Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną postacią historyczną?


Takie pytanie mogło by wydawać się bluźnierstwem, gdyby nie to, że już w XVIII wieku Constantin-Francois Volney oraz Charles Francois Dupuis znaleźli istotne powody, aby twierdzić, że Jezus nie był autentyczną postacią historyczną. W XIX wieku poglądy te podzielał m.in. historyk i teolog Bruno Bauer. W początkach XX wieku proponentem tej teorii był m.in. filozof Arthur Drews. Obecnie poglądy te propagują m.in. Kenneth Humphreys, George Albert Wells, Earl Doherty, Robert M. Price, Freke i Gandy oraz Tom Harpur.


Z czasem coraz więcej badaczy doszło do wniosku, że postać Jezusa opisanego w Nowym Testamencie jest jedynie legendą wzorowaną na wielu wcześniejszych bohaterach z innych mitologii, takich, jak m.in. bóg Mitra. Dzień narodzin Mitry, czyli 25 grudnia został w IV wieku przyjęty jako dzień narodzin Jezusa. Przyjęcie tej daty za datę narodzin Jezusa mogło się wiązać z chęcią wyrugowania pogańskiego kultu. Święto Słońca - dzień Mitry, przypadał na niedzielę. Prawdopodobnie tu należy upatrywać genezy przeniesienia ostatniego dnia tygodnia( żydowskiego szabatu ) z soboty na niedzielę.


http://www.jesusneverexisted.com/index-polish.html

http://en.wikipedia.org/wiki/The_Jesus_Mysteries

http://www.tomharpur.com/books/books_thepaganchrist.asp

http://www.jesuspuzzle.com/

http://en.wikipedia.org/wiki/Christ_myth_theory

http://en.wikipedia.org/wiki/Jesus_Christ_and_comparat...

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Nawet słynny polski teolog, dziekan Wydziału Teologicznego UAM, ks. prof. Tomasz Węcławski, odrzucił boskość Chrystusa i oficjalnie "wypisał się" z Kościoła Rzymsko-Katolickiego 21 grudnia 2007 r., publicznie, w obecności proboszcza parafii zamieszkania i dwóch świadków, dokonując ostatecznego aktu apostazji :

http://apostazja.info/index.php?option=com_content&vie...


http://wyborcza.pl/1,76842,4864298.html





.

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Lenin też, Stalin też, Hitler też, Kim-Ir-Sen też, Czerwoni Khmerzy też no i komuniści, SB, UB, KGB, GRU itd .....
Miłej rozrywki w doborowym towarzystwie ....

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Jerzy N.:
Lenin też, Stalin też, Hitler też, Kim-Ir-Sen też, Czerwoni Khmerzy też no i komuniści, SB, UB, KGB, GRU itd .....

Oni tez, jak ks. prof. Tomasz Węcławski, byli katolickimi teologami ... ?!!




.

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Jerzy N.:
Lenin też, Stalin też, Hitler też, Kim-Ir-Sen też, Czerwoni Khmerzy też no i komuniści, SB, UB, KGB, GRU itd .....
Miłej rozrywki w doborowym towarzystwie ....

Słynny polski teolog, dziekan Wydziału Teologicznego UAM, ks. prof. Tomasz Węcławski, odrzucił boskość Chrystusa i dokonał ostatecznego aktu apostazji z powodów teologiczno-historycznych. Ta odrzucająca bóstwo Jezusa interpretacja Ewangelii nie jest czymś całkowicie oryginalnym we współczesnej myśli teologicznej. Począwszy od lat 50-tych rozwój metod historyczno-krytycznych w hermeneutyce biblijnej doprowadził do wielu podobnych ujęć. W latach 1997–2002 ks. prof. Tomasz Węcławski był członkiem elitarnej grupy naukowców tworzących Międzynarodową Komisję Teologiczną – ciało doradcze watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Ks. prof. Węcławski przyczynił się do rozwiązania trudnej sprawy abp. Juliusza Paetza oskarżonego o molestowanie seksualne kleryków. W 2002 r. w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego" ujawnił fakty o skandalicznym zachowaniu arcybiskupa. Stracił przez to stanowisko dziekana Wydziału Teologicznego UAM.

Na łamach "Tygodnika Powszechnego" Artur Sporniak zauważa, że „W wykładach prowadzonych w latach 2004-2005 o dziejach wyznania wiary Kościoła pojawia się z pozoru marginesowa uwaga. Węcławski zauważa, że dogmatyczna formuła chalcedońska, wskazująca, iż w jednej osobie Jezusa zjednoczone są dwie natury: boska i ludzka – bez zmieszania, bez zmiany, bez podziału i bez rozłączenia, prowadzi do "dość niezwykłych i dotąd nie do końca przemyślanych konsekwencji. Oznacza bowiem z jednej strony, że wszelkie próby odczytania tajemnicy bóstwa Jezusa z prostego spojrzenia na Jego ludzką historię są już w punkcie wyjścia skazane na niepowodzenie, z drugiej natomiast, że nie mamy innego przystępu do tajemnicy Boga niż ten, który odkrywa przed nami ludzka historia Jezusa". Uwagę tę zamyka konkluzja, że to podwójne wyzwanie "jest sednem zadania chrześcijańskiej teologii".”

Jak łatwo zauważyć, jest to zadanie niewykonalne. Zarówno w historycznie wcześniejszym od chrześcijatwa judaizmie, jak i w historycznie późniejszym islamie, Jezus nie jest uważany ani za Boga, ani za Syna Bożego, ani za Mesjasza. Według islamu, chrześcijańska Trójca to politeizm, a Jezus, to przedostatni prorok, a więc tylko człowiek, jak wszyscy inni. W judaizmie Jezus nie jest nawet prorokiem.

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Taaaaa... Musimy w coś wierzyć. I przydawać temu Światu odrobimy "boskości". Choć wydaje mi się że gdybyśmy "doszli do końca" weszlibyśmy na pusty szczyt góry. Gdzie nie byłoby Jezusa, Mahometa, Kriszny, Lao-tsy ni Zaroastra. Nie byłoby. Nikogo antropomorficznego. I tylko pozostaje pytanie: Byłby tam Ktoś? Albo coś?

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Prawdopodobnie istnial choc co tak na prawde zrobil i mowil sie nie dowiemy bo piotr i pawel dodali duzo od sibie:) i uciszali konkurencje.Przemysław Bech edytował(a) ten post dnia 29.11.09 o godzinie 23:44

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

kolego Przemku, dodali od siebie dużo ale w Jego imieniu:P Gdyby nie Jezus, to by ten świat poszedł w stronę której Bóg nie zamierzył
PS. A zamierzył wszystko co dobreJustyna T. edytował(a) ten post dnia 01.12.09 o godzinie 21:57

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Justyna T.:
kolego Przemku, dodali od siebie dużo ale w Jego imieniu:P Gdyby nie Jezus, to by ten świat poszedł w stronę której Bóg nie zamierzył
PS. A zamierzył wszystko co dobre

Tom Harpur trafnie zauważył:

„How, then, did Christianity begin? Nobody, however learned, really knows for certain. We do know that there was a lot of heated expectation in Palestine before and just after the beginning of the Common Era (C.E.) that Joshua, the fabled hero of olden times, would soon return to lead the Jews to victory and freedom. Joshua is identical to Jesus (Yeshua). It means "God saves." There may have been Jewish mystery cults who thought of Joshua as God's anointed (Christos means just that). Hence they were devoted to Yeshua as Christos. In Greek, that would be Jesus Christ.”

http://www.tomharpur.com/books/books_thepaganchrist.asp




.

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Tak naprawde to nie ma znaczeni czy Jezus byl postacią autentyczna czy nie, liczy sie tylko w co wierzymy.Sprawdzić sami nie mozemy(a moze mozemy,jest przeciez pole morfogenetyczne, do ktorego maja co niktórzy dostep)a to co inni ustalili moze jest prawdą lub nie.Kto o tym decyduje? My,naukowcy,Kościoł?Każdy kto chce coś udowodnić,manipuluje faktami ,a po drugie co to są fakty ?Czy jest coś takiego jak prawda obiektywna? Ja wierze ,ze Jezus był kosmitą z przyszlosci co Wy na to?

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

A główne prawdy wiary to my znamy ???

