konto usunięte
Adrian - Adrian4u - C.:
Z Centralnego, to o ile pamiętam, prywatnych przegnali i podpisali umowę z jedną korporacją...
konto usunięte
Patryk L.:
Adrian - Adrian4u - C.:
Z Centralnego, to o ile pamiętam, prywatnych przegnali i podpisali umowę z jedną korporacją...
tak, chyba Euro Taxi sie nazywa... nie lubie w Wawie tego, ze po Taxi trzeba dzwonic i przyjazd w granicach 15 minut... nie ma prawie postojow Taxi za wiele... a jak sie nie wie na jakiej ulicy sie jest to juz w ogole...
Ernest
Paprocki
Szukam pracy
etatowej, lub innej
na umowę o pracę.
Adrian - Adrian4u - C.:
Ernest P.:[ciach]Dzieki za te opisy: Można gdzies w tych miejscach potanczyc, pytam o jakies nieduze parkiety? ;-)
IGUANA - nawet całkiem spory parkiet podczas imprez:)
poza tym skupiłem sie na tej części Twojego pytania o posiedzenie ze znajomymi przy piffku
...zobaczym, co mi się uda uskutecznić w London Steak house - może oprócz karaoke będą i potańcówy? Albo w trakcie karaoke:):):)
Ernest
Paprocki
Szukam pracy
etatowej, lub innej
na umowę o pracę.
Adrian - Adrian4u - C.:
Kinga K.:
LOLEK - muzyka na żywo - duuuży parkiet, bardzo fajny klimat, wpuszcząją od 21ego roku życia. Średnia wieku raczej bliżej 30tki. CZyli starsze towarzystwo, ale bardzo fajne.
STARSZE???? :D:D:D:D
Lokal na wysokim poziomie. Menedżerowie i obsługa bardzo pomocni. Polecam
Z tym poziomem to bym nie przesadzał...
No ale każdy ocenia po swojemu :)Adrian - Adrian4u - Chryk edytował(a) ten post dnia 10.04.07 o godzinie 17:13
konto usunięte
Rafał T.:
Adrian - Adrian4u - C.:
Rafał T.:
Platinium (ul. Fredry), ewentualnie Cinnamon (pl Piłsudzkiego) polecam. Door selection policy obowiązuje
bo się porzygam... lansianie pierwszej wody...
Dodaj jeszcze Papparazzi, bo tam łatwo panienkę wyrwać na kaskę (panienki po to przychodzą, by być wyrywane, kolesie, by wyrywać - transakcja wiązana i wszyscy są zadowoleni - czasem jeszcze w samochodzi:P) - no i Shishę oraz Organzę - naprzeciw - na Sienkiewicza, gdy Paparuchów zamykają a panienki się nie wyrwało :P:P:PAdrian - Adrian4u - Chryk edytował(a) ten post dnia 30.03.07 o godzinie 23:49
Rozumiem Adrianie, że chcesz koniecznie podzielić się na forum własnymi spostrzeżeniami i pochwalić zapewne doświadczeniami, które to wskazówki mogą okazać się cenne, ale zapewniam Ciebie nie będą cenne dla wszystkich.
Pozatym gratuluje nietuzinkowego podejścia do sprawy.
Na końcu dodam, że jeżeli ktoś lubi potańczyć bądż spędzić wieczór w gronie znajomych, może spokojnie spróbować w miejscach o których wspominałem
konto usunięte
Dorota S.:
Rafał T.:Nie znam tematu ale faktycznie jako kobieta poczułam sie urażona...
Adrian - Adrian4u - C.:
również - może się wybrać do mniej lansiarskich miejsc, gdzie jest spokojniej, nie ma sztuczności i blichtru:)
"rozumiem" - no właśnie - kwestia zrozumienia. Bo pisałem słowa, a nie ukrywałem między nimi treści.
