GoldenLine
Zaloguj się
Arkadiusz O.

Arkadiusz O. audyt, efektywność
energetyczna

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Staram sie zainteresować moich klientów możliwością pozyskania dotacji na instlacje kolektów słonecznych i zauważam zdienw zachowanie. Na poziomie ogólnej rozmowy to każdy jest zainteresowany, rozmowy wyglądaja bardzo obiecująco zwłaszcza jak słyszą o wysokości dotacji. Niestety potem dzieje się coś złoego bo temat kończy sie na tej jednej rozmowie. nikt nie chce wejść konkretnie w temat.
Powiem szczerze że nie rozumiem co sie dzieje.
Link do wypowiedziLink
Maciej K.

Maciej K. mgr inż. specjalista
ds. energii
odnawialnej

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Witam,
może wycofują się bo nie wierzą że dostaną zwrot tych 45% lub są nie do końca przekonani do kredytu bankowego?
W sprawie tych dopłat czy nie uważacie że wykonywanie projektu instalacji solarnej przez projektanta z uprawnieniami oraz odbioru jej przez instalatora który ma uprawnienia do tego lub inspektora nadzoru budowlanego?
System dopłat miał być prosty a tymczasem znowu piętrzą się problemy.
Link do wypowiedziLink
Maja Czarzasty-Zybert

Maja Czarzasty-Zybert Inhouse Counsel

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

A może to jest kwestia tego, że ludzie nie są jeszcze do końca przekonani co do zastosowania kolektorów słonecznych, w sensie jak to działa i w czym ma pomóc.
Link do wypowiedziLink
Bogdan Szymanski

Bogdan Szymanski inżynier OŹE

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

A może dlatego że NFOŚIGW zadbał o to aby chętnych nie było za dużo

piszę o tym tu
http://solaris18.blogspot.com/2010/07/program-dopat-nf...

po pierwsze droga do pieniędzy jest długa i wyboista

po drugie 45% to propaganda efektywna dotacja będzie w granicach 20- kilku procent max

reasumując
z dotacją czy bez w kolektory inwestują ludzie średnio zamożni (zamożni) którzy zazwyczaj nie mają czasu chodzić od banku do banku wypleniać sterty formularzy. Jeżeli zapłacą za to komuś to zupełnie nić nie zostanie z tej dotacji dla beneficjenta.
Z uwagi na formalności i biurokrację ten program to kompletna porażka
Link do wypowiedziLink
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Bogdan Szymanski:
po drugie 45% to propaganda efektywna dotacja będzie w granicach 20- kilku procent max

To jest mało?

Kolektory faktycznie nie są drogie, problemem jest to, że ludzie wątpią w opłacalność tej inwestycji.
Link do wypowiedziLink
Bogdan Szymanski

Bogdan Szymanski inżynier OŹE

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

@ Piotr
oczywiście że to jest mało za biurokrację przez jaką trzeba przebrnąć. Dla wielu czas to pieniądz. Jeżeli dotacja po odliczeniu wszystkich kosztów daje na końcu 1500 zł to wiele osób stwierdza że nie jest to warte ich czasu i niewiele zmienia w opłacalności instalacji i zasadniczo mają rację.
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz O.

Arkadiusz O. audyt, efektywność
energetyczna

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Jedyny plus całej tej imprezy to długoletni kredyt na spłate tej inwestycji. Dla wielu wyłożenie jednorazowa 15-20 tysiecy to suma odstraszająca. A spłata po kilkaset złotych miesięcznie jest do przyjęcia.
Link do wypowiedziLink
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Bogdan Szymanski:
@ Piotr
oczywiście że to jest mało za biurokrację przez jaką trzeba przebrnąć. Dla wielu czas to pieniądz. Jeżeli dotacja po odliczeniu wszystkich kosztów daje na końcu 1500 zł to wiele osób stwierdza że nie jest to warte ich czasu i niewiele zmienia w opłacalności instalacji i zasadniczo mają rację.

Wg mnie to nie są małe pieniądze, szczególnie dla kogoś kto właśnie wykańcza dom, wtedy każdy grosz się liczy.
Link do wypowiedziLink
Jakub Manicki

Jakub Manicki .

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Nie chciałbym tu robić reklamy ale nasza firma załatwia za klienta wszystkie formalności które może. Chodzi o to że dla mnie to już chleb powszedni, a nie jest mało niuansów które trzeba znać. Na każdym kroku można "umoczyć" i dotacja przepadnie a kredyt ciąży. Uważam że to firmy instalacyjne powinny być biegłe w temacie dotacji i przynosić ją klientowi na tacy. Zgadzam się że czas to pieniądz i większości się poprostu nie chce latać po bankach ( zwłaszcza niekomercyjnych) ale gra jest warta świeczki. Za zaoszczędzone pieniądze mamy nowy TV :D
Link do wypowiedziLink
Bogdan Szymanski

Bogdan Szymanski inżynier OŹE

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

@ Jakub
Może zdradzisz ile kosztuje załatwienie formalności w twojej firmie
Link do wypowiedziLink
Jakub Manicki

Jakub Manicki .

