konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)


Obrazek

Zapraszamy do kolejnego konkursu, tym razem skierowanego do Dzieci!
...a właściwie i Dzieci i Was Rodziców;)

Przyślijcie nam proszę krótką i wesołą historię dotyczącą Waszego dziecka. My wybierzemy jedną z przesłanych, której autorzy zostaną nagrodzeni fotograficzną sesją Waszego dziecka (wartość nagrody oscyluje w granicach 400~800zł brutto).
Czas trwania konkursu: 13~16.04.2008

Formularz:

1.Imię Nazwisko opiekuna/rodzica
2.Imię dziecka
3.Wiek
4.Miasto
5.Wesołe zdjęcie dziecka
6.Krótka i wesoła historia dotycząca dziecka (jakieś śmieszne wydarzenie)
7. Klauzula " Wyrażam zgodę na publikację imienia dziecka,zdjęcia, oraz historii na blogu 13thstudio".

Warunki:
1.13thstudio przekaże zdjęcia dziecka, nie pobierając za to żadnej opłaty (tylko w obrębie 50km od Warszawy).
2.W przypadku osób, zamieszkujących inne miejsca w naszym kraju, zostaną pokryte koszta przejazdu w obie strony.
3.Nagrodą w konkursie jest realizacja zdjęć dziecku, oraz ich przekazanie w formie plików elektronicznych na CD.

Pozdrawiamy Serdecznie
Artee & Jeanee
contact@13thstudio.com
http://www.13thstudio.com

PS.
Agencja fotograficzna 13thStudio, realizuje obsługę fotograficzną w następujących dziedzinach:
- Fotografia ślubna (Engagement: Sesja zapoznawcza i zaręczynowa / Wedding: Reportaż ślubny / WeddingSession: Sesja ślubna - specjaliści w realizacji dużych projektów ślubnych - zróżnicowane pakiety cenowe, każdy znajdzie coś dla siebie)
- Fotografia portretowa (Dzieci / urodziny dziecka / coroczne zdjęcia dziecka / Fotografia rodzinna / Portret Kobiety oczekującej dziecka / Album w prezencie dla narzeczonego, narzeczonej / Zdjęcia pokazujące Twoje hobby do publikacji w dowolnych mediach/ Portfolio / Itp.)
- Fotografia ceremonii (Urodziny, Komunia itd.)
- Obsługa fotograficzna eventów.


Obrazek
Artee M. edytował(a) ten post dnia 13.04.08 o godzinie 10:09
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

chciałbym się dopytać - wesoła historia gdzieś będzie wykorzystana, czy jury tylko sobie ją przeczyta i przyzna w nagrodę sesję zdjęciową?

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Jury przeczyta, a następnie te najlepszą umieści na blogu internetowym agencji fotograficznej. Nigdzie indziej.

Ciepło pozdrawiamy
Artee & Jeanee

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Artee M.:

Obrazek

Zapraszamy do kolejnego konkursu, tym razem skierowanego do Dzieci!
...a właściwie i Dzieci i Was Rodziców;)

Przyślijcie nam proszę krótką i wesołą historię dotyczącą Waszego dziecka. My wybierzemy jedną z przesłanych, której autorzy zostaną nagrodzeni fotograficzną sesją Waszego dziecka (wartość nagrody oscyluje w granicach 400~800zł brutto).
Czas trwania konkursu: 13~16.04.2008

WITAM:)
Rozumiem,że należy wysłać tylko jedną historyjkę dotyczącą jednego dziecka.Czy w przypadku,kiedy w rodzinie jest dwoje lub więcej dzieci-ci sami rodzice mogą wysłać osobno po jednej historyjce dotyczącej każdego z dzieci,czy nie?Czy jeden nadawca-jedna historia?

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Jedno dziecko, jedna historia:)
Jeden nadawca może podesłać taką ilość zgłoszeń, ile ma dzieci:)

Pozdrawiamy i czekamy na listy.
ArteeArtee M. edytował(a) ten post dnia 14.04.08 o godzinie 20:55

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Gratuluję wygranej!

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Artee M.:
Gratuluję wygranej!
Dziękuję bardzo;)
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

czy i gdzie można będzie przeczytać historie nagrodzone, a może i inne?

