Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

a co myslicie o związkach zbudowanych na powyższym wstepie? kiedyś wydawało mi sie to nieopisanie irytujace, ale im jestem starsza, to bardziej to doceniam :)

konto usunięte

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

Brak wzajemnego zrozumienia to strzał w kolano dla zwiazku, co za tym idzie brak zycia erotycznego, dalej jak znam zycie facet szuka pocieszenia w ramionach innej lub dnie butelki, ona ew. podobnie, pozniej separacja, rozwod i po ptakach. Wszystko co oparte jest na przyzwyczajeniu, "jestem z nim bo nie wyobrazam sobie zaczynania wszystkiego od nowa", ew. "jakos to bedzie" itd. jest bez sensu. a znam sporo ludzi ktorzy uskuteczniaja takie zwiazki "z przyzwyczajenia"
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

dla mnie ani irytujace, ani cenne.
zwyczajnie smutne.
i...po co?...

o takich zwiazkach nie mysle. moge wspolczuc.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

agnieszka w.:
a co myslicie o związkach zbudowanych na powyższym wstepie? kiedyś wydawało mi sie to nieopisanie irytujace, ale im jestem starsza, to bardziej to doceniam :)

A zaakceptowałaś też to, że facet poszuka tego co nie dostaje od Ciebie w ramionach innej??

konto usunięte

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

Robert R.:
agnieszka w.:
a co myslicie o związkach zbudowanych na powyższym wstepie? kiedyś wydawało mi sie to nieopisanie irytujace, ale im jestem starsza, to bardziej to doceniam :)

A zaakceptowałaś też to, że facet poszuka tego co nie dostaje od Ciebie w ramionach innej??

Strasznie osobiscie potraktowales sprawe :) zauwaz ze p. Agnieszka to publicystka i szuka ciekawego tematu zapewne :)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

Marcin G.:
Strasznie osobiscie potraktowales sprawe :) zauwaz ze p. Agnieszka to publicystka i szuka ciekawego tematu zapewne :)


wiem. Ale zobacz sposób wypowiedzi (forma JA)
agnieszka w.:
kiedyś wydawało mi sie to nieopisanie irytujace, ale im jestem starsza, to bardziej to doceniam :)


dostosowałem poprostu do formy pytania.

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

Marcin G.:
Robert R.:
agnieszka w.:
a co myslicie o związkach zbudowanych na powyższym wstepie? kiedyś wydawało mi sie to nieopisanie irytujace, ale im jestem starsza, to bardziej to doceniam :)

A zaakceptowałaś też to, że facet poszuka tego co nie dostaje od Ciebie w ramionach innej??

Strasznie osobiscie potraktowales sprawe :) zauwaz ze p. Agnieszka to publicystka i szuka ciekawego tematu zapewne :)

nie przesadzajmy, ja piszę o polityce :)
odpowiadając na pytanie: pewnie bym zaakceptowała, w tym sensie, że nikt nie jest niczyją własnością. natomiast nie do konca wiem, po co być z kimś, kto nas nie rozumie i z kim wcale nie śpimy. znam wszytskie teoretyczne powody: przyzwyczajenie, dzieci, zgroza podziału majatku etc. - ale tak naprawdę, uważam, ze to bład. że znacznie lepiej być z samym sobą, niż z osobą, której obecność nas nie cieszy. ale z drugiej strony - jestem organicznym przypadkiem singla, więc moje opinie na ten temat nie są miarodajne dla ogółu.

konto usunięte

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

coz moge napisac - zadziwiajace do czego czlowiek moze sie przyzwyczaic :)
moja osobista opinia jest taka, ze najzwyczajniej w swiecie rzuca mnie jak widze cos takiego. dlatego m.in tutaj mam czas pisac hehe

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

jak mawiał Kubus fatalista: "bywaja większe nieszczęścia, Panie. co noc sypia człowiek z kobietami, ktorych nie kocha i nie sypia z tymi, ktore kocha" :)agnieszka wołk-łaniewska edytował(a) ten post dnia 01.05.07 o godzinie 10:17
Wojciech D.

