Szymon
Skrypoczko
www.behance.net/skry
poczko
Pavel
Byzov
::[mgr
sinifikator]::
Temat: Chiński vs. japoński
Mogę powiedzieć, że chiński JEST opłacalny. Przede wszystkim jako inwestycja na przyszłość. I daje dostęp do b. pożądanej informacji.Z japońskim też nie zginiesz, ale nie znam środowiska, więc się nie wypowiadam.
Jeśli chodzi o szacunek ilościowy, to jak w tym żydowskim dowcipie:
- Tate, czy ja mam się uczyć na okulistę, czy na dentystę?..
(dalej chyba znasz...)
Chińczykow jest 1,5 mld+dość hermetyczna diaspora na całym świecie. Odsetek żyjących z rolnictwa wynosi 70% i SPADA.
Japończycy nigdy nie przekroczą 300 mln, no szczyt rozwoju mają za sobą. Poza tym mam wrażenie, że Japończycy są ksenofobami w interesach i w życiu (bardziej niż Chińczycy i mniej niż Koreańczycy).
Peter
Alex
Specjalista ds.
marketingu
internetowego
Temat: Chiński vs. japoński
Pavel Byzov:
Mogę powiedzieć, że chiński JEST opłacalny. Przede wszystkim jako inwestycja na przyszłość. I daje dostęp do b. pożądanej informacji.
Z japońskim też nie zginiesz, ale nie znam środowiska, więc się nie wypowiadam.
Jeśli chodzi o szacunek ilościowy, to jak w tym żydowskim dowcipie:
- Tate, czy ja mam się uczyć na okulistę, czy na dentystę?..
(dalej chyba znasz...)
Chińczykow jest 1,5 mld+dość hermetyczna diaspora na całym świecie. Odsetek żyjących z rolnictwa wynosi 70% i SPADA.
Japończycy nigdy nie przekroczą 300 mln, no szczyt rozwoju mają za sobą. Poza tym mam wrażenie, że Japończycy są ksenofobami w interesach i w życiu (bardziej niż Chińczycy i mniej niż Koreańczycy).
To ciekawe. Dlaczego Koreańczycy mieliby być większymi ksenofobami niż Japończycy? To w końcu ci ostatni mieszkają na wyspie zamknięci przed resztą Azji..
Pavel
Byzov
::[mgr
sinifikator]::
Temat: Chiński vs. japoński
To ciekawe. Dlaczego Koreańczycy mieliby być większymi ksenofobami niż Japończycy? To w końcu ci ostatni mieszkają na wyspie zamknięci przed resztą Azji..
Hehe zapytaj Koreańczyków. Po prostu BO TAK.
Geologicznie rzecz biorąc, Korea też jest "wyspą" (góry na północy) - i to malutką, a do tego leży w strefie buforowej między Ogromną Japonią i Gigantycznymi Chinami.Pavel Byzov edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 14:36
Peter
Alex
Specjalista ds.
marketingu
internetowego
Temat: Chiński vs. japoński
Hehe zapytaj Koreańczyków. Po prostu BO TAK.
Geologicznie rzecz biorąc, Korea też jest "wyspą" (góry na północy) - i to malutką, a do tego leży w strefie buforowej między Ogromną Japonią i Gigantycznymi Chinami.Pavel Byzov edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 14:36
No nie wiem, nie przekonałeś mnie. Ale zapytam kolegę, którego żona jest Koreanką :-)
konto usunięte
Temat: Chiński vs. japoński
Piotr Czerwiński:Na pewno Ci pani żona odpowie:
No nie wiem, nie przekonałeś mnie. Ale zapytam kolegę, którego żona jest Koreanką :-)
Tak, to prawda, my Koreańczycy, jesteśmy ksenofobami ;)
Peter
Alex
Specjalista ds.
marketingu
internetowego
Temat: Chiński vs. japoński
Właśnie dlatego zapytam jej męża. Będzie bardziej wiarygodny :-)konto usunięte
Temat: Chiński vs. japoński
Kontynuując - pan mąż: "Tak, to prawda, moja żona jest ksenofobką".Pogadaj np. z ludźmi pracującymi w koreańskich firmach, to bardziej reprezentatywna próbka.
