Wypowiedzi
-
Czy może bardziej twój dział jakości boryka się z problemami działu produkcji???
-
Tam gdzie klient wymusza to już naprawdę musi być na bakier z porządkiem. Też nie jest chyba dobrze jeśli robi się to tylko dla klienta (podobnie jak żałośnie czasami wyglądają firmy wprowadzające systemy zarządzania tylko dla certyfikatów na ścianę).
Prawidłowość, którą zaobserwowałem jest dość prosta: tam gdzie widziałem kogoś kierownictwa pochylającego się nad papierem, aby go wrzucić do kosza, tam też było w szystko ok. Tam gdzie podobny hierarhią pracownik przechodzł koło tego obojętnie był bałagan zapchana produkcja i zimą śliskie chodniki w zakładzie.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy PROJEKTANCI OGRODÓW i miłośnicy przyrody;-)
-
AT to dobry wybór na początek, choć po pewnym czasie chciałoby się mieć więcej mocy (może Viaderko?)...
Witam wśród Afrika-ńczyków i do zobaczenia na trasie. -
Witam,
zgadzam się w pełni, że idea KAIZEN jest ciekawa, ale bez zaangażowania szefostwa nie ma szans na powodzenie. Bo w końcu kto ma zabezpieczyć pod to ludzi, szkolenia, kaskę?
Jest też chyba problem ze świadomością, bo kiedy taki szef za kaizenem widzi tylko 5S, a za tym z kolei tylko sprzątanie to zbyt wiele się z tego nie wyciągnie. Żałosne jest też kiedy szef słyszy z góry, że jakiś chwyt jest modny w tym sezonie, po czym rzuca w firmie hasło:przeszkolcie mi się i zróbcia mi tu jakiego kaizena. I tak powstaje kompania karna pod szyldem kaizen z załamaniem nerwowym i z natury miernymi efektami.
Dlatego rzeczywiste, pełne i rozumne zaangażowanie, zaangażowanie, zaangażowanie, a potem można wypartywać długotrwałych efektów. -
Znaczy, będzie fuzja ....??
-
Marzenie z Adventure w tle podoba mi się. Dlatego bmw-r1200gs-adventure lub KTM to byłoby chyba to coś. Ich cena niestety kiepsko koresponduje z zasobnością portfela i dlatego jeszcze jakiś czas pozostanę Afrika-ńczykiem.
A pogoda jest rzeczywiście łaskawa w tym roku, chociaż spocić się nie spocisz już za bardzo. -
Żeczywiście ten sezon jest bardzo długi. Mama nadzieję, że nie skróci następnego, np. ....zimą do maja ...
-
Jeśli nie ma pomysłu to może coś luźnego w rodzaju: system JIT, a wrzody żołądka w branży automotive... :-)
-
Witam,
w "Auto technice motoryzacyjnej" ze stycznia 2007 jest ciekawa rozprawka na ten temat: diesel, czy benzyna. Dopuki tego nie przeczytałem byłem kategorycznie np. za jakimś TDI. Teraz miałbym wątpliwości, bo czasami żeby różnica w cenie zakupu auta z dieslem się zwróciła trzeba przejechać ze 100 tys. km.
Pozdrawiam.