Wypowiedzi
-
Przemek o jakiej budowie wspominasz, przy której brakuje branży sieci trakcyjnej?
Piotr – jeżeli nie chcesz permanentnie przebywać w delegacji a chcesz pracować w budownictwie – to pozostaje Ci praca jako projektant (to daje pewną stabilizacje miejsca) lub praca w tramwajach – gdzie praca się „ogranicza” do dużych miast. To tak z mojego doświadczenia….. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Budowlańcy
-
Dagmara D.:
Jak cieśla spadnie z dachu to ma ubezpieczenie (jeśli nie jest spod budy z piwem) a kierbud go za pasek nie trzyma podczas kładzenia dachu.
Zgodnie z PB to kierownik budowy jest odpowiedzialny za wszystko i wszystkich wiec w przypadku "biednego cieśli" odpowiedzialność jest po stronie kierownika.
A siedzieć idzie nie kierbud tylko inwestor i to on ma prokuraturę na budowie i wstrzymanie.
Kierbud jest na budowie w kluczowych etapach i odbiorach, więc nie przesadzałbym z tym cieślą.
Inwestor jest od zorganizowania procesu budowlanego do czego zatrudnia kierownika.
Mój znajomy pełniąc obowiązki kierownika przy budowie domu miał przypadek spadnięcia pracownika z dachu. Oczywiście pracownik był pod wpływem. Budowę prowadził dla znajomego, wiec pieniądze były „po znajomości”. Kierownik staną przed sądem dyscyplinarnym w Izbie. Poszkodowany podał go do sądu o odszkodowanie spowodowane nie zorganizowaniem należycie miejsca pracy. Ostatecznie kierownik się wybronił przed izbą, a przed sądem pokazał zaświadczenie które podsunął do podpisu przed pracą wykonawcy dotyczące, ze wykonawca będzie wykonywał prace zgodnie z przepisami BHP i w stanie trzeźwym. -
Przemysław Cieślik:
Przemku def. tunelu z wikipedii:
kto mówi o kopaniu tuneli? Tunel może też iść estakadą. Ważne jest by wytwożyć w nim podciśnienie zmniejszające opory powietrza.
"Tunel – budowla komunikacyjna w postaci długiego korytarza – podziemna lub podwodna, wykonana metodą odkrywkową lub drążenia, umiejscowiona pod przeszkodą"
A „tunel” naziemny nie bardzo wiem jak nazwać ;-) Moze....rura??? :-)
pzdrowienia dla Kromiss-Bis -
Zgodnie z moja wiedza Chiny maja linii HSL (KDP) tyle ile cala pozostała reszta świata w sumie, wiec konkurencja z nimi jest raczej trudna.
A jeżeli chodzi o ekologiczne i energooszczędne parametry pociągu HSL to sa raczej znikome, bo wraz z wzrostem prędkości wzrastają opory powietrza w sześcianie.
Może właśnie rozwiązaniem tego problemu były by takie tunele – tylko koszt wykopania takiej budowli jest astronomiczny….:-) -
Przemysław Cieślik:
Zawsze z PLK pojawiają się "badacze rozstawu podkładów do milimetra", tylko po to by wymusić łapówki. Dziwni to ludzie, bo tuż obok nie widzą iż ich tory trzyma już tylko trawa.
Jak to jest w praktyce tz, jakiego przyrządu używa taki inspektor do mierzenia rozstawu podkładów? – taśmy mierniczej? I co wtedy, kiedy trzeba przesunąć taki przykręcony podkład? Rozkręcanie i brechy? Jaka jest norma tolerancji w rozstawie podkładów? -
Dyskusja na ten temat:
http://www.goldenline.pl/forum/1815510/samochody-elekt... -
Kilka faktów:
Rozmawiamy tu o zasięgu 100 km i „szybkim ładowaniu akumulatorów / kondensatorów”, a przecież obecny samochód ma zasięg 1000 km (mój diesel tak ma) i napełnia się bak w czasie kilku minut, na każdej napotkanej stacji paliw. Norma zanieczyszczeń to Euro 5.
Pojazdy elektryczne sa niestety w związku z powyższym mniej przyjazne dla użytkownika – co ma oczywiście wpływ na ich popularność….
Osobiście jestem fanem rozwiązań hybrydowych lub zasilania pojazdów elektrycznych z sieci trakcyjnej, – ale to konik pochodzący z racji wykonywanego zawodu :-) -
Ja widzę generalnie dwa problemy tego rozwiązania:
- techniczny, na obecnym poziomie wiedzy nie da się zbudować akumulatora potrafiącego zmagazynować energię porównywalną z bakiem paliwa i oczywiście w tak krótkim czasie (tankowanie na stacji 2-4 minuty)
- lobbystyczny/mentalny, czy jest na rękę firmą naftowym wprowadzać (nie przeszkadzać we wprowadzeniu) pojazdów konkurencyjnych dla nich?
Np. Toyota próbuje rozwiązać problem „niedoskonałości akumulatorów” poprzez pójście trochę w inną stronę, a mianowicie w modelu Prius jest zabudowany układ ogniw paliwowych produkujący prąd elektryczny, który zasila silniki elektryczne. Ale i tak trzeba jeździć na stacje – tylko tankować, co innego…:-) -
Przeczytałem cala dyskusje i musze powiedzieć ze jestem zdruzgotany – jak to jest możliwe ze w prawie nowym samochodzie występuje tyle usterek. Oczywiście sa one małe i nie unieruchamiają samochodu, – ale na pewno potrafią wprawić właściciela w stan zdenerwowania :-)
Jestem wielkim fanem hondy – osobiście mam Civica, jest on drugim samochodem w rodzinie i pomimo ze jest już prawie pełnoletni to nie zaskakuje mnie takimi usterkami.