Jadwiga Flis:
Tak naprawde to nie ma znaczeni czy Jezus byl postacią autentyczna czy nie, liczy sie tylko w co wierzymy.Sprawdzić sami nie mozemy(a moze mozemy,jest przeciez pole morfogenetyczne, do ktorego maja co niktórzy dostep)a to co inni ustalili moze jest prawdą lub nie.Kto o tym decyduje? My,naukowcy,Kościoł?Każdy kto chce coś udowodnić,manipuluje faktami ,a po drugie co to są fakty ?Czy jest coś takiego jak prawda obiektywna? Ja wierze ,ze Jezus był kosmitą z przyszlosci co Wy na to?

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Nie wiem co Wy znacie,ja glowne prawdy znam, ale to są znowu rzeczy ,w które Ktoś kaze nam wierzyć,czy wierzymy czy nie to wybor każdego z nas .Mnie np.przekonują cuda przyrody,cała natura a nie to co ktoś napisał czy powiedział,pozdrawiam

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

..:
Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną postacią historyczną?


Takie pytanie mogło by wydawać się bluźnierstwem, gdyby nie to, że już w XVIII wieku Constantin-Francois Volney oraz Charles Francois Dupuis znaleźli istotne powody, aby twierdzić, że Jezus nie był autentyczną postacią historyczną. W XIX wieku poglądy te podzielał m.in. historyk i teolog Bruno Bauer. W początkach XX wieku proponentem tej teorii był m.in. filozof Arthur Drews. Obecnie poglądy te propagują m.in. Kenneth Humphreys, George Albert Wells, Earl Doherty, Robert M. Price, Freke i Gandy oraz Tom Harpur.


Z czasem coraz więcej badaczy doszło do wniosku, że postać Jezusa opisanego w Nowym Testamencie jest jedynie legendą wzorowaną na wielu wcześniejszych bohaterach z innych mitologii, takich, jak m.in. bóg Mitra. Dzień narodzin Mitry, czyli 25 grudnia został w IV wieku przyjęty jako dzień narodzin Jezusa. Przyjęcie tej daty za datę narodzin Jezusa mogło się wiązać z chęcią wyrugowania pogańskiego kultu. Święto Słońca - dzień Mitry, przypadał na niedzielę. Prawdopodobnie tu należy upatrywać genezy przeniesienia ostatniego dnia tygodnia( żydowskiego szabatu ) z soboty na niedzielę.


http://www.jesusneverexisted.com/index-polish.html

http://en.wikipedia.org/wiki/The_Jesus_Mysteries

http://www.tomharpur.com/books/books_thepaganchrist.asp

http://www.jesuspuzzle.com/

http://en.wikipedia.org/wiki/Christ_myth_theory

http://en.wikipedia.org/wiki/Jesus_Christ_and_comparat...

Tak Jezus był jest i będzie. Ktokolwiek by go nie obalał i nie pisał jakiś nowych hipotez i odkryć to jest to człowiek a zarazem Bog , który narodził się tylko po to w skórze człowieka aby nas lepiej zrozumieć i oddać za nas wszystkich swoje życie , abyśmy po śmierci mogli żyć wiecznie.Nie ma większej miłości na ziemi jeśli kto oddaje życie swoje za przyjaciół swoich.

Prawda Was oswobodzi i będziecie prawdziwie Synami moimi jeśli w wierze trwać będziewcie i ona was wyswobodzi.
Po owocach ich poznacie.Anna Maria Kaczmarczyk edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 08:41

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Nie oceniam samej religii ale Anno porównaj swoje wypowiedzi z następującą:

"Chlebowe ludziki są wielkie bo dają nam wszystko co mamy w życiu dobre. Krzysiek i Marek je widzieli, opisują nam teraz prawdy przez nie przekazane! Trzeba być dobrym dla wszystkich, trzeba być pracowitym, a Ci którzy w nie uwierzą dostaną więcej po śmierci. Nikt nie udowodnił że chlebowe ludziki nie istnieją! A Krzysiek i Marek je widzieli więc bardziej prawdopodobne jest że to wszystko prawda".

Wierzenia trzeba konfrontować z faktami, gdyż to na faktach opiera się każda religia. Każda religia dowodzi swojej prawdziwości przytaczając dokumenty, ludzi, proroków czy objawienia. Jeśli nie będziemy analizowali tych faktów to równie dobrze możemy wierzyć w chlebowe ludziki. One też głoszą miłość, pokój i piękne życie po śmierci.

