Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Przede mną techniki samoobrony oraz pływanie ratownicze, nurkowanie, karty pływackie i takie tam sprawności do opanowania i zaliczenia.
Wymagania trenera wzięte z kosmosu. Czy sobie poradzę, skoro fatalnie pływam?
Boję się sztuk walki, bo kojrzy mi się to z przewracaniem przez plecy, czego się boję.
Chcę się przygotować do tych zajęć i nie bać się porażki. Na razie strach mnie paraliżuje, czy sobie dam radę.
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

ale masz się tego uczyć czy zdać egzamin?
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Agnieszka S.:
ale masz się tego uczyć czy zdać egzamin?

I jedno i drugie:D
Mam i w-f i techniki samoobrony i pływanie ratownicze. Najbardziej się boję samoobrony i pływania. Próbuję pokonać lęk, ale mam na to czas do czwartku:D Wtedy zaczynamy treningi 3 razy w tygodniu. A nasz trener lubi, gdy się go boją. No i jest bardzo wymagający.
Egzamin z pływnia obejmuje kilka etapów: dwie karty pływackie (żółty czepek), pływanie ratownicze, oraz egzamin z nurkowania.
No a samoobrona to różne sztuki walki...Ciężka sprawa. Dziewczyn jest nas 6na roku. Cała reszta to faceci:D Większość facetów sztuki walki ma w małym paluszku. Dla nas dziewczyn to duży wysiłek im dorównać:)
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

to czego się boisz

zajęć, trenera czy tego jak wypadniesz przed kolegami?
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Agnieszka S.:
to czego się boisz

zajęć, trenera czy tego jak wypadniesz przed kolegami?

Kolegów nie. Nie robię niczego dla nich, ale dla siebie. Boję się, bo na razie mam blokadę-taki wewnętrzny paraliż. Chyba sama przed sobą chciałabym sprostać oczekiwaniom trenera, które są ogromne i wiem, że to będzie trudne. Najważniejsze to pokonać strach. Do tej pory sądziłam, że ja się na sztuki walki nie nadaję. Teraz wiem, że nie mam wyjścia i muszę pokonaać strach, który mnie blokuje przed wykonaniem określonych zadań, które zawsze stanowiły dla mnie trudność na zajęciach z wfu. W czasie przewrotów kręciło mi się w głowie, więc ich nie robiłam w szkole. Teraz mamy na dzien dobry jakieś pady, gdzie rzucamy sobą nawzajem przez ramię, jak to zniosę? Chciałabym podejść do tego bez lęku. Bo to jest tak: w szkole, jak mi trener pomagał to wykonałam ćwiczenie, a jak miałam sama to zrobić to po prostu następowała blokada i nie zrobiłam. Chciałabym samodzielnie coś zrobić, co do tej pory udawało mi się tylko z czyjąś pomocą. O to chodzi.Gośka J. edytował(a) ten post dnia 04.09.10 o godzinie 10:35
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

to załatw sobie "korki"

czyli wspierającą osobę z którą będziesz mogła poćwiczyć powoli dając sobie coraz więcej samodzielności

nie musi być nawet super trenerem
może być kolegą lub koleżanką którzy się nie boją i nie będą cię cisnąć i krytykować

i poznaj swoje lęki - zobacz czego się dokładnie boisz, których elementów
co sobie wyobrażasz najgorszego co mogłoby się stać
jak to widzisz
Anna Majcher( Stawiarz)

Anna Majcher(
Stawiarz)
Cena jest tym, co
płacisz. Wartość
jest tym, co
otrzymuje...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Gośka J.:
Przede mną techniki samoobrony oraz pływanie ratownicze, nurkowanie, karty pływackie i takie tam sprawności do opanowania i zaliczenia.
Wymagania trenera wzięte z kosmosu. Czy sobie poradzę, skoro fatalnie pływam?
Boję się sztuk walki, bo kojrzy mi się to z przewracaniem przez plecy, czego się boję.
Chcę się przygotować do tych zajęć i nie bać się porażki. Na razie strach mnie paraliżuje, czy sobie dam radę.
Gosiu ciesz sie;)to kolejne wyzwanie w zyciu i niesamowita przygoda;-) nie na codzien ma sie taka przyjemnosc;)))

Ja jak zaczynalam studia tez mialam plywanie itp tez byla ta obawa--ale da sie przezyc:) spokojnie;D koniecznie daj znac jak bylo:D i powodzenia
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Anna Stawiarz:
Gosiu ciesz sie;)to kolejne wyzwanie w zyciu i niesamowita przygoda;-) nie na codzien ma sie taka przyjemnosc;)))

Tak, dla mnie to spore wyzwanie.

