Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: SUW-2000

Co sądzicie o tym systemie, czy ma on przyszłość?

Naukowcy z Kijowskiego Centrum Doświadczalno-Naukowego Ukrzaliznyci tłumaczyli mi, że system się przyjmie, jeżeli przewoźnicy jednorazowo zakupią większą ilość dwusystemowych wagonów. Wtedy cena jednostkowa takiego wagonu niemal zrówna się z ceną wagonu tradycyjnego. Oczywiście muszą być również stacje przestawcze na styku torów wąskich i szerokich, na razie funkcjonują one w Mostyskach, Dorohusku i na granicy litewskiej. Strona polska chce wprowadzić go również w Brześciu, ale sprawę tę blokują po cichu wysoko postawieni urzędnicy-biznesmeni, robiący biznes na przeładunku i powiązani z osobą Aleksandra Wielkiego.

Jeśli nie SUW, to co? Co lepsze: rozpowszechnić SUW, czy budować linię normalnotorową do Lwowa, jak tego chce mer tego miasta Andrij Sadowyj?

SUWem był zainteresowany swego czasu Lotos Kolej, chcieli przewozić w ten sposób kaspijską ropę z Odessy. Brali nawet udział w projekcie doświadczalnym, którego efektem było zaprojektowanie dwusystemowej cysterny.

Artykuł profesora Diomina (po ukraińsku):

http://www.baltic-ukraine.com/ua/index.php/post/120/
Dorota K.

Dorota K. TSL + IT -
konsultant

Temat: SUW-2000

Jakub Łoginow:
system się przyjmie, jeżeli przewoźnicy jednorazowo zakupią większą ilość dwusystemowych wagonów. Wtedy cena jednostkowa takiego wagonu niemal zrówna się z ceną wagonu tradycyjnego.
Proszę, nie żartuj sobie. Czy cena samochodu z podstawowym wyposażeniem jest taka sama jak z z wyposażeniem dodatkowym?
jednorazowo zakupią większą ilość (tak. przy okazji: liczbę - nie ilość, bo wagony się liczy na sztuki)
Jasne, zważywszy, że jeden wagon towarowy kosztuje średnio 100 000 EUR (słowie: sto tysięcy EUR), a trzeba by takich wagonów mieć pewnie co najmniej 1000, to sobie policz ile to pieniędzy. Kto zapłaci jednorazowo jakieś 400 lin PLN?
Oczywiście muszą być również stacje przestawcze na styku torów wąskich i szerokich, na razie funkcjonują one w Mostyskach, Dorohusku i na granicy litewskiej.
Po pierwsze nie wąskich i szerokich, ale normalnych i szerokich.
Po drugie - potrzeba na to co najmniej tyle samo kasy co na wagony: wykup teraz dodatkowe grunty i zbuduj dodatkowe tory wyposażone w ten piękny system SUW-2000 i zintegruj je z istniejącym układem torowym... Samo i za darmo się nie zbuduje a korzyści wątpliwe, skoro już teraz przeładunek w Brześciu jest mniejszy o 3/4 niż był jakieś 8-10 lat temu. I to nie dlatego, że nie ma co wozić, tylko dlatego, że jeździ innymi przejściami - poza Polską, czyli tam, gdzie pociągi jeżdżą sprawniej.
Strona polska chce wprowadzić go również w Brześciu, ale sprawę tę blokują po cichu wysoko postawieni urzędnicy-biznesmeni, robiący biznes na przeładunku
Biznes może i robią, ale ilu ludzi ma dzięki temu pracę. Pomyślałeś o tym? Cały Brześć i całe Małaszewicze z okolicami żyją tylko dzięki stacji przeładunkowej.
Jeśli nie SUW, to co?
Nic. Dla ruchu towarowego SUW nie jest rozwiązaniem. Jak już powiedziałam gdzie indziej: żaden normalny właściciel wagonów towarowych nie zgodzi się na wypuszczenie swojego taboru za wschodnią granicę UE. Dlaczego?
1. Nad takim wagonem nie ma kontroli, gdzie się znajduje.
2. Czas powrotu próżnego wagonu do "cywilizacji" jest za długi. Wagon zarabia wtedy, kiedy jest często ładowany, a nie wtedy kiedy stoi na jakiejś stacji rozrządowej w środku niczego, czekając na powrót.
3. Wagon w czasie takiej podróży w głąb Rosji zostałby ograbiony ze wszystkich elementów mających jakąkolwiek wartość.
4. Cena takiego transportu byłaby nie do przełknięcia dla klienta (ze względu na 1, 2 i 3).
Pomijam już takie drobiazgi jak sprawa umów regulujących przekazywanie sobie wagonów, sprawy techniczne, uszkodzenia, naprawy...
Co lepsze: rozpowszechnić SUW, czy budować linię normalnotorową do Lwowa, jak tego chce mer tego miasta Andrij Sadowyj?
Jak sobie mer Lwowa chce budować z Przemyśla linię normalnotorową, to proszę bardzo. Chyba ma swoje władze od tego, to niech mu zatwierdzają i dadzą pieniądze. Tylko ciekawe kto będzie po tych torach jeździł? Jeden pociąg pasażerski na dobę?
SUWem był zainteresowany swego czasu Lotos Kolej, chcieli przewozić w ten sposób kaspijską ropę z Odessy. Brali nawet udział w projekcie doświadczalnym, którego efektem było zaprojektowanie dwusystemowej cysterny.
I pewno przestał być zainteresowany, jak się okazało ile to kosztuje...
Artykuł profesora Diomina (po ukraińsku):
Przetłumacz na polski, to może poczytamy.

