Bolesław G.

Bolesław G. Składaj z nami
Origami :)

Temat: Istnieją w nas martwe przestrzenie...

Złota myśl na piątek, 18 lipca 2008r.:

"Istnieją w nas martwe przestrzenie, które zaczynają żyć z chwilą, gdy przeniknie tam ból i miłość"

Jean-Yves Leloup

Czy rzeczywiście ból i miłość są oznaką życia duszy?
Jeśli tego nie czujemy to prawdopodobnie stłumiliśmy własną wrażliwość i zamieniliśmy ją na twardość i przebojowość, tak pożądane w dzisiejszym świecie
Brak wrażliwości chroni nas w pewien sposób przed odczuwaniem bólu, ale też chroni nas przed odczuwaniem miłości.
Coś za coś.
Dzisiejsza złota myśl zaprasza nas do otworzenia się
na odczuwanie tego, co ożywia naszą martwotę

Zapraszam do refleksji...
Teresa W.

Teresa W.
biolog,oligofrenoped
agog

Temat: Istnieją w nas martwe przestrzenie...

Tak,z pewnością wielkie przeżycia uwrażliwiają nas.Kiedy sami doświadczamy trudnych emocji, rozwija sie w nas zdolność do empatii.Niestety zdolność ta jest obca wielu z nas, jesteśmy zamknięci na uczucia innych.Warto więc przeżyć cierpienie czy miłość,by otworzyć przed światem zamknięte dotąd "martwe przestrzenie" naszego wnętrza.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Istnieją w nas martwe przestrzenie...

super cytat :-)
czasami z obawy przed bólem zamykamy część siebie, twardnieje serce, niestety oprócz bolesnych emocji, przestajemy wtedy czuć też te radosne, które nadają życiu blask, radość
jeżeli ktoś nie potrafi doświadczyć bólu nie potrafi też doświadczyć miłości



Wyślij zaproszenie do