Wybierając wiarę musimy weryfikować to co mówi nam kapłan czy rodzina i wyrobić sobie własną opinię nie patrząc na "marketing" czy groźby.

PS. Z tego co mnie wiadomo dobry bóg nie pośle do piekła dobrej osoby nie ważne czy w niego wierzy czy nie:) Więc podstawa to żyć dobrze a jeśli po śmierci coś nas czeka to nie będzie to nic strasznego.Przemysław Bech edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 19:21

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

(1) Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego.
(2) Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych.
(3) Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy.
(4) Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach.
(5) Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły.
(6) Lecz o północy rozległo się wołanie: Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!
(7) Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy.
(8) A nierozsądne rzekły do roztropnych: Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną.
(9) Odpowiedziały roztropne: Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie!
(10) Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto.
(11) W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: Panie, panie, otwórz nam!
(12) Lecz on odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was.
(13) Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.
(Ew. Mateusza 25:1-13, Biblia Tysiąclecia)

Przemysław Bech:
Nie oceniam samej religii ale Anno porównaj swoje wypowiedzi z następującą:

"Chlebowe ludziki są wielkie bo dają nam wszystko co mamy w życiu dobre. Krzysiek i Marek je widzieli, opisują nam teraz prawdy przez nie przekazane! Trzeba być dobrym dla wszystkich, trzeba być pracowitym, a Ci którzy w nie uwierzą dostaną więcej po śmierci. Nikt nie udowodnił że chlebowe ludziki nie istnieją! A Krzysiek i Marek je widzieli więc bardziej prawdopodobne jest że to wszystko prawda".

Wierzenia trzeba konfrontować z faktami, gdyż to na faktach opiera się każda religia. Każda religia dowodzi swojej prawdziwości przytaczając dokumenty, ludzi, proroków czy objawienia. Jeśli nie będziemy analizowali tych faktów to równie dobrze możemy wierzyć w chlebowe ludziki. One też głoszą miłość, pokój i piękne życie po śmierci.

Wybierając wiarę musimy weryfikować to co mówi nam kapłan czy rodzina i wyrobić sobie własną opinię nie patrząc na "marketing" czy groźby.

PS. Z tego co mnie wiadomo dobry bóg nie pośle do piekła dobrej osoby nie ważne czy w niego wierzy czy nie:) Więc podstawa to żyć dobrze a jeśli po śmierci coś nas czeka to nie będzie to nic strasznego.Przemysław Bech edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 19:21

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Jadwiga Flis:
Tak naprawde to nie ma znaczeni czy Jezus byl postacią autentyczna czy nie, liczy sie tylko w co wierzymy.Sprawdzić sami nie mozemy(a moze mozemy,jest przeciez pole morfogenetyczne, do ktorego maja co niktórzy dostep)a to co inni ustalili moze jest prawdą lub nie.Kto o tym decyduje? My,naukowcy,Kościoł?Każdy kto chce coś udowodnić,manipuluje faktami ,a po drugie co to są fakty ?Czy jest coś takiego jak prawda obiektywna? Ja wierze ,ze Jezus był kosmitą z przyszlosci co Wy na to?

Co ja na to?

Ja wierzę w Chlebowe Ludziki. Jezus był ich wysłannikiem na Ziemi.
Dowodem na to jest relacja o tym, jak Jezus cudownie rozmnożył chleb. Oto cytat ze świętej księgi Chlebowych Ludzików:

"Chlebowe ludziki są wielkie bo dają nam wszystko co mamy w życiu dobre. Krzysiek i Marek je widzieli, opisują nam teraz prawdy przez nie przekazane! Trzeba być dobrym dla wszystkich, trzeba być pracowitym, a Ci którzy w nie uwierzą dostaną więcej po śmierci. Nikt nie udowodnił że chlebowe ludziki nie istnieją! A Krzysiek i Marek je widzieli więc bardziej prawdopodobne jest że to wszystko prawda".




mnich buddyjski L. edytował(a) ten post dnia 08.12.09 o godzinie 14:35

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

.Krzysztof Nowacki edytował(a) ten post dnia 19.07.10 o godzinie 09:01

Temat: Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną...

Anna Maria Kaczmarczyk:

..:
Czy Jezus opisany w Nowym Testamencie był autentyczną postacią historyczną?


