пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
W Warszawie, nie wiem ale mam nadzieję, że pomogę - w Łodzi jest Muzeum Książki Artystycznej państwa Tryznów - afaik powinni mieć wzorniki i być może pozwolą w jakiś sposób skopiować.
W Warszawie powinny być w Bibliotece UW, tak przynajmniej mi się wydaje. Ja szukałbym jeszcze w bibliotece Warszawskiej ASP.
W wersji elektronicznej poszukaj tez na flickr np z moich ulubionych http://www.flickr.com/photos/n1ke/sets/
powodzenia z dyplomem :) -
W związku z moim tegorocznym urlopem (Chorwacja, Środkowa Dalmacja) powróciła we mnie ochota do grzebania w Internecie w poszukiwaniu egzotycznych pism/alfabetów, szczególnie tych z reprezentacją cyfrową.
W Trogirze, w katedrze Św. Wawrzyńca można zobaczyc zabytki pisma staro-cerkiewno-słowiańskiego - zapewne to jest głagolica, zapisy na pergaminie i papierze leżą sobie w gablotkach i dostępne są bez specjalnych opisów, więc zgaduję na podstawie tego, co już widziałem. Tak, czy inaczej wrażenie pozostaje.
Podrzućcie proszę swoje typy na najbardziej ezgotyczne - w sensie niecodzienne, zapomniane, lub też wymierające - pismo, na jakie trafiliście.
Ja proponuję - pismo awestyjskie zapis języka awestyjskiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Język_awestyjski
fonty leżą http://minerva.stkate.edu/offices/academic/classics.ns... -
Jeszcze w osobnej wypowiedzi reklamuję szeroko Ciągoty i Tęsknoty na Wojska Polskiego 144A. Jednak to nie jest miejsce na lunch w czasie pracy a raczej na obiad wieczorny i regenerację sił po tygodniu harówki.
Porządny, europejski slow-food z kuchnią polską/europejską i umiarkowanymi cenami.
Na plusy: kuchnia sezonowa, karta win, przyjemny jazz, ogrzewanie piecem opalanym polanami, świeżość produktów i bardzo miła obsługa.
Jedyne minusy to odległość od centrum - co może też być zaletą, oraz mała ilość miejsc parkingowych (najwygodniej może być zostawić samochód jakieś 100m dalej przy Al.Chryzantem i dojść wzdłuż Wojska Polskiego).
Co ciekawe, w tygodniu bez rezerwacji może być problem ze stolikiem. -
Miało być w centrum - Jadłodajnia Dietetyczna na Zielonej przy Kościuszki. Nie jest super tanio, ale bardzo smacznie i... dietetycznie :)
Są też podobno niezłe obiady domowe w bramie koło empiku na Piotrkowskiej - tam, gdzie dizaster shop, ale te znam tylko z relacji.
Poza ścisłym centrum polecam też gorąco stołówkę w akademiku politechniki, na al. Politechniki - pierwszy budynek po prawo jadąc na południe - vis a vis Hali. Tam jest mega zajeżaste jedzenie :) i tanio :) 11zł/obiad dwa dania z kompotem. Podobne ceny na stołówce EkSocu na Rewolucji, ale tam jakość uważam za gorszą.
I jeszcze obiady domowe na Tuwima tuż przy Tramwajowej. Ceny ok, kuchnia typowo polska. Jakby do Sznycelka byla mega kolejka to jest jakieś 2 minuty samochodem na południe i 50m w prawo. -
Andrzej Tchorzewski:
Aleksander Bąk:
Komisja Konkursowa pracowała w składzie:
prof. Piotr Kunce — artysta grafik, ASP Kraków
Jacek Maria Stokłosa — Główny Plastyk Miasta Krakowa
Małgorzata Marcińska — wiceprezes Krakowskiego Holdingu Komunalnego SA
Miłosława Ciężak — wiceprzewodnicząca Zarządu Dzielnicy XVIII – Nowa Huta
Paulina Szymczewska — Dziennik Polski
czyli sekretarz się wyłamał...
Główny Plastyk Miasta Krakowa - jeśli się mylę to proszę mnie poprawić, ale chyba tylko w Krakowie jest taka funkcja... Kto go powołuje?
