Sebastian Grabowski

Wujek Dobra Rada

Wypowiedzi

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Zarządzanie Projektami w temacie Milestone jak przetłumaczyć na polski?

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Zarządzanie Projektami

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Zarządzanie Projektami w temacie Milestone jak przetłumaczyć na polski?

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Zarządzanie Projektami

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    7.08.2008, 12:48

    To z kolei ma swoje negatywne strony, niestety. Jak "nasz" kandydat prtacowal w znanej firmie X, to mowi to samo za siebie. Nie mozemy jednak gorzej traktowac kandydata, ktory pracowal w malo znanej malej firmie Y. Niestety "sprawdzenie" takowej jest czesto bardzo trudne, a nie musi byc wcale zla. Kandydaci zdaja sobie jednak z tego sprawe i prefgeruje te duze znane korporacje, tez nie zawsze dobrze dla gospodarki?

    Kazdy orze jak moze, nie ma recept na sukces. Ten kto pracowal w mniej znanej firmie, bedzie musial poswiecic godzine wiecej na spotkanie i odpowiedziec na kilka pytan ekstra. Pojawi sie "blysk w oku", rozmawiamy dalej.

    Gospodarka niech sie sama reguluje, wystarcza ograniczenia czego "nie mozna". Model co "mozna" sie nie sprawdzil.

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    7.08.2008, 12:10

    My czesto musimy przekonywac specjalistow, ktorzy maja "tylko" 2-3 lata doswiadczenia. Nalezy jednak zaznaczyc, ze doswiadczenie w tej grupie zawodow, ktora sie zajmujemy (supply chain) ma swoja wymowe. Jak czlowiek "zaliczyl" 3 lata w firmie X, ktora dobrze znamy i w tym czasie jeszcze awansowal z mlodszego na pelnego specjaliste to mowi to czesto samo za siebie.


    Zgadza sie i tak powinno byc. W kilku firmach nawet wytworzylo sie przekonanie, ze nie pracujesz u nas dla pieniedzy. Tylko dla swojej marki, pozniej nie bedziesz mial problemow z szukaniem pracy, bo pracowales u nas i dales rade.

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    7.08.2008, 08:53

    c) zastanawiam sie dlaczego tez, tak rzadko jest dawana informacja o kliencie.

    Z tym sie nie moge zgodzic albo inaczej, przynajmniej w naszym przypadku, musimy bardzo czesto "sprzedawac" klienta kandydatowi..

    Ale Wy macie chyba troche inny profil kandydatow. Dla ExSe to jeszcze troche za malutki jestem :)Czyt. mam male doswiadczenie w relacjach z tego typu firmami.

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    7.08.2008, 01:05

    Nie wiem czy o tym samym mowimy ale ja nie mam chyba z tym problemow, dlaczego inni koledzy mieliby miec?

    a) rzadko pytaja jak bylo - zazywczaj konsultanci dostaja informacje od klienta ten Pan/Pani nie jest w gronie naszych potencjalnych zainteresowanych, prosze podziekowac. Nie ma kontaktu, ani rozmowy z konsultantem po takim zdarzeniu. Gdzie bylyby jasny przekaz co zaszlo nie tak. Chodzby po to, aby konsultant wskazal alternatywne pozycje na ktore mozna aplikowac, jezeli takie ma. Nikt w takiej sytacji nie zyskuje. Nie buduje sie tez realacji z jedna firma rekrutujaca. Bo nie jest tym zainteresowana. Tutaj p. Sylwester o tym wspomnial, szablony etc.
    Cos na ksztalt kupiles sobie BMW 5, dla dziecka za jakis czas pewnie kupisz BMW 3, albo Z4. - wiesz co dobre, zadbali o Ciebie i pamietaja. Czasem zadzwonia pogratulowac wyboru. Z firmami rekrutacyjnymi tak nie jest.

    b) przeszedles, super. Ide pisac fakture.

    c) zastanawiam sie dlaczego tez, tak rzadko jest dawana informacja o kliencie. O wszystko trzeba samemu pytac, dwa razy (slownie: dwa razy) zdarzylo mi sie. Gdzie konsultant kiedy zatwierdzil nastepny etap rozmow skontakowal sie i przygotowal grunt na nastepne spotkanie. Tzn. opowiedzial to czego nie bylo na rozmowie, ze rozmowca to bedzie Pan X, robi to i to... Idac na dalszy etap 10X lepiej jestem przygotowany do rozmowy. Wiem o co chce dopytac. Bez tego jest badanie gruntu od zera.

    d) to jest swietne pytanie do kolegow i kolezanek.

