Wypowiedzi

  • Michał Smoliński
    Wpis na grupie GL - Ogólne w temacie bezrobocie w Warszawie...
    17.08.2007, 09:05

    Niestety ja te upokorzenia przeżyłem na sobie. Pracowałem przez prawie 6 lat w dużej firmie z zachodnim kapitałem. Przez cały ten czas miałem podpisane ze 3 umowy o dzieło. W końcu miałem tego dość, przez rok starałem się dogadać i w końcu się zwolniłem. Teraz dochodzę swoich praw w sądzie i pracuję w porządnej firmie - dzięki łowcy głów - gdzie respektuje się moje prawa.
    Jeśli chodzi o doświadczenia firm headhunterskich, to przekonany jestem, że jeśli kogoś stać na ich usługi, to stać również aby traktować człowieka po ludzku. Może dlatego brak przykrych doświadczeń.

  • Michał Smoliński
    Wpis na grupie GL - Ogólne w temacie Jaka jest waga studiów w procesie rekrutacyjnym?
    30.07.2006, 10:01

    Łukaszu, w Twojej branży liczy się doświadczenie i umiejętności, a nie papier. Po szkole, jaka by nie była, możesz wyjść z wiedzą lub bez niej. Nawet z PJWSTK. To, czy ktoś ukończył studia o niczym nie świadczy. Jeśli nawet gdzieś zostaniesz przyjęty "bo masz papierek", to i tak bez umiejętności szybko tę pracę stracisz. Wybierz więc taką uczelnię i taki kierunek studiów, na którym odpowiadał Ci będzie program i będziesz chciał się uczyć.
    Mam takie samo wykształcenie (lub jego brak) jak Ty i nieskromnie może, ale powiem że obaj umiemy o wiele więcej od niektórych inżynierów czy magistrów. I myślę że każdy rozsądny pracodawca będzie sobie zdawał sprawę z tego iż liczy się to co potrafisz zrobić, niż to że jakoś "przekiblowałeś" i dostałeś papier.
    Jeśli chciałbyś jednak robić szkołę "dla papierka", to zdecydowanie PJWSTK lub UW. To jedne z najlepszych uczelni i papier z nich może wyglądać dla pracodawcy zachęcająco.
    Niezależnie od tego co zdecydujesz pamiętaj, że w żadnej pracy nie zagrzejesz miejsca jeśli nie będziesz sobie radził. Jako Twój pracodawca mam również nadzieję że po skończeniu szkoły zostaniesz z nami i nie uciekniesz do konkurencji. ;)

    Co do pytania "dzienna vs wieczorowa" - z mojego punktu widzenia nie ma różnicy. Liczą się umiejętności, a nie szkoła. Co za różnica jaki papierek ma pracownik jeśli nie potrafi wykonać dobrze określonego zadania w określonym czasie? Taki sam papier dostanie osoba, która jest doskonale wykształconym fachowcem jak osoba, która te kilka lat kiblowała i nie umie nic. A obie i tak mogą nie mieć wiedzy kogoś, kto studiów nawet nie skończył. Dlatego uważam (przynajmniej w takich branżach jak IT), że pracownika należy sprawdzić pod kątem tego co potrafi niezależnie od wykształcenia.
    Jedyny przypadek, w którym widzę sens patrzenia na czyjeś wykształcenie to gdy spływa na ofertę tysiące zgłoszeń. Wszystkich przejrzeć nie sposób, więc wtedy można przyjąć jakieś kryteria typu szkoła. Jednak tak jak napisałem powyżej - bez poparcia w wiedzy taka osoba jest bezwartościowa.

    Pozdrawiam

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do