Peter
Alex
Specjalista ds.
marketingu
internetowego
Temat: Chiński vs. japoński
Artur S.:
Kontynuując - pan mąż: "Tak, to prawda, moja żona jest ksenofobką".
Pogadaj np. z ludźmi pracującymi w koreańskich firmach, to bardziej reprezentatywna próbka.
Trzeba by było raczej zapytać kogoś kto pracował z Koreańczykami i Japończykami :-) Oba narody mogą być zamknięte, ale pytanie, który bardziej?
Peter
Alex
Specjalista ds.
marketingu
internetowego
Temat: Chiński vs. japoński
Wychodzi jakby na Wasze...http://www.polska-azja.pl/2010/02/09/internauta-v-p-ni...
Pozdrawiam
Sebastian
Jurgiel
Tłumacz języka
chińskiego
Temat: Chiński vs. japoński
Szymon Skrypoczko:
Mam pytanie. Jak myślicie, jakiego języka bardziej opłaca się uczyć w tym momencie? Japońskiego czy chińskiego? Który jest bardziej atrakcyjny pod kątem znalezienia pracy?
Hmmm... To już będzie dwadzieścia lat, odkąd ja stanąłem przed koniecznością podjęcia podobnej decyzji. Nie wahałem się zresztą specjalnie, wybrałem chiński - pomimo rozpaczliwych protestów wszystkich dokoła. Wszyscy starali się mi wmówić, że chiński jest bezużyteczny, że nie znajdę z nim pracy... Zresztą, wtedy rzeczywiście tak było! Ja jednak nigdy nie myślałem w kategoriach kariery, poszukiwania pracy - robiłem to, co chciałem i lubiłem. To było raczej z fantazji, niż z wyrachowania. I chyba wcale aż tak źle na tym nie wyszedłem...
Jarek
Szymanski
W Kraju Srodka od
1990...
Temat: Chiński vs. japoński
I chyba o to chodzi - zeby robic to, co sie lubi. Robienie czegos z wyrachowania, dla pieniedzy, wcale nie przynosi satysfakcji, nie mowiac o tym, ze nie ma wewnetrznej potrzeby, zeby sie doskonalic.No ale moze to jest troche niedzisiejsze, zeby podchodzic do kwestii zawodu pod katem rozwoju zainteresowan raczej, niz kariery. Kazdy musi sam podjac ta decyzje. Ja swojej nie zaluje, choc najpierw potulnie skonczylem politechnike, bo w tamtych czasach starsza generacja uwazala, ze ksiadz, lekarz i inzynier zawsze prace znajda...:)
Pavel
Byzov
::[mgr
sinifikator]::
Temat: Chiński vs. japoński
Jarek Szymanski:Podpisuję się rękami i nogami!
I chyba o to chodzi - zeby robic to, co sie lubi. Robienie czegos z wyrachowania, dla pieniedzy, wcale nie przynosi satysfakcji, nie mowiac o tym, ze nie ma wewnetrznej potrzeby, zeby sie doskonalic.
pozdr.
Podobne tematy
-
Język chiński (中文) » CHIŃSKI / JAPOŃSKI / KOREAŃSKI W MATSURI! ZAPRASZAMY NA... -
-
Język chiński (中文) » Język chiński w Krakowie -
-
Język chiński (中文) » Czy język chiński jest "trudny" ? -
-
Język chiński (中文) » Chiński w Poznaniu -
-
Język chiński (中文) » Język chiński Katowice nauka -
-
Język chiński (中文) » Język chiński - Kraków - pierwsze spotkanie: 23.03 o... -
-
Język chiński (中文) » Chiński w Łodzi z AIESEC. -
-
Język chiński (中文) » 大家好 - Język chiński w Poznaniu -
-
Język chiński (中文) » FuturistOfTheYear - poszukujemy redaktora/tłumacza na j.... -
-
Język chiński (中文) » Gdzie na chiński w Warszawie? -
Następna dyskusja: