Temat: karmienie kota
Małgosia Bulwarska:
i jak wasze futerka reaguja po konsumcji mięcha? Moje czasami dostają i wtedy... tajfun, huragan to pikuś w porównaniu z lataniem po chaupce i skakaniem po scianach:-)))
Na początku była nieufność, ale lubią, zdecydowanie dobrze im robi. Co świeże to świeże!
Pierwszy kotek, którego przytaszczyłam do domu będąc w wieku przedszkolnym, nie znał kociej karmy. To był przełom lat 70i80, karmilismy Kitkę wyłącznie świeżym pożywieniem, mięcho wszelkiego zwierza, jajka, śmietana, rybka oczywiście. Nie miałam wtedy takiej wiedzy o kotach jak dziś, ale kota przeżyła 16 lat w doskonałym zdrowiu.
Każdy następny kot żył już na kociej karmie, wszystkich grup cenowych, i żaden nie był/jest tak zdrowy jak ten pierwszy.