Takie pytanie mogło by wydawać się bluźnierstwem, gdyby nie to, że już w XVIII wieku Constantin-Francois Volney oraz Charles Francois Dupuis znaleźli istotne powody, aby twierdzić, że Jezus nie był autentyczną postacią historyczną. W XIX wieku poglądy te podzielał m.in. historyk i teolog Bruno Bauer. W początkach XX wieku proponentem tej teorii był m.in. filozof Arthur Drews. Obecnie poglądy te propagują m.in. Kenneth Humphreys, George Albert Wells, Earl Doherty, Robert M. Price, Freke i Gandy oraz Tom Harpur.


Z czasem coraz więcej badaczy doszło do wniosku, że postać Jezusa opisanego w Nowym Testamencie jest jedynie legendą wzorowaną na wielu wcześniejszych bohaterach z innych mitologii, takich, jak m.in. bóg Mitra. Dzień narodzin Mitry, czyli 25 grudnia został w IV wieku przyjęty jako dzień narodzin Jezusa. Przyjęcie tej daty za datę narodzin Jezusa mogło się wiązać z chęcią wyrugowania pogańskiego kultu. Święto Słońca - dzień Mitry, przypadał na niedzielę. Prawdopodobnie tu należy upatrywać genezy przeniesienia ostatniego dnia tygodnia( żydowskiego szabatu ) z soboty na niedzielę.


http://www.jesusneverexisted.com/index-polish.html

http://en.wikipedia.org/wiki/The_Jesus_Mysteries

http://www.tomharpur.com/books/books_thepaganchrist.asp

http://www.jesuspuzzle.com/

http://en.wikipedia.org/wiki/Christ_myth_theory

http://en.wikipedia.org/wiki/Jesus_Christ_and_comparat...

Tak Jezus był jest i będzie. Ktokolwiek by go nie obalał i nie pisał jakiś nowych hipotez i odkryć to jest to człowiek a zarazem Bog , który narodził się tylko po to w skórze człowieka aby nas lepiej zrozumieć i oddać za nas wszystkich swoje życie , abyśmy po śmierci mogli żyć wiecznie.Nie ma większej miłości na ziemi jeśli kto oddaje życie swoje za przyjaciół swoich.

Prawda Was oswobodzi i będziecie prawdziwie Synami moimi jeśli w wierze trwać będziewcie i ona was wyswobodzi.
Po owocach ich poznacie.Anna Maria Kaczmarczyk edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 08:41

Pamiętacie bajki Lafontaine'a?? Pisarz chciał przekazać nam pewne prawdy. Każda bajka miała jakiś morał. Gdyby napisał: "Bądźmy wdzięczni swoim wybawcom". Nie byłyby to dla nas atrakcyjne treści. Ale gdy napisał o tym bajkę każdy przeczytał ją jednym tchem i... może nawet coś zapamiętał. ;-)
Tak samo jest z religią. Sprowadza się ona do dekalogu. Ale ten zawiera tylko kilka zdań, może nawet wieloznacznych. I tak jak ustawy i rozporządzenia rozszerzają konstytucję tak "religia" opisuje czy rozszerza kodeks praw podstawowych opisując go w atrakcyjny sposób na przykładach.
Wczoraj słyszałem przypowieść o Marii i Marcie, które odwiedził Jezus. Marta uwijała się przy przygotowywaniu imprezy i miała pretensje do Marii, że jej nie pomaga. A Jezus na to: niepotrzebnie się krzątasz i kroisz kiełbasy, lepiej siądź i słuchaj co mam wam do powiedzenia. TO jest ważne. A nie kiełbasa.
Nie zastanawiam się czy Maria i Marta istniały. Ale wiem, że gdy przychodzi Wielkanoc czy Boże Narodzenie to mam iść do kościoła i przeżywać to w sposób duchowy a nie stać nad garami czy w kolejce przy kasie w markecie.
Trzeba czytać między wierszami i wiedzieć czemu ma to służyć. A nie spierać się przez wieki czy Jezus istniał czy nie istniał i czy był "synem" Boga czy nie był i w jaki sposób Bóg "sprawił" to synostwo. To droga donikąd.
Ale trzeba ją przejść, żeby na końcu zrozumieć co jest NAPRAWDĘ WAŻNE. :-)