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    7.08.2008, 00:33

    Zastanwiam sie nad tym, czasem zdarza sie jak pytam kandydata jak poszlo na spotkaniu (z klientem) to slysze "bardzo dobrze"...

    Z drugiej strony sam potrafie wskazac na palcach jednej reki konsultantow ktorym mozna powiedziec jak bylo. Tak, aby sie nie doszukiwali w tym ukrytego przekazu. Dotyczy to zarowno rozmow z klientem, czy pytan odnosnie doswiadczen zawodowych.

    Wyczuwalne jest zalozenie ze strony konsultantow, ze ludzie kreca/koloryzuja/przekrecaja/etc.

    No bo jak powiesz ze szef jest "be", to jestes nieprofesjonalny i obgadujesz. A jak wskazujesz przyczyny zmiany ktore sa na 4,5 planie. To wydaje sie to smieszne i malo wiarygodne... Kwadratura kola.

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    7.08.2008, 00:16

    Uwazam, ze doradzanie kandydatom w sprawie rozwoju ich kariery, mozliwosci, opcji itd. itd. jest takze bardzo waznym elementem tej dzialalnosci. Ze wzgledu na przepisy nie moze sie to odbywac odplatnie, tym niemniej jest to inwestycja na przyszlosc dla obu stron, kandydata i doradcy.

    Czasem "doradztwo" moglby sie ograniczyc do pelniejszego feedback`u po spotkaniu. W znacznej mierze to wystarczy. Bez tej informacji kandydaci zastanawiaja sie nad wyzszoscia Times New Roman wobec Verdany i odwrotnie.Sebastian Grabowski edytował(a) ten post dnia 07.08.08 o godzinie 00:18

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    6.08.2008, 22:27

    Katarzyna Kuliga:


    Czlowiekiem renesansu mozna bylo byc w renesansie...
    Swiat troche sie skomplikowal od tamtej pory, fokus jest potrzeby.

    We wczesniejszym poscie wspomnialem o kobiecie ktora jako hobby wybrala studiowanie. To jest hobby, sposob na poznanie ciekawych ludzi. Ciekawe dyskuje w przerwach, znajomosci bez obciazenia (czyt. bezinteresowne). Na codzien ma fokus i z niego zyje. To ze sprawia jej to satysfakcje to plus do wspolpracownikow - maja usmiechnieta szefowa.

    Sztuka jest umiec szukac informacji i ja wykorzystywac. Umiec sie dogadac z ludzmi, umiec ich szanowac jak ma sie odemienne zdanie. Przy takim skomplikowaniu swiata wlasnie zdolnosci komunikacji i budowania zaufania nabieraja znaczenia. W pracy czesto zajmujemy sie skrajnie roznymi rzeczami. Ten kto potrafi znalezc wspolna plaszczyzne ma szanse dojsc do porozumienia i osiagnac cel.

    A wracajac do genezy tematu... Z tymi talentami jest wlasnie problem, tzn. z chwaleniem sie nimi. Szefowanie jak diabel swieconej wody boja sie zatrudniac lepszych od siebie. Nie wiem czemu, ale czasem mam wrazenie, ze to ich przytlacza. Moze czuja sie skrepowani? Nie wiem. Moze warto im przypomniec, ze szefowwie sa spoiwem i taranem ktory usuwa problemy z drogi zespolu, oraz organizatorem tego co potrzeba do realizacji celu. No ale to nie takie proste, walczymy jeszcze z rownouprawnieniem kobiet. Banalna sprawa, a sie ciagnie i ciagnie... Wiec na razie nie ma odpowiednich warunkow do podejmowania trudniejszych tematow :)

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    6.08.2008, 22:10

    Sylwester K.:

    W swojej wypowiedzi bardzo ladnie opisales to co mialem na mysli poprzez swoje posty :)Rzadko bierze sie pod uwage umiejetnosci kadydtata i jego zdolnosc rozumienia swiata...

    Oczywiscie zgodze sie z p. Marcinem, ze warto budowac CV na potrzeby konkretnego stanowiska. Tzn. uwzglednic informacje zawarte CV adekwatne do ogloszenia.

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie Palikot "przyjaźnie" zwolni Cię z pracy
    6.08.2008, 19:02

    Istniej prawie w kazdym kraju, raz sie tak, a raz inaczej nazywa. Dziwie sie, ze w Polsce dopiero teraz cos takiego planuja. Obawiam sie tez, ze jak zaczna za "nadgorliwie", co wydaje sie byc coraz bardziej narodowa cecha Polakow, to bedzie wiele problemow...


