konto usunięte

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

witam serdecznie wszystkie niespokojne dusze,

chciałem tu napisać długi wywód na temat kariery, znalezienia siebie, drogi, poszukiwań, samotności, ale to byłoby zbyt osobiste, nie mogę się tak od razu otworzyć, bo ludzie zamiast ze mną dyskutować uznają, żem wariat ;)

na razie mam jedno pytanie o BYCIE SOBĄ.

Co to według Was znaczy? jak "odnaleźć siebie"?

Bo nie wystarczy się po prostu zatrzymać. Trzeba jeszcze coś z tym wszystkim zrobić.
ja rok temu zwolniłem i zmieniłem kompletnie swoje podejście do kariery, do życia i świata. Trochę zmieniłem swoje życie.
Problem jednak w tym, że moja droga poszukiwań jest czasem jeszcze trudniejsza od drogi kariery, tam się przynajmniej coś działo, a tutaj...

Pytanie więc brzmi: co takiego w życiu sprawiło, że uważacie, że jesteście bliżej siebie? bliżej zrozumienia. Lub co uważacie, że trzeba zrobić i przede wszystkim jak to zrobić? A może co takiego robią inni Wasi znajomi by odnaleźć siebie?
Radosław L.

Radosław L. Jakość w zarządzaniu
to umiejętność
słuchania Klienta

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

Michał P.:
witam serdecznie wszystkie niespokojne dusze,

chciałem tu napisać długi wywód na temat kariery, znalezienia siebie, drogi, poszukiwań, samotności, ale to byłoby zbyt osobiste, nie mogę się tak od razu otworzyć, bo ludzie zamiast ze mną dyskutować uznają, żem wariat ;)

na razie mam jedno pytanie o BYCIE SOBĄ.

Co to według Was znaczy? jak "odnaleźć siebie"?
Bo nie wystarczy się po prostu zatrzymać. Trzeba jeszcze coś z tym wszystkim zrobić.
ja rok temu zwolniłem i zmieniłem kompletnie swoje podejście do kariery, do życia i świata. Trochę zmieniłem swoje życie.
Problem jednak w tym, że moja droga poszukiwań jest czasem jeszcze trudniejsza od drogi kariery, tam się przynajmniej coś działo, a tutaj...

a jaką masz pewność, że twoja "droga kariery" nie była tym, co pozwalało ci być... "bliżej siebie"?

Pytanie więc brzmi: co takiego w życiu sprawiło, że uważacie, że jesteście bliżej siebie? bliżej zrozumienia. Lub co uważacie, że trzeba zrobić i przede wszystkim jak to zrobić? A może co takiego robią inni Wasi znajomi by odnaleźć siebie?

a może nie trzeba nic robić... może po prostu trzeba żyć...:)

konto usunięte

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

a jaką masz pewność, że twoja "droga kariery" nie była tym, co pozwalało ci być... "bliżej siebie"?

bo głos wewnętrzny i potrzeby emocjonalne i duchowe były tłumione przez "ego", przez podświadomość, która mówiła powinieneś robić tak, a tak nie, bo nie wypada, tego nie powinieneś,a to powinieneś itd
a może nie trzeba nic robić... może po prostu trzeba żyć...:)

jak się chce coś zrobić to trzeba żyć ;) ale na razie wiem jedno - nie warto dać się zwariować, niepotrzebnie nakręcać...

konto usunięte

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

Dziękuję Basiu za miłe słowa.

Myślę, że najważniejsze w takich chwilach to jest "przełamać się", załatwić niezałatwione sprawy, pójść w miejsca, żeby zobaczyć, czy posłuchać coś co się zawsze chciało, ale nigdy "nie było czasu".

Przełamać własny lęk i obawę przed nieznanym.

Zacząć słuchać siebie, a to jest bardzo, ale to bardzo trudne. Zatrzymać się i wsłuchać w siebie, jak napisał Coelho cyt. z pamięci: "robię najważniejszą rzecz, nie robiąc nic słucham tego co miałem sobie do powiedzenia".