Uwierz, że system SUW-2000 nie jest rozwiązaniem dobrym dla kolei towarowej. Dla pasażerskiej natomiast jest za mało opłacalny przy obecnym zapotrzebowaniu na pociągi w tamtym kierunku.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: SUW-2000

OK, dzięki za wyjaśnienie tylko prosiłbym mniej jadu. Nie jestem specjalistą z dziedziny kolejnictwa, w poście przekazałem tylko stanowisko profesora i jego ekipy, a także wiedzę, którą zdobyłem podczas prezentacji SUW w Dorohusku w czerwcu 2008, a nie swoje zdanie na ten temat. Mam za mało wiedzy, aby wyrobić swoje zdanie, dlatego na forum Kolejnictwo chcę się czegoś więcej dowiedzieć.

Czyli wychodzi na to, że najlepszym rozwiązaniem jest przeładunek w terminalach takich jak Medyka czy Sławków?

A co do pociągów pasażerskich, być może właśnie styk torów normalnych i szerokich powinien być nie na granicy, tylko w jakimś dużym mieście: tak jak to jest w Grodnie, Brześciu, Przemyślu i Kowlu. I może tam powinno się po prostu przesiadać z jednego pociągu na inny, a nie czekać 3 godziny?

Co do terminologii - normalnotorowy / szerokotorowy, zgadzam się, ale ja osobiście wolę jeździć pociągiem szerokotorowym. W ukraińskim wagonie jest po prostu dużo miejsca i przez to dużo wygodniej. Może ten szerokotorowy system jest po prostu lepszy?
Dorota K.