    Smierci i podatkow nie da sie uniknac. Urzednicy zawsze byli i beda to jasne. A marzy mi sie zeby nie konsolidowac policji skarbowej, tylko np. dostep do informacji - znasz kogos kto idac do urzedu nie bierze kopii dla siebie? I zeby interpretacja prawa byla taka sama. A tu od razu z "armata" na podatnika. Trzymam kciuki, aby faktycznie to bylo na potrzeby duzych spraw.

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie Palikot "przyjaźnie" zwolni Cię z pracy
    6.08.2008, 18:51

    Blaznowac to on faktycznie blaznuje ale... zastanawiam sie bo on sam jest pracodawca i to w calkiem duzej firmie czy firmach. Osobiscie uwazam, ze za duzo kontroli moze przyniesc efekty odwrotne do spodziewanych.


    Doleje oliwy do ognia:

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1355,title,Policja-skarbow...

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Freelance w temacie ICG wdrożenia SAP - zaproszenie do współpracy
    6.08.2008, 16:20

    W epoce deficytu SAP`erow taka baza to skarb :)

    Mozna zamowic kopie?:]

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    6.08.2008, 00:03

    Andrzej P.:
    Sebastian Grabowski:
    Nikt nie ma watpliwosci, ze ilosc nie idzie w jakosc. Pytanie raczej bylo czy np. wpisywac doktorat? kurs mba?

    To ja odpowiem tak "prosto". Jak CV ma sie skladac z samych osiagniec akademickich, malo doswiadcznie praktycznego, a stanowisko o to wola, to nic nie pomoze ale i nie zaszkodzi...

    Jak stanowisko jest stosunkowo nisko w hierarchii, a kandydat ma doktorat albo MBA, to moglbym powiedziec, ze moze faktycznie zaszkodzic. Ale klamac albo zatajac z kolei tez nie nalezy...;)


    Czyli podusmowujac nasze ludowe madrosci... Wolnosc Tomku w swoim domku, zaleznie na wyznawce jakiej teorii trafisz tak tez skonczy Twoje CV... Czyli niech moc bedzie z Toba. ;)

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    5.08.2008, 23:51

    tylko, że Pani w markecie tyra za grosze, HR-owiec op...a się za dużą kasę, a poza tym nawet jak nie ma kodu, to Pani na kasie da radę, dojdzie co to za towar i skasuje jak trzeba. czyli WYKONA SWOJĄ PRACĘ. time doesn't matter :) liczy się właściwa ocena "towaru" :)


    Wiesz co... Mozemy sie tak ciagac za slowka bardzo dlugo... Ale to nic nie da. :)

    Jest wielu fajnych rekruterow, najbardziej lubie takich z ktorymi mozna normalnie porozmawiac - a "profesjonalizm" zostwic przed drzwiami. Wspomnianie wczesniej 1/50. Ale sa :)

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    5.08.2008, 23:41

    dlaczego? przecież, &^%%$$##!, to ich praca! to tak jakby pracownik od przetargów publicznych nie czytał ofert!

    Nie mowie, ze to pochwalam. Tak po prostu jest. 30 sekund, jak przez ten czas nie znajdzie to czego szuka idzie dalej...

    Cos na zasadzie jak jestes w markecie i ulozysz Pani wszystkie zakupy tak aby widziala kody kreskowe obsluga trwa dwa, trzy razy szybciej. Zrobisz dobra CV`alke Twoje szanse wzrastaja.

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    5.08.2008, 23:30


    Co do CV - to nie jest pamiętnik, wypisuje się tylko najpotrzebniejsze rzeczy, a przede wszystkim to co "zainteresuje"
    przcodawcę, to co potwierdza o naszej umiejętności...

    Nikt nie ma watpliwosci, ze ilosc nie idzie w jakosc. Pytanie raczej bylo czy np. wpisywac doktorat? kurs mba?
    Naprawdę nie warto w CV pisać wszystko, bo wielu rekrutujących tego nie czyta do końca...

    Trudno sie dziwic :)

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Praca w temacie czy warto w Polsce mieć "bogate" CV
    5.08.2008, 19:46

    .Sebastian G. edytował(a) ten post dnia 04.11.08 o godzinie 13:24

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Assessment Center/Development Center w temacie El Metodo - Metoda - Asesorzy do kin!

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Assessment Center/Development Center

  • Sebastian Grabowski
    Wpis na grupie Assessment Center/Development Center w temacie El Metodo - Metoda - Asesorzy do kin!

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Assessment Center/Development Center

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do