Ja jak zaczynalam studia tez mialam plywanie itp tez byla ta obawa--ale da sie przezyc:) spokojnie;D koniecznie daj znac jak bylo:D i powodzenia

Akurat w czwartek mam tą samoobronę to potem napiszę, co się działo.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Agnieszka S.:
to załatw sobie "korki"

Już napisałam do jednej osoby w tej sprawie:)

czyli wspierającą osobę z którą będziesz mogła poćwiczyć powoli dając sobie coraz więcej samodzielności

właśnie chodzi o taką osobę, która nie będzie mnie poganiała itp...

nie musi być nawet super trenerem
może być kolegą lub koleżanką którzy się nie boją i nie będą cię cisnąć i krytykować

i poznaj swoje lęki - zobacz czego się dokładnie boisz, których elementów
co sobie wyobrażasz najgorszego co mogłoby się stać
jak to widzisz

No sęk w tym, że sama nie wiem, czego się boję. Jeśli o pływanie chodzi to wiem, bo jak byłam dzieckiem to się topiłam i dokładnie wiem z czego wynika mój lęk, ale ten akurat jestem gotowa zwalczyć. Z samoobron jest gorzej, bo na razie nie umiem powiedzieć czemu się boję.
Wanda B.

Wanda B. nauczycielka języka
angielskiego

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Gośka J.:
Przede mną techniki samoobrony oraz pływanie ratownicze, nurkowanie, karty pływackie i takie tam sprawności do opanowania i zaliczenia.
Wymagania trenera wzięte z kosmosu. Czy sobie poradzę, skoro fatalnie pływam?
Boję się sztuk walki, bo kojrzy mi się to z przewracaniem przez plecy, czego się boję.
Chcę się przygotować do tych zajęć i nie bać się porażki. Na razie strach mnie paraliżuje, czy sobie dam radę.

Ale masz fajne zajęcia - zazdroszczę:)
Postaraj sie podejść do tego z ciekawością.
Co sie ew. stanie, gdybys zrezygnowała?

konto usunięte

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Gosia, czyli po prostu lęk?

Nie wiem, jak innym, ale mnie, w momencie tremy, strachu i lęku bardzo szybko pomaga Emotional Freedom Techique.

Wesz, jeśli stoisz przed zadaniem wykonania czegoś i jednocześnie boisz się, to nieważne, czy potrafisz wykonać daną rzecz, nad którą ćwiczyłaś latami, czy nie potrafisz - strach psuje wszystko.

Strach powoduje, że twoje umiejętności w danym momencie nie mają znaczenia lub słabną drastycznie.

Strach, to m.in. spięcia w systemie nerwowym. Wystarczy owo spięcie zneutralizować, w czym dobrze sprawdza się EFT (przynajmniej ja mam bardzo wymierne efekty).

Gdy pozbędziesz się strachu, wtedy robisz to, co masz do zrobienia - pewnie i solidnie. Na miarę swoich umiejętności i możliwości.

A gdy się boisz, wychodzi cyrk.

Kończąc, może spróbuj tej EFT? : )
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Łukasz K.:
Gosia, czyli po prostu lęk?

Nie wiem, jak innym, ale mnie, w momencie tremy, strachu i lęku bardzo szybko pomaga Emotional Freedom Techique.

Wesz, jeśli stoisz przed zadaniem wykonania czegoś i jednocześnie boisz się, to nieważne, czy potrafisz wykonać daną rzecz, nad którą ćwiczyłaś latami, czy nie potrafisz - strach psuje wszystko.

Strach powoduje, że twoje umiejętności w danym momencie nie mają znaczenia lub słabną drastycznie.

Strach, to m.in. spięcia w systemie nerwowym. Wystarczy owo spięcie zneutralizować, w czym dobrze sprawdza się EFT (przynajmniej ja mam bardzo wymierne efekty).

Gdy pozbędziesz się strachu, wtedy robisz to, co masz do zrobienia - pewnie i solidnie. Na miarę swoich umiejętności i możliwości.

A gdy się boisz, wychodzi cyrk.

Kończąc, może spróbuj tej EFT? : )

Właśnie trafiłeś w samo sedno. Zwyczajnie paraliżuje mnie strach. I nie ma on żadnej logicznej przyczyny. A gdzie znajdę to EFT? Jest jakaś fajna książka, czy w necie można odnaleźć?

konto usunięte

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Gośka J.:
Właśnie trafiłeś w samo sedno. Zwyczajnie paraliżuje mnie strach. I nie ma on żadnej logicznej przyczyny. A gdzie znajdę to EFT? Jest jakaś fajna książka, czy w necie można odnaleźć?
Nie wiem, na ile znasz angielski ponieważ ja osobiście przeszedłem wideo-szkolenia od Garego Craiga i to bym polecił każdemu. Reszta autorów, to powielanie wiedzy Craiga.

