Temat: Zlot w Mirowie
Andrzej Kowalski:Witek K.:
opracować trasę nie jest trudno ,gorzej z czasem!
:)
czas od bidy też można wyliczyć, trudniej zdyscyplinować grupę... ;)
:D
To mi się skojarzyło:
Spotykają się dwaj rosyjscy oligarchowie:
- Słuchaj, taaakiego słonia kupiłem!! Jest wprost niesamowity!!
- Słonia? Ale po co?
- Posłuchaj. On mi trawę kosi koło willi każdego ranka. Dzieci do szkoły odprowadza. Przywozi je potem z powrotem. Lekcje za nie odrabia. Śniadanie, obiad.. się rozumie, robi. Nocą domu pilnuje..
- Niemożliwe.
- No, to ci mówię: taki jest ten słoń i już.
- Słoń?
- Słoń.
Pauza.
- Te, sprzedaj mi go!
- Chybaś z byka spadł. Takiego słonia?
- No!
- Nooo.. No, nie wiem. 6 milionów.
- Oszalałeś ?!? Najwyżej 4.
- Zwariowałeś ?? Co najmniej 5.
- Dobra, niech będzie 5.
- Stoi.
Tydzień później.
- Słuchaj... coś nie tak z tym słoniem.
- Co niby?
- A wiesz, on jest dziwny jakiś. Cały trawnik, kwiaty, wszystko podeptał. Nocą ryczy jak potłuczony, spać nie daje. Rozwalił w drobny mak letni domek dla gości. A dziś, od rana, zabrał się za demontaż mojej willi.
Pauza.
- No, coś ty... Po jakiego grzyba ty tak źle o nim mówisz??!
- A czemu nie?
- Bo tak to ty go nigdy nie sprzedasz!