Marta Suchocka

Sięgać po marzenia...

Wypowiedzi

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Jeździectwo w temacie poszukuję materiałów filmowych rejestrujących wypadki z...

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Jeździectwo

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Łapanki
    15.04.2013, 08:16

    Jakub Ł.:
    Marta S.:
    To jakim cudem go pan nierozjechał, bo z 50km/h nie da się wyhamować w 1,5 metra???
    O taką odległość mniej więcej go minąłem. Mogło to być 1,75 m :-) Nieistotne - wbiegł pod auto na czerwonym.
    Już nie podpuszczam, przepraszam. Tylko dyskusja zaczęła się od przechodzenia na czerwonym w momencie gdy z daleka widać, że nic nie jedzie, przebieganie/przejeżdżanie na czerwonym tuż przed maskami samochodów jest oczywiście niedopuszczalne.
    Może od razu prowadzimy nakaz zatrzymywaia się pieszych i rowarzystów przed zielonym (był już taki projekt!!) niech samochody mają zawsze pierwszeństwo, prawo większego a co :)
    Dlaczego? Ja tylko piszę, że problem wbiegania pod samochody i tramwaje na czerwonym to problem wyłącznie pieszych. Mogą przejść bezpiecznie na zielonym. Nie zmienia to faktu, że i w tym przypadku upewniłbym się, że nic nie jedzie. Uwielbiam jak pieszy wchodzi (rowerzysta wjeżdża) pod samochód, bo ma pierwszeństwo. Większość "krzyżyków" przy drodze też miała pierwszeństwo.
    Smutne ale prawdziwe, dla mnie najwięcej niebezpiecznych sytuacji jesy na zielonych strzałkach, na których kierowcy się nie zatrzymują, tudzież zatrzymują się dopiero na pasach i patrzą czy nie jedzie jakiś samochód zupełnie ignorując pieszych czy rowerzystów.
    Wkurzają mnie natomiast rowerzyści, którzy z pełną prędkością na takie przejście wjeżdżają.
    Tak i nie, tj. oczywiście przejazd przez ruchliwą ulicę na pełnej prękości to czysty idiotyzm, natomiast tak jak przy strzałkach problem jest często na pasach przy wyjazdach z małych uliczek, kierowca nie patrzy czy ktoś idzie/jedzie tylko wjeżdża na pasy i patrzy czy może włączyć się do ruchu. Ja zauważyłam wręcz taka tendencję do traktowania rowerzystów jak powietrze, że widzę, że ktoś patrzy w moją stronę, ale patrzy jakgdyby mnie nie widział, patrzy przeze mnie na jadące lub nie jadące dalej samochody.

    Mam wrażnie, że najgorsza jest nieznajomośc innego punktu widzenia. Najgorsi są rowerzyści, którzy w ogóle nie jeżdżą samochodem i nie wiedzą jaki to jest problem wyhamować przed takim rowerzystą, wyminąć go gdy ten robi jakiś głupi manewr itp. Z drugiej strony kierowcy też zdają się nie pamiętać, że rowerzysta tez ma jakąś droge hamowania, a przy gwałtownym zatrzymaniu może się wręcz przewrócić. No i niestety samochody bardzo często stosują prawo większego, ja jadę, wszystcy z drogi, bo przecież i tak przy zderzeniu z samochodem to rowerzysta/pieszy zrobi sobie krzywdę.

