Janusz
K.
Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...
Temat: Pożytki ze spaceru z psem
Wyprowadzam na spacery, regularnie trzy razy dziennie, nie swojego wspaniałego czarnego teriera rosyjskiego...Pies jest niesłychanie zrównoważony, doskonale ułożony przez swoją właścicielkę - młodą amatorkę. Ma w domu dwie roczne dziewczynki, jest więc przyzwyczajony do kontaktu z dziećmi, co bardzo dobrze przydaje się w parku: dzieci mniej obawiają się tego czarnego, kudłatego olbrzyma, niż matki i babcie...:-)).
Chodząc z nim godzinę mam czas na rozmyślanie, co jest bardzo ważne w moim zawodzie - a i prywatnie, zwyczajnie po ludzku, ma dobry wpływ na samopoczucie, zaś regularny i niemęczący ruch dobrze służą zdrowiu.
Spacer z psem to okazja do poznawania interesujących ludzi, nie tylko właścicieli i miłośników psów, ale też i bardziej śmiałych cywili - taki pies wzbudza powszechne zainteresowanie.
Teraz, kiedy zaczynają kwitnąć jaśminy, a ptaki w parkach wyśpiewują swoje trele, taki kontakt z naturą - której przecież cząstka jesteśmy - jest szczególnie cenny.
Gorąco zachęcam - jeśli nie możecie mieć swojego psa - przysposobcie sobie jakiegoś zaprzyjaźnionego, i spróbujcie wyjść chociaż raz dziennie...
Serdecznie polecam :-))