Materiały znajdziesz tutaj: http://www.eftuniverse.com

Polskojęzyczne książki również są dostępne. Poszukaj w Google. Podobnie strony z poradami.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Dla wszystkich zainteresowanych: właśnie wróciłam z zajęć z samoobrony z elementami sztuk walki. Ze łzami w oczach, ale doczołgałam się do końca każdej linii. Za przeproszeniem zapierdziel był ostry, łącznie z odbyciem przeze mnie kary wielokrotnej w ilości kikudziesięciu pompek za koleżankę, która nie chciała wykonać ćwiczenia, bo nie miała siły, a miała ćwiczyć ze mną, więc mi się też dostało, ale Ci, którzy trenują sztuki walki wiedzą o co chodzi. Wynik dla trenera był oczywisty: oszukiwałyśmy, bo ja niosłam koleżankę, a ona mnie nie, bo nie dawała rady. Nie ma to, jak odpowiedzialność za kogoś-super doświadczenie uczące pokory i odpowiedzialności nie tylko za siebie.
Trudno wyrazić słowami emocje związane z treningiem. Były myśli począwszy od nienawiści: ja ci pokażę idioto, że doczołgam się tygryskami, do tej linii do kompletnej uległości z braku argumentów.
Kary okrutne, bo gdy ja miałam z koleżanką robić pompki, to cała grupa w tym czasie musiała podtrzymywać ciało na łokciach i palcach u stóp w pozycji leżącej, a trener stał nad nami i tylko mówił: przez Was cała grupa cierpi. Im dłużej będziecie to robić tym dłużej oni będą tak leżeć.
W sumie kilka razy po 20 pompek kosztowało nas wiele sił. Dużo by opowiadać-nosiliśmy się metodą tzw:"na strażaka", czołgaliśmy się, robiliśmy różne ćwiczenia z podskokami na leżąco i w ten sposób 50metrów do linii, a jak ktoś opadł z sił, to jechał od początku. Słowem: jak w wojsku, albo na surviwalu. Masakra i wszystko mnie boli. Udało się jednak dotrwać do końca z pomocą kolegów, którzy pomogli koleżance mnie unieść i nauczyli ją, jak mnie nie zwalać po sto razy na matę(boli:()
Na samym końcu trener nas pochwalił za to, że wytrzymałyśmy i wykonałyśmy za setnym razem ćwiczenie. Chłopacy nam klaskali, a Ola się prawie popłakała.
Trener na koniec powiedział, że chodziło o to, by się nie poddać i nie dać stresowi. Pytał, czy go znienawidziłyśmy po tym, co nam dzisiaj zafundował i oznajmił, że jego celem jest wyćwiczenie przede wszystkim odporności psychicznej, nawet kosztem naszej nienawiści.
Mimo tego nie zraził mnie do siebie ostatecznie, mimo że w trakcie pompek byłam początkowo zła, bo uznałam, że nie zasłużyłam na karę, to jednak szybko doszłam do wniosku, że jestem odpowiedzialna nie tylko za siebie, bo nie poinformowałam trenera o tym, że mamy problemy z wykonaniem ćwiczenia tylko ja ją nosiłam, a ona mnie nie, więc nie wykonałyśmy polecenia zamiany osób przez co musiałyśmy wg niego odbyć karę. Mamy nauczkę, że zawsze trzeba szczerze powiedzieć, z czym się ma problem, niż udawać. To tak w skrócie tylko:)
Przetrwałam i zliczyłam ćwiczenia, co zostało nagrodzone oklaskami trenera. Odczuwam satysfakcję i jestem z siebie dumna.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Anna Stawiarz:

Zaliczyłam pierwsze zajęcia z samoobrony, ale emocje trzymały mnie jeszcze do nocy tak, więc odchorowałam te zajęcia "brzusznie", ale zaliczyłam a na końcu się czołgałam ze zmęczenia.

Pływanie super-dostałam 5+. Nie ma to jak zaczynać naukę od skoków z podestu do 6-ścio metrowego basenu!!!
Na początku bladość, przerażenie, łzy w oczach na sam widok braku widoku dna:)
Trener wziął metalową długą rurę zakończoną uchwytem, którego ja się trzymałam i koleżanka i tak skakałyśmy. Trener jak nie dawałyśmy rady się wygramolić z wody to nas wyciągał ciągnąc tą rurą. Śmiesznie to wygląda, ale pokonałyśmy obie strach (bo taki sam problem miała moja koleżanka).
Zanim pierwszy raz wskoczyłam 5minut stałam na słupku i byłam blada z przerażenia, bo nigdy nie miałam do czynienia z taką głębokością!!!
Jednak pomogła obecność trenera oraz ratownika, którzy umiejętnie rozładowywali moje napięcie aż w końcu wskoczyłam. Potem już było coraz łatwiej aż przestałam się bać głębokości. Trwało to zaledwie 10minut do pokonania strachu.
Trener powiedział, że jest z nas dumny, że to wielki sukces i możemy być z siebie dumne, że pokonałyśmy strach, co jest wielką sztuką.:)
Dostałyśmy 5 z plusem i pochwałę na forum dwóch grup, które nam kibicowały.
To było jedno z najpiękniejszych doświadczeń w moim życiu. Jestem teraz pewna, że osiągnę to, co chcę i przepłynę niedługo 50metrów samodzielnie.

