пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Adam Modrzejewski:
...
Wiem ze mnie zlinczujecie ale ja troche w druga strone pojde.czas do pracy krotki bo dzieci blisko szkola, ale niestety uciekam na wlasne poza lodz - bedzie dalej, bedzie cicho i bedzie czysto choc utrudnien przybedzie.
Pozdrawiam
Adam
Powodzenia - szczerze.
Mieszkałem już w kilku (nastu ;-) ) miejscach m.in. chyba na obrzeżach łodzi (Kalonka). Ja dla mnie, żony i córki (2,5 roku) - nie wyobrażam sobie tam mieszkać i 'nie męczyć się'. Wg mnie dla rodzin <40 lat miasto to najlepszy wybór. Na szczęście dom był wynajmowany więc nie musieliśmy być szczęśliwi do końca kredytu tfu ... 'życia' miałem napisać ...
ps. nie wiem czy mogę polecić Koziny ale jak ktoś 'przeżyje' moherowo-łksowy folklor to da się mieszkać.Marek Pacan edytował(a) ten post dnia 02.11.10 o godzinie 19:15 -
allegro to potem, najpierw trzeba posłuchać :-)
-
Wysłałem autorowi posta PM ale chyba nie jestesmy godni odpowiedzi ;-).
-
Dla mnie czytanie jest trochę jak słuchanie muzyki; nie chodzi o to by przeczytać a czytać. Czytanie coś każdemu z nas przecież daje, podejrzewam, że więcej w sensie 'emocjonalnym' niż 'poznawczo-naukowym'.
Dlatego trochę nie rozumiem podejścia żeby 'przeczytać' ileśtam; dużo, więcej, wszytsko ...? To tak po mojemu.
Pozdrawiam -
Blade Runner
-
Witam,
Sage trochę inaczej sprzedaje programy niż Comarch.
W Comarchu możemy sobie wynająć aplikację razem z systemem i korzystac z niej 'zdalnie' a w Sage takiej opcji nie ma.
System na którym możemy zdalne pracowac trzeba sobie przygotowac/kupić/wynająć, od Sage możemy kupić licencje na programy i ew. abonament na uaktualnienia+support.
System 'zdalny' mozna zamówień u dystrybutora, który Wam dostarczy symfonię.
Może być tanio i może być drogo, najlepiej zapytac konkretnie podając ilośc userów, obciążenie, wymagania itp.
Pozdrawiam -
obcy 1
obcy 4
obcy 3
obcy 2
12 małpMarek Pacan edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 19:39 -
Hej,
psa nie mam więc 'jak najbardziej'.
Jak bym miał pewnie też bym 'zapominał' sprzątnąć ;-) ...
A już poważniej, myślę podobnie jak kolega Jacek napisał - tylko edukacja może tu cokolwiek zdziałać.
A do czasu kiedy 'się wyedukujemy' kilka zakazów/nakazów wg mnie nie zaszkodzi.
Pozdrawiam -
Też znam ale myśle, że to efekt 'skali'.
Ilość klientów, dystrybutorów, wdrożeń, naście lat bytności na rynku - robi swoje.
1 ze 100 zadowolonych pochwali/poleci program a z niezadowolnych praktycznie każdy będzie narzekal, odradzał itp. Także dysproporcja jest tu ogromna.
Ciężko porównywać z 'startującymi' na rynku pakietami, które mają małą rzeszę klientów.
Zalety-wady decydują 'w czasie' o tym czy dane oprogramowanie 'przeżyje' na rynku. Symfonia żyje i ma się nieźle, to coś znaczy.
Pozdrawiam -
Ooo widzę, że to Pana uniwersalna porada na problemy z symfonią ;-)
-
Hej,
stawiam na błąd w:
" + "regular 1" +
po zmianie na
" + (regular 1) +
działa.
Ale bym trochę po-if-ował ten kod.
np.
if (find regular "") then
costam cośta
else
coś nie wyszło bo np. kod nie ma znaczka /
endif
i tym podobne.
W tej formie kod będzie malo bezpieczny.
Pozdrawiam
Marek
Hubert Szcześniak:
>
Mam taki problem:
Załóżmy, że mam następujące kody towarów: CA325/G, CA325/P, CA325/RAD -
Hej,
polecam zainstalować sobie demo któregoś z symfoniowych programów.
Warto pogmerać w dołączonej dokumentacji a potem w standardowych raportach.
Zabawy na dobry miesiąc:-)
Help, mimo, że momentami nieaktualny, naprawdę jest dobrym źrodłem informacji na start.
Potem potrzebny będzie dostęp do części dokumentacji 'dla dystrybutorów' lub dobry znajomy zajmujący się symfonią:-).
Poadrawiam
Marek -
Już poprawione - 'powymyślał'.
:-) -
A ja tam bym 'powymyslał'.
Chociażby po to by spróbować 'wyeliminować problem' a nie 'problem w zwalczaniu skutków innego problemu'.
Wg mnie to prostsze i założę się, że tańsze.
Jagoda Kunikowska:
Może to zainspiruje nasze miastowe ośmiornice (SM):
http://www.polskieradio.pl/nauka/strumiendanych/artyku...Marek Pacan edytował(a) ten post dnia 27.03.10 o godzinie 22:31 -
Coś chyba pomyliłem/przeoczyłem :-)
Mój przykład zadziala przy 'wydaniu'.
Przy przyjęciu ... nie jestem pewien :D.Marek Pacan edytował(a) ten post dnia 25.03.10 o godzinie 20:11 -
Hej,
każdy pewnie widział nowe place zabaw dla dzieci, ładne, kolorowe i co najwazniejsze OGRODZONE - super.
Ogrodzone -> w miarę czyste i bez psich kupek.
Czasami jakiś 'miłośnik zwierząt' się znajdzie i ze swoim pupilem wskoczy napaskudzić ale generalnie jest czysto i 'bezpiecznie'.
Mam małe dziecko więc temat mi mocno leży:-).
Niedawno znajoma mi zwróciła uwagę, własciwie zadała pytanie: dlaczego właściwie mamy odgradzać nasze małe dzieci?
Dlaczego place zabaw nie mogą być 'otwarte'?
Pewnie jest tu wiele kwesti m.in. bezpieczeństwo dzieciaczków, ostrzejsze przepisy o 'nieśmieceniu', zakaz picia no ale jest i zakaz wstępu ze zwierzętami.
Tak sobie dalej pomysleliśmy: dlaczego więc nie wyznaczać włascicielom 'zwierzaczków' takich parcelek?
???
Bedą sobie mogli do woli brykać, fikać, s...ać, sprzątać/nie sprzątać, tarzać się - jak kto lubi.
Założe się, że tak ogrodzony teren, kilka koszy na 'kupki' itp. będzie kilka razy tańszy w postawieniu i utrzymaniu niż plac zabaw dla dzieci.
Osobiście ;-) postawię na takim placu zakaz wstępu dzieciom, bez zwierzaczka itp.
Co o tym myślicie?
PozdrawiamMarek Pacan edytował(a) ten post dnia 25.03.10 o godzinie 20:08 -
Hej,
na poziomie sekcji nagłówka brakuje:
...
l_wz.setfield( "rezerwacja", "2" )
...
a na poziomie pozycji trzeba dodac podsekcję:
l_wz.beginsection("Pozycja dokumentu")
l_wz.setfield( "kod", lrezob.towar.kod )
l_wz.setfield( "ilosc", kwota(lrezob.powiazania.item(m1).ilosc) )
l_wz.beginsection("Dostawa")
l_wz.setfield( "ilosc", kwota(lrezob.powiazania.item (m1).ilosc) )
l_wz.setfield( "nazwa_dostawy", lrezob.powiazania.item(m1).dostawa )
l_wz.endsection()
l_wz.endsection()
oczywiście nazwę dostawy musisz znać.
Pozdrawiam
Łukasz Lica:
Witam szanowne grono po dłuższej przerwie.
Gwoli ścisłości pracuję na Handlu Forte 2010.1
Problem polega na tym ,że nie wiem w jaki sposób mogę do konkretnej pozycji towarowej w dokumencie przyjęcia magazynowego dodac pozycję dostawy?.
Link do screena ilustruje o co dokładnie mi chodzi.
Przykład ilustrowany
Kod którego używam do wystawiania dokumentu magazynowego wygląda następująco:
IORec DokRec
DokRec.SetField("typDk", typ)
DokRec.SetField("Opis", opis)
DokRec.BeginSection("danekh")
DokRec.SetField("khkod", kod)
DokRec.EndSection()
DokRec.BeginSection("Notatka_Dl")
DokRec.SetField("opis", not)
DokRec.EndSection()
DokRec.BeginSection("Pozycja dokumentu")
DokRec.SetField("kod", kod)
DokRec.SetField("ilosc", ilosc)
DokRec.EndSection()
idMG = ZapiszDokument()
idMGW = WystawDokumentMagazynowy(idMG, 0)
Gdzie zatem i jak dopisać pozycje dostawy ??
Proszę o pomoc.Marek Pacan edytował(a) ten post dnia 25.03.10 o godzinie 19:43 -
Masz racje, trochę 'męczące' te Twoje pooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo oooooooooooooooooooooooooooooooosty ;-)
Ale sens ok :-)
Powiem szczerze, że u mnie pod blokiem (koziny, długosza+okrzei) tez jakby jakoś czyściej na trawniku.
Aha no i oczywiście mnie też rozbraja 'sprzątałbym ale nie ma kosza na kupki'. Świetne, nie wiem jak to skomentować, słowo.
Pozdrawiam
W Malinowski:
TO... DZIAŁA...!!!