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Artee M.:

Obrazek

Zapraszamy do kolejnego konkursu, tym razem skierowanego do Dzieci!
...a właściwie i Dzieci i Was Rodziców;)

Przyślijcie nam proszę krótką i wesołą historię dotyczącą Waszego dziecka. My wybierzemy jedną z przesłanych, której autorzy zostaną nagrodzeni fotograficzną sesją Waszego dziecka (wartość nagrody oscyluje w granicach 400~800zł brutto).
Czas trwania konkursu: 13~16.04.2008

Formularz:

1.Imię Nazwisko opiekuna/rodzica
2.Imię dziecka
3.Wiek
4.Miasto
5.Wesołe zdjęcie dziecka
6.Krótka i wesoła historia dotycząca dziecka (jakieś śmieszne wydarzenie)
7. Klauzula " Wyrażam zgodę na publikację imienia dziecka,zdjęcia, oraz historii na blogu 13thstudio".

Warunki:
1.13thstudio przekaże zdjęcia dziecka, nie pobierając za to żadnej opłaty (tylko w obrębie 50km od Warszawy).
2.W przypadku osób, zamieszkujących inne miejsca w naszym kraju, zostaną pokryte koszta przejazdu w obie strony.
3.Nagrodą w konkursie jest realizacja zdjęć dziecku, oraz ich przekazanie w formie plików elektronicznych na CD.

Pozdrawiamy Serdecznie
Artee & Jeanee
contact@13thstudio.com
http://www.13thstudio.com


Witam.
Celowo weszłam na wątek konkursu,aby jeszcze raz dokładnie zinterpretować jego warunki.

W punkcie pierwszym owych warunków napisane jest jasno i wyraźnie,że przekazanie zdjęć dziecka jest bezpłatne tylko w obrębie 50km od W-wy.Wynika z tego,że jeśli ktoś mieszka dalej,to albo odbiera zdjęcia osobiście,albo płaci Wam za ich dowiezienie,albo pokrywa koszty przesłania-tak to rozumiem.

W punkcie drugim zaś widnieje informacja,że jeśli zwycięzca mieszka w innej części kraju-zostaną pokryte koszta przejazdu w obie strony.Nie jest wyraźnie napisane czyje koszta zostaną pokryte,jednak ja zrozumiałam(i myślę,że KAŻDY,kto to czytał również tak to odebrał),że chodzi o moje poniesione koszta związane z dojazdem do studia.
Teraz okazuje się nagle,że jeśli chcę,aby Państwo przyjechali do mojego miasta (Bydgoszcz)-muszę pokryć Wasze kaszta dojazdu na kwotę 260zł(?!),natomiast jeśli chcę przyjechać do W-wy,to na własny koszt,bez opcji zwrotu.
Uważam,że to nieuczciwe podejście,tym bardziej że warunki zostały sformułowane dość niejasno-jednak jak się okazuje,niekorzystnie dla Państwa.Jeśli zwycięzca miałby pokrywać koszta przejazdu-trzeba było napisać to wyraźnie,że np."W przypadku osób mieszkających w innej części kraju,dojazd na koszt własny osoby,która wygrała konkurs",bo forma "W przypadku osób mieszkających w innej części kraju,zostaną pokryte koszta dojazdu w obie strony"-ewidentnie sugeruje,że to Państwo pokrywają te koszta.Nie sądzę,aby znalazła się choc jedna osoba myśląca inaczej,tak więc rozumiem,że wywiążą się Państwo z tych deklaracji.

Punkt trzeci jest jasny w interpretacji.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź na forum,bądź mailem.Beata W. edytował(a) ten post dnia 21.04.08 o godzinie 14:57