Jestem ciekaw czy te usterki to jest norma, czy może trafiłeś na takie egzemplarz?
Obecnie jeżdżę niemieckim samochodem z tej samej półki i musze powiedzieć ze po przejechaniu 120000 km z usterek miałem tylko dwie spalone żarówki…… -
Jak najbardziej polecam autobus, jedzie do Brukseli Zuid.
Dworzec kolejowy jest w Charleroi ale trzeba do niego dojechać np autobusem, a zapewniam Cie ze nie jest to dobre miejsce do zwiedzania jak i całe Charleroi :-)
Wszystkie informacje łatwo znajdziesz na stronie lotniska. -
Projektujesz coś w Polsce ? Myślę o trakcji ?
Na razie z powodu odległości nie, ale rozpoczynam prace na rzecz budowy naszej infrastruktury na początku 2011 :-)
Jak masz jakieś propozycje to spokojnie możesz pisać na priva…. -
To nie jest usterka prawna, w dokumentacji wpisuje się typ podkładu, gdzie jest tylko jeden dostawca na rynku i innego nie będzie, bo nie załatwi się papierów na podobny produkt ( w UTK) w kilka miesięcy.
To z tego, co piszesz wszystko jest ok. :-)
Takie sytuacje są nagminne.
Klient nasz Pan – może zamawiać sobie, co chce – tylko pojawia się pytanie: Co z sensownością ekonomiczna tego przedsięwzięcia, bo przecież płaci pieniędzmi publicznymi… :-) -
Rafał W.:
jezeli interesuje Cie Trakcja to mozesz pisac.....
Szukam kogoś z uprawnieniami do projektowania, nie chodzi o dziennik :)
pozdrawiam -
Zgodnie z ustawa o zamówieniach publicznych jest to „usterka prawna”. Oferent ma prawo opisywać materiały tylko za pomocą ich charakterystycznych parametrów technicznych a nie poprzez nazwę konkretnego producenta. To samo dotyczy się projektantów tworzących projekt budowlany.
Wiec sprawa wygląda, na co najmniej dziwną :-) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Budowlańcy
-
Co prawda nasza kolej wymaga wielu lat intensywnej pracy opartej na spójnej koncepcji ekonomicznej. Ale generalnie w krajach europejskich stan kolej nie jest również na wysokim poziomie, bo np.
- Belgia: kilka miesięcy temu był wypadek kolejowy – dwa pociągi w porannych godzinach szczytu zderzyły się czołowo (kilka osób zginęło) – przyczyna: bardzo duże zaniedbania w sektorze bezpieczeństwa, brak personelu wykonawczego,
- Francja: linie HSL sa w dobry stanie, ale kolej nękają ciągłe strajki kolejarzy,
- Włochy: Kilka przyzwoitych głównych linii kolejowych, natomiast podmiejskie i regionalne w opłakanym stanie technicznym,
- UK kolej maksymalnie rozczłonkowana,
- Londyn – tube (metro) – strajki i ciągle problemy z pracownikami i brakującymi funtami na dofinansowanie
I można było by wyliczać jeszcze długo, wiec każda inicjatywa promująca działania na rzecz kolej jest pozytywna. A ze przy okazji prezesi firm kolejowych (i nie tylko) się spotkają i „wypija po jednym” to trudno. :-) -
Bralem udział w takich przygodach, – ale od drugiej strony…
Przyczyna połamania pantografu pochodzi od sieci trakcyjnej lub samego pantografu. Napisałeś ze przejechaliście pod wiaduktem, dużo budowli inżynierskich posiada niewymagany prześwit – a wiec należy profilować pod nimi siec trakcyjna (obniżać). Co pociąga za sobą pewne problemy współpracy pantograf – siec trakcyjna.
Ale tak naprawdę to przyczyn pochodzących ze strony sieci trakcyjnej może być, co najmniej kilka….
Życzę mniej takich podróży….:-) -
Ja miałem podobnie z olejem i reakcja silnika była podobna tylko, ze powyżej 4k obrotów zaczynał dymić. Co ciekawe nie tracił wcale mocy tylko ten olej i dymienie. Zakończyło się na wymianie pierścieni olejowych (tylko). Od tego czasu przejechałem jakieś 20000 kilometrów i jest ok. Civic 1.5 90KM
-
Musze niestety dorzucić trochę dziegciu do wypowiedzi moich poprzedników, a mianowicie:
- Belgia jest „trudnym” krajem pod względem językowym, będąc tu już ponad dwa lata jestem przekonany ze znajomość języka francuskiego, niderlandzkiego i czasem angielskiego to minimum. Oczywiście ktoś może powiedzieć ze rodowici Belgowie nie mówią w tych językach i żyją w tym kraju – i to jest prawda. Tylko po moich doświadczeniach (mieszkam i pracuje w Brukseli) posługiwanie się tymi językami to konieczność. Wiec, jeżeli nie mówisz ww. językach i nie masz ochoty się ich uczyć proponuje wybrać Ci inny kraj europejski (jedno językowy).
Oczywiście to, co napisałem dotyczy Brukseli, bo np. w Antwerpii obowiązuje powszechnie flamandzki i to wystarczy, w części francusko języcznej – język francuski w 100% (i tylko ten)
A z pozytywów to dużo co napisali poprzednicy a ja mogę tylko dodać jeszcze:
- rewelacyjna czekoladę (prawdopodobnie najlepsza na świecie)
- wyśmienite piwa,
- super jedzenie w restauracjach,
- całkowicie inne podejście pracodawcy od pracownika,
Proponuje pomieszkać trochę w Belgi i przekonać się samemu…….