O ile wiem, w każdym większym mieście ktoś taki jest. Przynajmniej w Łodzi jeszcze kilka lat temu był - decydował m.in. o tym, w jaki sposób można zawiesić swoją reklamę (szyld) na budynku, "by nie psuła estetyki otoczenia i nachalną treścią nie odwracała uwagi przechodnia od historycznej fasady budynku". Cytuję z pamięci. Prawdopodobnie większość praworządnych właścicieli przedsiębiorstw miała z ww osobą do czynienia. -
Maciej Domański:
Godło jako element ozdobny? Chill out...nie trzeba być grafikiem żeby wiedzieć, że takie coś nie ma prawa bytu przy oficjalnych dokumentach. Chyba że wykonywałeś już taki projekt dla firmy/urzędu i wiesz, że tak można. Jak na razie to widzę tu głównie arogantów, którzy lubią być głośni i sami do końca nie wiedzą co mówią...a co do samego wyglądu orzełka to imo i tak brzydko wygląda...
Jakże Kolega pieprzy od rzeczy... ręce opadają. http://webarchiv.bundestag.de/cgi/archive.php dla przykładu i skończ już człowieku i oszczędź innym tego bełkotu.
W temacie pierwotnym - podoba mi się portofolio, prace w portfolio też :) Mam tylko uwagę "administracyjną" - ponieważ jesteście kolektywem wykonawców, podpisałbym kto odpowiada za wykonanie poszczególnych prac. Wdaje mi się, że to uwiarygodni wasze działania. -
Iza Pietrzak:
czytam..i się za głowę łapię...niby dajecie coś do oceny chcecie przeczytać co inni myślą, ale jak ktoś się zdecyduje wytknąć małe faux-pas robi się afera. Spojrzałam okiem klienta na atakowanego orzełka i stwierdzam , iż nie podoba mi sie ta forma prezentecji symbolu. Moja opinia, krótka i zwięzła.
A tak na marginesie- czy nie jesteście tutaj po to by wymieniać spostrzeżenia i pomagać sobie dając małe wskazówki. Każdy z Was kiedyś zaczynał, i wyobraźcie sobie , że nawet "świeża krew" może nam otworzyć oczy na pewne sprawy.
Chłopcy wstydźcie sie!
Nie rozumiesz. Kolega postawił się w pozycji osoby, która coś sobą reprezentuje (opis profesjonalny "grafik kreatwny"). Następnie skrytykował, podpierając się wyimaginowanymi zasadami, prace, które moga się podobac lub nie i to jedyne do czego można się przyczepić. Tak jak Ty to zrobiłaś. Fair enough.
"Zapomniał" tylko napisac w profilu, lub też w poście krytykującym, że krytykuje rzeczy o których nie ma pojęcia. Bo brak mu wykształcenia/praktyki u kogoś doświadczonego.
Nie ma czegoś takiego jak "zasady kompozycji" są tylko pewne prawidła projektowania będące częścią rzemiosła, ale one nie są ZASADAMI takimi jak np kodeks drogowy dla taksówkarza. Projektant musi mieć wiedzę rzemieslniczą (o technice reprodukcji, technologii druku, ograniczeniach medium publikacji itd), musi mysleć przy pracy (bo np wysokość litery 50mm na billboardzie 12m x 4m może się nie sprawdzić choć dobrze wygląda na ekranie...,) mieć wiedzę o fizjologii widzenia, postrzegania, psychologii koloru, kodzie kulturowym symboli, których uzywa i jeszcze paru innych rzeczach z pogranicza wielu dyscyplin naukowych.
NIE ma jednak czegoś takiego jak ZASADY KOMPOZYCJI. Jedyne co jest to zbiór skodyfikowanych obserwacji reakcji ludzkich podpartych teoriami z pogranicza filozofii i matematyki.
Projektowanie graficzne - przedstawienie treści podanych przez klienta w przejrzysty i atrakcyjny wizualnie sposób to jest sztuka. Jedną zaś z cech sztuki jest to, że jest niemierzalna. Mozna kwestionować wykonanie, użytą technologię, zastosowane rozwiązania techniczne. Nie mozna natomiast dyskutując o sztuce odwoływac się do zasad. Brak zrozumienia tego faktu wielu z nas odbiera jako obrazę. Mnie to nie dziwi.