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Beata W.:
Witam.
Celowo weszłam na wątek konkursu,aby jeszcze raz dokładnie zinterpretować jego warunki.
...ciach...
i wszcząć uderzającą w nas dyskusję na szerszym gronie, zamiast normalnie dalej kontynuować miłą rozmowę, którą mieliśmy via email... Jesteśmy zaskoczeni!
...ciach...
W punkcie pierwszym owych warunków napisane jest jasno i wyraźnie,że przekazanie zdjęć dziecka jest bezpłatne tylko w obrębie 50km od W-wy.Wynika z tego,że jeśli ktoś mieszka dalej,to albo odbiera zdjęcia osobiście,albo płaci Wam za ich dowiezienie,albo pokrywa koszty przesłania-tak to rozumiem.
...ciach...
Tak też można interpretować te treść, z tym że wpierw trzeba te zdjęcia zrobić i aby je zrobić... trzeba się spotkać, sfotografować dziecko. Następnie my musimy te zdjęcia przygotować w wersji do wydruku, a następnie w jakiś sposób je przekazać osobie, która wygrała. Punkt mówi o tym, że w promieniu 50 km od Warszawy, zrobimy to wszystko za darmo.
...ciach...
W punkcie drugim zaś widnieje informacja,że jeśli zwycięzca mieszka w innej części kraju-zostaną pokryte koszta przejazdu w obie strony.Nie jest wyraźnie napisane czyje koszta zostaną pokryte,
...ciach...
dla nas wydawało się to zrozumiałe, że jest to kontynuacja poprzedniego punktu, gdzie jest objaśnione że chodzi o pokrycie naszych kosztów przejazdu w owe miejsce(a) które znajduje się po za 50km od Warszawy. Jeżeli byłoby tak, jak Pani uważa, to po co byśmy wspominali o 50km od Warszawy? Każdy punkt jak widać można interpretować w różny sposób, z tym że czasami interpretowanie czegoś na niekorzyść kogoś innego jest małoprzyjemne dla tej właśnie osoby. W tym przypadku my staramy się zrobić komuś prezent, a dostajęmy taką nagrodę w zamian.
...ciach...
>jednak ja zrozumiałam(i myślę,że KAŻDY,kto to czytał
również tak to odebrał)
tylko Pani tak odebrała te treść.
>,że chodzi o moje poniesione koszta
związane z dojazdem do studia.
Teraz okazuje się nagle,że jeśli chcę,aby Państwo przyjechali do mojego miasta (Bydgoszcz)-muszę pokryć Wasze kaszta dojazdu na kwotę 260zł(?!),natomiast jeśli chcę przyjechać do W-wy,to na własny koszt,bez opcji zwrotu.
Uważam,że to nieuczciwe podejście,
...ciach...
W konkursie była mowa o tym, że wygra jedno dziecko (nagroda o wartości 400~800zł). Tak się złożyło, że ma Pani dwoje sympatycznych synów. Jedna z historii wygrała konkurs. Stwierdziliśmy, że zrobimy dla Pani wyjątek, bo ma Pani dwoje dzieci. Tak by żadne dziecko, nie czuło się urażone... i podarujemy Pani sesję dla obu synów (czyli jakby nie patrzeć, dwukrotność nagrody)... - taki miły ukłon z naszej strony. Zdajemy sobie sprawę, jak to jest z dziećmi. Przecież nie powinno się wzbudzać w nich zbędnej zazdrości i ranić ich uczuć (na zasadzie, Ty jesteś gorsze.. by to moja historia wygrała).

Tymczasem, teraz zarzuca nam Pani nieuczciwość.. ponieważ chcemy prosić o pokrycie kosztów przejazdu w obie strony (czyli 260zł), które naszym zdaniem jasno wynikało z punktu 2. Troche brutalne z Pani strony.
...ciach...
>tym bardziej że warunki
zostały sformułowane dość niejasno-jednak jak się okazuje,niekorzystnie dla Państwa.Jeśli zwycięzca miałby pokrywać koszta przejazdu-trzeba było napisać to wyraźnie,że np."W przypadku osób mieszkających w innej części kraju,dojazd na koszt własny osoby,która wygrała konkurs",bo forma "W przypadku osób mieszkających w innej części kraju,zostaną pokryte koszta dojazdu w obie strony"-ewidentnie sugeruje,że to Państwo pokrywają te koszta.Nie sądzę,aby znalazła się choc jedna osoba myśląca inaczej,tak więc rozumiem,że wywiążą się Państwo z tych deklaracji.
...ciach...
Ponownie zwracam uwagę, że jest Pani jedyną osobą, która tak zrozumiała treść konkursu - żadna inna osoba nie przesłała nam maila z takowym pytaniem i wszystko było jasne dla tych osób. Również dla nas.
...ciach...
Punkt trzeci jest jasny w interpretacji.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź na forum,bądź mailem.Beata W. edytował(a) ten post dnia 21.04.08 o godzinie 14:57

Ciekawe jaki ma Pani cel w umieszczaniu tej wiadomości na forum publicznym? Dziwi mnie również fakt, że nie umieściła Pani całej naszej rozmowy prowadzonej drogą elektroniczną (via email).

