konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Instytuty organizujace szkolenia w psychoterapii organizują w wiekszości w ramach tego szkolenia terapię wlasną uczestników szkolenia tzw. treningową.
Przygladam się formom tych terapii i czasami zastanawiam nad ich sensem w kontekście settingu,znających się osób w grupach oraz ( co niestety sie często zdarza)prowadzących psychoterapełtów bedących dla niektórych uczestników grupy również wykladowcą i innych "nieprawidlowości". Nie powiem, że nie irytują mnie tego typu sytuacje, gdzie "młodych" psychoterapeutow uczy się etyki zawodu, odpowiedzialności i dbalości o setting itp.itd., a jednoczesnie życie pokazuje, że organizatorzy szkoleń niezawsze sobie z tym elementem szkolenia radzą adekwatnie do nauczanych teorii. Powstajacy w ten sposób opór uczestnika szkolenia i takiej terapii tłumaczy się najcześciej mozliwoscią przyjrzenia sie powstającym emocjom jako materiał terapeutyczny. Na razie nie podaję konktretnych instytutow i przypadków celowo, gdyż nie chcę nikomu sugerować wniosków. Chcialbym poczytać wasze opinie na temat tego problemu i czy ktos sie z takim problemem spotkał.
Magdalena Gałaj

Magdalena Gałaj
psycholog,psychotera
peutka

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Nie spotkałam się z terapią grupową na szkoleniu,jedynie w formie ćwiczenia,nie naszego "rozdwojenia"na grupę razem uczącą się i terapeutyczną.Treningi:terapeutyczny i interpersonalny popieram jako sposób na poznanie się grupy,w końcu pracuje się przecież przez całe szkolenia głównie na sobie i sobą.
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Na moim szkoleniu tak właśnie jest: przez dwa lata byliśmy grupą szkoleniową a od tego roku staliśmy się grupą terapeutyczną (analiza grupowa) Obawiałem się trochę tej zmiany, ale jako grupa jakoś się w tym odnaleźliśmy. Mam doświadczenie z innego szkolenia gdzie grupa zaczynała się jako analityczna od samego początku i widać różnicę. Jakoś sprawniej ta praca nam wspólna idzie, mniej jest przestojów. Aczkolwiek to dopiero początek i zobaczymy co będzie dalej :)

konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Jacek W.:
Na moim szkoleniu tak właśnie jest: przez dwa lata byliśmy grupą szkoleniową a od tego roku staliśmy się grupą terapeutyczną (analiza grupowa)

Własnie o tym problemie piszę. Właśnie analiza grupowa jako model terapii grupowej wyklucza uczestnictwo w jednej grupie psychoterapeutycznej osob znajacych się. Jest to zreszta dla mnie oczywiste i jasne, że proces terapeutyczny będzie bardzo zaburzony jak i rozwoj grupy i jej faz dojrzwania. Jednak dzieje się to w placówkach szkolących terapeutów ( jak Jacek potwierdza ) co rodzi we mnie lekki bunt wobec takiego dysonansy miedzy teorią, autorytetami a praktycznym stosowaniem psychoterapii.
Agnieszka Staniewska

Agnieszka Staniewska psychoterapia,
diagnoza
psychologiczna

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Cały czas mam wątpliwości w jakiej formie zrealizować wymagane godziny terapii własnej... na moim kursie dużo osób zdecydowało się na uczestnictwo w 4 letniej grupie self experience.
Ze względów o których pisze Karol i z uwagi na fakt, że mam już zaliczone 90 godzin z innego szkolenia zastanawiam się nad terapią indywidualną...

Czy myślicie, że to jest dobry pomysł?