Dlatego właśnie to jest taki pociągający zawód i tak wielu jest kandydatów do zawodu (bardziej pasuje mi tu angielskie 'wannabe') projektanta graficznego. Dlatego, że może się okazać że robisz świetne rzeczy (czyli prace wywołujące duże wrazenie na odbiorcach), nie mając żadnego wykształcenia. Bo masz talent.
Nie mam czego się wstydzić. Ja, w przeciwieństwie do kolegi potrafię sformułować przejrzyście myśli w ojczystym języku, znam interpunkcję i ortografię. Pracuję tez nad tym, żeby "pomysleć zanim powiem". To Kolega Maciej powinien się wstydzić. Nie tego, ze krytykuje, ale tego, że nie umie pisac po polsku, jest zamknięty na dyskusję merytoryczną i swoimi publikacjami obniża poziom dyskusji i wprowadza w błąd kol. Tomasza. -
Cześć,
jedna z moich małpek :)
więcej tu:
http://www.flickr.com/photos/mmjankowski/
Ostatnio nie bardzo mam czas, bo siedzę na dyplomem, ale że tematem dyplomu są ptaki, więc pewnie efektami na grupie się pochwalę.
:) -
Maciej Domański:
Pokażę jak zuploaduję :p. Akurat jedyne co mam, to u siebie na razie na imageshack i tam zdecydowanie nie wszystko się nadaje z względu na niektóre np. tapety robocze :p. Co do wstawiania jak chcesz, to chyba tylko w pracach "dla siebie". Ogólnie trzeba się trzymać pewnych odgórnych zasad i o nich pamiętać, a potem kreatywność ;p. Swoją drogą ciekawy ofense się tu zrobił :D. Szkołę ukończyłem studium i niestety TAM kompozycji uczą podstaw, więc sam wciąż się uczę od znajomej z ASP :p.
1) Naucz się proszę czytać i pisać po polsku - to nie takie trudne - popytaj się, ktoś znajomy pewnie ma maturę i z chęcią pomoże.
2) Jak już opanujesz powyższe to najpierw przeczytaj treści na witrynie, z której prace atakujesz, a NASTĘPNIE odnieś się do nich ze zrozumieniem.
3) Jeśli krytykujesz czyjeś prace, pokaż przykład jak możnaby to zrobić lepiej, bo jak dotąd twoja krytyka jedynie podniosła ciśnienie kilku czytającym nic nie dając autorowi (autorom) prac z rozpartywanego portfolio. Jesli nie masz prac, którymi mógłbys zaprezentować lepsze wykonanie, to zrzuć ekran z folio, popraw błędy (jakie twoim zdaniem popełnił projektant) i opublikuj dla czytajacych do dyskusji. Mozesz też zaprezentować jakies materiały znanych i cenionych projektantów, którzy zmierzyli się z podobnym tematem i opracowali go lepiej (twoim zdaniem).
4) Naszykuj się na to, że publikując swoje prace po takim wstępie nie będziesz miał na g-l taryfy ulgowej... Jak to mówia anglosasi " you'll never get the second chance to make the first impression".
Nawiasem mówiąc, Kolega Maciej Kreatywny mocno trolluje. -
Maciej Domański:
Wiesz jak jesteś taki mądry to znajdź mi spot reklamowy Coca Coli z samym napisem Coca i na niebieskim tle ;>. Symbole, loga itp muszą być w całości, inaczej jest to niepoprawne. Kolega nade mną za to chyba uczył się grafiki w domu skoro nie zna słowa kompozycja :p
A Kolega przepraszam gdzie się grafiki uczył? Mógłby też Kolega przyblizyć szerszej publiczności na czym polega Kolegi "kreatywność"? -
Podaj proszę więcej szczegółów, może być na prv. W szczególności ilość ilustracji, termin i czy jesteś zainteresowana jakąś konkretną stylistyką.
-
Dawid Zaraziński:
Witam,
piszę sobie tekst który ma być, no powiedzmy, takim poradnikiem dla firm, które zastanawiają się, czy wykorzystywać potencjał mikroblogów - Twittera, Blipa itp.
Zbieram argumenty mówiące dlaczego nie warto tego robić. Czyli: jeśli Twoja firma chce zacząć od śledzenia wszystkich użytkowników blipa - nie idźcie tą drogą. Jeśli chcecie traktować Twittera jako kanał RSS - nie idźcie tą drogą itd.
