Wypowiedzi
-
Co są sądzicie o zdrowej żywności, jesteście jej zwolennikami, czy raczej sceptykami? Według badań przeciętnie produkt ekologiczny zawiera między innymi 27% więcej witaminy C, 21% więcej żelaza, 29,3% więcej magnezu, 13,6% więcej fosforu. To zdecydowanie świadczy o wyższości żywności organicznej nad konwencjonalną...
Czy takie dane, ostatnie kampanie promujące (np. kampania pt. Żywność ekologiczna gwarancją dobrego smaku" z Magdą Kumorek i Arturem Partyką) są dla Was przekonujące? -
Niedawno w jednym z artykułów Zwierciadła przeczytałam wypowiedź Reni Jusis: ""Wierzę, że żywność może być również naszym lekarstwem. Zdrowe żywienie, nawet ekologiczne, jest tańsze niż leczenie". Ponieważ w pełni się zgadzam ze znaną ekomamą, chciałabym w tym miejscu przytoczyć kilka twardych argumentów na to, że warto zainwestować w zdrową żywność:
- Przeciętnie produkt ekologiczny zawiera między innymi 27% więcej witaminy C, 21% więcej żelaza, 29,3% więcej magnezu, 13,6% więcej fosforu.
- Mleko ekologiczne zawiera o 30-70 procent więcej witamin i przeciwutleniaczy, na przykład karotenoidów, oraz o 40-60 procent więcej sprzężonych kwasów linolowych (CLA), które wzmacniają układ odpornościowy i zmniejszą ryzyko zachorowań na raka.
- jabłka pochodzące z uprawy ekologicznej zawierają o 70% więcej antocyjanów w porównaniu z jabłkami konwencjonalnymi (oprac. prof. Rembiałkowskiej)
Może zmusi to kogoś do refleksji i zmiany stylu odżywiania... -
Uważam, że w dobie kiedy wręcz zalewa nas śmieciowe jedzenie i żywność, która aż kipi chemią warto mówić o zaletach i wartościach ekoproduktów. Wiadomo jednak, że aby kogoś przekonać liczy się twarda argumentacja. Jednym z dowodów na wyższość ekożywności jest fakt, że
!Uprawy ekologiczne pozwalają zmniejszyć pobranie azotanów i azotynów przez ludzki organizm o około 50 %!
Jakie jeszcze przytoczycie argumenty? Może ktoś podzieli się jakimiś badaniami? -
Zgadza się, dyskusja o GMO powraca jak czarne widmo. Wydaje mi się, że większość ludzi nie protestuje, bo po prostu nie wie, z czym ma do czynienia i jakie za GMO stoją konsekwencje. A wiadomo, że wielkim politykom a przede wszystkim lobbystom zależy na jego utrzymaniu - za tym stoją ogromne pieniądze i nikt nie przejmuje się zdrowiem ludzi. Dobrze zależności te opisano na Portalu Rolniczym: http://www.ppr.pl/artykul-gmo-szykuje-sie-skandal-wiek...
O tym temacie zdecydowanie warto rozmawiać! -
Bardzo ciekawe te badania, aczkolwiek martwi fakt, że tak mało ludzi ma świadomość certyfikacji. Ostatnio czytałam też artykuł, w którym podawano, że 50% Polaków w ogóle nie czyta etykiet. Takie statystyki dowodzą faktu, że edukacja żywieniowa u nas kuleje... A szkoda. Musimy się nauczyć rozsądnie kupować i przede wszystkim nie bać się żywności ekologicznej, która jest o wiele zdrowsza! Ja przede wszystkim optuję za ekologicznym nabiałem oraz jajami. Według badań ekojajka mają o 2/3 więcej witaminy A, dwukrotnie więcej kwasów tłuszczowych omega-3, trzykrotnie więcej witaminy E, 4-6 razy więcej witaminy D, siedmiokrotnie więcej beta-karotenu.
Kolejna ciekawa wypowiedź, która zapadła mi w pamięć to słowa Reni Jusis w tekście dla Zwierciadła: "Wierzę, że żywność może być również naszym lekarstwem. Zdrowe żywienie, nawet ekologiczne, jest tańsze niż leczenie". Myślę, że te słowa ujmują sedno sprawy! -
Ja też czasami kupuję w Almie24 ale przeważnie na ekosfera24.pl
-
Dlatego ja mięso i inne wyroby kupuje w Organic, tam nie ma miejsce na MOM. Sklepy z ekologiczną żywnością, podparte oczywiście stosownymi certyfikatami to obecnie najpewniejsze źródło :-)
-
U mnie na dzień dobry jest zawsze joga - 20 minut wsłuchania się w siebie i pozytywnego nastawienia do nadchodzącego dnia. Potem śniadanie, gdzie króluje zdrowa i ekologiczna żywność, bo chemią nie zamierzać się truć, potem mała filiżanka kawy i człowiek jak nowo narodzony!