Kto to przeszedł wie o czym mówię, ja jestem w trakcie, końca nie widać... na razie uczę się cierpliwości... też bardzo trudne ;)

konto usunięte

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

Michał P.:

Kto to przeszedł wie o czym mówię, ja jestem w trakcie, końca nie widać... na razie uczę się cierpliwości... też bardzo trudne ;)

Cierpliwość to moim zdaniem jedna z podstaw, też uczę się jej i pewnie jeszcze długo będę pracował nad tą nieocenioną cechą
Radosław L.

Radosław L. Jakość w zarządzaniu
to umiejętność
słuchania Klienta

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

Michał P.:
a jaką masz pewność, że twoja "droga kariery" nie była tym, co pozwalało ci być... "bliżej siebie"?

bo głos wewnętrzny i potrzeby emocjonalne i duchowe były tłumione przez "ego", przez podświadomość, która mówiła powinieneś robić tak, a tak nie, bo nie wypada, tego nie powinieneś,a to powinieneś itd

ale skoro tak żyłeś do jakiegoś momentu, to tak... chciałeś i nie ma co płakać nad tym, co odchodzi. Ważny jest sam moment przebudzenia, zrozumienia że twoja sytuacja, twoja droga jest inna...
a może nie trzeba nic robić... może po prostu trzeba żyć...:)

jak się chce coś zrobić to trzeba żyć ;) ale na razie wiem jedno - nie warto dać się zwariować, niepotrzebnie nakręcać...

... potrzebny więc jest umiar, złoty środek, który można odnaleźć tylko we własnym sercu. Powodzenia życzę na nowej drodze!

konto usunięte

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

"Odnaleźć siebie" - wyskoczyć poza ten cały otaczający nas hałas... przestać mówić, dać szansę ciszy, pozwolić sobie na dystans. Chwile pauzy działają oczyszczająco, nadają kierunek, wyzwalają ogromną, autentyczną energię.

konto usunięte

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

Witam wszystkich.

Wypaliłem się. Praca nie daje mi satysfakcji. Ciągle poszukuję...

Skoczyłem w przepaść. Mniej więcej 2,5 roku temu podjąłem decyzję, ze wyjeżdżam z kraju. W Anglii są już wszyscy, więc wybrałem Hiszpanię. Nie miałem bladego pojęcia, co wyniknie z tego skoku.
Dalej nie wiem. Tyle, że jestem gotów na nowe.
Za 151 dni lądowanie. W Barcelonie. I kolejny skok. Ale jestem do tego gotowy. Jak nigdy. Nie ma u mnie opcji 'to się nie może udać'.

Jutro mam egzamin. Właśnie ukończyłem kurs masażu. Póki co, to jest moje nowe odkrycie... Wiem, że długa droga przede mną, ale ja wiem, że potrafię wytrwać. Już to wiem.
I mam coś w środku. Pełną harmonię. I spokój. Dawno nie czułem się tak dobrze...

Nigdy nie zrobię kariery. Chyba, że osobistą, prywatną.
Chcę być znowu szczęśliwy. A dróg do tego jest mnóstwo.
I ja w to wierzę. Zawsze wierzyłem.
Anna  Leśnikowska-Jaro s

Anna
Leśnikowska-Jaro
s
Psycholog, Trener
Biznesu dla firm
produkcyjnych, HR
Kons...

