Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Zwolennicy NLP mówią często, że pozwala ono na dokonanie szybkiej i skutecznej zmiany osobistej, szybkie odniesienie sukcesu zawodowego i osobistego, itp. Jednocześnie, zdumiewająco często ci sami zwolennicy sami są bardzo daleko od jakiegokolwiek sukcesu, mają spalone życie osobiste, a niekiedy wręcz nadają się chyba tylko do terapii na oddziale zamkniętym.

Wiem o tym doskonale – sam zajmuje się NLP od wielu lat i w tym okresie poznałem bardzo wielu ludzi zainteresowanych tym tematem i się nim zajmujących. Niektórzy byli wspaniałymi ludźmi z klasą, osiągającymi wielkie sukcesy w życiu. Wielu innych było po prostu normalnymi, fajnymi osobami, z którymi miło spędzało się czas, nawet jeśli nie osiągali jakichś zdumiewających sukcesów. Niestety, była również przerażająco duża grupa ludzi, którzy pasowali raczej do obrazka nakreślonego w pierwszym paragrafie – wliczając w to nieco osób, których trudno byłoby opisać inaczej niż jako socjopatów i/lub psychopatów. Co najgorsze – to właśnie ta „czarna” grupa była tą, która w tematyce NLP była zwykle najgłośniejsza.

Patrząc z tej perspektywy, nie dziwi negatywna opinia, jaką NLP posiada w wielu kręgach. W końcu co można sobie pomyśleć o metodzie, której najgłośniejsi zwolennicy opowiadają o niestworzonych możliwościach, podczas gdy sami są chodzącymi wrakami?

Czy to znaczy, że stwierdzenia odnośnie NLP pozwalającego na szybkie osiągnięcie sukcesu czy na łatwą zmianę osobistą są fałszywe?

Nie, powiedziałbym, że są jak najbardziej prawdziwe – są po prostu niepełne.

Obraz, jaki jest zwykle kreowany w głowach ludzi przez NLPowski marketing, zdaje się sugerować, że tygodniowe... no, góra dwutygodniowe szkolenie zmieni ich życie na zawsze. Co jest w sumie prawdą – tyle tylko, że nawet przespanie tych dwóch tygodni również zmieniłoby ich życie na zawsze, bo nieustannie się zmieniamy, czy się to nam podoba czy nie. Reklamy idą jednak dalej, sugerując zmianę o 180 stopni i ogromną transformację w każdym w zasadzie obszarze. Już po tym króciutkim szkoleniu.

W praktyce nie jest niestety tak różowo. Owszem, NLP pozwala na dużo szybsze osiągnięcie sukcesu w danej dziedzinie poprzez zmodelowanie najskuteczniejszych zachowań. Owszem, NLP pozwala na bardzo szybką, niekiedy wręcz błyskawiczną zmianę osobistą.

Jest tylko jeden szczegół, o którym rzadko kiedy się wspomina w takich reklamach – dojście do takiego poziomu KOMPETENCJI W NLP wymaga dużo czasu i pracy. (Niekoniecznie pieniędzy: mogą one ułatwić pewne sprawy, ale nie są ani niezbędne ani też nie zastąpią w pełni potrzeby czasu i pracy). Zdecydowanie więcej, niż dostaniesz na jednym, albo nawet na kilku szkoleniach, tym bardziej, że trening na szkoleniu jest czymś zupełnie innym niż trening w realnych, życiowych sytuacjach. Kiedy włożysz ten czas i pracę – wtedy faktycznie osiągnięcie sukcesu będzie dużo szybsze. Wtedy też faktycznie będziesz w stanie prowadzić drugą osobę przez zmianę osobistą w ciągu bardzo krótkiego czasu. Dopiero wtedy.

To np. różnica, między realnym modelowaniem – które zajmuje wiele tygodni, miesięcy albo i lat pracy – a zrobieniem DTI na kogoś i uznaniem, że już posiada się umiejętności tej osoby. To różnica między eleganckim korzystaniem z języka w konkretnych celach, a waleniem na odlew „nie myśl o tym, żeby mi oddać portfel”. To właśnie, na koniec, różnica między tymi, którzy osiągają sukces, a tymi, którzy dla bezpieczeństwa siebie i ludzi wokół siebie powinni skorzystać z konsultacji lekarza psychiatry.