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Łapanki
    10.04.2013, 10:57

    Jakub �.:
    Dziś pod koła znów wbiegł mi pieszy - pod koła mam na myśli może 1,5 m. Miałem 50-55 km/h, bo z daleka widziałem, że zapaliło mi się zielone. Miał szczęście, bo pewnie by nie przeżył. On też myślał, że zdąży no i tym razem mu się udało. Młody człowiek. Jak wygląda ocena sytuacji u ludzi nieco starszych?
    To jakim cudem go pan nierozjechał, bo z 50km/h nie da się wyhamować w 1,5 metra???
    P.S. Agnieszko - piesi to nie mój problem. Wpadając pod koła robią sobie krzywdę, nie mi. A już tym bardziej jeśli mam zielone.
    Może od razu prowadzimy nakaz zatrzymywaia się pieszych i rowarzystów przed zielonym (był już taki projekt!!) niech samochody mają zawsze pierwszeństwo, prawo większego a co :)

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Łapanki
    9.04.2013, 07:38

    Jakub �.:
    Marcin A.:
    Agnieszka B.:
    Ja zapłaciłam. O 7:15 rano - łapali wszystkich, którzy biegli do pracy. Patrole w idiotycznych miejscach np. przy przejściu dla pieszych na przejeździe tramwajowym.
    No zupełnie idiotyczne miejsce :-)
    Miejsce nie jest idiotyczne, idiotycznie sa ustawione światła, bo po przejściu przez dwie nitki Solnej, czeka się na przejście przez tory tramwajowe, mimo że trawnaje tez nie moga jechać. Te swiatła tak działaja od co najmniej pięciu lat. Dzis stałam przy tejże krzyżówce przez 2 minuty prze przejściu przez prawoskręt, z czego przez minutę stały zarówno samochody jak i piesi, po minucie puściło samochody, po kolejnej pieszych.
    Osobiście widziałam jak wyprowadzili ze stojącego tramwaju na Śródce starszego pana, który przeszedł na czerwonym świetle przez przejście na przejeździe tramwajowym. Nic nie jechało, a po drugiej stronie czekała z otwartymi drzwiami 17tka w stronę centrum.
    Uwielbiam jak ludzie wbijają mi pod koła, albo pod koła tramwaju, bo "tramwaj im ucieknie"... Bo przecież nie da się wyjść wcześniej z domu, albo zaczekać te 10 minut... Lepiej wpaść pod samochód. LOGIKA! Raz jeszcze - zapytaj lekarzy czy ratowników co mówią ich potrąceni (ze swojej winy) pacjenci - że nic nie jechało i... nagle wyskoczył, że się potknął, że myślał, że zdąży, bla, bla, bla.
    Nie zdąrzę na tramwaj = nie zdąrzę na autobus lub pociag, a ten jeździ co pół godziny lub rzadziej, a z pracy nie mogę wyjść szybciej.
    Rzecz, która mnie zadziwiła: za przejście w niedozwolonym miejscu płaci się 50 zł mandatu, a nie 100 tak jak za przechodzenie na czerwonym. Nie osmielę się wyciągać wniosków...
    A ja tak - na oznakowanym przejściu pojazdy mają zielone i kierowcy po prostu jadą. W tym momencie potrącenie pieszego jest bardziej prawdopodobne. Pomijam fakt, że przejście na czerwonym to pokazanie jak ma się w głębokim poważaniu przepisy.

    Nie da się w Polsce przestrzegać przepisów? Może mamy za małe kary? Gdyby przyszło zapłacić 600 zł, zamiast 100, to założę się, że nikt by na czerwonym nie przechodził i byłby święty spokój z całym tematem.

    Problemem nie jest nieprzestrzeganie przepisów, a to co do nich prowadzi, w tym przypadku źle ustawione światła.
    Mam na trasie do pracy światła gdzie dla pieszych jest cały czas zielone, zmienia się tylko w momentach gdy podjeżdżają samochody (prawoskręt), za to dla rowerzystów syganlizator obok, cały czas się zminia 30 sekund zielone, 30 sekund czerwone i tak w kółko, dla mnie nie ma to logicznego wyjaśnienia.
    Przy teatralce, gdzie regularnie stoją, nie zmienili ustawienie świateł na czas remontu kaponiery (2 lata!!!) i tak działają świałta przez nitke Roosevalta, gdzie samochody w tej chwili nie jeżdżą i jeszcze przez prewie rok jeździć nie będą.

