GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Jak w temacie.

Jakie sa wasze sposoby na przezycie sensownie popoludnia/wieczoru z dziecmi, kiedy wracacie skonani po pracy, i jedno o czym marzycie to uciec a bezludna wyspe i - spaaaac?
Link do wypowiedziLink
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Zdarzało mi się drzemać trochę, a dzieci "przewalały" się nade mną...
Teraz już dałyby nawet trochę pospać, ale między odebraniem ze szkoły, a angielskim (4x w tygodniu, bo jest dwójka dzieci) są 2-3 godz, więc zajęci jesteśmy lekcjami i jedzeniem i szybko w drogę...
Ale ostatnio gramy w gry (np. chińczyk, monopoly) i na razie to się nie nudzi.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Jeżeli jesteśmy skonani, można wypożyczyć coś sensownego na DVD i obejrzeć razem z dziećmi film. Wiadomo później można porozmawiać tez na jego temat.
Jeżeli mamy więcej siły-zabieramy dzieci na basen lub na saunę i wspólnie się relaksujemy :)
Link do wypowiedziLink
Tomasz S.

Tomasz S. T.S. "PROJEKT"

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Może tu coś będzie ciekawego:
http://www.goldenline.pl/forum/attachment/1219988/s/1

i mile widziane nowe autorskie pomysły na spędzanie czasu z dziećmi, itd.
Link do wypowiedziLink
Anna B.

Anna B. www.emendo.pl

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Sporo zależy od wieku dzieci i tego, co im sprawia przyjemność.
Ja w takiej sytuacji zachęcam dziecko do:

1. puzzli - te na poziomie mojego 3,5-latka są takie, że nawet na półśpiąco można z nim układać, a jak się wkręci to już sam z półki bierze jedną układankę za drugą

2. klocków - j.w.

3. malowania/rysowania - ale raczej kredkami, bezpieczniej.

Są to czynności które mój synek bardzo lubi a tak naprawdę robi wszystko sam i nie potrzebuje mojej "fizycznej" aktywności, wystarczy że jestem blisko i sobie rozmawiamy - przy zabawie na podłodze można się śmiało położyć i odpoczywać:)

No i można poprosić dziecko, żeby Ci poczytało... Moje zna na pamięć wiele swoich książeczek i sprawia mu wielką frajdę jak go poproszę, żeby mi poczytał:) Nieraz zdarza mi się przysnąć na parę minut, kiedy tak czyta...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Dzieki za wszystkie pomysly i prosze o jeszcze :)
Zasadniczo wersja z zalegnieciem na podlodze odpowiada mi najbardziej :-D
A, ktos pytal o wiek dzieci - 3 i 5 lat...A po odebraniu od niani wlacza im sie intensywne zapotrzebowanie mamy - tak na 1500%...
Link do wypowiedziLink
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Znam te 1500%, jak wracałam do domu, to miałam obu na kolanach jeszcze w korytarzu, w butach, w kurtce...
Jak chciałam mieć chwilę spokoju, dawałam im w kuchni (wszystko zmywalne) wodę, farby, mąkę, kaszę, naczynia i kartki. Mogli mieszać,lepić, mazać (się), malować- rękami, pędzlami. Bawili się dobrze długo, a mycie to już przeważnie to wieczorne załatwiało. I wcale tak dużo sprzątania nie było, raptem stół i trochę podłogi. Latem na podwórku, ale to wtedy nie było mowy o zostawieniu ich samych.
Link do wypowiedziLink
Sławomir Sulima Kowalewski

Sławomir Sulima
Kowalewski Dziennikarz,
Prezenter radiowy,
RMF FM

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Sposób jest bajecznie prosty, szukacie w Waszym mieście warsztatów plastycznych, zabieracie maluchy a One tam tarzają się w farbach i robią wszystko, czego w domu by nie mogły:-)
Tak na poważnie byłem dziś na warsztatach plastycznych w Muzeum, pani na początek pokazała dzieciakom eksponaty-obrazy, rzeźby, potem porozmawiała z Nimi, bardzo długo i ciekawie a potem w sali plastycznej, dzieci przeniosły to, co zobaczyły na papier lub robiły z tektury, śrubek, sznurka, drutu itp...figurki. Wszystkie materiały pani miała na miejscu, nawet piłeczki do ping ponga, które służą, jako głowy do pacynek:-)
Koszt 10 zł, chyba niewiele za 2 godziny świętego spokoju:-) I jakie to kształcące dla maluchów:-). To jest dopiero sztuka:-) w Muzeum.

Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Pomysl z warsztatami swietny, ale w tygodniu - bez szans... od momentu wejscia do domu do poczatku ablucji wieczornych mamy jakies 2h, w czasie ktorych trzeba by tez zjesc jakas kolecaje...nie bede ich wtedy targac na dodatkowe zajecia, zwlaszcza ze i tak sa pol zywe...Jak i ja...
Problem jest taki, ze one caly dzien czekaja na te 2h z mama, a mama pomyslow na tzw "quality time" ma zero...Tzn juz kilka widze jest, dzieki :)
Link do wypowiedziLink
Jolanta S.

Jolanta S. Fizjonomika

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Nie wiem, czy twoje dzieci narzekają na nudę, bo mam wrażenie, że u ciebie niekoniecznie o działanie chodzi, tylko o bycie po prostu.
Pomysły na zabawy są przydatne, ale tak naprawdę ważna tutaj dla nich jesteś ty.
Ja żartuję teraz z mężem, że na razie chcemy od nich trochę spokoju (9 i 10 lat), ale już niedługo siłą pewnie trzeba będzie jedno słowo wyciągać... Znam to, wiem, że padamy na twarz, ale trzeba korzystać z tego, że chcą z nami być, potem może? będziemy mieć lepszy kontakt, jak będą nastolatkami. Mam taką nadzieję...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Witajcie ponownie.
Na którymś forum znalazłam rewelacyjny sposób... Można pobawić się z dzieckiem we fryzjera :))) Dziecko jest fryzjerem i zajmuje się naszymi włosami(oczywiście zabawa bez nożyczek;) ), a my wygodnie leżymy na łóżku i można nawet przysypiać ;)
Link do wypowiedziLink
Monika Tatka

Monika Tatka kierownik promocji
Teatr Łaźnia Nowa,
właściciel: Hot
Lemon

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

My robimy zupki - każda dziewczyna (6 i 3 lata) ma swoją miseczkę, a ja na dużym talerzu nasypuję trochę kaszy, mąki, ryżu, makaronu, kakao, owsianki, w kubeczku mleko, oprócz tego sól i pieprz, magi i inne przydatne rzeczy. Dziewczyny nalewają trochę wody i robią ZUPKĘ :-) czyli wszystkiego po trochę, mieszanie, dosypywanie, dolewanie a na końcu częstują TATĘ ;-))) bo to zwykle jest zupka dla taty ;-0

Polecam - mój autorski pomysł!
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Monika Tatka:
My robimy zupki - każda dziewczyna (6 i 3 lata) ma swoją miseczkę, a ja na dużym talerzu nasypuję trochę kaszy, mąki, ryżu, makaronu, kakao, owsianki, w kubeczku mleko, oprócz tego sól i pieprz, magi i inne przydatne rzeczy. Dziewczyny nalewają trochę wody i robią ZUPKĘ :-) czyli wszystkiego po trochę, mieszanie, dosypywanie, dolewanie a na końcu częstują TATĘ ;-))) bo to zwykle jest zupka dla taty ;-0

Polecam - mój autorski pomysł!

Hi hi hi, super pomysl, tatus bedzie zachwycony :)
Link do wypowiedziLink
Małgorzata P.

Małgorzata P. Certyfikowany Coach

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

tak, po całym etacie w pracy, wchodzimy na drugą zmianę w domu...
Ja korzystam np z tego:
zagadki - 20 pytań co to jest? zgadnij o czym mysle? lezymy na podłodze i wymyślamy. zagadki dostosowujemy do wieku dziecka..
zamiana ról rodzice dzidziusiem, maluch rodzicem - rodzica- dzidziusia można owinąć wielkim rożkiem- kocykiem, pośpiewać kołysankę, podać mu kaszkę itd.. rodzic odpoczywa:)
banki mydlane: rekwizyty lejek, trzepaczka, cienkie bransoletki mamy, kolka, płyn d o kąpieli, uda się puścić duza bańkę?
zabawy z lupa - rodzic jako wielki eksponat - co ma w uchu? jak wygląda jej skóra pod lupa?
teatrzyk cieni
fantazje i wspominki- jak spędzimy wakacje? jakie były te ostatnie. co porobimy w sobotę, oddech i wizualizacja = relaks
Link do wypowiedziLink
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Małgorzata P.:
tak, po całym etacie w pracy, wchodzimy na drugą zmianę w domu...
Ja korzystam np z tego:
zagadki - 20 pytań co to jest? zgadnij o czym mysle? lezymy na podłodze i wymyślamy. zagadki dostosowujemy do wieku dziecka..
zamiana ról rodzice dzidziusiem, maluch rodzicem - rodzica- dzidziusia można owinąć wielkim rożkiem- kocykiem, pośpiewać kołysankę, podać mu kaszkę itd.. rodzic odpoczywa:)
banki mydlane: rekwizyty lejek, trzepaczka, cienkie bransoletki mamy, kolka, płyn d o kąpieli, uda się puścić duza bańkę?
zabawy z lupa - rodzic jako wielki eksponat - co ma w uchu? jak wygląda jej skóra pod lupa?
teatrzyk cieni
fantazje i wspominki- jak spędzimy wakacje? jakie były te ostatnie. co porobimy w sobotę, oddech i wizualizacja = relaks

szczegolnie ta lupa mi sie podoba;-) Musze zaraz kupis jakies szklo powiekszajace i niech sie moje dzieciaki bawia w Adibu;-)
Link do wypowiedziLink
Anna B.

