Wypowiedzi
-
ROLLING STONES – WARSZAWA ’67 to książkę, którą czyta jak dobrą powieść, a ogląda jak album rodzinny. Opowiada o dwóch kwietniowych dniach 1967 roku, jakie w szaroburej Warszawie spędziła grupa The Rolling Stones, będąca wtedy, obok Beatlesów, najpopularniejszym zespołem muzycznym świata. Znawcy tematu liczą dzieje naszej muzyki i obyczajowości na „przed” i „po” tych koncertach. To było jak lądowania UFO w samym centrum komuny.
Zaskakująca wizyta Stonesów w Polsce przez te wszystkie lata obrosła w wiele legend, teorii i zagadek, które w tej książce znalazły swe rozwiązanie. Stało się to dzięki wspomnieniom kilkudziesięciu osób prominentnych (Andrzej Olechowski, Karol Jakubowicz, Zbigniew Korpolewski, Andrzej Marzec, Marek Proniewicz), dziennikarzy (Wojciech Mann, Paweł Brodowski, Maria Szabłowska, Dariusz Michalski, Marek Wiernik), muzyków (Zbigniew Namysłowski, Ryszard Poznakowski, Wojciech Gąssowski, Zbigniew Bizoń, Piotr Puławski, Andrzej Nebeski, Zbigniew Bernolak), jak i zwykłych ludzi „z ulicy”.
ROLLING STONES – WARSZAWA ’67 to podróż w czasy, w które trudno dzisiaj uwierzyć i które trudno sobie dzisiaj wyobrazić. Składają się nią relacje uczestników, zdjęcia oraz odgłosy krajowej i zagranicznej prasy. Część albumowa zawiera ponad 100, w większości jeszcze nie publikowanych zdjęć. Dla nfanów Stonesów wydawca przygotował numerowaną i limitowaną edycję dla kolekcjonerów zawierającą dodatkowo: wersję angielską tekstów, reprint oryginalnego afisza oraz osiem czarno-białych zdjęć dla koneserów.
Wydawca:
Wydawnictwo C2, ul. Lelewela 4, 53-505 Wrocław
http://kolekcjonermuzyczny.pl
https://www.facebook.com/RollingStonesWarszawa67?ref=ts... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ARTYŚCI i miłośnicy sztuki!
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Słucham Płyt
-
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Music & Concerts Management
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Musicology
-
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Jazz Music
-
MUZEUM UTOPIĆ W KAŁUŻY
Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie informacja o przebiegu XXXVI sesji Rady Miasta Jarocina, która odbyła się 30 kwietnia br. i dotyczyła m.in. dalszych losów Spichlerza Polskiego Rocka - pierwszej w naszym kraju placówki muzealno-badawczej, dokumentującej ten wycinek naszego dziedzictwa narodowego.
Podczas obrad padło wiele zadziwiających, by nie powiedzieć szokujących stwierdzeń. Pani Wiceburmistrz, Hanna Szałkowska, sformułowała generalnie dwie tezy:
1. muzeum, czyli Spichlerz Polskiego Rocka, jest „nadobowiązkowym bajerem” i Ona nie widzi powodów by „pompować miliony w kulturę”, podczas gdy deszcz zalewa chodnik przed jej domem.
2. koncepcja muzeum jest „z najwyższej światowej półki”, a Jarocin „jest prowincjonalnym miastem”, więc niech sobie ją realizują w Warszawie. (*)
W związku z tym, że p. Szałkowska dla poparcia swych twierdzeń zmanipulowała, wyjmując z kontekstu, jedną z moich opinii, czuję się zobowiązany, by zaprotestować i oświadczyć, co następuje:
Spichlerz Polskiego Rocka uważam za jedną z najciekawszych inicjatyw samorządowych ostatnich lat. Z jednej strony jest placówką ze wszech miar potrzebną, z drugiej zaś może być dla Jarocina m.in. wielką atrakcją turystyczną, na nadmiar których miasto to nie może narzekać.
Moja wypowiedź, którą Pani Burmistrz tak niecnie się posłużyła, dotyczyła jednego z dyskutowanych elementów przyszłej placówki i w żaden sposób nie może być rozumiana jako argument negujący sens je powstania – wręcz przeciwnie !!!
Ujmując rzecz inaczej: Spichlerz Polskiego Rocka jest projektem, którego realizację popieram od samego początku i to ze wszystkich swoich sił, choćby dlatego, że niektórym mieszkańcom Jarocina może on pomóc wyrwać się prowincjonalnych kompleksów. Tak, jak w latach 60. ubiegłego wieku komunistyczny kacyk wysyłał intelektualistów do Syjamu, jak nie tak dawno prominentny przedstawiciel dzisiejszej opozycji nazwał ludzi kultury wykształciuchami, tak dzisiaj p. Szałkowska postanowiła utopić Spichlerz Polskiego Rocka w kałuży.
Gratuluję Pani Burmistrz !!! Na tej zasadzie we wszystkich mniejszych miejscowościach, nie będących metropoliami, należałoby zlikwidować domy kultury, biblioteki i nawet kina, a zaoszczędzone tym sposobem pieniądze przeznaczyć na remont dróg, o stanie których nie trzeba chyba dyskutować. Tym sposobem, będziemy mieli piękne drogi, po których nie będzie gdzie i po co chodzić - no, chyba że do sklepu monopolowego ...
Marcin Jacobson
(*) pełen tekst wystąpienia dostępny w Internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Iv4ahN33yss&feature=you...
http://www.youtube.com/watch?v=Xp3ZdGXf3q0&feature=rel...