[jeśli zbytnio odbiegłam od tematu to przepraszam, przykleję wątek gdzie indziej]
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Karol Karol:
Jacek W.:
Na moim szkoleniu tak właśnie jest: przez dwa lata byliśmy grupą szkoleniową a od tego roku staliśmy się grupą terapeutyczną (analiza grupowa)

Własnie o tym problemie piszę. Właśnie analiza grupowa jako model terapii grupowej wyklucza uczestnictwo w jednej grupie psychoterapeutycznej osob znajacych się. Jest to zreszta dla mnie oczywiste i jasne, że proces terapeutyczny będzie bardzo zaburzony jak i rozwoj grupy i jej faz dojrzwania. Jednak dzieje się to w placówkach szkolących terapeutów ( jak Jacek potwierdza ) co rodzi we mnie lekki bunt wobec takiego dysonansy miedzy teorią, autorytetami a praktycznym stosowaniem psychoterapii.

Myślę sobie, że klasyczna, ortodoksyjna, analiza grupowa, jest bardzo mało realna.Nawet nie tylko jeśli chodzi o szkolenie psychologów jak i o pracę ze "zwykłymi" pacjentami. Ten proces grupowy w przypadku grupy osób znających się będzie inny, tempo pracy również. Ale co do tego, że miałoby dojść do "zaburzenia" procesu terapeutycznego to się nie zgadzam. Co to właściwie oznacza?
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Agnieszka Staniewska:
Cały czas mam wątpliwości w jakiej formie zrealizować wymagane godziny terapii własnej... na moim kursie dużo osób zdecydowało się na uczestnictwo w 4 letniej grupie self experience.
Ze względów o których pisze Karol i z uwagi na fakt, że mam już zaliczone 90 godzin z innego szkolenia zastanawiam się nad terapią indywidualną...

Czy myślicie, że to jest dobry pomysł?

[jeśli zbytnio odbiegłam od tematu to przepraszam, przykleję wątek gdzie indziej]

No, to zależy. Jeśli masz możliwość znalezienia innego terapeuty, i gotowość na poświęcenie większej ilości czasu i pieniędzy to czemu nie. Rozpatrywałbym to tylko w tych kategoriach a nie tego czy to dobry albo zły pomysł :)

konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Jacek W.:

Myślę sobie, że klasyczna, ortodoksyjna, analiza grupowa, jest bardzo mało realna.Nawet nie tylko jeśli chodzi o szkolenie psychologów jak i o pracę ze "zwykłymi" pacjentami. Ten proces grupowy w przypadku grupy osób znających się będzie inny, tempo pracy również. Ale co do tego, że miałoby dojść do "zaburzenia" procesu terapeutycznego to się nie zgadzam. Co to właściwie oznacza?

Co oznacza "klasyczna analiza grupowa"??? To podejście terapeutyczne pielęgnowane przez Instytuty szkolące w psychoalalizie i analizie grupowej. Jeśli miałoby byc tak jak piszesz, że podejścia psychoterapeutyczne są" malo realne" do wdrożenia, to powstaje pytanie po co szkolić w danym podejściu??? A jesli szkolić, tworzyć dzieła naukowe o procesach grupowych i koniecznym do tego settingu, to jaki sens ma potem bagatelizowanie tej wiedzy??? To, że proces terapeutyczny zostaje zaburzony może oznaczac np. że grupa terapeutuczna ( na wskutek przyjacielskich relacji jej członków) przerodzic sie może w "kólko wzajemnej adoracji" lub " grupę dyskusyjną" albo "grupe treningu interpersonalnego", a to wówczas nic nie ma wspolnego z psychoterapią.

konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Agnieszka Staniewska:
Cały czas mam wątpliwości w jakiej formie zrealizować wymagane godziny terapii własnej... na moim kursie dużo osób zdecydowało się na uczestnictwo w 4 letniej grupie self experience.
Ze względów o których pisze Karol i z uwagi na fakt, że mam już zaliczone 90 godzin z innego szkolenia zastanawiam się nad terapią indywidualną...

Czy myślicie, że to jest dobry pomysł?

