Janusz Świder

inżynier mechanik

Wypowiedzi

  • Janusz Świder
    Wpis na tablicy
    Obecnie realizuje swoje hobby.
    • 30.05.2018, 17:57
  • Janusz Świder
    Wpis na grupie Filozofia starożytna w temacie W jakiego Boga wierzą lub kwestionują jego istnienie dwaj...
    3.12.2012, 17:35

    Żyjemy w pewnym wyobrażonym i wirtualnym świecie. Podstawą naszego rozumnego bytu jest świadomość; ta od wnętrza, zbudowana na definicji własnego „Ja” i pierwszej relacji z pewnym lustrem, gdzie widziany „Ty” istnieje lecz, nie ma żadnej rzeczy. W pewnym momencie następuje rezonans, gdzie do definicji owego „Ja” przyporządkujemy „Ty” - obraz , który odtąd, do nas tylko należy. Na tej podstawie tworzymy następne relacje już, względem naszego obrazu, definiujemy zmiany, uzyskując wiedzę o sobie i innych. Proces ten się rozwija, w znany wszystkim sposób. Pierwotna podstawowa inicjacja zaczyna blednąć, aż w końcu o niej zapominamy. Zaczynamy postrzegać zdarzenia poprzez, klasy - w pewnej dokładności i według nich, je na nowo nazywać. Tworzymy kolejne etapy zwane świadomością lokalną, wikłając ową w relację innymi, by w końcu owładnąć możliwy kres, zwany świadomością globalną. Dalej wiemy, że coś jest więcej ale nie sięgamy tego własną możliwością percepcji, to świat wirtualny. Nawet, oglądając słońce nasze, widzimy obraz, który był aktualny 8 minut temu. Jedno wydaje się, pewne; to droga jaką musi przejść informacja aby ją uznać za istniejącą. Również, droga jaką przechodzi z nas każdy jest rodzajem pamięci, mającej znaczenie dla relacji z innymi, a tę można ocenić dopiero po jej zakończeniu. Czego poszukujemy tak, naprawdę; odpowiedź wydaje się prosta: idei. W drodze swojej, realizujemy projekt naszego bytu, a ten wyróżnia nas pomiędzy innymi, ponieważ potrafimy go sami zaprojektować. Projektów tych może, być nieskończenie wiele, wolą naszą jest do ich realizacji dążenie. Ale sami wiemy, że każdy projekt, można zrealizować tylko w pewnej klasie dokładności, nigdy nie zrealizujemy go idealnie. Zatem, skoro niemożliwy jest do realizacji świat idei ostatecznych, to po co jego twórca? Czy koniecznie, musi istnieć ktoś, kogo często domniemamy aby zawiadywał czymś, co realnie zaistnieć nie może. Czy może, w tej sytuacji powstać pierwotny tzw. inteligentny projekt ? Istnieje teoria przeciwna tzw. ”Teoria prymitywnej inicjacji” gdzie właśnie jej postawę stanowi domniemanie, że nic na początku nie może, być doskonałe. Może powstać cokolwiek, jako próba realizacji owych idei, jako próba ich skopiowania lecz, tylko zawsze w pewnej klasie dokładności, związanej z percepcją bytu i jego przytomnością jednak, będzie odległa od oryginału. Stąd, do idei można tylko dążyć, nigdy ich nie realizując. Owe zdefiniowane odstępstwo od idei - „jest, które jest”, jest tożsamością bytu i stanowi owego, istotę bytu w jego woli dążenia do idei. Do tego rodzaju przytomności może, dojść projektant inteligentnego bytu, który prowadzi prace aby ziścił się jego projekt. Czy owe stworzenie spełni pokładane weń nadzieje być może, kiedyś się przekonamy. P.S. Nie odnoszę się do prac badaczy na przestrzeni dziejów, ponieważ wydaje się, że wszyscy oni mają trochę racji.

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do