konto usunięte

Temat: Gdzie się podziały dzieciaki??

Są ferie, jest śnieg a dzieci nie ma! Wychodzę z córką na sanki, górka pusta, nikt nie lepi bałwana. Wszyscy się ślepią w telewizor?

I jeszcze taki ciekawy artykuł:

http://www.theatlantic.com/health/archive/2012/02/new-...
Małgorzata Z.

Małgorzata Z. dział kadr, "ze
świata każdy ma
tyle, ile sam
weźmie" G. ...

Temat: Gdzie się podziały dzieciaki??

w wa-wie nie ma śniegu więc i nie ma z czego lepić bałwana ani na czym jeździć:(
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: Gdzie się podziały dzieciaki??

Myślę, że rzeczywiście siedzą przed komputerem, tak jest wygodniej i dla rodziców, i dla nich. Wiem po swoich dzieciach, to ja muszę ich wypychać na podwórko, potem dobrze się bawią, ale wyjść im się nie chce, wolą grać. Jak zapisałam w ferie dzieci na kilka dni na zajęcia na Wigrach, to nie byli zadowoleni. Potem im się podobało.
I tak jest często. To pokolenie bez wyobraźni (wiem, że uogólniam, ale tak mówią nauczycielki klas 1-3 uczące od kilkudziesięciu lat), z winy nas, dorosłych. Choć akurat rodzice dyskutujący tutaj raczej dbają o wszechstronny rozwój dzieci. Ale sporo niestety sadza przed komputer czy telewizor i już. A można inaczej, i to nie wymaga nie wiadomo jakich kosztów, tylko czasu...
Marzena Olbryś

Marzena Olbryś Starszy Specjalista
ds. Logistyki, Grupa
Wydawnicza Foksal

Temat: Gdzie się podziały dzieciaki??

Jolanta Skindziul:
Myślę, że rzeczywiście siedzą przed komputerem, tak jest wygodniej i dla rodziców, i dla nich.

święta prawda.
ostatnie pokolenie bawiące się na podwórkach i placach zabaw to chyba to, które w większości ma już własne dzieci i pamięta muminki, misia uszatka i kota filemona :)
pamiętam, jak w dzieciństwie nawet dobranocka nie była ważna, jeśli można było spędzić pół godziny więcej na powietrzu i wracało się do domu z krzykiem "maaaaaamo, ale ja chcę się jeszcze pobawić!!!". wtedy nieistotne były zadrapania i siniaki :)
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Gdzie się podziały dzieciaki??

Mój starszy syn tegoroczne ferie spędził w Zakopcu na obozie judo, mieli wiele atrakcji, jazdę na nartach czy snowboardzie, łyżwy, oczywiście treningi judo, byli w aqua parku, mieli inne wycieczki i zabawy na sniegu, a potem trener ich rozpieszczał ciepłym kakao z bitą śmietaną :)

Niestety, młodsza dwójka spędziła ferie w domu i to dosłownie bo akurat córka z przedszkola przyniosła szkarlatynę którą następnie złapał młodszy syn.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Gdzie się podziały dzieciaki??

Marzena O.:
święta prawda.
ostatnie pokolenie bawiące się na podwórkach i placach zabaw to chyba to, które w większości ma już własne dzieci i pamięta muminki, misia uszatka i kota filemona :)
pamiętam, jak w dzieciństwie nawet dobranocka nie była ważna, jeśli można było spędzić pół godziny więcej na powietrzu i wracało się do domu z krzykiem "maaaaaamo, ale ja chcę się jeszcze pobawić!!!". wtedy nieistotne były zadrapania i siniaki :)

Ja się z tym nie mogę tak do końca zgodzić, akurat mam brata który w tym roku skończy 13 lat i jego zastać w domu to tragedia, wiecznie na dworze czy upał czy mróz.
I bynajmniej nie wałęsa się po okolicy w poszukiwaniu jakiś "atrakcji", mój brat trenuje głównie grę w piłkę nożną, ciągle gdzies kopie w piłkę, oprócz tego spotyka się z kolegami by pojeździć na rowerze, ma też bmxa wyczynowego i lubi sobie na nim poskakać i to tak zawzięcie, że ostatnio złamał rękę w nadgarstku którą trzeba było składać operacyjnie.

Moje dzieci bardzo chętnie wychodza z domu, ale w ostatnie mrozy to i one wymiękały, starszy syn to nawet dzisiaj powiedział, że nie chce jechać na wycieczkę klasową bo przeciez taki mróz jest i zmarznie bardzo, ale dał się szybko przekonać, że wycieczka jest "do budynku" ciepłym autokarem i będa mieli ciekawą lekcję z doświadczeniami.

Temat: Gdzie się podziały dzieciaki??

Marcin O.:
Wszyscy się ślepią w telewizor?
Tak, albo w komputer…
Dzisiaj o wiele bardziej atrakcyjne wydaje się granie w domu w gry na konsoli, wymachując przed monitorem motion kontrolerem, albo zakładanie okularów 3D i zasiadanie przed telewizorem, im większy tym lepszy, żeby oczywiście lepiej odzwierciedlał rzeczywistość.
Swoją drogą wcale nie trzeba i zakładać okularów 3D, żeby zobaczyć obraz w trójwymiarowy. Wystarczy wybrać się do najbliższego parku/ lasu… ;-)
I nie trzeba zaopatrywać się w czujnik ruchu do PlejStejszon, żeby pograć w tenisa… wystarczy iść na kort... zimą może być kryty.



Wyślij zaproszenie do