Pomożecie? :)
Moje 3gr.
Najpierw mikroblogi jako kanał komunikacji.
Przede wszystkim, to jest specyficzny kanał komunikacji - wg mnie firma musi bardzo często mieć coś do zakomunikowania, żeby korzystanie miało wogóle sens. Czyli - pierwszym argumentem na "nie" będzie: jeśli twoja działalność jest statyczna - nie prowadź mikrobloga.
Następny: mikroblogging to dużo energii (jeśli nie dzielisz się przemyśleniami ze znajomymi, a nadajesz potencjalnie do każdego i nikogo, musisz najpierw sformułować myśli tak, by nie zostać źle zrozumianym/odebranym) oraz kosztów (na powyższe potrzebujesz czas, a czas to...).
Kolejny - uważam, że w rzeczywistości biznesowej taka forma kontaktu z klientem się nie sprawdzi (ale twórcy komunikacji komórkowej zaimplementowali funkcje sms głównie jako wsparcie techniczne, więc nie twierdzę że mam rację :) - dlaczego? Bo przenosi stosunkowo mało treści przy dużym nakładzie pracy/kosztów. Oczywiście będą działalności, które mogą swoją komunikację uzupełnić o mikroblogging i odnotować duży pozytywny oddźwięk - ale uważam mikroblogging raczej za narzędzie wizerunkowe niż za kanał realnej komunikacji. Po prostu są lepsze kanały do przekazywania opracowanych treści - videoblogi, blogi, dobrze prowadzone "zwyczajne" witryny firmowe, oraz "stare" radio i telewizja.
Natomiast jeśli uważać twit's za narzędzie wizerunkowe - hmm fajne, nie? :) -
Radosław Struski:
Marta M.:
Skoro o rzeźbach/pomnikach
Ktoś kojarzy takie różowe, lekko jajowate, z dziurką w środku na skwerku nieopodal ASP, róg Wojska Polskiego a Sporna/Pankiewicza?
Bo gdy mówię, że ja w tym widzę waginę, rozmówcy krzywo na mnie patrzą - chciałabym poznać inne interpretacje a najlepiej "co autor miał na myśli".
jak byłem małym dzieckiem i ten pomnik miał zupełnie inny kolor, to zawsze kojarzył mi się z słoniem widzianym od tyłu, ale dzieki tobie będzie mi się już teraz kojarzył tylko z jednym :)
... ale przynajmniej z czymś się kojarzy.
A co powiecie o "pomniku"/"rzeźbie", które "ozdabia" skrzyżowanie Mickiewicza i Kościuszki? Takie piękne kątowniki na rurach.
Jak to powstało to podejrzewałem, że zaczyna się budowa jakiegoś obiektu, później, że zapomnieli zabrać złomu z budowy, a teraz..... już nie wiem co mam myśleć.Radosław Struski edytował(a) ten post dnia 03.06.09 o godzinie 16:18
AFAIK to są "zamaskowane" jakimś "dziełem sztuki" wyloty wywietrzników kanalizacji. Zastanawiam się jak to zmienią gdy powstanie hotel. Jeszcze kilka lat temu one potralfiły się ruszać (?) albo mnie się wydawało... -
Dio to znaczy dwa po grecku :)
Jak zmęczysz temat pochwal się proszę tutaj lub prv.
Pozdrawiam -
podoba mnie się - szczególnie to połączenie formy kapitaliku z minuskułą
może Cię zainspiruje - pobawiłem się mając na celu głownie zintegrowanie duktu
-
Cześć Prot,
poszukaj na signs.pl - userzy portalu wrzucają sporo praktycznych informacji. -
polecam serwis
http://www.pbi.edu.pl
np:
http://www.pbi.edu.pl/site.php?s=NWU0ZTY2NWIwOTY4&tyt=... -
Jasne :) szukałem wątku, ale nie widziałęm.. Mea culpa.
-
Dwa odsyłacze - wprawdzie do serwisu wtórnego, ale do znalezienia na Google Books :)
http://www.scribd.com/doc/376514/The-Alphabet-an-Accou...
http://www.scribd.com/doc/376732/The-Alphabet-an-Accou... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projektowanie graficzne
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
