GoldenLine
Zaloguj się
Anna W.

Anna W. wszystkie drogi
prowadzą do ludzi

Temat: zabawy, które Wasz pies najbardziej lubi:)

Mój uwielbia przeciąganie liny i bawienie się piszczacymi zabawkami gumowymi, ale szukam nowych inspiracji. Podzielcie się proszę Waszymi spostrzeżeniami.
Link do wypowiedziLink
Magdalena J.

Magdalena J. ...

Temat: zabawy, które Wasz pies najbardziej lubi:)

Moja uwielbia zośkę:) czyli biorę jej zabawkę, zawiązuję w jej szmatki i zaczyna się cyrk.
Na dworzu zakpouję w pisaku jej piszczącą piłkę i powstaje pies-koparka.
Ale już najbardziej lubi jak zakładam na nią stary mężowski t-shirt i próbuje się z niego wydostać-zabawa gwarantowana dla psa i pana:)
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Global Artwork Life
Cycle Manager

Temat: zabawy, które Wasz pies najbardziej lubi:)

Ja mojemu chowam jakąś zabawkę - biega po całym mieszkaniu szukając.
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz Czerkies

Arkadiusz Czerkies Launch Engineer

Temat: zabawy, które Wasz pies najbardziej lubi:)

Lamia ma swoją ulubioną pluszową piłkę z Ikei. Staję koło tej piłki i udaję, że będę ją kopał. Wtedy Lamia robi pozycję "przyczajony tygrys, ukryty smok" i atakuje jak lew - z dwiema przednimi łapami wysoko w górze. Jak ją dorwie to próbuje ją rozerwać na strzępy (średnio raz na miesiąc nowa piłka:) Świetny widok i przednia zabawa:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: zabawy, które Wasz pies najbardziej lubi:)

Bugor z racji tego, że jest szczeniaczkiem jeszcze (5miesięcy) uwielbia bawić się wszystkim. Na szczególna uwagę zasługują wszelakie skarpetki:) i kapcie oczywiście.
Zeby się nie nudził, powiesiłam na schodach drewniany wieszak (raczej to co zostało) i tym lubi się bawić, denerwuje się sam na siebie, że nie daje rady tego ściągnąć, po czym kładzie się pod dyndającą zabawką, warczy i fuka na nią.
A ja od czasu do czasu żeby go czymś zająć, to pakuję w skarpetę garść suchej karmy, zawijam dokładnie i Bugi ma jakies 10 minut zabawy, jak się dostać do środka.
Często też bawimy się w chowanego w domu.
A i zapomniałabym, jest jeszcze jedna zabawka, bez której mój łobuz nie może żyć, to duża welurowa brązowa poducha, z której uczynił sobie "kobietę" i wtedy staje się Pikaczu :))))
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj