Ewa Zawalska

Ewa Zawalska KUGLARZE -
artystyczna oprawa
wydarzeń

Temat: z cyklu baba za kierownicą

Prawo jazdy robiłam 18 lat temu i od tego czasu nie jeździłam. W te wakacje dostałam 10 letnie tico od siostry i bohatersko znajomi jeździli ze mną na trasie Krynica- Muszyna.

Jest oczywiście nocka, "normalni" kierowcy są po piwku i dostajemy cynk od znajomych, że na rynku w Muszynie stoi straż graniczna i sprawdza wszystkich. No więc posadzili mnie za kierownicą (wcześniej zrobiłam jedną rundkę po mojej długiej abstynencji na samochód.) Oczywiście zatrzymują no i czepiają się, że lampka przy tylnej rejestracji nie działa. Oczywiście obiecałam że panowie mi naprawią... Odjeżdżamy, koleżanka instruuje: sprzęgło, gaz, kierunskowskaz... odjeżdżamy. I ja dostałam amoku: tak lampka nie działa - czepiają się- a przecież ja jeździć nie umiem.

PS: dziś już nieco pewniej poruszam się moim tico, na razie tylko w asyście i to przy małym ruchu. Możecie mnie spotkać w Krakowie nocką jak brakuje pełnosprawnych kierowców. Jakby co ... to wybaczcie błędy. Naklejka zielony listek już nie istnieje :)
Ewa M.

Ewa M. nie ma rzeczy
niemożliwych...

Temat: z cyklu baba za kierownicą

hahaha
ja tez zrobiłam prawko 18 a nawet 19 lat temu :-) ale jestem od zawsze czynnym kierowcą - tak czynnym że nawet jak nie miałam prawa jazdy spowodowałam kolizję na parkingu i w dodatku oba auta należały do mojej rodziny - to dopiero obciach :-)

a ostatnio dałam popis jak nie zauważyłam OZNAKOWANEGO policyjnego autka ktory jechał za mną z kamerką... no i niestety film nie był tani ;-)

pozdrawiam Babki za kierownicą
;-)
Ewa M.

Ewa M. nie ma rzeczy
niemożliwych...

Temat: z cyklu baba za kierownicą

miłe Panie - bo pomyślę ze tylko mężczyżni siedzą za kółkiem ;-)
Ewa Zawalska

Ewa Zawalska KUGLARZE -
artystyczna oprawa
wydarzeń

Temat: z cyklu baba za kierownicą

No może za kierownicą innych pojazdów? Ja obecnie preferuje kierownicę... roweru. Polecam- najlepszy sposób na krakowskie korki. Całe lato do pracy i z z powrotem- 12- 20 km dziennie. No i po babsku... miód dla ucha- "jak ty schudłaś" to tekst który słyszę ostatnio :)

PS: aktualnie pod sceną parkują 4 rowery- 2 damki, 2 męskie- równouprawnienieEwa Zawalska edytował(a) ten post dnia 28.09.07 o godzinie 16:23
Ewa M.

Ewa M. nie ma rzeczy
niemożliwych...

Temat: z cyklu baba za kierownicą

No mi byłoby raczej trudno do pracy na rowerku :-( - zwłaszcza jak mam prezentację w szpitalu - z całym tym majdanem cokolwiek dziwnie bym wyglądała ;-)
A tak prawdę mówiąc to od kiedy zrobiłam prawo jazdy to jedyny rowerek na którym jeżdże to czasem rowerek wodny :-)
pozdrowiona dla wszystkich poruszających się inaczej ;-)))))

konto usunięte

Temat: z cyklu baba za kierownicą

Ewa M.:
pozdrowiona dla wszystkich poruszających się inaczej ;-)))))

hihi, dziękuję :)

ostatnio moja jedyna gimnastyka to - sprzęgło, jedynka, gaz, sprzęgło, dwójka, gaz... ciekawe kiedy się to na mnie zemści, trzeba coś z tym zrobić
Ewa M.

Ewa M. nie ma rzeczy
niemożliwych...

Temat: z cyklu baba za kierownicą

No na mnie już się zemściło - kręgosłup siada i to dosłownie - od 2 tygodni lecę na tabletkach przeciwbólowych i oczekuja na jakieś leczenie - masaże (hmmmm....) i coś tam jeszcze :-)
tak właściwie to nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - masaże gratis ;-)

konto usunięte

Temat: z cyklu baba za kierownicą

wiecie co Wam powiem, jako kobieta widzę że to my mamy lepsze osiągi na trasie( mówię to oczywiście o kobietach czynnych codziennie na trasie a nie o weekendowiczkach). Mi niestety testosteron się udziela jak widzę faceta, który jedzie nie przepisowo, czyli 40/h po mieście :)

U kobiet zauważam jeden problem, brak pewności w tym co robią, np na skrzyżowaniu bez sygnalizacji bądź na równorzędnych gdzie prawa ręka czasami zawodzi.

Pozdrawiam

Następna dyskusja:

Goła baba lata po parku....




Wyślij zaproszenie do