Co prawda trener zaznaczył, że to, co z nami zrobił było okrutne, gdyż w żadnym wypadku nikt nie powinien uczyć pływać od skoków do basenu, który ma aż 6 metrów, ale wytłumaczył, że zrobił to celowo, aby pokazać nam istotę życia ludzkiego, bo ktoś, kto się topi nie ma czasu na nas czekać i czasem trzeba skoczyć na głęboką wodę, a po drugie chciał sprawdzić, czy jesteśmy w stanie nie umiejąc dobrze pływać podjąć decyzję w kilka sekund, by wskoczyć do tak głębokiej wody oraz czy naprawdę jesteśmy gotowe przełamać strach.
Teraz już wie, że tak. My już wiemy, że tak. Do tego basenu skaczą dzieci 4-5lat!!! Tak są uczone przez tego ratownika, który tam z nami był. Trochę głupio było mając 30 lat nie wskoczyć:D
To jest naprawdę fantastyczne uczucie. Jestem z siebie dumna.
Anna Majcher( Stawiarz)

Anna Majcher(
Stawiarz)
Cena jest tym, co
płacisz. Wartość
jest tym, co
otrzymuje...

Temat: Jakie techniki na przezwyciężanie lęków przed zajęciami...

Gośka J.:
Anna Stawiarz:

Zaliczyłam pierwsze zajęcia z samoobrony, ale emocje trzymały mnie jeszcze do nocy tak, więc odchorowałam te zajęcia "brzusznie", ale zaliczyłam a na końcu się czołgałam ze zmęczenia.

Pływanie super-dostałam 5+. Nie ma to jak zaczynać naukę od skoków z podestu do 6-ścio metrowego basenu!!!
Na początku bladość, przerażenie, łzy w oczach na sam widok braku widoku dna:)
Trener wziął metalową długą rurę zakończoną uchwytem, którego ja się trzymałam i koleżanka i tak skakałyśmy. Trener jak nie dawałyśmy rady się wygramolić z wody to nas wyciągał ciągnąc tą rurą. Śmiesznie to wygląda, ale pokonałyśmy obie strach (bo taki sam problem miała moja koleżanka).
Zanim pierwszy raz wskoczyłam 5minut stałam na słupku i byłam blada z przerażenia, bo nigdy nie miałam do czynienia z taką głębokością!!!
Jednak pomogła obecność trenera oraz ratownika, którzy umiejętnie rozładowywali moje napięcie aż w końcu wskoczyłam. Potem już było coraz łatwiej aż przestałam się bać głębokości. Trwało to zaledwie 10minut do pokonania strachu.
Trener powiedział, że jest z nas dumny, że to wielki sukces i możemy być z siebie dumne, że pokonałyśmy strach, co jest wielką sztuką.:)
Dostałyśmy 5 z plusem i pochwałę na forum dwóch grup, które nam kibicowały.
To było jedno z najpiękniejszych doświadczeń w moim życiu. Jestem teraz pewna, że osiągnę to, co chcę i przepłynę niedługo 50metrów samodzielnie.

Co prawda trener zaznaczył, że to, co z nami zrobił było okrutne, gdyż w żadnym wypadku nikt nie powinien uczyć pływać od skoków do basenu, który ma aż 6 metrów, ale wytłumaczył, że zrobił to celowo, aby pokazać nam istotę życia ludzkiego, bo ktoś, kto się topi nie ma czasu na nas czekać i czasem trzeba skoczyć na głęboką wodę, a po drugie chciał sprawdzić, czy jesteśmy w stanie nie umiejąc dobrze pływać podjąć decyzję w kilka sekund, by wskoczyć do tak głębokiej wody oraz czy naprawdę jesteśmy gotowe przełamać strach.
Teraz już wie, że tak. My już wiemy, że tak. Do tego basenu skaczą dzieci 4-5lat!!! Tak są uczone przez tego ratownika, który tam z nami był. Trochę głupio było mając 30 lat nie wskoczyć:D
To jest naprawdę fantastyczne uczucie. Jestem z siebie dumna.
CO moge dopisac:D GRATULUJE:D:D:D:D



Wyślij zaproszenie do