    Widać zza kółka, nie potrafi się pan postawić w sytuacji pieszego lub rowerzysty.

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Lasy sosnowe w okolicy Poznania?
    26.03.2013, 09:08

    Kawałek za Środą Wlkp; Sulecinek, Młodzikowo, Murzynowo, wiekszośc okolicznych lasów jest sosnowa

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Łapanki
    18.03.2013, 07:37

    Paweł Lewandowski:
    niech popsują te guziczki do "przyśpieszania" zielonego
    wtedy sfrustrowani ludzi zaczną przechodzić na czerwonym.

    ogólnie to światła są zrobione tragicznie.
    Często widać że dla samochodów świeci się czerwone długo, dla pieszych też.
    Albo pas dla samochodów ma zielone a równoległy dla pieszych nadal czerwone.

    Ja mam wrażenie, że już te guziczki popsuli, stoje dzis na tych światłach gdzie w piatek łapali (prawoskręt około 100 m widać, ze nic nie jedzie), dusze guziczek - nic, postałam chwilę, w końcu przelazłam na czerwonym i jeszcze puki mogłam to sie odwracałam za tym światłem, ciągle czerwone.

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Łapanki
    14.03.2013, 07:31

    W tej chwili, policja w nieoznakowanym samochodzie stoi przy prawoskręcie na Grabarach i poluje na pieszych, zgroza.

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Gdybyście zostali prezydentem Poznania...
    5.03.2013, 08:09

    Łukasz Senger:

    Nie pamiętam teraz jakie jest ograniczenie prędkości na Solnej, jeżeli więcej niż do 50km/h to masz już prawo jechać rowerem po chodniku.
    Na Solnej jest standardowe 50km/h
    Dobrze by było jakbyś miała kamerę do nadrywania tego co się dzieje na drodze i mogła nagranie przedstawić jako dowód dla drogówki. Pozwól jednak że się nie wypowiem o tym czy w ogóle się ruszą do zrealizowania sprawy. Ostatnio mają ciśnienie żeby robić łapać pieszych przechodzących na czerwonym palącym się w nieskończoność.
    Obawiam się, że jak się sezon zacznie to rowerzyści na chodnikach dołączą jako ofiary mandatów do pieszych na czerwonym ;( Na skrzyżowaniu Solna Garbary polują dosyć często

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Gdybyście zostali prezydentem Poznania...
    4.03.2013, 08:23

    Na pewno rowerzysta jadący po chodniku powinien dostać bezwzględnie mandat i to taki żeby się nauczył że tego się nie robi. Taki ktoś jest zagrożeniem i razi głupotą. Na drodze na treku sięgam 45 km/h w sprincie, prędkość przeciętna to ok 25km/h no nie ma możliwości żeby z tą prędkością pojechać w slalomie między pieszymi. Na drodze pojedziesz i masz spokój.

    Z tym się nie zawsze mozna zgodzić, jazda chodnikiem po Świetym Marcinie, czy w innym tłumnym miejscu jasne, zwłaszcza jak jeszcze rowerzysta zachowuje się jakby był świętą krową i to piesi maja sie przed nim chować. Ale regularenie jeżdżę chodnikiem Solną, około 7 rano, prawie nie ma tam pieszych, zresztą nawet jeśli są to jadę wolno i ostrożnie, za to jazda na tym odciku ulicą to koszmar, samochody wymijaja na centymetry, trąbią!?! a zmiana pasa na lewoskręt to poważne zagrożenie życia :(

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Łapanki
    22.02.2013, 14:25

    Jako rowerzystka na trasie dom-praca mam 15 świateł :( nie licze podwójnie swiateł przy przejeździe przez dwupasmową ulicę.Marta Suchocka edytował(a) ten post dnia 22.02.13 o godzinie 14:26

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Łapanki
    22.02.2013, 14:10

    Osobiście akcje uważam za idiotyczną, bo oczywiście nie stoją tam, gdzie jest niebezpiecznie, tylko tam gdzie światła, stoją lub działają od czapy.