Niestety Paparazzi od lat się nie zmienia. A zasady tamże panujące przedstawiłem może brutalnie, lecz realnie. A przecież to tuż obok jest tygmont, jest Enklawa z wieczorami latino...
Cynamonik, Paprotka, Le Madame... no comments...
Kiedyś pozytywnymi miejscami były Underground, potem Muza na Chmielnej... ale to było ładnych parę lat temu...
Tak samo jak można pójść do Klubokawiarni się polansić czy zamiast tego do Iguany - na świetny live-act...
"zrozumiał" Pan, co Pan chciał zrozumieć. Interpretując słowa tak, jak Pan chciał zinterpretować. Ale cóż - każdy ma takie prawo :D:D:D
Adrian wybacz, ale nie można innaczej niż jednoznaczmnie zinterpretować Twojej wypowiedzi
Ktoś kto bywa w tych/czy innych miejscach i będzie zwłaszcza kobietą, może poczuć się conajmniej niesmacznie po przeczytaniu Twojej wypowiedzi- a tak być raczej nie powinno, przynajmniej na takich forach
Tak pozatym widzę, że co do lokalizacji rozrywki w stolicy rozeznanie masz niezłe :-) także być może z tych wypowiedzi bedzie trochę jednak dobrego
Miłego dnia
Pozdr
A widzę, że nie wszyscy odbierają tak jednoznacznie tamtejsze klimaty, Adrianie więc moze jednak jedziesz zbyt ostro...
konto usunięte
Monika Anna B.:
Podpisuję się pod tym ... :)
konto usunięte
Monika Anna B.:[ciach]
Słyszałam dużo fajnego o Cinnamon'ie.
konto usunięte
Ernest P.:
Uruchamiaj karaoke z tańcami, mam dobre wrażenia z Zielonej Chaty (http://zielonachata.pl), całkiemfajne miejsce choć nie za tanio, byłeś tu?
konto usunięte
Adrian - Adrian4u - C.:
Monika Anna B.:
Podpisuję się pod tym ... :)
A konkretnie pod czym? :)
konto usunięte
Adrian - Adrian4u - C.:
Monika Anna B.:[ciach]Słyszałam dużo fajnego o Cinnamon'ie.
każdemu wg. potrzeb jego... :P
btw. "słyszałam" - i na podstawie tego "słyszałam" już jesteś pewna, że możesz wygłaszać opinie? No o powiedz nam, co "słyszałaś"?
konto usunięte
Monika Anna B.:
A konkretnie pod tym się podpisuję: :-)
"...Nie znam tematu ale faktycznie jako kobieta poczułam sie urażona...
A widzę, że nie wszyscy odbierają tak jednoznacznie tamtejsze klimaty, Adrianie więc moze jednak jedziesz zbyt ostro..."
konto usunięte
Adrian - Adrian4u - C.:
Monika Anna B.:
A konkretnie pod tym się podpisuję: :-)
"...Nie znam tematu ale faktycznie jako kobieta poczułam sie urażona...
A widzę, że nie wszyscy odbierają tak jednoznacznie tamtejsze klimaty, Adrianie więc moze jednak jedziesz zbyt ostro..."
No to nie tyle się "podpisałaś", co POPISAŁAŚ - negatywnie.
Nie wiesz, o czym piszesz ("...nie znam tematu..."), ale piszesz. I po co?
Brawa dla tej pani...
btw. taka złota myśl:
"lepiej milczeć i uchodzić za głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"...
Pozdrawiam.
konto usunięte
Monika Anna B.:
Adrian - Adrian4u - C.:
Monika Anna B.:
A konkretnie pod tym się podpisuję: :-)
"...Nie znam tematu ale faktycznie jako kobieta poczułam sie urażona...
A widzę, że nie wszyscy odbierają tak jednoznacznie tamtejsze klimaty, Adrianie więc moze jednak jedziesz zbyt ostro..."