Podoba Ci się czy nie – nie ma czegoś takiego jak darmowy obiadek. Nie ma sukcesu bez potu i łez – chyba, że przez czysty przypadek wygrasz akurat w totka. A i wtedy z prawdopodobieństwem 95% po pięciu latach będziesz bankrutem... Po prostu są krótsze i dłuższe drogi, ale nie ma czegoś takiego jak droga na skróty. Nie ja tak to ustawiłem, ale tak właśnie jest.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej zapraszam do działu Artykuły na http://www.krolartur.com
Ksenia Miłek

Ksenia Miłek Life coach, Makeup
Artist

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Artur Król:
Podoba Ci się czy nie – nie ma czegoś takiego jak darmowy obiadek. Nie ma sukcesu bez potu i łez – chyba, że przez czysty przypadek wygrasz akurat w totka. A i wtedy z prawdopodobieństwem 95% po pięciu latach będziesz bankrutem...


absolutnie sie z tym nie zgadzam...szkoda,ze tak czesto w ludzial\ch jest przekonanie, ze na wszystko trzeba ciezko zapracowac, ze aby kims byc i cos miec, to musza byc wczesniej lzy i pot...

Zycze Ci Artur, zebys kiedys zrozumial,ze wcale tak nie musi byc.

Pozdrawiam cieplo
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Kasia - a masz już to coś zapracowane? Lub jakieś PRAKTYCZNE dowody na to, że jest tak jak mówisz?

Czy bardziej jest to "chcenie" żeby było inaczej?

Fakty są bezlitosne - żeby zostać ekspertem w jakiejś dziedzinie potrzeba 10.000 godzin bardzo intensywnej pracy i ćwiczeń. Badań na to jest pół tony.

Przedstawisz swoje dowody na alternatywę?

konto usunięte

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Zawsze można wygrać w totkta w kumulacji 30mln albo dostać spadek po cioci z ameryki. Inaczej nie wyobrażam sobie jakiejś zmiany na lepsze bez wkładu własnej pracy w to żeby mi się polepszyło.
Jeśli ktoś zna na to sposób, chętnie się dowiem.
Ksenia Miłek

Ksenia Miłek Life coach, Makeup
Artist

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Ksenia, nie Kasia :) milo mi Artur.
Nie wiem dlaczego stawiasz znak rownosci miedzy wysilkiem i praca
a potem i lzami... Zacytowalam dokladnie, z ktorym stwierdzeniem sie nie zgadzam i podtrzymuje moje zdanie. No i jeszcze ten darmowy obiadek, ze niby go nie ma... :)))

wiecej relaksu i przyjemnosci w zyciu zycze! :)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Ksenia Orzeł:
Ksenia, nie Kasia :) milo mi Artur.
Nie wiem dlaczego stawiasz znak rownosci miedzy wysilkiem i praca
a potem i lzami...

Pracowałaś kiedyś, tak na serio i się nie upociłaś?
No i jeszcze ten darmowy obiadek, ze niby go nie ma... :)))

Oczywiście, że go nie ma. Za darmowy obiadek zawsze płacisz, tylko tego nie widzisz.

Np. za darmowy poczęstunek w supermarkecie płacisz przy kasie kupując zupełnie inny produkt.
Ksenia Miłek

Ksenia Miłek Life coach, Makeup
Artist

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

:)
Gustaw Lasek

Gustaw Lasek Właściciel,
SERVITIUM

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Różne są przekonania jedno z nich to właśnie "Sukces i duże pieniądze = Ciężka praca" jeżeli tak by było to najbogatszymi ludźmi byłyby osoby pracujące w kamieniołomach po 10 godzin dziennie :)

Pewnie od razu gdy to czytasz nasunie Ci się kolejne "chore" przekonanie, że jak szybko i dużo zarobił to na pewno ukradł, albo oszukał!

Wg mnie nie liczy się to jak się naharujesz, a to czy osiągniesz cel, a jak do tego dojdziesz to już zależy od pomysłowości i kreatywności!

