Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Przewrót bolszewicki - intryga anglo-amerykańska

W związku z postępującym otwarciem archiwów byłego CzeKa/GPU/NKWD/KGB historycy rosyjscy (i nie tylko!) dokonują obecnie bardzo daleko idącego przewartościowania poglądów na lata 1917-22 w Rosji. Dowiadujemy się, że chłopska ruchawka, wymierzona przeciw szlacheckim gniazdom, zwana dotąd wszędzie walką o sprawiedliwość społeczną, była tylko wierzchołkiem góry lodowej. Pod powierzchnią zbiorowego szaleństwa chłopów rosyjskich (i jeszcze gorszego ukraińskich) kryły się splątane, ciemne interesy anglosaskie, niemieckie i żydowskie, wymierzone w Rosję, którą należało zniszczyć jako mocarstwo stojące na zawadzie "całej postępowej ludzkości".
Jeśli nie pierwsza, to jedna z pierwszych publikacji dotyczącą tych spraw w naszym języku ukazała się właśnie w "Myśli Polskiej":

http://www.myslpolska.org/?article=660

http://www.myslpolska.org/?article=673
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Przewrót bolszewicki - intryga anglo-amerykańska

Grzegorz Wasiluk:
W związku z postępującym otwarciem archiwów byłego CzeKa/GPU/NKWD/KGB historycy rosyjscy (i nie tylko!) dokonują obecnie bardzo daleko idącego przewartościowania poglądów na lata 1917-22 w Rosji. Dowiadujemy się, że chłopska ruchawka, wymierzona przeciw szlacheckim gniazdom, zwana dotąd wszędzie walką o sprawiedliwość społeczną, była tylko wierzchołkiem góry lodowej. Pod powierzchnią zbiorowego szaleństwa chłopów rosyjskich (i jeszcze gorszego ukraińskich) kryły się splątane, ciemne interesy anglosaskie, niemieckie i żydowskie, wymierzone w Rosję, którą należało zniszczyć jako mocarstwo stojące na zawadzie "całej postępowej ludzkości".
Jeśli nie pierwsza, to jedna z pierwszych publikacji dotyczącą tych spraw w naszym języku ukazała się właśnie w "Myśli Polskiej":

http://www.myslpolska.org/?article=660

http://www.myslpolska.org/?article=673

W czasach tzw. "ciemnego średniowiecza", ale też i w późniejszych, pojawiało sie wiele edyktów władzy centralnej (czytaj: króla), które brały w obronę zwykłego człowieka.

car, zdaje się, zapomniał o tym, że ma za poddanych nie tylko szlachtę, magnaterię - ale równiez prostych ludzi, na których mógł oprzeć swoją władzę. Fakt - trzeba było to zrobic umiejętnie, ale nie było to niemozliwe.
W momencie, kiedy dwór koncentrował się tylko na wyższych warstwach społeczeństwa, posiadających swoje wyrafinowane ambicje, to dwór musiał upaść. Sorry - zbyt wielu przeciwników, a zbyt mało sojuszników...



Wyślij zaproszenie do