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Robimy to za darmo. Jest to wartość dodana dla klienta a zarabiamy na zestawach. Gdyby to była płatna usługa zabieralibyśmy kolejne cenne procenty :) Chodzi o to że klient instaluje kolektory raz w życiu ( tak zakładam ) więc każdy musiałby się najpierw nauczyć meandrów tego programu. Jak już wspomniałem ja ten program rozgryzam od jakiegoś czasu i wiem już z czym to się je ( nie ukrywam że mój entuzjazm spadł od momentu kiedy usłyszałem pierwszy raz o 45%) dzięki czemu mogę w pigułce podać wszystkie plusy i minusy klientowi. Dla mnie nie jest już problemem wypełnienie wniosków o kredyt i dotacje, dostarczenie wszystkich wymaganych "papierków" i spełnienie pozostałych wymagań. Wiem że NFOŚ nie będzie miał podstaw do tego żeby nie przyznać dotacji. A jak sam Bogdanie napisałeś na swoim blogu, pieniędzy z NFOŚ jest w prostym liczeniu na 1/3 instalacji które powstaną. Zostawili sobie wiele furtek do tego żeby dotacji nie przyznać. Stąd wydaje mi się strach ludzi przed tym programem
Link do wypowiedziLink
Bogdan Szymanski

Bogdan Szymanski inżynier OŹE

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Jakubie nie napisałeś tego wprost lecz koszty związane z uzyskaniem dotacji przenosisz do marży i jest to oczywiste bo nikt nie będzie pracował za darmo. Ale! jeżeli program byłby inaczej skonstruowany i nie byłoby tyle wymagań to i zapewne Twoje marże byłyby niższe, zestawy tańsze, opłacalność wyższa.
Link do wypowiedziLink
Jakub Manicki

Jakub Manicki .

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Ceny zestawów są ustalone przez producenta i nie zmieniły sie wraz z wejściem dotacji. Oczywiście że marża rekompensuje nam załatwianie formalności ale cena nie różni się od tej oferowanej przez nas klientom nie korzystającym z dotacji. Klient i tak jest narażony na dodatkowe koszty więc nie ma sensu grać ceną. Dla nas początkowo tylko jest więcej pracy. Już niedługo będzie to automat.
Z drugiej jednak strony słyszałem o kolejnych absurdach. Podobno jeden z oddziałów Bosia odmówił przyjęcia wniosku na zestaw z buforem z dwiema wężownicami i nakazał instalowanie zbiornika z jedną wężownicą do solarów i grzałką elektryczną. Nie wiem kto na to wpadł, ale mam nadzieję że to tylko incydent
Link do wypowiedziLink
Maciej K.

Maciej K. mgr inż. specjalista
ds. energii
odnawialnej

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Jak BOŚ może dyktować "warunki" techniczne dla takiego zestawu?
Bo jeśli mają pojawiać się takie kwiatki - incydenty to ja dziękuje bardzo.

Idę dzisiaj do BOŚ-iu w Poznaniu jako klient i firma aby zrobić rozeznanie
Link do wypowiedziLink
Bogdan Szymanski

Bogdan Szymanski inżynier OŹE

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

@Jakub Manicki
Decyzja BOŚ może wynikać z tego że NFOŚIGW nie dał wytycznych dla instalacji a jedynie zaznaczył że mają to być instalacje co CWU (bez CO). Teoretycznie jeżeli ciepłem z kolektorów chciałoby się ogrzewać mieszkanie to nie podlega to już dotacji - teoretycznie i wszystko zależny od interpretacji co NFOŚIGW miał na myśli.
Link do wypowiedziLink
Łukasz R.

Łukasz R. Project Manager /
Project Engineer -
projekty komercyjne
...

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

W sprawie zawartej w temacie czyli "dziwne podejście ludzi do dotacji na kolektory słoneczne" nie "dziwuję" się.
Arkadiusz Ogonek:
Staram sie zainteresować moich klientów możliwością pozyskania dotacji na instlacje kolektów słonecznych i zauważam zdienw zachowanie. Na poziomie ogólnej rozmowy to każdy jest zainteresowany, rozmowy wyglądaja bardzo obiecująco zwłaszcza jak słyszą o wysokości dotacji. Niestety potem dzieje się coś złoego bo temat kończy sie na tej jednej rozmowie. nikt nie chce wejść konkretnie w temat.

