Temat: ThinkFlow
Również się nad tym mocno zastanawialiśmy i mam nadzieję, że tak. Kwestia różnicowania produktów. ThinkFlow może być:
1. Lepszy
2. Inny od pozostałych
3. Tańszy
Lepszy - póki co produkt dopiero zaczyna, więc pod względem funkcjonalności na pewno nie będzie bardziej rozbudowany niż konkurencja. Z drugiej strony nie oznacza to, że będzie gorszy - sam korzystałem z wielu narzędzi i zwykle nie używałem nawet połowy ich możliwości. Tak wiec nie będziemy póki co lepsi (w rozumieniu poziomu rozbudowania), ale chcemy zapewniać wszystko to, co potrzebne w przyjaznej formie, z niską barierą wejścia.
Inny od pozostałych - mamy parę pomysłów, co dalej, ale tu znów pojawia się kwestia początkującego produktu. W pierwszej kolejności musi powstać jeszcze kilka elementów, które uważamy za niezbędne. W dalszej - będziemy się starali różnicować wobec konkurencji, stawiając na kilka pomysłów, których gdzie indziej nie ma, albo są zrobione w sposób nieprzemyślany.
Tańszy - dopóki ThinkFlow nie będzie jednoznacznie lepszy lub inny od wszystkich, postaramy się, żeby był konkurencyjny cenowo. Dla wielu osób, które nie potrzebują bardzo rozbudowanych narzędzi i proponowane w ThinkFlow podejście jest odpowiednie, cena może być istotnym czynnikiem. Z czasem, gdy pojawi się więcej możliwości, rozważymy różnicowanie cen - na wersję podstawową i "pro". Nie bez znaczenie może być też fakt, że ThinkFlow jest po polsku, co dla wielu osób potrafi być ciągle argumentem na korzyść produktu.
Bez wchodzenia w szczegóły - tak się kształtuje ramowy plan. :) Jestem bardzo ciekaw wszelkich przemyśleń na temat oceny rynku, jak i obecnego kształtu samego produktu - tak więc zachęcam do testowania i dyskusji.