    Przykład róg Garbar i Solnej. Czatowanie na przejściach przez tory tramwajowe, no przecież widać, że tramwaj jedzie ablo nie, a do tego światła dziają cyklicznie, bez guzika, bez wiekszego związku z tramwajami i koordynacji z resztą świateł na tym odcinku. W ogóle światła na tej krzyżówce są delikatnie mówiąc ustawione dziwnie, aż się proszą żeby śmigać na czerwonym, bo inaczej przejście zarówno przez Solną jak i Garbary może zająć ładnych kilka minut, bo czeka się własciwie przed każdym pasem., co gorsza, mimo że nic nie jedzie, bo samochody też mają czerwone, zgroza.

    A w temacie, na początku tygodnia, za koleżanką policja ruszyła w pościg radiowozem za tramwajem do którego wsiadła i zatrzymała ją na kolejnym przystanku ABSURD.Marta Suchocka edytował(a) ten post dnia 22.02.13 o godzinie 14:11

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Gdybyście zostali prezydentem Poznania...
    18.02.2013, 14:07

    Łukasz Senger:
    Niemcy i inni cywilizowani ludzie już dawno zrozumieli że samochód w mieście nie ma sensu. Odpowiedz sobie na pytanie dlaczego w np Berlinie jest 320a/1000m a w Poznaniu 559a/1000m. W Monachium także jest o kilkaset samochodów mniej w przeliczeniu na tys mieszkańców, tak samo we Frankfurcie, Hamburgu, Wiedniu, Kopenhadze.
    Dlaczego likwidowanie miejsc parkingowych i ograniczanie przestrzeni dla samochodów tam się przysłużyło a tu ma się nie przysłużyć? Na razie jako miasto jesteśmy najlepszym przykładem na to jak można spieprzyć przestrzeń wpuszczając do niej zbyt wiele samochodów.

    Nitk nie twierdzi, że miejsce pod firma ma mieć każdy pracownik każdego biura/sklepu itp. Mówimy o miejscach dla mieszkańców. Bo nawet jeśli po mieście poruszam się miejską lub rowerem, to czasem musze z tego miasta wyjechać i co mam trzymać samochód na parkingu na obrzeżach i jak go potrzebuje to sobie po niego jechać?!?!
    Brak miejsc parkingowych to nie tylko wina miasta, ale i deweloperów, tworzących za mało miejsc parkingowych do nowych inwestycji, sprzedających je za abstrakcyjne kwoty, co powoduje, że miszkańcy tych miejsc nie wykupują za to szukają miejsc pod budynkiem.

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Kierowcy w Poznaniu - co się dzieje?
    8.02.2013, 14:17

    Joanna Lesiak:
    A dla mnie np. spory problem to rowerzyści.
    1) jak mają ścieżki - to z nich nie korzystają tylko blokują jezdnię - kilka razy na Bukowskiej widziałam
    2) jeżdżą zupełnie bez przepisów np. jedzie ulicą, jest czerwone, nie czeka na czerwonym razem z samochodami tylko przejeżdża bo akurat nic nie jedzie (wczorajszy przykład skrzyżowanie Głogowskiej z Hetmańską). Albo jak dla aut jest czerwone to nie czeka tylko wjeżdża na chodnik i jedzie dalej, po czym znowu zjeżdża ni jezdnię
    3) jedzie środkiem jezdni blokując np. autobus - kilka razy widziałam to na Grunwaldzkiej ;-)
    4) mimo złej pogody często bez światełek albo ledwo widoczne i często bez żadnych odblasków
    5) w słuchawkach na uszach


    Z przykrością muszę się podpisać pod większością z powyższych, mimo że też jestem miejskim rowerzystą.

    ad 3) przykre ale prawdziwe, najbezpieczniej dla rowerzysty (jeżeli nie ma ścieżki) jest jechać właśnie środkiem drogi, inaczej kierowcy usiłują nas mijać na cm, nawet mając wąską droge i sznur samochodów z przeciwka.

