Temat: Umawianie się na wizytę
To zalezy jak im to powiedziałeś. Jesli zwykłe"wpadajcie kiedy chcecie".... mogli to odebrac jako lekceważące, chyba że dobrze sie znacie a to wyluzowai ludzie - odezwa sie jak znajda czas.
Kazdy czlowiek jest inny, ma inne zwyczaje i inaczej odbiera pewne kwestie.
Dla mnie nie ma problemu czy ktos specjalnie zaprasza mnie z godzina i data wiele tygodni czy dni wczesniej czy tez mowi -wpadaj kiedy chcesz.
Natomiast gdyby ktos powiedzial moim rodzicom ze moga kogos odwiedzic kiedy chca oznaczaloby tyle co" zapraszam was ale tak naprawde to nie przychodzcie, nie jestescie specjalnymi gosmi, nie musze was zapraszac i robic wam przyjecia"...
Zawsze warto specjalnie kogos zaprosic, by czul sie dowartosciowany..
Zauwazylam ze niektorzy ludzie nie umieja przyjmowac gosci albo poprostu nie lubia czy nie maja na to czasu.
Mnie nauczono ze jak jest u mnie gosc to musi byc godnie przyjety i obsluzony, czyli musze podac u cos do picia, do jedzenia, musze miec czysto w domu, nie powinnam zajmowac sie wtedy niczym i ikim innym bo mam gosci:)
Ale nie razi mnie juz kiedy odwiedzam przyjaciolke a ona ma cholerny burdel, albo kiedy inna - odrabia z dziecmi lekcje, jeszcze inna - chodzi w szlafroku i z maseczka na twarzy i kaze mi sie czc jak u siebie w domu:) - mimo ze inaczej wpoili mi to rodzice to dostosowuje sie do czasow, do mniej drastycznego podejscia do tego tematu itp..