konto usunięte

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

Stefan juz jest zdrowy (w kwestii pluc i plynu) ale mamy z nim kolejny problem
stefanowi wychodzi siersc w przeciagu kilku dni na brodzie i calej klatce piersiowej wylysial, na glowce siersc juz jest wysuszona i lada dzien bedzie wypadac; napewno nie grzybica bo to juz przeszlam przy moich pozostalych kotkach (kubus przyniosl) i potrafie sie na tym poznac; lekarz podejrzewa kwestie zwiazane ze stanem psychicznym albo cos innego (w przyszlym tygodniu jak sie nie zatrzyma lysienie to we wtorek ma wizyte u weta); poczekamy bo kotek wyglada zdrowo tylko jest z niego wieksza przylepa a wet nie chce go jeszcze stresowac wizyta w klinice; spi z nami w lozku (mruczy jak szalony a ja snuje sie w ciagu dnia :) z niewyspania ale widzielibyscie jaki zadowolony lezy w lozku obok :)))) i maksymalnie czesto jest miziany i przytulany (na wypadek gdyby zbyt male zainteresowanie wedlug naszego kicka bylo przyczyna lysienia) - zobaczymy co bedzie
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

:') Aż się wzruszyłem :)

Sierstka mui odrośnie :)

konto usunięte

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

Sylwia B.:Stefan juz jest zdrowy (w kwestii pluc i plynu) ale mamy z nim kolejny problem
stefanowi wychodzi siersc w przeciagu kilku dni na brodzie i calej klatce piersiowej wylysial, na glowce siersc juz jest wysuszona i lada dzien bedzie wypadac; napewno nie grzybica bo to juz przeszlam przy moich pozostalych kotkach (kubus przyniosl) i potrafie sie na tym poznac; lekarz podejrzewa kwestie zwiazane ze stanem psychicznym albo cos innego (w przyszlym tygodniu jak sie nie zatrzyma lysienie to we wtorek ma wizyte u weta); poczekamy bo kotek wyglada zdrowo tylko jest z niego wieksza przylepa a wet nie chce go jeszcze stresowac wizyta w klinice; spi z nami w lozku (mruczy jak szalony a ja snuje sie w ciagu dnia :) z niewyspania ale widzielibyscie jaki zadowolony lezy w lozku obok :)))) i maksymalnie czesto jest miziany i przytulany (na wypadek gdyby zbyt male zainteresowanie wedlug naszego kicka bylo przyczyna lysienia) - zobaczymy co bedzie



Może to jakaś alergia?? Kiedyś wet rozważał alergię u mojego kota.... koniec końców okazało się, że to nerwy.
CZy on się drapie w tych miejscach? Może chodziaż jakieś leki p. świądowe, żeby chłopak sobie skóry nie zmasakrował
Anna Kamińska

Anna Kamińska specjalista ds
zarządzania zasobami
ludzkimi

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

Biedny Stefek...ale za to wygrał los na loterii, bo trafił do Sylwii :-) nic lepszego mu sie nie mogło w zyciu przytrafić :-) Wierzę, ze w końcu dojdzie do siebie...

konto usunięte

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

smaruje mu szyje mascia, ale efekt jest taki ze i tak sie drapie i wylizuje, na szczescie robi to w taki sposob ze nie podraznil sobie skory uffff
cos mi sie wydaje po kilku dniach ze to nerwy, jedna kotka-fiona do teraz go nie zaakceptowala (nie bije go, ale otacza szerokim lukiem i ignoruje); dzisiaj rano jak zbieralam sie do pracy to stefan biegal za mna, popiskiwal i zwracal na siebie uwage, nawet doslownie wszedl na lezaca fiona ryzykujac pacniecie w glowe abym sie nim zajela :) wyglaskalam i zaczelam sie ubierac a on wtedy akcja drapanie, wczoraj caly wieczor przelezal przy mnie i jak sie ruszlam albo chcialam na chwile wstac to piski i miauki zapodawal;
i zauwazylam ze jak ja albo moj maz bierzemy kapiel to stefan miauczy pod drzwiami a potem po otwarciu drzwi hop do umywalki, kladzie sie i pomrukuje :)))))
Dorota a Twoj kot bral jakies leki jak okazalo sie ze to nerwy czy poprostu zrobilas akcje, mizianie, glaskanie itd.