Ja również jestem zainteresowny wiedzą, czy możliwościami dotacji do różnych projektów :) ale nie zawsze z nich korzystam, czy muszę korzystać :)
Program "45% na kolektory słoneczne" jest fajny z nazwy, o szczegółach już trochę napisano... a problem polega wg mnie na tym, co zauważyła Maja:
Maja Czarzasty:
A może to jest kwestia tego, że ludzie nie są jeszcze do końca przekonani co do zastosowania kolektorów słonecznych, w sensie jak to działa i w czym ma pomóc.
Link do wypowiedziLink
Janusz P.

Janusz P. analityk systemow
biznesowych

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

. [edit]Ten post został edytowany przez Autora dnia 15.09.13 o godzinie 14:00
Link do wypowiedziLink
Adrian Drzyzga

Adrian Drzyzga Sales Manager, Efekt
Serwis

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

witam, chce kupic kolektor sloneczny na dom na dzialce 220m2 powierzchnia, co myślicie o kolektorach z tej strony http://solarco.com.pl ?? czy warto kupic?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Moim zdaniem duże znaczenie ma tutaj mentalność ludzi. Takiemu Kowalskiemu może jest ciężko wydać jednorazowo powiedzmy ok. 12 000 zł na zestaw wraz z podgrzewaczem kiedy przez całe życie palił w piecu i nie widzi możliwości zwrotu z inwestycji. A takiego zwrotu nie można rozpatrywać tylko pod kątem finansów, ale przede wszystkim komfortu podgrzewu c.w.u. Mam klienta, któremu zainstalowaliśmy instalację solarną 3 lata temu i on teraz nie wyobraża sobie sytuacji kiedy wraca z pracy i musi palić w piecu aby mieć ciepłą wodę. Czyli używając porównania nie byłby w stanie przesiąść się z powrotem z Mercedesa do Malucha. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - poziom standardów.

Biorąc pod uwagę całą papierologię to tych papierów na końcu jest tyle jak przy załatwianiu kredytu na budowę nowego domu. A realne dofinansowanie plasuje się na poziomie od 25-29% w zależności od tego jaki bank wybierzemy. Do tego należy dodać czas poświęcony na wizyty w bankach oraz koszty dojazdu. Wnioski nasuwają się same i mogą odstraszać klientów od podjęcia decyzji, ale z mojego doświadczenia wynika, że ten kto jest przekonany do solarów i tak sobie taki zestaw zainstaluje. I często są to klienci, którzy mają przygotowaną gotówkę, a kredyt traktują jako częściowy zwrot z inwestycji.
Link do wypowiedziLink
Artur Piechowiak

Artur Piechowiak COECO - właściciel

Temat: Dziwne podejscei ludzi do dotacji na kolektory słoneczne...

Według mnie cała dyskusja to podsumowanie Naszej mentalności - zamiast pracować na wspólne dobro - wszyscy rozważają co się kalkuluje, kiedy się zwróci i ile się na tym zarobi.
W ramach szablonowego życia każdego człowieka - jaki procent inwestycji zapewniających komfort, bezpieczeństwo i wygodę podlega jakiemukolwiek dofinansowaniu i racjonalnej stopie zwrotu. Nasuwa się tylko jedna odpowiedź - nie ma takich inwestycji - pomijając rozwój własny.

Program nie jest doskonały, jednak dał możliwość zmniejszenia kosztów podgrzewania ciepłej wody i pomaga zredukować niską emisję. Tragiczne jest to, że zbudował się na bazie programu, rynek chińskich produktów na naprawdę niskim poziomie jakościowym - jednak w ramach dotacji inwestor otrzymuje te produkty na tym samym poziomie cenowym co produkty w standardzie europejskim. Tu kolejny przykład naszej mentalności - jak Polak może naciągnąć Polaka żeby osiągnąć maksimum zysku.

Uważam, że największym błędem tego programu jest zapis, że dotacja dotyczy m2 powierzchni kolektora bez dookreślenia że ma być to powierzchnia czynna - apertury kolektora. prowadzi to do szeregu matactw i marnotrawienia kolejnych środków na słaby jakościowo produkt.

Co do samej biurokracji - w kraju opartym na aparacie administracyjnym, gdzie internet służy do obsługi portali społecznościowych, a nie zmniejszeniu kosztów obsługi i ułatwieniu życia - powinniśmy być przyzwyczajeni do bieżącej formy życia.

Reasumując
nie korzystasz, nie krytykuj innych, że walczą o czyste powietrze dla swoich i Twoich dzieci
zanim podejmiesz decyzję zastanów się co jest ważniejsze cena czy gwarancja, doświadczenie producenta, serwis.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj