Kasia B.

Kasia B. wróciłam :)

Temat: Straszny Czas...

Beata Pochwałowska:
Nie wiem, może się mylę - lecz wydaję mi się, że Dorocie chodziło o to czy nasi czworonożni przyjaciele umieją rozpoznać nasze przygnębienie, nasze nastroje i czy w jakiś sposób reagują na nie.
Owszem, na pewno przeżywają, wiem, bo doświadczyłam w bardzo złych chwilach mego życia, zlizywania łez z twarzy, ale jeśli o to chodziło Dorocie, jak przypuszczasz, to mało było to precyzyjne i niezrozumiałe dla większości, wręcz zabawne.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Straszny Czas...

Kasia B.:
Beata Pochwałowska:
Nie wiem, może się mylę - lecz wydaję mi się, że Dorocie chodziło o to czy nasi czworonożni przyjaciele umieją rozpoznać nasze przygnębienie, nasze nastroje i czy w jakiś sposób reagują na nie.
Owszem, na pewno przeżywają, wiem, bo doświadczyłam w bardzo złych chwilach mego życia, zlizywania łez z twarzy, ale jeśli o to chodziło Dorocie, jak przypuszczasz, to mało było to precyzyjne i niezrozumiałe dla większości, wręcz zabawne.
Może nie pisz o większości a o sobie- będzie to wówczas bardziej precyzyjne i zrozumiałe. A post, który zamieściłas niżej wcale nie był zabawny - został skasowany.Zabawy do tego nie mieszaj.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Straszny Czas...

A żeby nie było dalszego cytowania i urozmaicania wypowiedzi kolegi o Dodzie i d...e Maryni, chciałabym zacytować wiersz Franciszka Klimka pt. "Życie"( o przeżyciach kota po śmierci właścicela nie znalazłam)

Ta niezwykła myśl nie jest od prawdy daleka,
towarzyszy nam zresztą od wielu już lat:
Ten, kto ratuje życie jednego człowieka
ratuje całą ludzkość.
Ratuje cały świat.

A ja dodam, choć sprawi to trochę kłopotu,
bo będę powtarzał być może zbyt często:
Ten, kto życie jednemu uratuje k o t u,
uratuje tym czynem całe człowieczeństwo.Dorota Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 16.04.10 o godzinie 10:57
Marta Borun

Marta Borun surdopedagog,
muzykoterapeuta,
instruktor tańca
artystycz...

Temat: Straszny Czas...

Mariusz Rosiński:
Nie chcę być niegrzeczny...

... ale nie doszukuj się niczego na siłę.

Z uwagi na wyjątkowy czas powstrzymam się od szerszego komentarza.
Myślę, że koty (zwierzęta) upodabniają się do swoich właścicieli. Zauważyłam, że koty moich agresywnych znajomych sa równiez agresywne i bojowe.
Moje dwa ośmioletnie chłopczyki cechują się wielka empatią. :):) Może właśnie dlatego, że ja ją mam. Zawsze wyczuwały moje stany emocjonalne. Do tej pory były to stany pełne radości i uśmiechu. Koty więc od świtu do nocy bardzo głośno na zmianę mruczały na moich kolanach.
Od soboty zmieniły swoje zachowanie. Jeden znich gdy przezywałam kolejna transmisje TV z przywozu trumien zamiast normalnie połozyć się mi na kolanach siadał mi na udach tak, że opierał sie swoim brzuszkiem na moja klatkę a przednie łapki kładł mi w okolicach szyi wtulając się pyszczkiem w moją twarz. Dawało mi to bardzo duża ulgę, czułam, że chyba zabiera mi złą energie ze splotu słonecznego.
Myślę, że ani ja ani on nie robilismy tego na siłe. Wystarczy mieć troszke empatii. :):)
Marta Borun

Marta Borun surdopedagog,
muzykoterapeuta,
instruktor tańca
artystycz...

Temat: Straszny Czas...

Dla ścisłosci.
Myślę, że koty nie rozumieja rzeczywistości one jedynie wyczuwają nasze emocje, nasze nastawienie i chcą nam pomóc.
Podobnie gdy kłada sie na miejsca chore. Nie a darmo niektórzy przykładaja sobie skórki kotków na lumbago czy inne choroby.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Straszny Czas...

Marta Borun:
Dla ścisłosci.
Myślę, że koty nie rozumieja rzeczywistości one jedynie wyczuwają nasze emocje, nasze nastawienie i chcą nam pomóc.
Tak i nie chodzi o to czy kot wie, kto to jest np. Gosiewski, jak ktoś gdzieś zapytał bo nie w tym rzecz:(
Pewnie jeden kot może być bardziej depresyjny a inny bardziej zaniepokojony -w zależnosci od tego jak reaguje jego właściciel.
Mam wrażenie, że moje koty bardzo wyraźnie odczuwały wewnętrzne poruszenie i jakis brak, dlatego były niespokojne i ciągle dopominały się jedzenia.
Dla mnie jest fascynujące owo współbrzmienie kota z jego właścicielem.Z tego co ludzie piszą na priva (widzę, że nie wszyscy lubią przyłączać się do dyskusji na forum), też je zauważają.