Anna B. www.emendo.pl

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Ostatnio w poczekalni u lekarza byłam świadkiem, jaka mama z dzieckiem (około 4 lata) bawiła się w głuchy telefon. Mały miał
wielki ubaw! A jak Ty masz dwójkę to już w ogóle może być wesoło:)

Przypomniał mi się jeszcze "pomidor" :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Od jakiegoś czasu jazda samochodem to przyjemność. Do tej pory co 5 minut padało pytanie "daleko jeszcze" i "nudzi mi się" i ogólnie marudzenie. Ale teraz ... całą droga upływa nam na zabawie w słowa. Dodam, że moja mała ma 6 lat. Dziecko proponuje literę i każdy po kolei mówi np. jakieś zwierzę na tą literę, albo owoc, albo ... Można robić różne wariacje na temat. Osobiście to przypomina mi zabawę w "państwa i miasta". Działa bezbłędnie i pod domem młoda jest zdziwiona, że już.

A na popołudnia z różnych aktywności moja córcia najbardziej lubi przytulanie, które zamienia się w gilgotki, a potem włączam jej muzykę, do której tańczy. Najważniejsze, żebym była i patrzyła. Leżę wtedy na sofie, podziwiam i odpoczywam :) Czasami idzie w rysowanie. Robię sobie kawę, siadamy przy stoliku i zamazuje kartki kredkami równie zapamiętale. Sama przy tym odpoczywam.

Zdarza się jednak, że nie mam siły nawet na to. Wtedy jest zabawa "troszczymy się o mamę" - jestem owijana kocem, pod głowę podkłada mi poduszkę, głaszcze mnie po policzku i mówi "skarbeńku". Niestety zabawa taka zazwyczaj trwa tylko 15 minut, a szkoda ;)

Ale bywa i tak, że nie wykrzeszę z siebie nawet tego. Mówię wtedy otwarcie, że dzisiaj nie mam siły na zabawę i kładę się po prostu. O dziwo, mała zajmuje się zabawą, tylko od czasu do czasu podbiega, żeby dać mi buziaka lub pokazać co narysowała lub nakarmić mnie potrawami z ciastoliny.

No i najważniejsze, jest jeszcze tata, który jest równie atrakcyjny do zabaw co mama, i ma kota Simon'a w komputerze, he he.

Pozdrawiam i życzę wesołych zabaw :-)
Link do wypowiedziLink
Wojciech Pająk

Wojciech Pająk kierownik projektów
i społecznik w
jednym

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Weronika (2 lata i 4 miesiące) najbardziej lubi skakanie po moim brzuchu zaraz po rodzinnym obiedzie. Chyba zainwestuję w lupę. Dzięki!

A z naszych zabaw:
- szukanie skarbu w śpiworze (na chwilę szukania można się położyć),
- zabawkowy serwis kawowo-herbaciany ("zrób herbatkę misiowi, pieskowi, a tacie mocną kawę"),
- ciastolina w każdej ilości na makarony, kluski i potwory.
Link do wypowiedziLink
Karolina K.

Karolina K. Special Events
Director, Top
Consulting SA

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

Drodzy rodzice.

Zapraszam na http://familybounce.pl
- pomysł na spędzenie rodzinnego, aktywnego, kolorowego i tanecznego niedzielnego popołudnia :)

Kolejna odsłona cyklu już w kwietniu!

Rodzinne zaproszenia do wygrania :) Wystarczy napisać na familybounce2010@gmail.com i zadeklarować chęć uczestnictwa.
Serdecznie pozdrawiam
Karola KupiszKarolina K. edytował(a) ten post dnia 06.03.10 o godzinie 11:34
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Zenka

Grzegorz Zenka Senior Supply Chain
Manager

Temat: AAAAAAAAA - padam na pysk - a tu popolydnie z dziecmi :-)

szczegolnie ta lupa mi sie podoba;-) Musze zaraz kupis jakies
szklo powiekszajace i niech sie moje dzieciaki bawia w Adibu;-)

U nas zabawa w Adibu wystęuje w wersji samochodowej, płyniemy wewnątrz człowieka, a ja musze opisywac co się wokół dzieje.
Ostatnio na przykład, jak płynęliśmy do serc to wielka gruda cholesterolu (Zółty Vito) wymusiła mi pierwszeństwo :-)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

ciekawe miejsce na tygodnio...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj