Alicja B.

Alicja B. BA & tester ISTQB /
Manager Sprzedaży /
Trener Biznesu / ...

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Generalnie jest to czynność, którą akceptuję uznając ją za normalny sposób udrożniania nosa, bowiem siła samego wydmuchu powietrza nie zawsze daje radę ;) Ale jednocześnie jestem zdecydowaną zwolenniczką zakamuflowanej jej wersji, najlepiej w zaciszu domowym, w chwili i miejscu, gdzie nikt nie patrzy (nawet domownicy, dzieci, żona, mąż, teściowa, itd.) i do tego z koniecznym elementem podstawowym: chusteczką do nosa (a nie pstrykanie palcami i "rozsiewanie" zawartości po danym miejscu).

Jeśli chodzi o moje obserwacje, to czynność tę często widzę generowaną przez ludzi poza jednak także ich domem. I, owszem - wiem, że nie mam wpływu na to, co robią faceci w samochodach (a w 70% przypadków widzę ich z palcem w nosie). Ale wydaje mi się, że mogę mieć wpływ na to, jak zachowują się ludzie podczas szkolenia - tak jak to miało miejsce ostatnio.

Prowadzę szkolenie, uczestnicy siedzą przy stołach ułożonych w podkowę, więc ja widzę wszystkich, wszyscy widzą mnie. Problem jednak polegał na tym, że jeden młody mężczyzna, siedzący (jak na złość) naprzeciw mnie, nałogowo i nieustannie, z krótkimi przerwami, dłubał w nosie. Nie ma znaczenia, że jestem w ciąży, ale czynność ta wywoływała we mnie silne uczucie zniesmaczenia, ba, momentami wręcz przypływających mdłości. Unikałam więc kontaktu wzrokowego, nawet raz użyłam stwierdzenia "z palcem w nosie", ale wiedziałam, że ten facet nie zrozumie żadnej aluzji - tym bardziej, że tematycznie nie miałam możliwości powiązania zagadnień ze sobą.

Zakładam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby podejść do niego podczas przerwy i bez obecności świadków poprosić go o ukończenie tej czynności oczyszczania nosa w toalecie..? No, ale czy na pewno tak? I co w chwili, gdyby taki człowiek oburzył się, obraził albo / i zaczął moim słowom zaprzeczać? Czy naprawdę musimy znosić takie zachowania w takich sytuacjach w imię spokoju?

konto usunięte

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

ja bym powiedziała- przepraszam, czy może Pan przestać? chętnie dam Panu chusteczkę.
Marta Z.

Marta Z. Junior Key Account
Manager

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

ja bym powiedziała "Smacznego" :-)

konto usunięte

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

ja udaje ze nie widze
w sumie co mi to szkodzi - wiem ze to obrzydliwe ale ja tego nie robie ...
Tomasz S.

Tomasz S. Na dobrej drodze.

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Marta Z.:
ja bym powiedziała "Smacznego" :-)


Zachowanie przepełnione zasadami savoir vivre'u, naprawdę...
Michał K.

Michał K. Ludzie są jak
choinki - dwa, trzy
razy siekierką i
leżą :)

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Marta Z.:
ja bym powiedziała "Smacznego" :-)
Dlaczego?

konto usunięte

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

dopóki tego co wydłubał nie wsadził do dzioba to nie ma o co kruszyć kopii:D:D hihi

konto usunięte

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

.Piotr B. edytował(a) ten post dnia 31.07.11 o godzinie 15:45

konto usunięte

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

.Piotr B. edytował(a) ten post dnia 31.07.11 o godzinie 16:17

konto usunięte

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

.Piotr B. edytował(a) ten post dnia 31.07.11 o godzinie 16:18

konto usunięte

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

GL zaszalał:))Piotr B. edytował(a) ten post dnia 31.07.11 o godzinie 16:20
Marta Z.

Marta Z. Junior Key Account
Manager

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Michał K.:
Marta Z.:
ja bym powiedziała "Smacznego" :-)
Dlaczego?


Zeby wprawic ta osobe we wstyd i zaklopotanie
Marta Z.

Marta Z. Junior Key Account
Manager

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Michał K.:
Marta Z.:
ja bym powiedziała "Smacznego" :-)
Dlaczego?


Zeby wprawic ta osobe we wstyd i zaklopotanie
Marta Z.

Marta Z. Junior Key Account
Manager

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Tomasz S.:
Marta Z.:
ja bym powiedziała "Smacznego" :-)


Zachowanie przepełnione zasadami savoir vivre'u, naprawdę...


tak samo jak dlubanie w nosie
Marta Z.

Marta Z. Junior Key Account
Manager

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Michał K.:
Marta Z.:
ja bym powiedziała "Smacznego" :-)
Dlaczego?


Zeby wprawic ta osobe we wstyd i zaklopotanie
Tomasz S.

Tomasz S. Na dobrej drodze.

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Rozumiem, jak równać to zawsze w dół.
Godne podziwu.

konto usunięte

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Marta Z.:
Michał K.:
Marta Z.:
ja bym powiedziała "Smacznego" :-)
Dlaczego?


Zeby wprawic ta osobe we wstyd i zaklopotanie

Jakie odczucia wywołałabyś w ten sposób u pozostałych uczestników?
Co w takiej sytuacji dzieje się z procesem grupowym i jak wpływa to na realizację celów szkolenia?

konto usunięte

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

dubelJerzy Kubina edytował(a) ten post dnia 31.07.11 o godzinie 16:07
Marta Z.

Marta Z. Junior Key Account
Manager

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Tomasz S.:
Rozumiem, jak równać to zawsze w dół.
Godne podziwu.


a Ty masz jakiś cel w komentowaniu mojej wypowiedzi? Tematem tego forum jest co innego, więc może Ty napisz ci byś zrobił :-))
Michał K.

Michał K. Ludzie są jak
choinki - dwa, trzy
razy siekierką i
leżą :)

Temat: Dłubanie w nosie podczas szkolenia

Marta Z.:
Michał K.:
Marta Z.:
ja bym powiedziała "Smacznego" :-)
Dlaczego?


Zeby wprawic ta osobe we wstyd i zaklopotanie
Ale dlaczego akurat "smacznego", a nie "na zdrowie", "sto lat" czy "dzień dobry"?

Następna dyskusja:

Po dziurki w nosie mam cham...




Wyślij zaproszenie do