Temat: casio edifice
Piotr Sobota:
Rafał Zadara:
Placisz za marke. A marka to cos wirtualnego i ulotnego. To tez snobizm. W kazdym razie w markach luksusowych nie placi sie za produkt, a jego otoczke. Marki tanie sa z tego odarte, co nie znaczy ze produkt jako taki jest gorszy.
Rafale - mylisz się, w każdym produkcie płaci się nie za markę, a za korzyści płynące z jej posiadania / używania.
Dotyczy to zarówno Rolexa, jak i Casio, jak i Perfecta.
BTW nie ma czegoś takiego, jak najlepszy zegarek, podobnie jak nie ma najlepszego samochodu, telewizora itp. To truizm, ale to jest po prostu względne.
Lokalna sila marki wynika jednak glownie z dzialan lokalnych ja aktywizujacych. Pewnie dlatego Rolex na swiecie numer 1 jest w Polsce daleko w tyle, a Casio jest numerem 1. (spontaniczna znajomosc marek)
Moj konik to marketing,...
Moim konikiem nie jest co prawda marketing, ale mnie z kolei uczono, że liczy się tzw. marketing mix. Aktywacja marki jest tylko jednym z ważnych elementów siły marki. Wielkość rynku dla Rolexa i Casio jest nieporównywalna! Co to ma wspólnego z siła Rolexa - jak rozumiem, ponieważ nie ma aktywacji Rolexa , więc się nie sprzedaje? A to dobre.
Co do badań - marketingowcy lubią się tym podniecać, ale znów - kiedy , kto , na jakiej próbce, w jakiej kategorii konsumenckiej robił te badania? Kto je zlecił?
Wklej wyniki, może warto będzie się czegoś nowego dowiedzieć.
Na szczescie jest jedna marka ktora lamie stereotyp (zreszta moj konik) - G-SHOCK. Przeprowadzono miedzynarodowe badania zwiazane z prestizem marek, ich lubieniem i utozsamianiem sie z nimi. W skrocie wyszlo ze wsrod marek ktore lubi sie nosic i sa czyms co sie poleca i czym sie chwali sa marki luksusowe i G-Shock. Marka wzglednie tania a posiadajace swoj unikalny wizerunek i prestiz.
>
Ach joj, powiedział Krecik. Jak pięknie sobie maślisz.
Rafale - proszę zdejmij garnitur, wyjdź z pracy i dołącz do nas.
Za chwilę okaźe się, że możesz osiągnąć efekt przeciwny do pożądanego :)
trochę przesadzasz z tym uwielbieniem zegarków (casio )które w Polsce są przewartościowane co najmniej dwukrotnie. To co piszesz o składnikach cenowych marek luksusowych niestety jak najbardziej dotyczy Casio, gdzie zegarek kosztujący w produkcji od kilkunastu dolarów do kilkudziesięciu w Polsce wciskacie za chore pieniądze jak na tej klasy zegarek.
Casio w Polsce jest droższe niż za Odrą, Bugiem i Karpatami.
Piotrze - brutalna prawda...
A tak było pięknie ...:)
Pozdrawiam