Jeżeli niechce Pani przyjąć nagrody, bo jest Ona dla Pani za mało frapująca.., to proszę o tym po prostu powiedzieć, a my przekażemy nagrodę innej parze, która pragnie sfotografować swoje dziecko.

Ciepło pozdrawiamy
Artee

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Witam.
Nikt inny nie zadał takich pytań-bo nikt inny nie wygrał konkursu,to oczywiste.Pytania i rozmowę uzgadniającą realizację podejmuje raczej osoba zainteresowana.
Postanowiłam zapytać i wyjaśnić wszystko na forum,aby nie było żadnych wątpliwości,a skoro uważają Państwo że z ich strony wszystko jest ok-nie ma powodu do niezadowolenia.Jeśli znajdą się osoby chętne do obiektywnej interpretacji warunków konkursu-będą miały czarno na białym opisaną sytuację.To,co dla Państwa było w nich jasne-nie do końca może być jasne dla innych.

<cyt>
W punkcie pierwszym owych warunków napisane jest jasno i wyraźnie,że przekazanie zdjęć dziecka jest bezpłatne tylko w obrębie 50km od W-wy.Wynika z tego,że jeśli ktoś mieszka dalej,to albo odbiera zdjęcia osobiście,albo płaci Wam za ich dowiezienie,albo pokrywa koszty przesłania-tak to rozumiem.
...ciach...
Tak też można interpretować te treść, z tym że wpierw trzeba te zdjęcia zrobić i aby je zrobić... trzeba się spotkać, sfotografować dziecko. Następnie my musimy te zdjęcia przygotować w wersji do wydruku, a następnie w jakiś sposób je przekazać osobie, która wygrała. Punkt mówi o tym, że w promieniu 50 km od Warszawy, zrobimy to wszystko za darmo.

Nie jest tu mowa o spotkaniu i zrobieniu zdjęć-bo to logiczne.Mowa jest o ich dostarczeniu.Rozumiem to tak,że jeśli ktoś mieszka w W-wie i okolicy,to podjedzie,zrobi dziecku zdjęcia i Państwo po ich obróbce i przygotowaniu zawiazą pod wskazany adres,jeśli np ktoś nie może odebrać.

Drugi punkt ma się do pierwszego nijak-niestety.
Przedstawiłam warunki konkursu kilku osobom i ich odbiór tego,co Państwo napisali jest podobny do mojego.

I bardzo proszę nie bazować na tym,jak to wspaniale postąpiliście dając możliwość zrobienia zdjęć obojgu dzieciom.Nie to jest tutaj kwestią sporną;pomijam,że nie powinno być wypominane.PozdrawiamBeata W. edytował(a) ten post dnia 21.04.08 o godzinie 21:23

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Nic Pani nowego nie napisała, wciąż jest to tylko Pani punkt widzenia. A pytania były zadawane i przed wysłaniem historii do konkursu, przez inne osoby więc nie rozumiem Pani sformułowań, typu "oczywiste" itd... Dla Pani jest to może oczywiste, dla innych nie musiało.

Ponawiam pytanie:
Czy chce Pani przyjąć nagrodę, czy przekazujemy ją komuś innemu?

Nasze warunki już wystarczająco jasno zostały opisane. Proszę samemu na spokojnie sobie zdecydować, czy Pani przyjmuje nagrodę czy też nie.

Ciepło pozdrawiamy
Artee
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Artee M.:
Czy chce Pani przyjąć nagrodę, czy przekazujemy ją komuś innemu?
trochę to dla mnie dziwne podejście...
nie chcę wchodzić w spór o interpretację warunków konkursu, ale wygląda to teraz trochę na zasadzie: mamy to głęboko, kto wygrał. nie tej osobie, to damy innej nagrodę... albo może zwycięzcę wylosujemy...?

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Witam

Mój przedmówca ma rację-trochę nie na miejscu jest takie zachowanie:'bierzesz,czy nie?jak nie,to weźmie ktoś inny.'
Dziwne postawianie sprawy.
Oczywiście,że chcę.Nie zamierzam jednak pokrywać żadnych kosztów z tym związanych.Powtarzam jeszcze raz,że interpretacja warunków jest czytelna dla mnie i jest tam wyraźnie napisane,że:"W przypadku osób, zamieszkujących inne miejsca w naszym kraju, zostaną pokryte koszta przejazdu w obie strony".