Temat: Straszny Czas...

Jesli chodzi o współodczuwanie kota i wlasciciela: ostatnio musze ze swoja kitka chodzic na zastrzyki do weterynarza. Nie wiem jak to dzieje, ale jak ja zaczynam myslec o tym, ze trzeba bedzie zlapac kota i zapakowac do transporterka to natychmiast kot zaczyna byc bardzo niespokojny. Chowa sie w najdalszy kat albo ucieka z domu, a ja przeciez niczego robie, nawet nie zblizam sie do transporterka (ktory jest w innym pomieszczeniu). Po prostu zaczynam o tym myslec, a kot zaczyna wariowac. Dodam, ze u weterynarza nie dzieje sie zadna tragedia, kotek grzecznie siedzi, dostaje szybko jeden zastrzyk i szybko do domu. Wiec ta wizyta to zaden koszmar. Ale dla mnie stres. I ten stres jest natychmiast wyczuwany przez kota.Bozena B. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 11:22
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Straszny Czas...

Bozena B.:
>Po prostu
zaczynam o tym myslec, a kot zaczyna wariowac. Dodam, ze u weterynarza nie dzieje sie zadna tragedia, kotek grzecznie siedzi, dostaje szybko jeden zastrzyk i szybko do domu. Wiec ta wizyta to zaden koszmar. Ale dla mnie stres. I ten stres jest natychmiast wyczuwany przez kota.Bozena B. edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 11:22
A wiesz, że wet kiedyś powiedział, że zastrzyk to raczej powinien mnie podać, tak byłam zestresowana przed sterylizacją Felusi;)Felusia nawet nie pisnęła ale jednak różnie moje kociaste reagują na wzizytę u weta... A tez weci róznie sobie ze zwierzętami radzą więc czuję się odpowiedzialna za zachowanie w ich gabinecie mojego kota:)

Temat: Straszny Czas...

I dlatego najlepiej miec dwójkę:-) można poprzeszkaszkadzać drugiemu w spaniu, pobuszowac razem w szafie jak pańcia nie zamknie:-) itp czyli fajowo jest razem czekać:-)
Adriana Michałowska:
A kot pary prezydenckiej Rudolf został bez opiekunów...

Tu Wam zacytuję wiersz Wisławy Szymborskiej:
Kot w pustym mieszkaniu

Umrzeć - tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
>
Adriana Michałowska

Adriana Michałowska Psycholog duchowy.
Ezoterapia.

Temat: Straszny Czas...

Małgosia Bulwarska:
I dlatego najlepiej miec dwójkę:-) można poprzeszkaszkadzać drugiemu w spaniu, pobuszowac razem w szafie jak pańcia nie zamknie:-) itp czyli fajowo jest razem czekać:-)
Ja mam 3 koty:)
Tomasz P.

Tomasz P. Zarządzanie/sprzedaż
usług FM

Temat: Straszny Czas...

Moje wszystkie koty: dachowce (trzy), dwie kocice Maine Coon, jeden dorosły kocur Maine Coon i młody kocurek (9 miesięcy) Maine Coon zachowują się normalnie. Na przykład przez kilka godzin są spokojne, aby następnie rozpocząć szalone gonitwy po mieszkaniu: raz zakończone koszmarną bijatyką pozostawiającą rozrzucone garściami kępy wyrwanej pazurami śierści, a innym razem zdążymy je powstrzymać.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Straszny Czas...

Małgosia Bulwarska:
I dlatego najlepiej miec dwójkę:-) można poprzeszkaszkadzać drugiemu w spaniu, pobuszowac razem w szafie jak pańcia nie zamknie:-) itp czyli fajowo jest razem czekać:-)

Jest o tym co nieco w wątku o "dokacaniu" Jurka Kłeczka..a ostatnio miał nieszczeście niesttety:(

Temat: Straszny Czas...

Generalnie to ja też, ale Tosia przyszła pózniej, juz nie maluszkek i caly czas czuje sie niezbyt pewnie.
Adriana Michałowska:
Małgosia Bulwarska:
I dlatego najlepiej miec dwójkę:-) można poprzeszkaszkadzać drugiemu w spaniu, pobuszowac razem w szafie jak pańcia nie zamknie:-) itp czyli fajowo jest razem czekać:-)
Ja mam 3 koty:)
Zofia K.

Zofia K. HR Manager / HR
Director

Temat: Straszny Czas...

Przecież te kocie spektakle są specjalnie dla nas! Kociaki uczą nas wychodzenia z ponurego nastroju i prawie zawsze im się udaje zwrócić naszą uwagę na żywe animacje.
Gabriela Misiura

Gabriela Misiura HR Manager,
rekruter, trener,
specjalista
międzykulturowy

Temat: Straszny Czas...

Dokładnie tak :-)
Zofia K.:
Przecież te kocie spektakle są specjalnie dla nas! Kociaki uczą nas wychodzenia z ponurego nastroju i prawie zawsze im się udaje zwrócić naszą uwagę na żywe animacje.

Następna dyskusja:

Wielkanocny czas




Wyślij zaproszenie do