-
Czy prowadząc gospodarstwa agroturystyczne, prowadzicie również hodowle i uprawy ekologiczne? Czy ekologiczne jedzenie/ organiczna kuchnia może być czymś, co przyciągnie turystów? Ludzie w końcu coraz częściej zwracają uwagę na to, jak się odżywiają, coraz więcej jest również amatorów zdrowej żywności...
-
To prawda - również robię mięsne zakupy w OFZ, ale bywają dni, ze trzeba tam "polować" na niektóre produkty :-) bo jak się tylko pojawią to są masy chętnych - w sklepach ze zdrową żywnością (certyfikowaną) nadal się zdarza, że to towarów brakuje, a nie klientów ;-)
-
Wypoczynek za miastem, posmakowanie slow life, cieszenie się prawdziwym smakiem ekologicznych potraw to jedna z najlepszych metod na relaks! Dla robienie zakupów u lokalnego rolnika jest zapowiedzią uczty dla podniebienia. Oczywiście na co dzień również inwestuję w żywność ekologiczną i chociaż produkty z OFZ, gdzie najczęściej robię zakupy są naprawdę sprawdzone, to jednak jest jakiś w tym koloryt, by samemu zebrać jabłka. Ale w Polsce taka ekologiczna turystyka jest mało popularna. My wciąż żyjemy fascynacją egzotycznymi krajami, nie doceniając tego co wokół nas. Inwestycje turystyczne również dotyczą głównie promocji, marketingu, infrastruktury hotelowej, w mniejszym stopniu energii...
-
Spożywanie naturalnych produktów pozwala lepiej zrozumieć własne ciało i wsłuchać się w potrzeby organizmu i sygnały przez niego wysyłane. Nadmiar chemii niestety wypacza nasze kubki smakowe, ale też oszukuje system trawienny...
-
Wiele tutaj wątków dotyczących wewnętrznej równowagi, emocjonalności i życia w zgodzie z własnym duchem. A jaka Waszym zdaniem jest rola jedzenia w tym wszystkim? Czy spożywane przez nas posiłki mają jakiś większy sens, niż dostarczenie nam energii niezbędnej do podtrzymania podstawowych funkcji życiowych? Czy wybieracie żywność ekologiczną?
-
Ostatnio przeprowadzano badania, których wyniki doskonale obrazują to, dlaczego warto grać klasami: http://www.spa-info.pl/joga_pod_lupa,3828
Dla mnie to przede wszystkim rozmowa ze sobą, własną duszą i ciałem. -
Ewa Maciejczyk:
Z tego co ja zauważyłam, to zainteresowanie ekologią i zdrowym odżywianiem rośnie co raz szybciej. Taki tryb życia staje się modny.
Też jestem takiego zdania. Spójrzmy chociaż na cały ten ekotrend wokół macierzyństwa. Ja mam jednak takie życzenie, by tylko na trendzie się nie skończyło, bo do wielu kwestii trzeba podchodzić świadomie. A jeśli chodzi o wątpliwości co jest eko, a co nie, to najprostszą drogą jest sprawdzanie certyfikatów! -
Organic Farma Zdrowia, zwłaszcza te delikatesy w Arkadii, ale też "wersja" internetowa jest ok:http://ekosfera24.pl. Chociaż ja chyba starej daty jestem, bo wolę zakupy w realu, niż przez Internet :-)
-
Przeczytałam wpis na blogu. „żywność może być uznana za funkcjonalną, jeśli udowodniono naukowo jej korzystny wpływ na jedną lub więcej funkcji organizmu ponad efekt odżywczy, który to wpływ polega na poprawie: stanu zdrowia, samopoczucia i/lub zmniejszaniu ryzyka chorób" taką definicję z powodzeniem można by przypisać do żywności organicznej. Bo jedząc zdrową, nieprzetworzoną żywność siłą rzeczy poprawiasz stan zdrowia, samopoczucie, kondycję włosów i skóry, zmniejszasz ryzyko chorób... więc jaka jest różnica?
-
zgadzam się z wypowiedzią Bartka, że zdrowa żywność pomoże Ci w diecie, a na pewno w zwalczeniu wiecznego uczucia głodu. Niestety żywność przetworzona zawiera zbyt dużo substancji, których celem jest nie co innego, jak właśnie uzależnianie naszych kubków smakowych. Poza tym wartości odżywcze takiej żywności też można poddać w dużą wątpliwość.
-
Podaję fajny przepis na kaszę:
http://www.ekosfera24.pl/category/zdrowy-obiad-kasza-z... -
Dla mnie prawdziwym magic food jest organic food, czyli samo zdrowie! Współczesnym ludziom brakuje wiedzy i przekonania o tym, że nie ilość, ale przede wszystkim jakość jedzenia się liczy. Owoce i warzywa kupowane w hipermarketach nie zawsze są bombą witaminową - bywa, że więcej w nich chemii niż wartości odżywczych. Dlatego warto odwiedzać gospodarstwa ekologiczne, samemu uprawiać ogródek, a jeśli się mieszka w centrum Warszawy to odwiedzać sklepy ze zdrową żywnością.
- 1
- 2