Myślę, że terapia indywidualna jest dobrym rozwiazaniem w tym wypadku. W moim odczuciu taka grupa self experience jest zbyt powierzchowna w kontekście pracy własnej nad sobą. Sądze , że kazdemu psychoterapeucie potrzebna jest również psychoterapia indywidualna. Ja również taka niedawno rozpocząłem i jestem bardzo zadowolony z tej decyzji.
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Karol Karol:
Jacek W.:

Myślę sobie, że klasyczna, ortodoksyjna, analiza grupowa, jest bardzo mało realna.Nawet nie tylko jeśli chodzi o szkolenie psychologów jak i o pracę ze "zwykłymi" pacjentami. Ten proces grupowy w przypadku grupy osób znających się będzie inny, tempo pracy również. Ale co do tego, że miałoby dojść do "zaburzenia" procesu terapeutycznego to się nie zgadzam. Co to właściwie oznacza?

Co oznacza "klasyczna analiza grupowa"??? To podejście terapeutyczne pielęgnowane przez Instytuty szkolące w psychoalalizie i analizie grupowej. Jeśli miałoby byc tak jak piszesz, że podejścia psychoterapeutyczne są" malo realne" do wdrożenia, to powstaje pytanie po co szkolić w danym podejściu??? A jesli szkolić, tworzyć dzieła naukowe o procesach grupowych i koniecznym do tego settingu, to jaki sens ma potem bagatelizowanie tej wiedzy??? To, że proces terapeutyczny zostaje zaburzony może oznaczac np. że grupa terapeutuczna ( na wskutek przyjacielskich relacji jej członków) przerodzic sie może w "kólko wzajemnej adoracji" lub " grupę dyskusyjną" albo "grupe treningu interpersonalnego", a to wówczas nic nie ma wspolnego z psychoterapią.


Karolu, pomieszałeś wszystko z wszystkim. Kilka głębszych oddechów polecam.

Po pierwsze: tak, myślę, że analiza grupowa pielęgnowana przez szkoły szkolące analityków (np Rasztów, gdzie sam się przez rok szkoliłem) jest bardzo trudna do przeprowadzenia. Ilość obostrzeń jest straszliwa a forma jej prowadzenia, może być trudna do przełknięcia. Skoro dla szkolących się terapeutów czasem trudne do zaakceptowania jest niemal całkowite (na początku) wycofanie się terapeuty, to jak reagują "zwykli" klienci?

Po drugie: nie pisałem o wszystkich podejściach terapeutycznych a o jednym szczególnym. Taki kłopot z psychoanalizą, że lekko nie przystaje do zmieniającej się rzeczywistości...

Po trzecie: analiza grupowa nie jest jedynym (ani nawet najlepszym) podejściem do terapii grupowej. Nie musi istnieć kompulsywny analityczny setting aby można było mówić o psychoterapii. Odsyłam chociażby do "Psychoterapii" Yaloma. Jeśli chodzi o psychoterapię grupową to lansowanego przez niego podejście jest mi najbliższe.

Po czwarte: w moim rozumieniu psychoterapii nie ma czegoś takiego jak idealny proces terapeutyczny , który następuje po spełnianiu jakiegoś tam zestawu warunków. I tak analiza grupowa w grupie szkolących się i znających się terapeutów może przynieść skutki. Może nieco inne, niż w innej grupie i w innym czasie ale ma szansę być użyteczna.

Mniej ortodoksji, więcej otwartości życzę :)

PS. Twój profil jest niezgodny z regulaminem GL. Zachęcam do uzupełnienia go, bo jak się napatoczy, któryś z adminów to po prostu Ciebie wytnie.

konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Nie chciałbym zarzucać Ci niczego, tak jak robisz to odnośnie mojej osoby , ze cos pomieszałem, ale chyba jednak Ty czegos nie rozumiesz i mieszasz. Mi psychoedukacja nie jst potrzebna, a jesli uznam, że jest , to zapewne nie zglosze sie z tym problemem na forum dyskusyjne.