:)
22 marca.
Godzina 8 rano poniedziałek
Aż robię zdjęcia, żeby Wam to pokazać. Nasze 300 europejskich kup zmienia się w kilkanaście pokaźnych kopczyków. I zaraz zniknie.
Mało tego widzę, że "prośby" poskutkowały i mamy nowego Gospodarza bloku, który... o dziwo rusza się przy grabieniu...! Wyobrażacie sobie powinienem mu film nakręcić, bo to rzadki widok i wygląda na to, że to naprawdę człowiek, który UMIE pracować! O kurcze żebym nie zapeszył...
Już z góry patrząc z okna na oko widać różnicę, gdzie zagrabione, a gdzie nie. Wiecie ile to zajęło czasu.. z zegarkiem w reku jakieś dwie i pół godzinki.
Znaczy, że działa... można..? można!
Widzicie wystarczyło dotrzeć do odpowiednich ludzi... i "poprosić grzecznie".
Teraz mogę Was zaprosić na czyste podwórko przy ul. Kasprzaka.
Co dalej..? Czy to koniec..! Załatwił swój interes i zniknął?
Nieeee...
Teraz poproszę mieszkańców - to ważne POPROSZĘ :), żeby wspólnie z nami zadbali o to, co zrobione. Wystawimy tabliczki z prośbą o sprzątanie na bieżąco i zwracanie uwagi na to, kto tego nie robi.
Następnie spróbuję, piszę spróbuję coś zrobić więcej. Nie wiem czy mi się uda, ale jeżeli choćby jeszcze jedno podwórko zostanie posprzątane czy choćby jeszcze kilka osób zrozumiało, że warto, że tak trzeba i zaczęło zbierać po swoim psie, to będzie sukces.
A wiecie że to również Wasz sukces... na tym forum..? Dlaczego? Bo mogłem tu się z Wami spotkać, napisać i nie jest to forum o niczym które sprowadza rozmowy do $%&^%(*&^(
Dzięki Wam wiem, że nie jestem i nie będę sam. Dlatego już Wam dziękuję za pomoc :)
Wiecie dlaczego nic się nie dzieje... bo nie ma kto zacząć. Czytając dziesiątki postów wczoraj doszedłem do wniosku, że większości zależy tylko nie wiedzą jak się do tego zabrać.
Trzeba po prostu zacząć! I już! Czyżby takie proste..?
Jeżeli miałem tak zasrane podwórko, to mogłem zrobić dwie rzeczy albo "poprosić" żeby gospodarz, któremu też płacę posprzątał, albo zakasać rękawy i sam posprzątać.
Teraz jak będzie czysto łatwiej już będzie podnieść jeden - dwa papiery, niedopałek czy puszkę po piwie. Osoby przechodzące przynajmniej te normalne też zastanowią się zanim rzucą papier.
To jest prawidłowość zauważcie, że ludzie (normalni) często rozglądają się za koszem, ale jak kosza nie ma, to wypatrują gdzie leżą śmieci i tam rzucą swój.
Jeżeli coś jest ogólnym śmietniskiem łatwiej im w sumieniu sobie wytłumaczyć ... "a i tak jest brudno więc jeden śmieć więcej..."
Ten destrukcyjny mechanizm działa zawsze. Na przykład las! Najpierw do lasu wywiezie jakaś naprawdę trudno nazwać kto... (świnia..?). Jednak, gdy przejeżdżasz po raz drugi widzisz kolejne: a to worek ze śmieciami z działki, a to wersalkę... i pooooszło...
Ktoś dał zły przykład, a następny się usprawiedliwił "przecież ktoś to przecież posprząta, to niech zabierze jeden worek więcej..."
Zauważyliście, że trudniej ludziom zdecydować się zapaskudzić czyste miejsce..? (no nie wszystkim ale ten margines to odrębna bajka).
Karać można i trzeba złośliwych, recydywistów, którzy mimo próśb i resocjalizacji nie chcieli zrozumieć, czy nadal nie chcą. Wszyscy inni nadają się do tego, aby im tłumaczyć i pomagać zrozumieć. No i edukacja dzieci...
O kurcze znowu popłynąłem z tekstemW Malinowski edytował(a) ten post dnia 22.03.10 o godzinie 10:03 -
sezon 2010 otwarty ;-)
Zauważyliście może w waszym otoczeniu jakąś zmianę/poprawę w tej kwestii?
Koziny 'kwitną' jak rok temu, smutne, zero poprawy.
Pozdrawiam -
I już ;-) chyba o to chodzilo pytającemu.
A Pan co chce zrobić, poza wygenerowaniem ddf-ów?
Jeżeli chodzi o to co z ddf-ami można zrobić to można np. je podłączyć do pervasive-a i uzyskać w pełni funkcjonalne połączenie odbc do wybranej bazy.
Pozdrawiam
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
