Temat: kotka czy kocur?

Kotka czy kocur? Kogo wolicie? Jakie są plusy i minusy jednych i drugich..
Ja miałam kotkę, teraz stoję przed wyborem nowego kotka.
Póki co, jako że moja kotka była naprawdę cudowna i kochana, mój wybór przechyla się na kotkę.
A co wy sądzicie? Jakie macie doświadczenia? :)

konto usunięte

Temat: kotka czy kocur?

dla mnie bez znaczenia, ale jako drugiego kota dla towarzystwa kotki wybrałam kocurka :)

konto usunięte

Temat: kotka czy kocur?

bez znaczenia, jak okaleczysz (wykastrujesz/wysterylizujesz).
Imperatyw do szljania sie zniknie, kastrat nie bedzi "znaczyl"

Bez znaczenia.
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: kotka czy kocur?

Wśród kociarzy jest opinia, że kocury są bardziej przytulaste a kotki mają więcej much w nosie i częściej chodzą własnymi drogami. Ja nie mam porównania, więc mogę powiedzieć tylko, że kocury faktycznie są strasznie przytulaste :) Przynajmniej moje :D
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: kotka czy kocur?

Elwira Borek:
Wśród kociarzy jest opinia, że kocury są bardziej przytulaste a kotki mają więcej much w nosie i częściej chodzą własnymi drogami.

no to ja mam pecha, bo zaden z moich dwoch kocurow nie pała przesadna checia do przytulania, w przeciwienstwie do kotki, która uwielbiala spac na kolanach, udeptywać i przytulac sie zawsze.

Kotki nie sterylizowalam, ale wiem, ze u kocurow jesli chodzi o kastracje w obu przypadkach dnia następnego po koty wracaly do rzeczywistosci jakby nic nigdy sie nie zdarzylo. Zabieg jest tańszy, szybszy, wygodniejszy i koty nie zostawiaja po sobie brzydkich zapachow. Sterylizacja kotki jest bardziej inwazyjnym zabiegiem i dluzej sie goi... a jesli kotka jest niesterylizowana, to trzeba sie przygotowac na ruje, które wbrew temu co sie mowi, nie zdarzaja sie jedynie w marcu.

Nie wiem jak sparowane kotki ale sparowane kocury czasami potrafia o 3 nad ranem urządzać sparingi boxerskie na środku łóżka. :)
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: kotka czy kocur?

Anna Lankau-Pogorzelska:
Nie wiem jak sparowane kotki ale sparowane kocury czasami potrafia o 3 nad ranem urządzać sparingi boxerskie na środku łóżka. :)

Przynajmniej nie jestem z tym sama ;)

konto usunięte

Temat: kotka czy kocur?

My mamy kotkę i kota. Wykastrowani. (Kotka miała cięcie na 1 cm, drugiego dnia już nie pamiętała o zabiegu - ale nie był to pełny zabieg, a tylko wycięcie jajników).

Kot, owszem, jest bardziej przymilasty, ale też lubi złapać za głaszczącą rękę i chcieć ją pogryźć z miłości :D Ma też więcej odwagi i chęci do przygód (włażenie w dziwne miejsca i wędrówki po korytarzu).

A kotka ma większą rezerwę, ale i większą grację. Lubi być głaskana, ale sama po to raczej nie przyjdzie. I jest bardzo delikatna oraz zupełnie nieagresywna.

Czasem się piorą, ale po pięciu minutach pokojowo zasypiają przytulone.

Temat: kotka czy kocur?

Elwira Borek:
Wśród kociarzy jest opinia, że kocury są bardziej przytulaste
a kotki mają więcej much w nosie i częściej chodzą własnymi drogami. Ja nie mam porównania, więc mogę powiedzieć tylko, że kocury faktycznie są strasznie przytulaste :) Przynajmniej
moje :D

moja kotka była bardzo przytulasta :) i obawiałam się właśnie, że kocury takie nie są, więc może kwestia charakteru, tak jak z ludźmi? jedni są tacy a inni tacy..
hmm, moja kotka to wogóle czasem jak pies, chodziła za mną, tam gdzie ja byłam tam i ona :)

Temat: kotka czy kocur?

Ida K.:
A kotka ma większą rezerwę, ale i większą grację. Lubi być głaskana, ale sama po to raczej nie przyjdzie. I jest bardzo delikatna oraz zupełnie nieagresywna.

a moja przychodziła do mnie na pieszczoty, a jak ja zaniedbywałam na rzecz komputera (musiałam jakieś projekty zrobić) to wskakiwała na biurko, i jeśli chciała tylko mojej obecności, kładna się obok lub na ręce, a jak chciała pieszczot, to zasłaniała mi monitor :D
i fakt, bardzo delikatna, podczas zabaw ze mną nie używała pazurków ;)

dodam tylko jeszcze, ze po dwóch ciążach i prawie roku dostawania tabletek antykoncepcyjnych :D została wysterylizowana. Pierwszy dzień był straszny, bo spała i wyglądała, jakby miała ducha wyziąnąć ;) ale potem było już ok, i dalej średnio raz na rok dorwała jakiegoś ptaszka albo coś ;)Irena M. edytował(a) ten post dnia 09.04.09 o godzinie 13:47

Temat: kotka czy kocur?

Myślę, że wszystko zależy od tego, na jaki charakter u nowego futra trafisz ;)

Ja finalnie mam kotkę, choć miałam różne wątpliwości, bo nastawiona byłam raczej na kocura. Sterylizację zniosła bez problemu. Kota jest słodka choć ma swoje humory i np. nie cierpi innych kotów. Znam natomiast kotkę, która rzuca się na inne koty i wszystkich przychodzących ludzi. Tak naprawdę nie ma reguł. Kocury tak samo wykazują bardzo duże różnice.

Jesli natomiast zdecydujesz się na kastrata, to znam dwa koty, które polecam http://adopcje.miau.pl/index.php?p=1238 http://adopcje.miau.pl/index.php?p=431. Sama myślalam o jednym z nich.
Zreszta na forum znajdziesz ich więcej i może się zakochasz.

Szczerze namawiam na kota starszego. Moja kotka trafiła do mnie w wieku 2 lat, po życiu ulicznym, a i tak rozwój naszej relacji był niesamowity.
Ostatnio w nocy obudziła się przerażona i zaczęła się tulić. Może się śmietnikowe życie przyśniło ;)

Temat: kotka czy kocur?

Elwira Borek:
Wśród kociarzy jest opinia, że kocury są bardziej przytulaste a kotki mają więcej much w nosie i częściej chodzą własnymi drogami. Ja nie mam porównania, więc mogę powiedzieć tylko, że kocury faktycznie są strasznie przytulaste :) Przynajmniej moje :D

Ja mam jedno i drugie :) i mogę potwierdzić :) Kocurro prawie mi z kolan nie schodzi i cały czas domaga się czułości. Kicia też jest miziasta ale na kolana nie wchodzi i ma swoje fochy :):)
Danuta L.

Danuta L. Business Development
and Marketing
Manager

Temat: kotka czy kocur?

Ja też mam koteczki obu płci i zdecydowanie kocurek jest dużo bardziej przytulaśny. Trinka też przychodzi, wpycha się pod rękę i łazi za mną krok w krok, ale to Figaro jest królem przytulania i mistrzem dyscypliny jak sie przytulić, żeby przytulić się bardziej ;))

Temat: kotka czy kocur?

Mam jednego kotka na oku, ale okazał sie kocurkiem,a chciałam kotkę, ale.. przekonałyście mnie do kocurów :)
więc zdecydowałam się na niego :) w maju będę go już mieć u siebie w domu :)

konto usunięte

Temat: kotka czy kocur?

Agnieszka Joanna Brzozowska:
Elwira Borek:
Wśród kociarzy jest opinia, że kocury są bardziej przytulaste a kotki mają więcej much w nosie i częściej chodzą własnymi drogami. Ja nie mam porównania, więc mogę powiedzieć tylko, że kocury faktycznie są strasznie przytulaste :) Przynajmniej moje :D

Ja mam jedno i drugie :) i mogę potwierdzić :) Kocurro prawie mi z kolan nie schodzi i cały czas domaga się czułości. Kicia też jest miziasta ale na kolana nie wchodzi i ma swoje fochy :):)

Potwierdzam.

konto usunięte

Temat: kotka czy kocur?

Dla mnie w sumie płeć znaczenia nie ma - u mnie 'w rodzinie' i koteczka i kotek, ale (patrząc zarówno po tych teraz, jak i po dwóch posiadanych niegdyś, a już nieżyjących koteczkach) mam dziwne wrażenie, jakby koteczki były bardziej przywiązane do ludzi i bardziej okazywały uczucia :) Dlatego też prawdopodobnie gdybym miał wybierać wybraćłbym koteczkę, co nie znaczy, że kotki nie są kochane. Jak napisałem - mam jedno i drugie i oboje kocham jednakowo (a przynajmniej bardzo się staram :D)

konto usunięte

Temat: kotka czy kocur?

MAM TYLKO KOTKĘ, 1 do tej pory.
Teraz siedzi na mnie, jak ptak na ramieniu. Kocha mnie, mizia, przytula. Rano o 5.00 codziennie mnie budzi, wskakując na mnie, masuje mi głowę, po czym chodzi ze mną (przymocowana do mnie) do łazienki, do kuchni, nawet okna ostatnio pomagała mi myć ;D
Koty z kolei są bardziej zbereźne, potrafią zrobić to i owo na spodnie człowieka. Też są przytulaste, słodkie, ale moim zdaniem są większymi brudasami (miałam kontakt z kotami u kogoś).
Zatem ZDECYDOWANIE KOTKA!



Wyślij zaproszenie do