Piszesz , że uczestniczysz w grupie terapeutycznej analizy grupowej, a nie na ksztalt i podobieństwo terapii nazywajacej się analiza grupową. W ten sposób moznaby mówic o psychoterapii "wolnego stylu", a nie o psycoterapii w konkretnym podejściu. A nie wiem , czy o to wałsnie chodzi w psychoterapii.

Zreszta podejrzewam, ze zrozumialeś i dlatego taka reakcja w Tobie, że zamiast rozmawiać na temat , bawisz się w "porzadkowego".

Nawiasem mówiąc psychoanalizę też uważam za zbyt "ciasne i konserwatywne" podejście w pracy z pacjentem i nie jestem jej zwolennikiem. Jednak jestem zwolennikiem odnajdywania sensu szerzonej wiedzy psychoterapeutycznej w danym podejściu poprzez stosowanie jej w praktyce zgodnie z tym podejściem. Wynika to chocby z etyki zawodu psychoterapeuty ( każdego), gdzie pacjent powinien otrzymać informację od terapeuty w jakim podejściu będzie odbywac sie jego psychoterapia. Oczywiście mozna przyjąc , ze jak mu się powie , że bedzie to psychoanaliza połaczona z helingerem i elementami aromaterapii, jest tez czymś etycznym, ale należałoby wówczas wziąć równiez odpowiedzialność za nazwę i skuteczność nowego, wymyslonego przez siebie nurtu.
Michał Świeboda

Michał Świeboda psychoterapeuta

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

u mnie pierwszym zjazdem w szkole psychoterapeutycznej był zjazd terapeutyczny w grupie, w ktorej jednoczesnie bierzemy udzial w superwizji i innych zajeciach, czy warsztatach. Osoba, która prowadzi terapię nie prowadzi innych zajęć. Ja osbie bardzo ten model cenie bycie jednocześnie grupą terapeutyczną i szkoleniową. Jesteśmy bardzo ze sobą zżyci, mamy duży kredyt zaufania do siebie i otwartości na to jacy jesteśmy, co często na różnych innych zajęciach nie terapeytucznych pomaga nam pracować głębiej. Jest też tak, że proces grupowy terapeutyczny rozwija się cały czas u nas, również poza zjazdami terapeutycznymi.

konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Jeśli terapeutyczny "proces grupowy rozwija sie poza sesjami grupy" to raczej
należaoby wykluczyć skutecznosć i sens takiej terapii bez cienia watpliwości. Podejrzewam, że masz tę terapię "na pocieszka", bo tylko tam sa takie terapie uskuteczniane, gdzie najpierw się razem pije a potem odbywa grupowa sesję.
Michał Świeboda

Michał Świeboda psychoterapeuta

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

tak, jest to łączenie życia i terapii, w miejsce odizolowanej terapii i procesów w niej zachodzących od tego co się dzieje w życiu i w zwykłych relacjach. Jest to odmienne podejście od stosowanych w wielu szkołach. Jeśli chciałbyś wykluczyć sens takiej terapii nie będąc w takim doświadczeniu to pewnie na podstawie jakiś konkretnych teorii do których jesteś przywiązany. Szkoła na pocieszce jest otwarta i jej kierunkiem jest podążanie za dobrymi rezultatami, tym co jest skuteczne i przynosi zmianę.

konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Sądzę, że aby mówić o "dobrych rezultatach terapii" należałoby się oprzec na pewnych badaniach to potwierdzajacych. Myślę, że to o czym piszesz to swoista kpina z psychoterapii. Psychoterapia jest po to by poprawiac jakośc zycia i tylko w procesie terapeutycznym te zmiany sa mozliwe, a efekty tych zmian przenoszone sa na życie. Dlatego tez zaden terapeuta nie uczestniczy w zyciu pacjenta poza sesją i zadnen czlonek grupy terapeutycznej nie powinien zgodnie z settingiem wiodacych podejść terapii grupowej, byc w innych relacjach z reszta grupy, jak tylko terapeutycznych. Gdyby mogło byc inaczej to po co komu psychoterapia? Wszystko moznaby zalatwic na imprezce. Apropos- zaznałem "dobrodziejstwa" takiej terapii na pocieszka" tak więc nie sypie treści z rekawa. Konsultowałem też swoje opinie na temat tego co tam sie robi z kilkunastoma autorytetami w psychoterapii w Polsce.
Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Witajcie,