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

Barbara B.:
wiekszosc ludzi, ktorzy szukaja prawdy o sobie sa przez chwile (cokolwiek to oznacza) zagubieni, samotni... To tak jakby znalezc sie na skraju przepasci w jakiejs krainie zamglonej. I jestes sam, i wiesz, ze nie ma sensu wracac, ze nie ma nikogo, kto podalby Ci reke i Cie przeprowadzil. Wiesz, ze trzeba skoczyc, choc nie masz bladego pojecia, czy pofruniesz, czy spadniesz?!

właśnie ten strach przed byciem innym, nie każdego na to stać gdy pomyśli, że będzie sam, nie rozumiany przez otoczenie, być może napiętnowany za swoją decyzję...
ale nie wie jeszcze, że stając się innym przyciągnie podobnych do siebie i to z nimi będzie czuł się "odnaleziony" i "bliżej siebie",

więc czego żałować? starych, zużytych masek? ludzi, nieodpowiednich ludzi? za zakrętem też czekają ludzie, inni, ale bliżsi.
Urszula M.

Urszula M. samodzielna księgowa

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

Michał P.:
Dziękuję Basiu za miłe słowa.

Myślę, że najważniejsze w takich chwilach to jest "przełamać się", załatwić niezałatwione sprawy, pójść w miejsca, żeby zobaczyć, czy posłuchać coś co się zawsze chciało, ale nigdy "nie było czasu".

Przełamać własny lęk i obawę przed nieznanym.

Zacząć słuchać siebie, a to jest bardzo, ale to bardzo trudne. Zatrzymać się i wsłuchać w siebie, jak napisał Coelho cyt. z pamięci: "robię najważniejszą rzecz, nie robiąc nic słucham tego co miałem sobie do powiedzenia".

Kto to przeszedł wie o czym mówię, ja jestem w trakcie, końca nie widać... na razie uczę się cierpliwości... też bardzo trudne ;)

Michał wczoraj ubrałam swoje myśli w prawie te same słowa co Ty powyżej :-) Wiem o czym mówisz :-) Powodzenia zatem w dalszej drodze :-)
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

Paweł D.:
Witam wszystkich.

Wypaliłem się. Praca nie daje mi satysfakcji. Ciągle poszukuję...

Skoczyłem w przepaść. Mniej więcej 2,5 roku temu podjąłem decyzję, ze wyjeżdżam z kraju. W Anglii są już wszyscy, więc wybrałem Hiszpanię. Nie miałem bladego pojęcia, co wyniknie z tego skoku.
Dalej nie wiem. Tyle, że jestem gotów na nowe.
Za 151 dni lądowanie. W Barcelonie. I kolejny skok. Ale jestem do tego gotowy. Jak nigdy. Nie ma u mnie opcji 'to się nie może udać'.

Jutro mam egzamin. Właśnie ukończyłem kurs masażu. Póki co, to jest moje nowe odkrycie... Wiem, że długa droga przede mną, ale ja wiem, że potrafię wytrwać. Już to wiem.
I mam coś w środku. Pełną harmonię. I spokój. Dawno nie czułem się tak dobrze...

Nigdy nie zrobię kariery. Chyba, że osobistą, prywatną.
Chcę być znowu szczęśliwy. A dróg do tego jest mnóstwo.
I ja w to wierzę. Zawsze wierzyłem.

Pawle tak trzymaj :-)
Ja na dzień dzisiejszy nie jestem na taki skok gotowa ale patrzę z podziwem na takich ludzi :-) mam nadzieję, że czytanie o takiej odwadze, ufności przyczyni się do zmiany we mnie.

konto usunięte

Temat: Antykariera - czyli znalezienie prawdziwego siebie...

Barbara P.:
Pawle tak trzymaj :-)
Ja na dzień dzisiejszy nie jestem na taki skok gotowa ale patrzę z podziwem na takich ludzi :-) mam nadzieję, że czytanie o takiej odwadze, ufności przyczyni się do zmiany we mnie.

Dziękuję za miłe słowa. Co do podziwu... Nic trudnego :) Podejmujesz decyzję i realizujesz plan :D Kiedy będziesz gotowa, zrobisz ten krok. 1 grudnia składam wymówienie z pracy. Miejsce, któremu oddałem 12 lat. Nawet mi nie żal. Nowe, to nowe... Musi być dobrze. No i 141 dni... Nawet nie zauważyłem, jak ten czas minął :)
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.



Wyślij zaproszenie do