Pozdrawiam z usmiechem
Gustaw Lasek
http://czerwonyszlak.pl
http://blog.czerwonyszlak.pl
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Gustaw Lasek:
Różne są przekonania jedno z nich to właśnie "Sukces i duże pieniądze = Ciężka praca" jeżeli tak by było to najbogatszymi ludźmi byłyby osoby pracujące w kamieniołomach po 10 godzin dziennie :)

10 godzin dziennie? Jak przejrzysz biografie milionerów, zobaczysz, że 10 godzin dziennie to zwykli pracować w weekend, a nie na tygodniu, kiedy potrafili jechać po 16-20 godzin.

Ciężka praca nie wystarczy do sukcesu, zgoda. ALE nie ma szans na trwały sukces BEZ ciężkiej pracy - co najwyżej na szóstkę w lotka albo jej odpowiednik w codziennym życiu. Tylko z jakiegoś powodu ogromna część zwycięzców w lotka po paru latach jest bankrutami...
Wg mnie nie liczy się to jak się naharujesz, a to czy osiągniesz cel, a jak do tego dojdziesz to już zależy od pomysłowości i kreatywności!

Wiesz, multimilioner którego miałem przyjemność poznać (Tadeusz Witkowicz) ma na ten temat "nieco" inną opinię - podpartą faktami i jego własnym, ogromnym doświadczeniem. A to gość który założył i wprowadził z sukcesem na giełdę trzy firmy, właśnie w branży hi-tech, gdzie, jak by się wydawało, pomysł jest wszystkim.

A w praktyce, pomysł to jakieś 5% sukcesu. Reszta to przede wszystkim bardzo, bardzo ciężka praca. Z prostego powodu - jeśli opierasz swój sukces głównie na pomyśle, to ktoś inny na 100% znajdzie sposób na to, żeby zrobić to co Ty, ale dużo taniej i pójdziesz z torbami.

Ja wiem, że fajnie jest sobie myśleć, że jest inaczej, a powyższe podsumowywać hasełkiem "chore przekonanie". Tylko testem przekonań nie jest czyjeś widzimisie, a fakty - więc z poziomu faktów, czy jesteś już milionerem, żeby mieć podstawy do swoich przekonań odnośnie sukcesu i dużych pieniędzy? ;)
Paulina Płochocka

Paulina Płochocka Marketing, Reklama,
Zarządzanie
projektami

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze ciezka praca czlowiek dochodzi do sukcesow. czasem takze ciezka praca do nich nie dochodzi.. dochodzenie do sukcesu pociaga za soba jeszcze kilka innych czynnikow o ktorych co prawda Artur nie napisal, ale domyslam sie ze mial je w myslach. to sa upor, przebojowosc, samodyscyplina, motywacja, cholerna motywacja, samozaparcie, wiedza, poszukliwanie rozwiazan, inteligencja, pomysl, kreatywnosc, upor, upor, upor.. to jest ta ciezka praca.
sa jednak takze ludzie, ktorzy bez tego dochodza do sukcesow. maja zapewniony lepszy start ze wzgledu na kilka roznych czynnikow, czasem wystepujacych samodzielnie, a czasem rownoczenie. latwiej ma ten, ktory w posagu od taty/mamy/rodziny dostaje na starcie wolnosc finansowa, podejscie do swiata, zycia, pomoc w kontaktach - jesli od dziecka ktos obraca sie w konkretnych kregach to nabywa umiejetnosc zachowania sie wsrod okreslonej grupy ludzi/grupy spolecznej. inni dopiero sie tego ucza, majac ku temu mniejsze badz wieksze zdolnosci. tym z mniejszymi pomaga upor. i dochodzimy do grupy osob pomieszanej z tych co to tylko upor i z tych co to wolnosc finansowa/kontaktowa.
to tylko zarys, bo tak naprawde najczesciej dyskusje tocza sie o niedoprecyzowane definicje, ktore zapewne w mojej wypowiedzi znajdziecie :)
Gustaw Lasek

Gustaw Lasek Właściciel,
SERVITIUM

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Arturze -masz rację, całkowicie Ci ją przyznaję!