W programie czteroletniego szkolenia na psychoterapeutę, w którym ja uczestniczę nie jest przewidziana psychoterapia własna( jako cześć zajęć).
Pracuję w podejściu krótkoterminowym strategicznym - oto link do Centro di Terapia Strategica, gdzie studiuję, jeśli kogoś to interesuje:
http://www.centroditerapiastrategica.org/index2.html

Zakłada się, iż nasi wykładowcy nie mogą być jednocześnie naszymi terapeutami.
Jeśli ktoś ma prywatny problem, może się zgłosić do jednego z zewnętrznych terapeutów, którzy pracują w tym podejściu, bez konieczności powiadamiania o tym wszystkich.

Uważam, iż wykładowca, który jest jednocześnie terapeutą osobistym bądź grupowym, może w nieobiektywny sposób oceniać studenta.
Oczywiście prawdą jest, iż każdy z nas ma w życiu różne problemy, małe i duże, czy jest psychologiem, czy nie.
Najważniejsza jest umiejętność poradzenia sobie z problemami, przezwyciężenie ich.

Jeśli terapeuta=wykładowca podczas terapii grupowej dostrzega, iż któryś ze studentów nie może sobie poradzić z własnym problemem, nie dostrzega go, nie jest zmotywowany do jego rozwiązania, itp., może to, wg mnie, wpłynąć negatywnie na ocenę końcową jako studenta Szkoły Psychoterapii.
Takie jest moje zdanie.
pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Agata Rakfalska-Vallicelli:
Witajcie,

W programie czteroletniego szkolenia na psychoterapeutę, w którym ja uczestniczę nie jest przewidziana psychoterapia własna( jako cześć zajęć).

Bardzo mnie to dziwi, że istnieją szkoły psychoterapii, w ktorych nie ma obligatoryjnie wlasnej psychoterapii. Może bowiem tak się zdarzyć, że ktos otrzyma certyfikat ,a ne przejdzie wlasnej psychoterapii. To chyba nie powinno miec miejsca w obecnej dobie wiedzy psychoterapeutycznej. U mnie w szkoleniu jest terapia grupowa treningowa a oprócz tego rozpocząłem indywidualną długoterminową psychoterapię psychodynamiczną. W moim odczuciu byłoby nieodpowiedzialne, gdybym tego nie zrobil, chcac byc psychoterapeutą.

konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Zakłada się, iż nasi wykładowcy nie mogą być jednocześnie naszymi terapeutami.
Jeśli ktoś ma prywatny problem, może się zgłosić do jednego z zewnętrznych terapeutów, którzy pracują w tym podejściu, bez konieczności powiadamiania o tym wszystkich.

Fajnie , że jest taka opcja.
Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Karol Wojewodzki:
Agata Rakfalska-Vallicelli:
Witajcie,

W programie czteroletniego szkolenia na psychoterapeutę, w którym ja uczestniczę nie jest przewidziana psychoterapia własna( jako cześć zajęć).

Bardzo mnie to dziwi, że istnieją szkoły psychoterapii, w ktorych nie ma obligatoryjnie wlasnej psychoterapii. Może bowiem tak się zdarzyć, że ktos otrzyma certyfikat ,a ne przejdzie wlasnej psychoterapii. To chyba nie powinno miec miejsca w obecnej dobie wiedzy psychoterapeutycznej. U mnie w szkoleniu jest terapia grupowa treningowa a oprócz tego rozpocząłem indywidualną długoterminową psychoterapię psychodynamiczną. W moim odczuciu byłoby nieodpowiedzialne, gdybym tego nie zrobil, chcac byc psychoterapeutą.


