Temat: ZBIÓRKA DLA SCHRONISKA W KORABIEWICACH

ZBIÓRKA DLA SCHRONISKA W KORABIEWICACH
Pomóż zwierzakom - prześlij dalej!!!

ZBIÓRKA DLA SCHRONISKA W KORABIEWICACH

Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Korabiewicach znajduje się ok. 60 km od Warszawy. Znajduje się tam ponad 500 psów oraz kozy, konie oraz niedźwiedzie uratowane z cyrku. Schronisko to prowadzi Pani Magda – przemiła osoba, bardzo oddana zwierzętom, jednak koszty utrzymania schroniska znacznie przewyższają jej możliwości finansowe. Chcemy pomóc zbierając dary dla jej schroniska.

ZBIERAMY:

- karmę dla psów
- puszki dla psów
- ryż
- makaron
- kaszę
- dżemy, miód
- konserwy mięsne
- środki czystości (do podłóg,do naczyń, mydło w płynie itp.)
- materiały opatrunkowe
-ręczniki papierowe
- gencjana, jodyna, spirytus itp.
- preparaty na pchły i kleszcze
- obroże, smycze, kagańce
- garnki, miski



Zbiórka odbędzie się

w niedzielę 15 czerwca 2008



w LXXV Liceum Ogólnokształcącym

im. Jana III Sobieskiego

ul. Czerniakowska 128, Warszawa



w godzinach 12.00 – 16.00



Uwaga! Możesz nam pomóc - wydrukuj i powieś plakat reklamujący naszą akcję w swojej okolicy!!! Plakat dostępny pod linkiem http://psy.warszawa.pl/podstrony/korabiewice/plaka...





Numer telefonu do organizatora: 609 733 990

Więcej informacji na stronie http://psy.warszawa.pl

Temat: ZBIÓRKA DLA SCHRONISKA W KORABIEWICACH

Z calym szacunkiem dla p. Magdy, powinna chetniej oddawac psy ludziom, ktorzy chca je adoptowac. Rozumiem, ze je kocha, ale robi tez im krzywde trzymajac na sile w schronisku. W Korabiewicach bylam dwukrotnie po pieski, na temat ktorych znalazlam ogloszenie w internecie m.in na stronie Bezdomne Szpice. Pani Magda, mimo moich zapewnien, ze pies bedzie mial wspanialy dom powiedziala, ze nie odda go, bo "za bardzo sie z nim zżyła". Po co zatem apele o pomoc i ogloszenia o psach do adopcji ?
Dokupilam drugiego psa z hodowli, a chcialam i moglam wziac ze schroniska.

Temat: ZBIÓRKA DLA SCHRONISKA W KORABIEWICACH

Niestety nic mi nie wiadomo o tym, żeby Pani Magda nie oddawała psów do WSPANIAŁYCH domów.
Za to z całą pewnością wiem, że oddaje i to całkiem spore ilości do do domów, które ponad wszelką wątpliwość, są w stanie zapewnić właściwe warunki swoim podopiecznym.
W fundacji, z którą jestem związany, też nie oddajemy psów każdemu, kto się zgłasza. Zwracamy uwagę na cały szereg aspektów takich jak warunki, doświadczenie, charakter psa i tym podobne. Świadome posiadanie psów to problem wieloaspektowy i niestety czasami decydujemy się żeby pies pobył jeszcze chwilę w hotelu niż żeby pogryzł kogoś albo wrócił po kilku dniach.

Co do apeli o pomoc są zwykle po to, żeby znaleźć pomoc w potrzebie. Niestety pomoc państwowa czy komunalna dla zwierząt jest bardzo nieefektywnie dystrybuowana, więc konieczne jest wsparcie osób prywatnych i o takie się zwracam.

Pozostaję z nadzieją, że Twój drugi piesek jest wybiegany i szczęśliwy a jego zakup nie przyczynił się do rozwoju hodowli w której, sprzedaje się psy bez dokumentów.

Temat: ZBIÓRKA DLA SCHRONISKA W KORABIEWICACH

Dariusz R.:
Niestety nic mi nie wiadomo o tym, żeby Pani Magda nie oddawała psów do WSPANIAŁYCH domów.