Ja mam inny pogląd na ten temat!
Jak już tak bardzo, bardzo, bardzo ciężko będziesz pracował, przyjdzie w końcu ktoś i zrobi to nie taniej, ale włoży w to mniej pracy a więcej "roztropka" i zrobi to szybciej i łatwiej zamiast BARDZO CIĘŻKO i taniej i puści z torbami :)

Przypomniałem sobie o świetnym przykładzie który obrazuje moją opinię o pomyśle zamiast ciężkiej pracy
http://www.youtube.com/watch?v=zwKZJ_MG58U

Ludzie trzymają się swoich przekonań do momentu gdy nie przyjdzie ktoś i nie pokaże im że MOŻNA INACZEJ!
Oczywiście działanie jest składnikiem koniecznym do osiągnięcia sukcesu, ale nie wiążmy tego z ciężką pracą.
A co do milionerów to zgadzam się że działali przez wiele godzin, ale trzeba zaznaczyć że to nie była dla nich CIĘŻKA PRACA, a pasja, a z pasją jest jak z zakochaniem, poświęcasz zakochanej masę czasu, nie musisz jeść nie musisz spać ale czy zakochanie jest CIĘŻKĄ PRACĄ?

Pytasz się czy jestem milionerem, a ja zapytam w jakim znaczeniu? Jeżeli chodzi Ci o pieniądze to nie i jak na razie nie zamierzam do tego dążyć, gdyż nie jest to moim celem ani obecną wartością życiową.
W życiu jest wiele ciekawszych rzeczy dających radość i szczęście od pieniędzy. Traktuję pieniądze jedynie jako narzędzie, jeżeli mi go zaczyna brakować lub czuję ochotę to myślę jak zdobyć ich więcej i zawsze znajduję pomysł.
Zamiast zadawać sobie pytanie "Jak mogę jeszcze ciężej pracować?" zadaję sobie pytanie "Co mogę zrobić aby zarobić określoną sumę pieniędzy szybko i łatwo?" (oraz "Czego mogę nie robić, aby uzyskać pieniądze") i TO SĄ FAKTY.
A milionerem czuję się jak najbardziej, w moim życiu na pewno było już z milion chwil dających mi szczęście i radość :)

Drugim według mnie przekonaniem jest wiązanie sukcesu z pieniędzmi, tak jakby to pieniądze były najważniejsze.
Dla każdego sukces jest czymś innym http://blog.czerwonyszlak.pl/?p=251
W życiu osiągnąłem już wg mnie kilka sukcesów i nie były one związane z pieniędzmi oraz ciężką pracą!

Nie głoszę swoich poglądów, aby do nich przekonywać. Po prostu opisuję mój punkt widzenia, jeżeli ktoś ma swoje poglądy i są dla niego lepsze to cieszę się że przynoszą mu to co chce!

P.S.
Jeżeli samemu nie wierzy się w to że można łatwiej, szybciej to faktycznie nie pozostaje nic innego jak ciężka praca.
A nazywam to "chorymi przekonaniami" bo ludzie też już nie wierzą że mogą być zdrowi bez łykania codziennie dużej ilości tabletek na: trawienie, witalność, energię, zdrową cerę, ból, uśmiech itd. Ciekawe tylko kiedy wprowadzą tabletki na myślenie bez których nie będzie możliwe myślenie w inny sposób :)

P.S.2
Wystarczającym dla mnie jest bycie nikim w rozumieniu większości ludzi, którzy chcą coraz więcej i więcej i żyją prędzej i prędzej

http://czerwonyszlak.pl
http://blog.czerwonyszlak.plGustaw Lasek edytował(a) ten post dnia 21.11.09 o godzinie 22:31
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Gustaw Lasek:
Arturze -masz rację, całkowicie Ci ją przyznaję!

Ja mam inny pogląd na ten temat!

To mówimy o racji i poglądach, czy o faktach?