Dorota K. TSL + IT -
konsultant

Temat: SUW-2000

Jakub Łoginow:
OK, dzięki za wyjaśnienie tylko prosiłbym mniej jadu.
Nie jestem specjalistą z dziedziny kolejnictwa,
Nie było moją intencją wyzłośliwianie się na Tobie. Jeśli już to raczej na tych, którzy każą wierzyć w swoje mrzonki ludziom nie znającym się na rzeczy.
Czyli wychodzi na to, że najlepszym rozwiązaniem jest przeładunek w terminalach takich jak Medyka czy Sławków?
Jeśli chodzi o przewóz towarów - to tak. Pamiętaj też proszę, że ani Medyka ani Sławków nie są największymi terminalami przeładunkowymi. Najwięcej towarów nadal przechodzi przez Małaszewicze-Brześć. Dla Medyki-Mostisk bardzo poważną konkurencją jest Cerna-Czop (SK) i Zahony-Czop (HU). W Sławkowie są głównie terminale kontenerowe oraz przepompownia gazów.
A co do pociągów pasażerskich, być może właśnie styk torów normalnych i szerokich powinien być nie na granicy, tylko w jakimś dużym mieście: tak jak to jest w Grodnie, Brześciu, Przemyślu i Kowlu.
W przewozach pasażerskich system SUW-2000 ma większy sens. Skład pasażerski jedzie całą trasę z tymi samymi wagonami (zwykle pół na pół polskie i rosyjskie/ukraińskie). Natomiast chodzi o koszty wprowadzenia czegoś takiego. Zarówno koszty budowy infrastruktury jak i przebudowy oraz utrzymania taboru. Przy skali ruchu pasażerskiego na Wschód na razie nie jest to opłacalne. Zresztą i tak nie wyeliminuje to zmiany lokomotywy na granicy (Lokomotywy już nie przepuścisz przez SUW-2000, bo ma inne wózki). Potrzeba na to ok. pół godziny. W tym samym czasie zmienia się wózki pod wagonami. Więc system jest opracowany i działający.
Stare polskie przysłowie mówi: lepsze jest wrogiem dobrego.
Co do terminologii - normalnotorowy / szerokotorowy, zgadzam się, ale ja osobiście wolę jeździć pociągiem szerokotorowym. W ukraińskim wagonie jest po prostu dużo miejsca i przez to dużo wygodniej. Może ten szerokotorowy system jest po prostu lepszy?
Nie wiem czy lepszy. TGV jeździ po normalnym torze i na komfort podróży nie można narzekać. :-)
Marcin Kawka

Marcin Kawka monitoring wielkości
nieelektrycznych,
modelowanie wód
po...

Temat: SUW-2000

Jakub Łoginow:
>W ukraińskim wagonie jest po prostu dużo miejsca i przez to dużo wygodniej
Może ten szerokotorowy system jest po prostu lepszy?

Chodziło raczej o względy strategiczne. W czasach największego rozwoju sieci kolejowej w naszym regionie I wojna światowa wisiała już w powietrzu, a kolej stanowiła strategiczny środek do transportu wojsk.

Jeśli chodzi o ukraińskie wagony to mają też szerokotorowe "elektriczki" z drewnianym siedzeniami które trudno nazwać wygodnymi ;)
Faktycznie natomiast płackarty należy uznać za bardzo dobry wynalazek, do którego PKP nigdy nie dojrzeje.

konto usunięte

Temat: SUW-2000

proponuję przejechać się poc. "Lwów expres", który prowadzony jest na wagonach SUW2000 relacji (Wrocław)-Kraków-Lwów. Porozmawiać z obsługą i zobaczyć jak wygląda sytuacja na przejściu granicznym. To tak na początek aby zobaczyć jak jest w praktyce.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: SUW-2000

Grzegorz Walenty Przybek:
proponuję przejechać się poc. "Lwów expres", który prowadzony jest na wagonach SUW2000 relacji (Wrocław)-Kraków-Lwów. Porozmawiać z obsługą i zobaczyć jak wygląda sytuacja na przejściu granicznym. To tak na początek aby zobaczyć jak jest w praktyce.

I jak wygląda? Jechać tym pociągiem nie będę (z BA nie po drodze), a chętnie bym się dowiedział czegoś więcej.

Z waszych wypowiedzi odnoszę wrażenie, że SUW-2000 jest trochę takim populistycznym tematem: fajnie go wprowadzić aby powiedzieć, że "zlikwidowaliśmy barierę na granicy", że jest nowocześnie itp., a w praktyce jest nie dopracowany i niewygodny, głównie ze względu na czynnik ludzki. Dobrze myślę?



Wyślij zaproszenie do