Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:17
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
>
(to od tego krzesła obrotowego)
zdecydowanie, nie każda osoba da tą samą przyjemność w jednakowy sposób właśnie z uwagi na to towarzystwo... a jakby tak miało być to bez sensu... co wtedy za przyjemność ciągle od wszytskich to samo (przyjemność w nadmiarze :))... dlatego tak różnicujemy ludzi... i to jest piękne... a nie chciałbym z niektórymi osobami w ogóle zaznawać danej przyjemności ;)

o widzisz.. i tu się z Tobą zgadzam.. mam dokładnie tak samo.. :)
i czasami trudno jest to wytłumaczyć tej drugiej osobie.. żeby nie sprawić przykrości..
lepiej otwarcie mówić: jak nie powiesz to będzie tak:
osoba dająca myśli, że sprawia tobie przyjemność a jest odwrotnie, ty chcesz zrobić jej przyjemność, ale kosztem swojej przyjemności... nie idę na to... wolę żeby było przyjemniej :)
Zgadza się.. i potem samo się coraz bardziej nakręca..
jest jeszcze inne wyjście.. można tę drugą osobę zniechęcić do siebie.. ;)
ale to może być nieprzyjemne :)
(a jakie przyjemności jednosobowe masz na myśli, ciekawe...)

różne.. ;)
np. ???
jasne.. wszystko na raz.. i do tego na forum.. :D
nie wszystko, tylko jedno... na tym ma polegać stopniowanie przyjemności... ;)
zatem... sekret do skrzyneczki proszę ;)
Ty nie masz nic, co lubisz robić, nawet gdy jesteś sam? :)
a jest wiele...
znikająca czekolada marcepanowa lub pistacjowa
nic nie robić ;)
ok.. marcepanowa i pistacjowa jest Twoja.. ale orzechy laskowe w czekoladzie są moje :)
a może podział, po pół ?:)
a jeszcze biorę wiśnie w likierze ;)
można nic nie robić.. lub robić coś, co sprawia przyjemność.. :)
w sumie jedno i drugie jest przyjemne..
Tak.. też pamiętam tego rodzaju "przyjemności z obowiązku"..
co wtedy robisz?

obojętność przyjemności nastaje... tego w ogóle nie było i idzie precz :)
a ja mam wtedy poczucie marnowanego czasu.. przychodzą mi do głowy rzeczy, które mogłabym w tym czasie robić.. :)
idzie precz... tzn. dziękuję za to i znikam... wtedy robić można coś naprawdę przyjemnego
Właśnie!.. tylko nie zawsze można zniknąć.. :)
to wtedy trzeba odpłynąć :)

Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:17
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
>
(to od tego krzesła obrotowego)
zdecydowanie, nie każda osoba da tą samą przyjemność w jednakowy sposób właśnie z uwagi na to towarzystwo... a jakby tak miało być to bez sensu... co wtedy za przyjemność ciągle od wszytskich to samo (przyjemność w nadmiarze :))... dlatego tak różnicujemy ludzi... i to jest piękne... a nie chciałbym z niektórymi osobami w ogóle zaznawać danej przyjemności ;)

o widzisz.. i tu się z Tobą zgadzam.. mam dokładnie tak samo.. :)
i czasami trudno jest to wytłumaczyć tej drugiej osobie.. żeby nie sprawić przykrości..
lepiej otwarcie mówić: jak nie powiesz to będzie tak:
osoba dająca myśli, że sprawia tobie przyjemność a jest odwrotnie, ty chcesz zrobić jej przyjemność, ale kosztem swojej przyjemności... nie idę na to... wolę żeby było przyjemniej :)
Zgadza się.. i potem samo się coraz bardziej nakręca..
jest jeszcze inne wyjście.. można tę drugą osobę zniechęcić do siebie.. ;)
ale to może być nieprzyjemne :)
niekoniecznie.. ale może być rozczarowaniem..
tak czy inaczej jest skuteczne.. ;)
i o to w końcu chodzi ;)
(a jakie przyjemności jednosobowe masz na myśli, ciekawe...)

różne.. ;)
np. ???
jasne.. wszystko na raz.. i do tego na forum.. :D
nie wszystko, tylko jedno... na tym ma polegać stopniowanie przyjemności... ;)
zatem... sekret do skrzyneczki proszę ;)