Bo jeśli dobrze pamiętam zasady RTZ, to podstawowym pytaniem definiującym zdrowość przekonania jest jego oparcie na faktach... A tego tu trochę brakuje.
Jak już tak bardzo, bardzo, bardzo ciężko będziesz pracował, przyjdzie w końcu ktoś i zrobi to nie taniej, ale włoży w to mniej pracy a więcej "roztropka" i zrobi to szybciej i łatwiej zamiast BARDZO CIĘŻKO i taniej i puści z torbami :)

Przykłady konkretne prosze na poparcie, inaczej to ideologia :)
Oczywiście działanie jest składnikiem koniecznym do osiągnięcia sukcesu, ale nie wiążmy tego z ciężką pracą.

Nie? A dlaczego? Bo słówko "ciężka praca" się nie podoba? ;)
A co do milionerów to zgadzam się że działali przez wiele godzin, ale trzeba zaznaczyć że to nie była dla nich CIĘŻKA PRACA, a pasja, a z pasją jest jak z zakochaniem, poświęcasz zakochanej masę czasu, nie musisz jeść nie musisz spać ale czy zakochanie jest CIĘŻKĄ PRACĄ?

Serio? Ilu takich milionerów znasz? Konkretnie, z nazwiskami i źródłami twierdzenia.

Bo ja znam takich, dla których nie było to zakochanie, a po prostu ciężka harówka, a nie pasja. Plus, jeśli wiesz cokolwiek o biznesie, to wiesz, że w biznesie jest pewna część która jest pasją i jest cała ogromna reszta, którą i tak trzeba zrobić, a która z pasją już raczej nie ma wiele wspólnego - chyba, że znajdziesz kogoś, kto ma 50 pasji na raz...
Pytasz się czy jestem milionerem, a ja zapytam w jakim znaczeniu?

Finansowym. Inaczej nie masz podstaw do twierdzeń, które podajesz.
Jeżeli chodzi Ci o pieniądze to nie i jak na razie nie zamierzam do tego dążyć, gdyż nie jest to moim celem ani obecną wartością życiową.

Innymi słowy - nie masz podstaw do twierdzeń, które podajesz.
Zamiast zadawać sobie pytanie "Jak mogę jeszcze ciężej pracować?" zadaję sobie pytanie "Co mogę zrobić aby zarobić określoną sumę pieniędzy szybko i łatwo?" (oraz "Czego mogę nie robić, aby uzyskać pieniądze") i TO SĄ FAKTY.

Zadajesz sobie takie pytanie - to jest fakt. Co z tego faktu wynika, poza tym, że Ty masz taką strategie działania (której skuteczności jak dotąd nie wykazałeś)?

Sorry, ale brzmisz mi w swoich wypowiedziach jak ktoś "naćpany rozwojem" - kto usłyszał/przeczytał masę urokliwej teorii, ale brak mu praktycznego wsparcia.
W życiu osiągnąłem już wg mnie kilka sukcesów i nie były one związane z pieniędzmi oraz ciężką pracą!

To miłe. Natomiast tutaj mówimy o konkretnych, mierzalnych sukcesach, nie o subiektywnych.
Nie głoszę swoich poglądów, aby do nich przekonywać.

Nie, wcale ;) Przydałoby się nieco wglądu ;)
Jeżeli samemu nie wierzy się w to że można łatwiej, szybciej to faktycznie nie pozostaje nic innego jak ciężka praca.

Super - to proszę o FAKTY - fakty,nie wiarę - w to, że można ten milion szybciej i łatwiej i bez ciężkiej pracy.
Wystarczającym dla mnie jest bycie nikim w rozumieniu większości ludzi, którzy chcą coraz więcej i więcej i żyją prędzej i prędzej

Super -ale po co w takim razie wypowiadasz się o sposobach na uzyskanie sukcesu w ich rozumieniu?
Michał Jankowiak

Michał Jankowiak Trener, coach,
diagnosta
inteligencji
emocjonalnej,
stree...

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Tak się czasem zastanawiam, czy ludzie serio myślą, że np. biznes to TYLKO zabawa? Chętnie poznam kogoś z dużymi osiągnięciami $, kto nie ma w biznesie żadnych wyzwań i problemów, nie musiał przez lata ze sobą "walczyć", siedzieć jak jeleń po nocach, czy z sercem w gardle jechać do ZUS/US.