No to nie tyle się "podpisałaś", co POPISAŁAŚ - negatywnie.
Nie wiesz, o czym piszesz ("...nie znam tematu..."), ale piszesz. I po co?
Brawa dla tej pani...
btw. taka złota myśl:
"lepiej milczeć i uchodzić za głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"...
Pozdrawiam.
Hahaha no comment!!!
Rozbawiłeś mnie drogi Adrianie.
Kinga
Kurowska
Politechnika
Warszawska
Ernest P.:
Adrian - Adrian4u - C.:
Kinga K.:
LOLEK - muzyka na żywo - duuuży parkiet, bardzo fajny klimat, wpuszcząją od 21ego roku życia. Średnia wieku raczej bliżej 30tki. CZyli starsze towarzystwo, ale bardzo fajne.
STARSZE???? :D:D:D:D
Lokal na wysokim poziomie. Menedżerowie i obsługa bardzo pomocni. Polecam
Z tym poziomem to bym nie przesadzał...
No ale każdy ocenia po swojemu :)Adrian - Adrian4u - Chryk edytował(a) ten post dnia 10.04.07 o godzinie 17:13
No wiesz my się starzejemy inni są bardzo młodzi ;-)
konto usunięte
Kinga K.:
Ernest P.:
Adrian - Adrian4u - C.:
Kinga K.:
LOLEK - muzyka na żywo - duuuży parkiet, bardzo fajny klimat, wpuszcząją od 21ego roku życia. Średnia wieku raczej bliżej 30tki. CZyli starsze towarzystwo, ale bardzo fajne.
STARSZE???? :D:D:D:D
Lokal na wysokim poziomie. Menedżerowie i obsługa bardzo pomocni. Polecam
Z tym poziomem to bym nie przesadzał...
No ale każdy ocenia po swojemu :)Adrian - Adrian4u - Chryk edytował(a) ten post dnia 10.04.07 o godzinie 17:13
No wiesz my się starzejemy inni są bardzo młodzi ;-)
W większości miejsc jednak jest gówniarstwo i mimo że ja młoda jeszcze jestem to np przeszkadzają mi 15-latki na wpół rozebrane. A w Lolku jest też towarzystwo i pod 60tkę. Pisałam o średniej wieku :)
konto usunięte
ale za to sprawa jest jasna:) Nie trzeba się wysilać, by wyjść w towarzystwie:)
A czy to będzie "parę drinków", czy "parę Euro" - tak czy inaczej cena jest podobna... Może tylko świadomość inna - "poszła ze mną za parę drinków" :):):)
Jednak psiapsióły to mądre istotki i nie chadzają do takowych miejsc - chyba, coby się polansować lub w innym - wiadomym - celu :)
a panowie - no cóż - "panna za parę drinków" brzmi inaczej, niż "callgirl za pieniądze":):):)
swoją drogą to smutne, Adam, - kolesie i panny goniący za karierą i pieniędzmi, otaczający się blichtrem takich samych osób jak oni (5 tysi na łapkę, fura komóra i zagraniczne szkolenia, bo korporacja płaci), poznający innych przez net, umawiający się przez net, a w realu zagubieni i łudzący się, że takie "kontakty" są w stanie zabić samotność... jaką samotność? Przecież oni nie są samotni! mają swoje pieniądze, mieszkania i wózki na raty, i kupę znajomych na necie :D:D:D
No nic to - oby nigdy nie musieli stawić czoła rzeczywistości, niech zawsze fortuna sprzyja i niech żyją w nieświadomości w swoim wyimaginowanym światku:)
konto usunięte
Weronika S.:[ciach]
domyślam się, że to autoportret sporej rzeszy panów w pewnym wieku...;]]]
pytanie tylko ilu z nich miałoby odwagę się do tego przyznać...?!
konto usunięte
konto usunięte
Weronika S.:
<lol>....
słowem... ideał sięgnął bruku...;]
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