Witaj Karolu,

Szkole się w Centrum Krótkoterminowej Psychoterapii Strategicznej w Arezzo, we Włoszech. Tutaj obowiązują inne reguły.
Tutaj obowiązuje prawo wykonywania zawodu psychologa ( i psychoterapeuty), do którego droga jest bardzo długa. Wreszcie go otrzymałam i mogę wykonywać zawód psychologa także we Włoszech - więc mogłam rozpocząć szkolenie z psychoterapii.

Do włoskich szkół psychoterapii mogą dostać się tylko absolwenci psychologii i medycyny (po odbyciu rocznego, bezpłatnego stażu -1000h i zdania TRUDNEGO egzaminu państowego). W Polsce możesz rozpocząć szkolę psychoterapii, nawet w trakcie studiów.

Tak sobie teraz myślę, że zmuszanie kogoś do odbycia własnej psychoterapii na odgórnie ustalonych regułach (grupowej, w określonym czasie, z określonymi osobami, w określonym nurcie) jest niewłaściwe.
Często się mówi, iż Pacjent (student szkoły psychoterapii) powinien dobrowolnie wybrać formę i moment rozpoczęcie terapii.
Być może u nas się zakłada, że jeśli ktoś będzie potrzebował terapii własnej, to się zgłosi do odpowiedniej osoby.

Uważam również, iż odbycie własnej psychoterapii jako części programu szkoły psychoterapeutycznej nie oznacza, że ktoś będzie SUPER NORMALNY i wszystkie problemy rozwiąże.

pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Co podoba się Wam we własnych terapiach treningowych a co...

Ja w swojej szkolę mam psychoterapię własną w formie grupowej, inaczej zwaną treningiem self. Każdy doświadczony nauczyciel zachęca jednak do psychoterapii indywidualnej, twierdząc że to zupełnie inna jakość pracy nad sobą. W moim odczuciu trening self ma trzy wady:
1. Spotkania 10 razy w roku po 10 godzin na jedno spotkanie. Jest oczywiste, że to stanowi radykalne ograniczenie skuteczności i oddziałowania terapii. Dużo lepiej byłyby 2 godziny tygodniowo (tyle, że organizacyjnie nie do pomyślenia, skoro szkolą się ludzie z całej Polski).
2. Liczebność grupy. U mnie jest to 14 osób. Myslę że do 10 osób jest korzystniej.
3. Feminizacja psychoterapii. Co może przepracować jeden facet w grupie 15 pań??? Jak relacje z mężczyznami przepracuje 15 kobiet skazanych na jedngo faceta?? Ja mam na tyle dobrze, że u mnie jest stosunek 3 - 11, co i tak jest ponoć dobrze. Dla równowagi koterapeuta jest też facetem.

U mnie nauczyciele mówią wprost. Trening self załatwia spełnienie kryteriów do certyfikatu PTPsychiatrycznego i tylko to... Jak chcesz być dobrym psychoterapeutą psychodynamicznym musisz się poddać gruntownej własnej analizie. Być może modalność terapeutyczna zmienia podejście. Zastanawiam się jak wymóg terapii jest traktowany w szkołach behawioralnych, gdzie terapia ma sens o ile jest jasny problem do przepracowania.

Znam nawet opinie, którą sam zaczynam podzielać, że psychoterapeuta powinien przez całe życie zawodowe poddawać się psychoterapii, choćby po to by nie przenosić nieświadomie swych problemów na pacjentów. To ostatnie pozornie załatwia superwizja, ale tylko pozornie, bo częto superwizor ma nikłe pojęcie o tym kim jest superwizowany i jakie ma problemy.



Wyślij zaproszenie do