Tomasz G.

Tomasz G. Kierownik Sekcji
Obsługi Dokumentów,
Państwowy Fundusz
Re...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Zapraszam wszystkich do dyskusji i wymiany spostrzeżeń i poglądów nt. dojazdu do naszych biur, domów i nie tylko, utrudnień z tym związanych, niecodziennych sytuacji, usłyszanych ukradkiem słów etc.
Może zaczniemy od sformułowania "beznadziejni kierowcy", który przeczytałem dziś w jednej z wypowiedzi, co mnie "natchnęło" do zaproponowania tego wątku.
Przy okazji dziękuję autorowi tej wypowiedzi (i jednocześnie -siłą rzeczy- współautorowi tego wątku) za dostarczenie "weny twórczej" ;)
Mile widziane zdjęcia ale jak zawsze proszę wklejać z ładem, umiarem i szeroko pojętym zdrowym rozsądkiem.Tomasz Gajewski edytował(a) ten post dnia 06.08.10 o godzinie 15:42
Klaudia S.

Klaudia S. Office Manager

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Ja pracuję w samym centrum Poznania, tramwajem jadę ok. 12 minut. Na tramwaj mam na piechotkę jakieś 15 minutek, ale jak zdążę na autobus to tylko 3 :). Jako że w sezonie wakacyjnym chyba w każdym mieście przeprowadza się najróżniejsze remonty dróg, w lipcu moja droga do pracy niemiłosiernie się wydłużyła. Otóż przez remont torowiska trasa tramwaju została pocięta - tramwaj->autobus->tramwaj. Oczywiście jak to bywa na początku jeden wielki chaos, nie było rozkładu odjazdu autobusów. Ale najlepsze było to, jak pewnego poniedziałkowego poranka okazało się, że przystanek autobusu za tramwaj został przeniesiony (cofnięty jakieś 100m, za rogiem). Oczywiście nigdzie nie było stosownej informacji (na przystanku, na pętli, na stronie internetowej). Zrobiłam im mailowy raban i po południu poprawili informację :D Po powrocie z urlopu okazało się, że inny kawałek mojej trasy jest rozkopany.... Ech...
Z pracy wracam autem. Mamy z mężem system dzielenia samochodu :) Ja zaczynam pracę o 8mej, mąż o 9tej i w związku z tym to on wiezie naszą córcię do żłobka. O 16tej wylatuję z firmy i lecę po autko (wcześniej zawsze mam telefon gdzie jest zaparkowane - to prawie jak podchody:P). Włączam ulubioną muzykę, obecnie również klimę i zaczynam swoje śpiewy :). I wtedy nawet "beznadziejni kierowcy" nie są w stanie mnie zirytować (a w sumie jest ich trochę).

konto usunięte

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Moja droga do pracy trwa (oprócz w wakacje) 1,5 h :D naturalnie, nie jest to powód do zadowolenia, bo poza domem jestem codziennie jakieś 11 h... Zaczynam swą podróż samochodem aby dojechać na stację. Następnie wsiadam do pociągu, aby dostać się do Warszawy. Potem jadę tramwajem, aby przesiąść się później do metra. Z metra już blisko, jednak znowu tramwajem. W wakacje jest nieco lepiej - jadę tylko 45 min :)))) stolica wtedy chociaż troszkę robi się luźniejsza, ludziska się urlopują a ja mogę sobie "dłużej" pospać ;) co do stwierdzenia "beznadziejni kierowcy" to mogę to tylko zauważyć jako pasażer, jadąc niekiedy z siostrą do centrum - czasem zastanawiam się, kto im dał prawo jazdy???
Roland S.

Roland S.
https://forumdieta.p
l/

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

idealny dojazd do biura? w moim wypadku lepsza byłaby teleportacja na ostatnią chwilę ;)) ale skoro mam metro to 40 min max plus miły spacerek

konto usunięte

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Roland Saad:
idealny dojazd do biura? w moim wypadku lepsza byłaby teleportacja na ostatnią chwilę ;)) ale skoro mam metro to 40 min max plus miły spacerek


Ja też jestem za teleportacją, ale na razie musi mi wystarczyć samochód...
Roland S.