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Gdybyście zostali prezydentem Poznania...
    8.02.2013, 12:37

    Mateusz Kabziński:
    A czy ktoś zdaje sobie sprawę z tego, że muszą być puste przebiegi ? Tramwaj rano wiezie pracowników z domów do firm i czy teraz ma czekać do południa aby ich zabrać ? Tak jak na pkp pociąg rano wożą z Gniezna do Poznania, a zabierają popołudniem. Ale ile tych pociągów Poznań może pomieścić ? Mało, dlatego wracają po 1 kursie, zabierają 2 poranny tłum i jadą ponownie. Tak samo nie da się w Poznaniu łatwo zrobić tego bo tramwaje będą musiały czekać w zajezdni, a w godzinach szczytu będzie ich i tak za mało.
    Rozwiązanie tego problemu nie należy do łatwych ani tym bardziej do prezydenta. Tym powinni zajmować się Ci, co te tramwaje/autobusy prowadzą - MPK.

    Wczoraj w radiu słyszłam, że miasto planuje zrobić analizę komunikacji miejskiej, za bagatela 2 mln zł, potem na pewno będzie lepiej :)

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Gdybyście zostali prezydentem Poznania...
    16.01.2013, 09:55

    Maciej Piechocki:

    No i jeszcze te niektóre "nowatorstwa" architektoniczne...
    Gmach Akademii Muzycznej. Ta wielomilionowa imitacja zamku Przemysła, zwana czule zamkiem Gargamela (będzie to budowla równie historyczna jak Stary Browar, stary tylko z nazwy), albo to niewiadomo "co", które postawiono przy kościele św. Marcina. Gdy patrzę na tą budowlę to się zastanawiam, czy Poznań przygotowuje się od oblężenia? Jaki architekt pozwolił na postawienie takiego betonowego "czegoś"?!? Pasuje to to do okolicznej zabudowy jak pięść do nosa.
    Zamek Przemysława to faktycznie jakiś debilny wymysł, na pewno kosztowny, a poco on komu nie wiadomo.
    Potworek na Marcinkowskiego,zgroza

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Gdybyście zostali prezydentem Poznania...
    7.01.2013, 12:32

    Ja chętnie obniżyłabym ceny biletów komunikacyjnych lub przynajmniej zaprzestała ich idiotycznych podwyżek, przynajmniej do zakończenia ramontów, bo teraz to na prawde nie wiem za co się płaci.

    Co do darmowego transportu m.in. w Tallinie, to niestety przeklada się to na jakość, ja w Tallinie byłam 2 lata temu, jak jeszcze komunikacja była płatna, ale jej jakość w porównaniu do Poznańskiej okropna. Stare, brudne, skrzypiące autobusy.

    Nie pozwoliłabym na budowe kolejnych marketów, te co są dają rade i starczy, przecież markety to dla miasta żaden rozwój.

    Dbałabym o zieleń miejscą w sensie parków i lasów, żeby na pewno nie zmiejszała się ich ilość.

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Poznań w temacie Gdybyście zostali prezydentem Poznania...
    7.01.2013, 12:23

    Tomasz Błaszczyk:
    wybudowałbym przy wjazdach parkingi buforowe i wprowadził opłaty za wjazd do centrum dla samochodów z innymi blachami niż PO

    mieszkam 400 metrów od granic mista, blachy mam PZ i pracuję w centrum. Kilka lat temu, najzwyczjaniej nie było mnie stać na zakup mieszkania POzaniu.

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Dobry wizerunek w temacie Sweter - temat uzupełniający. Zapraszam do lektury.

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Dobry wizerunek

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie Jeździectwo w temacie Oferty pensjonatowe

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Jeździectwo

  • Marta Suchocka
    Wpis na grupie KOTY w temacie Kocie schaby (odchudzanie)

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KOTY

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do