje się na liście obecności, ale jeśli zważyć, że podpisuje się (albo powinien się podpisać) na liście wejść/wyjść do pomieszczenia w którym przetwarzane są dane osobowe - to już chyba pomijalny wymóg i da się z niego wyprowadzić, że miało miejsce ewidentne świadczenie pracy a nie żadne zlecenie...
    ;)
    z chęcią pomogę takiemu pracownikowi w sądzie pracy wywalczyć umowę i zaległe świadczenia - i - wierzcie mi... nie napracuję się raczej zanadto
    A co do ewentualnych formalnych przeszkód do zatrudnienia osób na zlecenie przy przetwarzaniu danych osobowych, to ja nie spotkałem się z żadnymi, a już na pewno nie w przepisach o ochronie danych osobowych.

    No właśnie ja też nie. A przydałoby się coś takiego - tak na logikę..., prawda?

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie ABI w temacie przetwarzający dane z upoważnieniem ale nie pracownik a...
    2.07.2010, 17:18

    Katarzyna Książkiewicz:
    Dobrze też, abyś zabezpieczył się i zdobył podpisy pracowników od osób przetwarzającyh te dane na odpowiednich formularzach - oświadczeniach o odpowiedzialności za ochronę danych stanowiących tajemnicę służbową i/lub odpowiedzialności za ochronę danych osobowych.

    Tak Kasiu - to racja, że dobrze byłoby takie mieć. Sęk w tym, że takie upoważnienia pracownika / niepracownika (to jeszcze raczej dyskusyjna sprawa) do przetwarzania danych osobowych (i tylko to konkretnie mam obecnie na myśli) mieć wręcz muszę. Tu pojawia się pytanie następne - poboczne dla głównego wątku - czy upoważniony musi dostać takie upoważnienie do ręki, czy po prostu może dostać kopię dokumentu, na którym jeszcze wcześniej (promuję takie rozwiązanie) potwierdzi "przyjęcie do stosowania" i się podpisze z datą.

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie ABI w temacie przetwarzający dane z upoważnieniem ale nie pracownik a...
    28.06.2010, 12:28

    Witam;

    Takie zagadnienie do rozwagi - do przetwarzania danych osobowych chcę upoważnić kilka osób, które sezonowo wspierają pracowników mojej jednostki na podstawie umowy zlecenia. Nie jest moim zamiarem uczynienie z nich administratorów danych osobowych na podstawie umowy o przetwarzanie danych. Zadania wypełnialiby jako pracownicy na zleceniu - pod nadzorem i w siedzibie - tak jak pracownicy.

    Tu pojawia się problem taki - poddanie ich nadzorowi podobnemu do tego jaki dotyczy pracowników - zwłaszcza nadanie im upoważnień - zaczyna wyglądać tak jak świadczenie przez nich pracy w ramach stosunku pracy z tytułu umowy o pracę. Nadając im upoważnienie - uczynię z nich pracowników i dam podstawy do dochodzenia w sądzie pracy ustalenia stosunku pracy...

    A może są formalne przeszkody stojące na drodze zatrudnienia przy przetwarzaniu danych osoby w ramach umowy-zlecenia? Co o tym sądzicie?

    Pzdr.

    Sebastian

  • Sebastian Paweł Zalipski
    Wpis na grupie Systemy ERP w temacie PC Biznes Prestiż firmy StreamSoft
    17.10.2008, 20:51

    Właśnie przenoszę obecnego użytkownika do innego rozwiązania. Stream Soft zawiódł go mocno. Program jest niezły dla niewielkich firm. Trudno liczyć na kompetentne wsparcie przy bardziej złożonych problemach.
    Zastrzegam, że sam nie używałem. Jestem raczej przedstawicielem konkurencji więc jestem nieobiektywny. Znam tylko 2-3 opinie na ten temat.

    Pzdr.

    Sebastian

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do