No to.. ładnie!
to ja piszę, że uwielbiam dostawać listy.. i zamiast dostać list.. mam go pisać.. :(
zawsze można nagrać, zrobić zdjęcie, narysować, wyrzeźbić, ulepić i wedle uznania ;)
Ty nie masz nic, co lubisz robić, nawet gdy jesteś sam? :)
a jest wiele...
znikająca czekolada marcepanowa lub pistacjowa
nic nie robić ;)
ok.. marcepanowa i pistacjowa jest Twoja.. ale orzechy laskowe w czekoladzie są moje :)
a może podział, po pół ?:)
a jeszcze biorę wiśnie w likierze ;)
hmm.. propozycja jest następująca.. czekolady możesz zjeść całe..
i tak zrobię
a wiśniami w likierze dzielimy się pół na pół.. miałeś dobry pomysł.. :)
ale wolisz likier czy wiśnie :)
można nic nie robić.. lub robić coś, co sprawia przyjemność.. :)
w sumie jedno i drugie jest przyjemne..
Tak.. też pamiętam tego rodzaju "przyjemności z obowiązku"..
co wtedy robisz?

obojętność przyjemności nastaje... tego w ogóle nie było i idzie precz :)
a ja mam wtedy poczucie marnowanego czasu.. przychodzą mi do głowy rzeczy, które mogłabym w tym czasie robić.. :)
idzie precz... tzn. dziękuję za to i znikam... wtedy robić można coś naprawdę przyjemnego
Właśnie!.. tylko nie zawsze można zniknąć.. :)
to wtedy trzeba odpłynąć :)
To by się dyrekcja ucieszyła.. :D
i wszystkim jest przyjemnie ;)

Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:17
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
ok.. marcepanowa i pistacjowa jest Twoja.. ale orzechy laskowe w czekoladzie są moje :)
a może podział, po pół ?:)
a jeszcze biorę wiśnie w likierze ;)
hmm.. propozycja jest następująca.. czekolady możesz zjeść całe..
i tak zrobię
a wiśniami w likierze dzielimy się pół na pół.. miałeś dobry pomysł.. :)
ale wolisz likier czy wiśnie :)
wolę dwa w jednym.. w zestawie smakuje lepiej :)
..ale jak będziesz miły, to możemy się podzielić.. :)
no właśnie chcę się podzielić i o to pytam :)
a właściwie o jakim "miły" mowa ...
To by się dyrekcja ucieszyła.. :D
i wszystkim jest przyjemnie ;)
:D.. bardzo.. do kolejnego spotkania z dyrekcją :D
zawsze można wymienić dyrekcję... poza tym nie może być obojętnie?

Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:18
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
ok.. marcepanowa i pistacjowa jest Twoja.. ale orzechy laskowe w czekoladzie są moje :)
a może podział, po pół ?:)
a jeszcze biorę wiśnie w likierze ;)
hmm.. propozycja jest następująca.. czekolady możesz zjeść całe..
i tak zrobię
a wiśniami w likierze dzielimy się pół na pół.. miałeś dobry pomysł.. :)
ale wolisz likier czy wiśnie :)
wolę dwa w jednym.. w zestawie smakuje lepiej :)
..ale jak będziesz miły, to możemy się podzielić.. :)
no właśnie chcę się podzielić i o to pytam :)
To miło z Twojej strony.. :)
ale opcja ta sama: likier czy wiśnie :)
a właściwie o jakim "miły" mowa ...
hmm.. o takim, który wywołuje uśmiech na twarzy i przyjemny nastrój.. :)
a już był czy oczekujesz że będzie :)
a jaki nastrój jest przyjemny ?:)
To by się dyrekcja ucieszyła.. :D
i wszystkim jest przyjemnie ;)
:D.. bardzo.. do kolejnego spotkania z dyrekcją :D
zawsze można wymienić dyrekcję... poza tym nie może być obojętnie?
wymieniłam.. ale one widocznie wszystkie podobne.. :D
to może czas samemu zostać dyrekcją, ale przyjemną:)Ariel Mucha edytował(a) ten post dnia 25.09.07 o godzinie 22:10

Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:18
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
a wiśniami w likierze dzielimy się pół na pół.. miałeś dobry pomysł.. :)
ale wolisz likier czy wiśnie :)
wolę dwa w jednym.. w zestawie smakuje lepiej :)
..ale jak będziesz miły, to możemy się podzielić.. :)
no właśnie chcę się podzielić i o to pytam :)
To miło z Twojej strony.. :)
ale opcja ta sama: likier czy wiśnie :)
odpowiedź tez jest ta sama: jedno i drugie.. a właściwie dwa w jednym.. :)
a jeden na dwa...:)?
wymieniłam.. ale one widocznie wszystkie podobne.. :D
to może czas samemu zostać dyrekcją, ale przyjemną:)
o tym już myślałam.. tylko brak sponsora.. ;)
a po co sponsor?

Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:18
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
wymieniłam.. ale one widocznie wszystkie podobne.. :D
to może czas samemu zostać dyrekcją, ale przyjemną:)
o tym już myślałam.. tylko brak sponsora.. ;)
a po co sponsor?
jak to po co? ..
miejsce.. wyposażenie..itd.. to wszystko kosztuje
miejsce dowolne, każdy daje coś od siebie, kosztuje poświęcenie, ale jaki zysk przyjemności może być :)

Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:18
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
wymieniłam.. ale one widocznie wszystkie podobne.. :D
to może czas samemu zostać dyrekcją, ale przyjemną:)
o tym już myślałam.. tylko brak sponsora.. ;)
a po co sponsor?
jak to po co? ..
miejsce.. wyposażenie..itd.. to wszystko kosztuje
miejsce dowolne, każdy daje coś od siebie, kosztuje poświęcenie, ale jaki zysk przyjemności może być :)
Co masz na mysli?
chyba nie mówimy o tym samym..
mówić może i nie mówimy :) ale wiadomo że można to odebrać na wiele sposobów... zatem na jaki Ty to odbierasz ;)

Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:18
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
wymieniłam.. ale one widocznie wszystkie podobne.. :D
to może czas samemu zostać dyrekcją, ale przyjemną:)
o tym już myślałam.. tylko brak sponsora.. ;)
a po co sponsor?
jak to po co? ..
miejsce.. wyposażenie..itd.. to wszystko kosztuje
miejsce dowolne, każdy daje coś od siebie, kosztuje poświęcenie, ale jaki zysk przyjemności może być :)
Co masz na mysli?
chyba nie mówimy o tym samym..
mówić może i nie mówimy :) ale wiadomo że można to odebrać na wiele sposobów... zatem na jaki Ty to odbierasz ;)
własnie zapytałam Ciebie co masz na mysli.. a Ty odwracasz kota ogonem i wysyłasz do mnie z tym samym pytaniem..
byłam pierwsza.. :)
mam na myśli nic innego jak przyjemność miejsca, dania czegoś od siebie... a Ty o czym pomyślałaś od razu, przyznaj się ;) hehe

Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:19
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
Ariel Mucha:
Małgorzata K.:
wymieniłam.. ale one widocznie wszystkie podobne.. :D
to może czas samemu zostać dyrekcją, ale przyjemną:)
o tym już myślałam.. tylko brak sponsora.. ;)
a po co sponsor?
jak to po co? ..
miejsce.. wyposażenie..itd.. to wszystko kosztuje
miejsce dowolne, każdy daje coś od siebie, kosztuje poświęcenie, ale jaki zysk przyjemności może być :)
Co masz na mysli?
chyba nie mówimy o tym samym..
mówić może i nie mówimy :) ale wiadomo że można to odebrać na wiele sposobów... zatem na jaki Ty to odbierasz ;)
własnie zapytałam Ciebie co masz na mysli.. a Ty odwracasz kota ogonem i wysyłasz do mnie z tym samym pytaniem..
byłam pierwsza.. :)
mam na myśli nic innego jak przyjemność miejsca, dania czegoś od siebie... a Ty o czym pomyślałaś od razu, przyznaj się ;) hehe
zgodnie z tematem o byciu dyrektorem..
temat dotyczy przyjemności hehe
a żeby otworzyć przedszkole, muszę najpierw mieć pieniądze.. stąd sponsor.. :)
przedszkole powiadasz... brzmi tłumnie ;)

Temat: przyjemność w nadmiarze...

*Małgorzata Ewelina Kociubińska edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 20:19
Ariel Mucha

Ariel Mucha Doktorant, Wydział
Chemii Uniwersytet
Wrocławski/ACI
Uniw...

Temat: przyjemność w nadmiarze...

Małgorzata K.:
bycie dyrektorem ma swoje plusy.. /oprócz minusów ;)/
np.?

Następna dyskusja:

... co sprawia wam przyjemn...




Wyślij zaproszenie do