Nie, przecież biznes to kwiatki, motylki, kucyki, księżniczki i wszystko oczywiście różowe i o zapachu landrynek. ;-)

Gdyby tak było - nie byłoby etatu. :)
Gustaw Lasek

Gustaw Lasek Właściciel,
SERVITIUM

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

ARTURZE:
zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, MASZ swoją racje w 99%
Piszesz że jestem naćpanu rozwojem :)
Wybacz ale tu się mylisz i tutaj Ci nie przyznam racji.
Zgadza się jestem naćpany życiem, szczęsciem, radosią. Jestem nacpany tym co Tu i Teraz :)

Jeżeli przytaczas zasady RTZ to pamietaj również o dwóch regułach!
1. "To co dobre dla Ciebie nie musi być dobre dla mnie i na odwrót" (Tak więc Moje poglądy, twierdzenia, fakty i jak byś to nie nazwał nie musza być dla Ciebie dobre i na odwrót)
2. "To co było dobre kiedyś, nie musi być dobre dzisiaj, a to co dobre dzisiaj nie musi być dobre jutro"

P.S.
Fakty możesz kupić w kiosku lub oglądnąć w TVN :)

MICHALE:
Zgadzam się jak najbardziej:
Biznes to kwiatki -jasne że tak kwiaciarnie nieźle zarabiają :)
Motylki -jasne że też, są takie ozdoby do firanek w kształcie motyli tak więc też to biznes :)
Kucyki -jazda na kucykach to też całkiem dobry biznes :D
Księżniczki -ten co wymyślil lalkę Barbie zbił na tym fortunę :DDD i to wszystko dodatkowo w kolorze różowym i o zapachu landrynek :)

http://czerwonyszlak.pl
http://blog.czerwonyszlak.pl
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Gustaw Lasek:
Jeżeli przytaczas zasady RTZ to pamietaj również o dwóch regułach!
1. "To co dobre dla Ciebie nie musi być dobre dla mnie i na odwrót" (Tak więc Moje poglądy, twierdzenia, fakty i jak byś to nie nazwał nie musza być dla Ciebie dobre i na odwrót)

Ujj, przeinaczasz mocno.

Bo fakty nie są dobre ani złe. Fakty nie są Twoje ani moje.

Fakty po prostu są.
2. "To co było dobre kiedyś, nie musi być dobre dzisiaj, a to co dobre dzisiaj nie musi być dobre jutro"

A cały czas unikasz odniesienia do faktów.
Fakty możesz kupić w kiosku lub oglądnąć w TVN :)

Jeśli to są dla Ciebie jedyne fakty, to RTZ nie jest dla Ciebie - bo to podejście mocno opiera się o fakty.
Gustaw Lasek

Gustaw Lasek Właściciel,
SERVITIUM

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Strasznie dużo rzeczy oceniasz np: to że RTZ nie jest dla mnie. Wybacz ale będę go jednak używał wg mojego uznania!

Tak fakty po prostu są, ale ludzie zawzięcie bronią swoich interpretacji faktów.

Tak więc od początku piszę, że masz rację, nie oceniam i nie zamierzam Twojego poglądu zmieniać, a jedynie przedstawiam swój pogląd na ten temat.
Pogląd dlatego, że ludzie różnie podchodzą do tych samych faktów, dla Ciebie sukces = ciężka praca, a dla mnie ta ciężka praca może być zabawą, nauką, kreatywnością i radością.

A ciągle tylko czytam: fakty, fakty gdzie fakty? to że 5 mln much je gów.o (to jest fakt) bo im smakuje i jest dla nich zdrowe to nie oznacza że ja też mam jeść gów.o
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Gustaw Lasek:
Pogląd dlatego, że ludzie różnie podchodzą do tych samych faktów, dla Ciebie sukces = ciężka praca, a dla mnie ta ciężka praca może być zabawą, nauką, kreatywnością i radością.

Innymi słowy, słowo "ciężka praca" tak Cię przeraża, że musisz używać innego w jego miejsce? ;)
A ciągle tylko czytam: fakty, fakty gdzie fakty? to że 5 mln much je gów.o (to jest fakt) bo im smakuje i jest dla nich zdrowe to nie oznacza że ja też mam jeść gów.o

Tiaaa i wcale Ci nie zależy na racji, tylko na przedstawieniu swojego poglądu, kiedy używasz tego rodzaju argumentów ;)

Wiesz, opcja p.t. 'masz racje' działa świetnie... W momencie, gdy potem się zamkniesz i przestajesz dyskutować, albo podejmujesz nowy wątek, np. 'ok, masz racje, teraz zastanówmy się co jeszcze może z tego wynikać'.

Natomiast 'masz racje, a ja i tak wyłożę Ci moją' znaczy po prostu 'przestań ze mną dyskutować, bo ja i tak swojego zdania nie zmienię, bo i tak wiem, że nie masz racji'. Nie zawsze jest to uświadomione i zawsze daje rozmówcy argument "no przecież przyznałem ci rację" - niezależnie od tego, że to przyznanie było skrajnie niespójne. Ot, taka prosta obserwacja wzięta z doświadczenia.

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

wniosek mam taki : pozwalać ludziom zarówno mylić się jak i mieć rację ... będą rewanżować się tym samym...
Gustaw Lasek

Gustaw Lasek Właściciel,
SERVITIUM

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Nie Arturze określenie "ciężka praca" mnie nie przeraża, tylko używam tego określenia na coś co nie przynosi mi radości z robienia danej rzeczy i robię to z jakiegoś przymusu, dlatego nie uważam aby osiągnięcie sukcesu = ciężkiej pracy!

Widzisz przyznaję Ci rację bo patrzę o jeden krok dalej, bo ani ja ani Ty swoich poglądów zmienić nie chcemy, a z dyskusji w formie pisanej to jedynie wychodzi "czepianie" się pojedynczych słów.
A tak Ty wyraziłeś swój pogląd "sukces = ciężka praca" i ja swój "sukces = pasja, pomysł, kreatywność, radość, nauka, rozwiązywanie problemów" a osoby czytające zauważą że są dwa podejścia i poglądy na temat sukcesów.

Jeżeli chodzi o dyskusję to bardzo chętnie ale jeżeli, dyskutowalibyśmy na żywo twarz-w-twarz to jestem przekonany że doszlibyśmy do płaszczyzny w której zgadzamy się ze sobą, a możliwe że używamy rożnych słów, pojęć, poglądów do opisania tego samego.
Uważam jednak że na forum takie dyskusje prowadzą donikąd i ograniczam się jedynie do przedstawienia własnych poglądów z którymi oczywiście nikt nie musi się zgadzać, ważne tylko aby dały do myślenia nawet po to, aby osoba mocniej utwierdziła się do swoich własnych poglądów ;)

Już dawno mam za sobą etap kiedy moim celem, było udowadnianie swoich racji jak pisze Anthony de Mello "Nie ucz świni śpiewu, bo stracisz tylko czas, a i świnię zdenerwujesz." Jeżeli ktoś chce to posłucha lub przeczyta, jeżeli nie to nie.

Temat: Czy NLP pozwala na szybkie odniesienie sukcesu?

Ksenia Orzeł:
Artur Król:
Podoba Ci się czy nie – nie ma czegoś takiego jak darmowy obiadek. Nie ma sukcesu bez potu i łez – chyba, że przez czysty przypadek wygrasz akurat w totka. A i wtedy z prawdopodobieństwem 95% po pięciu latach będziesz bankrutem...


absolutnie sie z tym nie zgadzam...szkoda,ze tak czesto w ludzial\ch jest przekonanie, ze na wszystko trzeba ciezko zapracowac, ze aby kims byc i cos miec, to musza byc wczesniej lzy i pot...

Zycze Ci Artur, zebys kiedys zrozumial,ze wcale tak nie musi byc.

Pozdrawiam cieplo

Brawo Kseniu. Tak trzymaj. Masz rację. Zyczmy tym co pracują ciężko we łzach aby szybko zrozumieli to co my.

Pozdrawiam
Jacek Galus
http://anderson.plJacek Galus edytował(a) ten post dnia 02.02.10 o godzinie 23:24



Wyślij zaproszenie do