Wyczuwam niepotrzebna ironie, chcialam zabrac psa do domu z duzym ogrodem, przy puszczy kozienickiej do rodziny, ktora ma doswiadczenie z psami i duzo czasu na zajmowanie sie nimi; to zle ?
Mam cala korespondencje a propos tej adopcji (cytuję wolontariuszkę ze schroniska):
Załatwiłam mu już kilka wspaniałych domów, ale p. Magda - właścicielka schroniska nie chce go oddać. Twierdzi, że się w nim zakochała i że on też ja kocha i go nie odda. jest to dodatkowo bez sensu, bo pies stoi na łańcuchu... Serce mi sie kraje, ale nie mam
wpływu na p. magdę, bo to prywatne schrosniko, a ja jestem tam tylko wolontariuszem. Nie wiem, moze oosba, która miałaby dar przekonywania potrafiłaby przekonać p Magdę do oddania psa, ale wiem, ze było już po niego wiele osób i nic....Wiem, że wspaniale na nia działają zdjęcia psów! Jeśli ma Pani jakieś piękne fotografie, to mogłaby Pani je zabrać i może to przekona Magdę.Ale smiem wątpić...Bardzo bym była szczęśliwa, jeśli udałoby siePani go wyrwać ze schrosnika, bo prawie codziennie myslę, jak mu tam źle. Jest co prawda wyprowadzany na specery, ale wiecej o nich opowieści niż parwdy... POza tym nieregularnie, nawet nie codziennie. Prosze przyjechać i spróbować."

Za to z całą pewnością wiem, że oddaje i to całkiem spore ilości do do domów, które ponad wszelką wątpliwość, są w stanie zapewnić właściwe warunki swoim podopiecznym.
W fundacji, z którą jestem związany, też nie oddajemy psów każdemu, kto się zgłasza. Zwracamy uwagę na cały szereg aspektów takich jak warunki, doświadczenie, charakter psa i tym podobne. Świadome posiadanie psów to problem wieloaspektowy i niestety czasami decydujemy się żeby pies pobył jeszcze chwilę w hotelu niż żeby pogryzł kogoś albo wrócił po kilku dniach.

Rozumiem i popieram, nie rozumiem tylko po co zamieszcza się ogłoszenia o psach do adopcji, które nie są do adopcji

Pozostaję z nadzieją, że Twój drugi piesek jest wybiegany i szczęśliwy wybiegany i szczęśliwy mam nadzieję
a jego zakup nie przyczynił się do rozwoju hodowli w której, sprzedaje się psy bez dokumentów.

nie rozumiem, nigdy nie kupiłam psa bez dokumentów ani tez nie prowadzę hodowli
P.S. Schronisko w Korabiewicach wspieram nadal bo szkoda mi tych zwierząt, natomiast mam mieszane uczucia co do zasad adopcji i widzimisię Pani Magdy. Chociaz (jak juz pisałam) szanuję jej cięźką pracę

Temat: ZBIÓRKA DLA SCHRONISKA W KORABIEWICACH

I prawidłowo, z tą ironią, ponieważ ja tylko poprosiłem o to, że jak ktoś ma stary garnek to zamiast wyrzucać na śmietnik może oddać go dla schroniska. Do tego jestem pewien, że garnek, karma, bandaże czy ryż, w tym przypadku, nie trafią na allegro.
To wszystko. O żadnej adopcji do tej pory nie pisałem i nikogo do tego nie namawiałem.

A teraz to już o adopcji :)
To czarne bydlątko z moich kolan jest do oddania.

Więcej:
http://www.allegro.pl/item379735172_aza_rottweiler_cze...
http://www.kupiepsa.pl/detail.php?siteid=26832

lub
http://rottka.pl
http://rottka.org

I tam w zakładki psy do adopcji.

Zastrzegam, żeby później nie było, że zasady adopcji są niejasne:
Przed oddaniem psa realizujemy wizytę przed adopcyjną, przeprowadzamy wywiad z nowym właścicielem i podpisujemy umowę. Jeśli cokolwiek budzi nasze wątpliwości nie oddamy psa. Zgodnie z umową nie oddamy też psa nikomu, kto ma zamiar przekazać go dalej. Wolontariusze nie pobierają z tego tytułu żadnych opłat, jeśli pies jest w schronisku możliwe, że trzeba będzie zapłacić opłatę administracyjną dla schroniska.

PS. O zasadach adopcji stosowanych w przypadku adopcji Azy lub innych psów Rottki możemy podyskutować. O stosowanych przez Panią Magdę proponuję rozmawiać z nią lub w sytuacji, w której ma szansę przedstawić swoje zdanie na ten temat.