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

My też nie zamierzamy pokrywać kosztów dojazdu do Pani, z naszego punktu widzenia zachowaliśmy się wystarczająco fer. Rewelacyjne nas Pani traktuje. Szkoda gadać. Dać komuś palec, to wyrwie Ci dło
ń...Artee M. edytował(a) ten post dnia 22.04.08 o godzinie 17:15

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Artee M.:
My też nie zamierzamy pokrywać kosztów dojazdu do Pani, z naszego punktu widzenia zachowaliśmy się wystarczająco fer. Rewelacyjne nas Pani traktuje. Szkoda gadać. Dać komuś palec, to wyrwie Ci dło
ń...Artee M. edytował(a) ten post dnia 22.04.08 o godzinie 17:15
Hmmm...a niby jak ja Was traktuję?? Uważam,że warunki konkursu zostały specjelnie dość pobieżnie i ogólnikowo omówione,aby wprowadzić w błąd-ale to oczywiście moje subiektywne podejście.Jeśli natomiast absolutnie nie było Państwa celem wprowadzenie nikogo w błedne myślenie odnośnie pkt.2 warunków,to czytelność tego punktu jest dla mnie nadal niepodważalna.
Pozdrawiam.B.

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Artee M.:
Warunki:
[...]
2.W przypadku osób, zamieszkujących inne miejsca w naszym kraju, zostaną pokryte koszta przejazdu w obie strony.
[...]
Przez kogo zostaną koszty pokryte? Na to odpowiedzi w warunkach brak.

Wg mnie ten punkt nie został dostatecznie doprecyzowany i stad wynikło nieporozumienie między stronami.

I jak Artee Mark ma zamiar wybrnąć z tej sytuacji? Jest to ewidentnie niedomówienie, wynikające z Waszego (mniej lub bardziej świadomego) nieprecyzyjnego opisu regulaminu konkursu. Przynajmniej ja to tak widzę, jako osoba postronna.

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Beata W.:
Hmmm...a niby jak ja Was traktuję?? Uważam,że warunki konkursu zostały specjelnie dość pobieżnie i ogólnikowo omówione,aby wprowadzić w błąd-ale to oczywiście moje subiektywne podejście.

Właśnie tak nas Pani traktuje, pomówieniami! Mamy już dość patrzenia na to, jak się Pani zachowała. Wymyśliliśmy konkurs, po to by sprawić komuś przyjemność, by miał zdjęcia - które normalnie często są po za zasięgiem ludzi, bo mają sporo wydatków i walczą z kosztami życia codziennego. Zdażyło się tak, że akurat Pani zrozumiała opacznie regulamin i przetłumaczyła go sobie na swoją korzyść. OK, ale po co nam Pani robi jeszcze negatywną opinię na forum publicznym? Pomawia nas Pani o to, że specjalnie napisaliśmy tak regulamin... ALE PO CO SIĘ PYTAM? Przecież dla nas to są wydatki, kilkaset złoty dajemu komuś w prezencie, nic a nic na tym nie zarabiamy!

Pojawiła się sytuacja, że ma Pani dwoje dzieci i stwierdziliśmy, że nie zranimy drugiego i zrealizujemy zdjęcia obu dzieciom - czyli będzie nas to jeszcze więcej kosztowało. A teraz zamiast cieszyć się, z tego że wpadliśmy na pomysł by komuś sprawić radość... jest nam PRZYKRO, że wogóle wpadliśmy na pomysł takiego konkursu.

Renata M.:
Artee M.:
Warunki:
[...]
2.W przypadku osób, zamieszkujących inne miejsca w naszym kraju, zostaną pokryte koszta przejazdu w obie strony.
[...]
Przez kogo zostaną koszty pokryte? Na to odpowiedzi w warunkach brak.

Wg mnie ten punkt nie został dostatecznie doprecyzowany i stad wynikło nieporozumienie między stronami.
...ciach...
To prawda, z tego wynikło nieporozumienie. A skoro brak informacji, najcześciej wysyła się maila z pytaniem o sprecyzowanie.
...ciach...
I jak Artee Mark ma zamiar wybrnąć z tej sytuacji? Jest to ewidentnie niedomówienie, wynikające z Waszego (mniej lub bardziej świadomego) nieprecyzyjnego opisu regulaminu konkursu. Przynajmniej ja to tak widzę, jako osoba postronna.