konto usunięte

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

Uwaga poświęcona kotu wystarczyła w zupełności. Dodatkowo smarowałam go chyba Lorindenem i innym specyfikiem gojącym.
Kot miał "nerwy" z powodu weterynarzy. Żeby za dużo nie opowiadać miał traumę, bo musiał być 3 razy w tygodniu pokazywany w lecznicy. Uzgodniłam takie leczenie, żeby kota nie wozić do lecznicy.... i jest spokój.
Miał dość biedak. Teraz wie, że tabletka z rana - albo weterynarz.
Uszy i łepek ślicznie zagoiły się w przeciągu 2 tygodni.
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

Lorinden faktycznie działa :)
Mariusz Lipinski

Mariusz Lipinski Nowe Wyzwania !

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

Witam! Mówiąc o potrzebach kotów ze schroniska! Moja kolerzanka pojechała na Paluch by dla swoich dziewczynek wziąć kota bo nie skromnie ją tym kociarstwem zaraziłem a tam wciśnieto jej kota którego nie wybrała sobie kazano podpisać oświadczenie że nie rosci żadnych praw w przypadku choroby kota i takie tam BZDETY! A żeczy wtym że po 2 dniach dziewczyna musiała lecieć do weterynaż bo kot CHORY Z GORĄCZKĄ! Czy to normalne że człowiek z dobroci serca bieże zwierze a beszczelnie wciskają CHORE ZWIEŻE??? Kto pokryje koszty leczenia które na jej kieszeń są Duże!!! Dlamnie to podłość,chamstwo! Co wy nato Ludziska??? Pozdrawiam! Mario.

konto usunięte

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

moim zdaniem kota powinnismy wybrac sami, swoja droga ja wybralabym takiego, ktory jest chory - w schronisku ma male szanse na to ze ktos sie nim zajmie i ze sam lekarz czy opiekunowie, wolontariusze poswieca mu wiecej uwagi - ale kwestia wyboru to kwestia nastawienia i sytuacji materialnej takze, no i trzeba sie liczyc ze mozna pomoc takiemu zwierzeciu ale nie zawsze sie udaje - nasz bazyl przezyl tylko trzy dni :( ale za to i tak moim zdaniem byly to lepsze trzy dni niz w schronisku.....
swoja droga fakt, ze kiciek ladnie i zdrowo wyglada tez nie znaczy ze po przyniesieniu do domu i zbadaniu przez weta nie okaze sie ze kot jest chory, czesto w schroniskach lekarz nie jest zatrudniony na caly etat, albo co gorsze jest lekarzem dochodzacym, przy duzej ilosci pacjentow nie ma fizycznie mozliwosci zadbania o wszystkich podopiecznych - to smutne ale tak wyglada sytuacja w wielu schroniskach....
ja w Poznaniu nic nie podpisalam przy adopcji bazyla, z domu tymczasowego przy adpopcjach podpisywalam umowy adopcyjne (bez zadnych dziwnych zapisow), nie wiem czy takie dokumenty, ktore podpisywala twoja kolezanka w schronisku to standard wiec nie bede sie wypowiadac....
co do samego kotka, bo to jest dla mnie istotne - to co sie dokladnie dzieje, gdzie jest leczony itd.
twoja kolezanka w takiej sytuacji moze zwrocic sie do jakiejkolwiek fundacji o pomoc i mysle ze chetnie jej udziela....
co sie dzieje z kickiem? bo jak zawsze w takich sytuacjach, chociaz nie znam i nie widzialam to sie przejelam :)
Mariusz Lipinski

Mariusz Lipinski Nowe Wyzwania !

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

Witam Dzięki za wskazówki! Kot ma na imię Partner! Czuje się coraz lepiej, jest intensywnie leczony po paru kroplówkach z glukozy na odwodnienie i całej seri zastrzyków! Nie jest źle bo Burmistrzy Dzielnicy zobowiązał się dofinansowywać osoby biorące zwierzęta ze schroniska, bo sam jest posiadaczem kilku kotów! Pozdrwiam! Mario

konto usunięte

Temat: Prosba o pomoc dla kotow schroniskowych!!!!

No to bardzo sie ciesze, jakby co to moge zawsze pomolestowac moja znajoma, ktora dziala w fundacji i moze cos da sie zrobic to tak na przyszlosc :)
Usciski dla kotka :)))) i dzielnej wlascicielki :))))))))))

Następna dyskusja:

uro pet i cyklaid oddam/dla...




Wyślij zaproszenie do