Temat: 2007-10-21 niedziela Gdy nuda przychodzi to się...

ZŁOTA MYŚL

Gdy nuda przychodzi to się zastanów co w życiu zmienić by na nowo było ciekawie żyć.

Pytania:
Czy się kiedyś nudziłeś?
A jeśli tak to co Cię nudziło?
Co Ci ta nuda dała?
Co wyzwalało nowe zaciekawienie?

Miłej niedzieli.....Ostatnio piję od czasu do czasu herbatę Yellow Label Tea- Liptona.

konto usunięte

Temat: 2007-10-21 niedziela Gdy nuda przychodzi to się...

Pamiętam, że do pewnego momentu w moim dzieciństwie było zupełnie bez nudy. Potrafiłam sie doskonale bawić zawsze. Potem jednak nauczyłam sie nudzić. I często się przykładnie nudziłam. Nuda dawała mi możliwość intensywnego: myślenia, rozważania, analizowania, ale też frustracji, złości i chęci podjęcia decyzji. Jeśli chodzi o pytanie, co wyzwalało nowe zaciekawienie, muszę powiedzieć, że nuda była dla mnie zbieraniem sił do zmiany i jak już się tak strasznie wynudziłam, budziła się we mnie inspiracja i odwaga do nowego w życiu.
Na dziś mam za duzo pracy i zajęć, by się nudzić.
Natomiast mój syn mówi przynajmniej 3 razy na dzień, że się nudzi, albo że coś jest nudne :-(
Barbara Grzymkowska

Barbara Grzymkowska masażysta, uslugi

Temat: 2007-10-21 niedziela Gdy nuda przychodzi to się...

Czy się kiedyś nudziłam?
Tak, ale u mnie nuda występowała wtedy gdy już wszystko poznałam na tyle że robiłam wszystko w życiu bez zastanawiania się.
Nudziło mnie to co poznałam i umiałam robić.
Co mi nuda dała?
Wykopała mnie do poznania na nowo, to znaczy do uświadomienia sobie tego co doświadczyłam i przeżyłam.Kręcenie się ciągle w tym samym
spowodowało bunt. To "Bunt" był tym Słowem , które było sprawcą poznania się i siebie na nowo w Życiu.
Dziś zawczasu pytam o to co mnie interesuje i ciekawi, żeby być w ciągłym rozwoju i żyć w nowym.

konto usunięte

Temat: 2007-10-21 niedziela Gdy nuda przychodzi to się...

Ach przegapiłam rodzine.
Własnie byłam na "Ustawieniach rodzinnych " B Helingera .
I wszedzie o tym pisze.
Nie ma to jak rodzina dobrze "ustawiona".
Dzisiaj sie nie nudziłam , wrecz przeciwnie nosza mnie emocje ,również z powodu glosowania

konto usunięte

Temat: 2007-10-21 niedziela Gdy nuda przychodzi to się...

Zakładając, że mamy taką samą definicję nudy to zauważam, że mnie ten stan nie dotyczy, ani teraz, ani w przeszłości ( może wszystko jeszcze przede mną :)). Może raczej stany zawieszenia, które chyba ma każdy, a które służą przygotowaniu się do wejścia w zmianę, w coś nowego. Jak już coś poznam na maxa to automatycznie włącza mi się zapotrzebowanie na coś nowego i to jest przyciągane.
Ale za to chyba popadam w drugą skrajność - chroniczny brak możliwości wyrobienia ze wszystkim, co bym chciała zrobić, co trzeba, co należy i co mozna zrobić. Jutro jest u mnie najbardziej zajętym dniem... :))
Herbata żurawinowa z rabarbarem - pozdrawiam wszystkich!

Następna dyskusja:

2007-12-23 Niedziela CEŃ ...




Wyślij zaproszenie do