Tak dla sprostowania, to nie jest regulamin a warunki. My staralismy się w skrócie nakreślić jakie są nasze warunki, ażeby sfotografować kogoś bezpłatnie. Jako regulamin traktujemy umowę, która i tak musi być podpisana przed sfotografowaniem osoby.

Szczerze mówiąc, to zastanawiamy się nad zwykłą rezyganacją, na co mamy prawo. Idąc na kompromis,... proponujemy podzielić się kosztami (Pani Beata pokryje 130zł, jako zwrot naszych kosztów podróży do Bydgoszczy, my dołożymy drugą część ze swojej kieszeni), ewentualnie, możemy spotkać się w połowie drogi (np. we Włocławku) i każdy dojedzie tam na własny koszt. To jedyne rozwiaznie jakie możemy zaproponować.

Przedłużając ten temat w nieskończoność oddala Pani Beato nasze możliwości wykonania zdjęć. Bo czy byśmy chcieli czy nie niedługo nie będzie nawet możliwości sfotografowania dzieci w tym roku.

PS.
Standardem jest, że przy realizacji usługi, którą się zamawia - to osoba zamawiająca pokrywa koszty przejazdu.Artee M. edytował(a) ten post dnia 22.04.08 o godzinie 19:25

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

Niestety jako strona zupełnie postronna, muszę przyznać, że ewidentnie postanowienia waszego regulaminu należy rozumieć jako zgodę na poniesienie kosztów podróży zwycięzcy na sesję zdjęciową. Jeżeli Państwa intencje były inny, to musicie chyba na dywaniku porozmawiać z osobą które te warunki redagowała.

Poza tym myślę, że tak naprawdę, zwycięzcy należałby się zwrot kosztów podróży jako dodatek do wygranej. Domyślam się, że w umowie o sesję zdjęciowa i tak zagwarantujecie sobie prawa autorskie do wykorzystywania tych zdjęć, więc może warto się pokusić o taki wydatek, chociażby zwykłym pośpiechem (z Bydzi do Wawy) dużo Was nie wyniesie.

Cała ta kłótnia jaka teraz prowadzicie ze zwycięzcą trochę razi nieprofesjonalizmem i raczej nie sprzyja reklamie waszej firmy. Taka ładna strona internetowa...a tu taki zonk:/

konto usunięte

Temat: Konkurs "Podaj dalej":)

PS.
Standardem jest, że przy realizacji usługi, którą się zamawia - to osoba zamawiająca pokrywa koszty przejazdu.
Może i tak-ale ja 'usługi' nie zamówiłam,tylko ją wygrałam.

A maila z zapytaniem wysłałam dwukrotnie,zanim otrzymałam odpowiedź że to ja mam pokryć koszta.Proszę przejrzeć jeszcze raz pocztę,ewentualnie mogę przesłać kopię.

<cyt>
Właśnie tak nas Pani traktuje, pomówieniami! Mamy już dość patrzenia na to, jak się Pani zachowała. Wymyśliliśmy konkurs, po to by sprawić komuś przyjemność, by miał zdjęcia - które normalnie często są po za zasięgiem ludzi, bo mają sporo wydatków i walczą z kosztami życia codziennego. Zdażyło się tak, że akurat Pani zrozumiała opacznie regulamin i przetłumaczyła go sobie na swoją korzyść. OK, ale po co nam Pani robi jeszcze negatywną opinię na forum publicznym? Pomawia nas Pani o to, że specjalnie napisaliśmy tak regulamin... ALE PO CO SIĘ PYTAM? Przecież dla nas to są wydatki, kilkaset złoty dajemu komuś w prezencie, nic a nic na tym nie zarabiamy

Proszę przejrzeć posty na forum-ja przetłumaczyłam sobie warunki na swoją korzyść???Zrozumiałam opacznie??? Chyba nie.Albo wszyscy inni też myślą 'na złość Państwu'.Beata W. edytował(a) ten post dnia 22.04.08 o godzinie 20:59

Następna dyskusja:

Konkurs Spiellust.net - wyg...




Wyślij zaproszenie do