Wojciech D. dziennikarz, Trójka

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

agnieszka w.:
jak mawiał Kubus fatalista: "bywaja większe nieszczęścia, Panie. co noc sypia człowiek z kobietami, ktorych nie kocha i nie sypia z tymi, ktore kocha" :)

Niezbyt wielki jest sens sypiać z tymi, których się nie kocha JEŚLI MOŻNA z tymi, które się kocha. Jeśli jednak nie można z tymi, które się kocha, cóż pozostaje? Zostać księdzem albo zakonnicą?
nie przesadzajmy, ja piszę o polityce :)

Nie tylko o ile się nie mylę ;) Choć kontekst polityczny niewątpliwie - http://www.nie.com.pl/tekst_druk.php?id=538

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

nie przesadzajmy, ja piszę o polityce :)

Nie tylko o ile się nie mylę ;) Choć kontekst polityczny niewątpliwie - http://www.nie.com.pl/tekst_druk.php?id=538

mój boże, zostałam klasykiem :) to było pięć lat temu. dziękuję za pamiec, to doprawdy wzruszajace.
swoją drogą: zdania nie zmienilam, na dowód czego mogę wskazać założone przeze mnie forum "o zaletach niemania dzieci".
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

http://www.nie.com.pl/tekst_druk.php?id=538

optymistyczne jest to ze na swiecie jest wystarczajaco duzo miejsca by zyli obok siebie ludzie o roznorodnych pogladach, zajmowali sie kazdy soba i pozwolili tym drugim robic dokladnie to samo.
Wojciech D.

Wojciech D. dziennikarz, Trójka

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

Ależ ja poglądów Koleżanki nie neguję - choć tylko świnia ich podobno nie zmienia. Papa Bismarck mawiał: "Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie świnią". Itd, itp.
Mi się zdarzyło już byc i lewicowcem i prawicowcem - świnią więc nie bedę na starość. Dzieci mieć nie chciałem, później chciałem - okazało się, że jest to zależne od tego, z kim może sie je mieć...

Co do tematu:
- układ "nie rozumie, nie śpimy" jest bez sensu i neguje istotę związku;
- układ "nie rozumie, seks jest super" - trudny do przyjęcia, podobnie jak "rozumie, nie śpimy" - ale bardzo rozpowszechniony - a i tak lepszy niż "nie rozumie, seks jest, ale do dupy" lub "rozumie, seks jak wyżej" (wtedy lepiej z seksu zrezygnować, by zrozumienia nie psuć)...

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

Wojciech D.:
Ależ ja poglądów Koleżanki nie neguję - choć tylko świnia ich podobno nie zmienia. Papa Bismarck mawiał: "Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie świnią". Itd, itp.
Mi się zdarzyło już byc i lewicowcem i prawicowcem - świnią więc nie bedę na starość. Dzieci mieć nie chciałem, później chciałem - okazało się, że jest to zależne od tego, z kim może sie je mieć...

a dziękuję serdecznie Koledze. tylko ja mam 35 lat, więc za mlodzież uchodziłabym juz tylko w PZPR. widać u mnie socjalizm okazał się nieuleczalny.
a swoja droga, jak to się robi, żeby być i lewicowcem i prawicowcem? do tego trzeba zmienić coś więcej, niż poglady. system wartości zapewne. ja rozumiem, ze on może ewoluować, ale żeby się odwrócil o 180 stopni?

Co do tematu:
- układ "nie rozumie, nie śpimy" jest bez sensu i neguje istotę związku;
- układ "nie rozumie, seks jest super" - trudny do przyjęcia, podobnie jak "rozumie, nie śpimy" - ale bardzo rozpowszechniony - a i tak lepszy niż "nie rozumie, seks jest, ale do dupy" lub "rozumie, seks jak wyżej" (wtedy lepiej z seksu zrezygnować, by zrozumienia nie psuć)...

mam niepokojące wrażenie, że seks po jakims czasie zawsze traci na atrkcyjności. zwłaszcza, jeśli ten czas wynosi, na przyklad, 20 lat. co poradzisz, fenyloetyloamina zanika i tyle :)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

agnieszka w.:

mam niepokojące wrażenie, że seks po jakims czasie zawsze traci na atrkcyjności. zwłaszcza, jeśli ten czas wynosi, na przyklad, 20 lat. co poradzisz, fenyloetyloamina zanika i tyle :)

Zależy od ludzi. Jeżeli po pewnym czasie wszystko odbywa się rutynowo to tak. A jak dwójka partnerów wykaże się "pomysłowością" w szukaniu nowości to nie koniecznie.
Niestety seks dla wielu par polega na:
ona - rozłożyć nogi
on- położyć się na niej.
Przy takim podejściu to nie trzeba 20 lat wystarczą dwa....... miesiące.
Sex to także experymenty i szalone rzeczy czasami.

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

Robert R.:
agnieszka w.:

mam niepokojące wrażenie, że seks po jakims czasie zawsze traci na atrkcyjności. zwłaszcza, jeśli ten czas wynosi, na przyklad, 20 lat. co poradzisz, fenyloetyloamina zanika i tyle :)

Zależy od ludzi. Jeżeli po pewnym czasie wszystko odbywa się rutynowo to tak. A jak dwójka partnerów wykaże się "pomysłowością" w szukaniu nowości to nie koniecznie.

znam tę teorie, ale srednio w nia wierzę, choc piekna jest bardzo. ludzie nudzą się sobą, kiedy mają sie na codzień, nie tylko mezczyźni kobietami, ale generalnie. tylko kobiety rzadziej się do tego przyznaja. ale to już kwestia kulturowa.
Wojciech D.

Wojciech D. dziennikarz, Trójka

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

agnieszka w.:
a dziękuję serdecznie Koledze. tylko ja mam 35 lat, więc za mlodzież uchodziłabym juz tylko w PZPR. widać u mnie socjalizm okazał się nieuleczalny.
a swoja droga, jak to się robi, żeby być i lewicowcem i prawicowcem? do tego trzeba zmienić coś więcej, niż poglady. system wartości zapewne. ja rozumiem, ze on może ewoluować, ale żeby się odwrócil o 180 stopni?

Do ZSMP już by nas obojga nie przyjęli ;) A z poglądami? Zwyczajnie, po polsku: można wychowywać się w rodzinie, gdzie dziadkowie przesiedzieli wiele lat w celi śmierci, ojcowie byli komunistami, drukować podziemne pisemka, robić wybory Solidarnosci w '89, zacząć karierę polityczną i dziennikarską i przekonać się, że to taka sama banda jak PRL, zmienić poglądy na lewicowe, asystować skrajnie lewicowemu posłowi, współpracować ze skrajnie lewicowym pismem, zobaczyć, że to taka sama banda jak ci w PRLu i co, co przyszli potem :D Potem nie ma już wyjścia - trzeba z polityką zerwać i zająć się sobą...
mam niepokojące wrażenie, że seks po jakims czasie zawsze traci na atrkcyjności. zwłaszcza, jeśli ten czas wynosi, na przyklad, 20 lat. co poradzisz, fenyloetyloamina zanika i tyle :)

Co prawda, to prawda. Choć i od tej reguły zdarzaja się wyjątki :)

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

Do ZSMP już by nas obojga nie przyjęli ;) A z poglądami? Zwyczajnie, po polsku: można wychowywać się w rodzinie, gdzie dziadkowie przesiedzieli wiele lat w celi śmierci, ojcowie byli komunistami, drukować podziemne pisemka, robić wybory Solidarnosci w '89, zacząć karierę polityczną i dziennikarską i przekonać się, że to taka sama banda jak PRL, zmienić poglądy na lewicowe, asystować skrajnie lewicowemu posłowi, współpracować ze skrajnie lewicowym pismem, zobaczyć, że to taka sama banda jak ci w PRLu i co, co przyszli potem :D Potem nie ma już wyjścia - trzeba z polityką zerwać i zająć się sobą...

jezusie, maryjo, że tak westchnę ateistycznie, a skad Ty wziąłeś skrajnie lewicowego posła???
Wojciech D.

Wojciech D. dziennikarz, Trójka

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

agnieszka w.:
jezusie, maryjo, że tak westchnę ateistycznie, a skad Ty wziąłeś skrajnie lewicowego posła???

A był taki jeden - choć kabaretowo to trochę wyglądało. Podpowiedź: SLD-Nie... I nie ma na imię Piotr ;)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: "żona mnie nie rozumie, wcale ze sobą nie śpimy"

agnieszka w.:

znam tę teorie, ale srednio w nia wierzę, choc piekna jest bardzo. ludzie nudzą się sobą, kiedy mają sie na codzień, nie tylko mezczyźni kobietami, ale generalnie. tylko kobiety rzadziej się do tego przyznaja. ale to już kwestia kulturowa.

Może nie trafiłaś na odpowiedniego partnera jeszcze.



Wyślij zaproszenie do