Roland S.
https://forumdieta.p
l/

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

samochód fajna sprawa dopóki nie spotka się korkiego na drodze ;PP co do mojego środka transportu jazda starszym typem ruskich wagonów powoduje to, że na niektórych odcinkach w metrze należałoby mieć stoperki do uszu :). Straszny hałas jakby brakowało im smaru na te szyny a wiadomo nie smarujesz to nie jedziesz ;PRoland Saad edytował(a) ten post dnia 09.08.10 o godzinie 14:12
Tomasz G.

Tomasz G. Kierownik Sekcji
Obsługi Dokumentów,
Państwowy Fundusz
Re...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Z tego co wiem, to szyn nie smaruje się smarem/olejem pod żadnym pozorem. Chyba, że ktoś chce celowo wprowadzić koła napędowe/hamujące w poślizg.
Roland S.

Roland S.
https://forumdieta.p
l/

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Tomasz Gajewski:
Z tego co wiem, to szyn nie smaruje się smarem/olejem pod żadnym pozorem. Chyba, że ktoś chce celowo wprowadzić koła napędowe/hamujące w poślizg.


nie znam się na tym, ale hałas jest okropny miejscami zbyt wiele decybeli :)
Arkadiusz Reiter

Arkadiusz Reiter RA Secure Arkadiusz
Reiter - Ochrona
danych osobowych,
IO...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

No to warto zainwestować w ochronę swojego słuchu....dobre douszne słuchawki creativa i dobra muzyczka ochroni Twoje uszy przed przeraźliwym dźwiękiem i utratą szkliwa z zębów :P
Tomasz G.

Tomasz G. Kierownik Sekcji
Obsługi Dokumentów,
Państwowy Fundusz
Re...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Mój dojazd do pracy? Dojeżdżam z okolic Pruszkowa do Wa-wy.
Wstaję o 5-ej, o 6-ej zabieram dziecko i zaworze do ciotki pod opiekę (chwilowo), jadę dalej na stację i zostawiam auto na parkingu. Wsiadam w kolej podmiejską, a że są remonty na kolei, to jadę połowę drogi, wysiadamy wszyscy i się przesiadamy do podstawionego tuż obok drugiego składu. Tak dojeżdżam do Śródmieścia. A tu spacerek 7 min i jestem w pracy. Nie jest źle. Jak nie ma remontu, to podróż do domu od momentu wyjścia z biura zajmuje mi od 40 do 50 minut. Są nawet miejsca siedzące.
Tomasz G.

Tomasz G. Kierownik Sekcji
Obsługi Dokumentów,
Państwowy Fundusz
Re...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Dziś miałem nietypową przygodę w pociągu. Akurat jak pociąg wjechał na stację i wszyscy wsiedli, to okazało się przy ruszaniu, że popsuły się drzwi i to akurat te, przy których ja stałem. Pan maszynista wyszedł z "szoferki" i powiedział, że ja lub drugi gość musimy te drzwi zamykać ręcznie, bo inaczej nie pojedziemy. No OK - myślę sobie i zamknęliśmy te drzwi. Na następnej stacji wsiadło tak dużo osób, że musiałem odejść od drzwi i nie miał ich kto zamknąć (ten drugi właśnie na tej stacji wysiadł). I znów Pan maszynista wychylił się ze swojej dziupli i powiedział tym razem tonem lekko poddenerwowanym, że on może zgłosić awarię i wtedy nikt dalej nie pojedzie jak nie chcemy zamykać drzwi. Tym sposobem jakoś dotoczyliśmy się do centrum. Niby nic się nie stało ale zdaje się, że mamy już XXI wiek...
Ps. Kilka dni temu słyszałem wypowiedź jakiegoś reportera TV (polskiego), że żyjemy już w XXII wieku. Mówił to przy okazji powodzi w Bogatyni.
Tomasz G.

Tomasz G. Kierownik Sekcji
Obsługi Dokumentów,
Państwowy Fundusz
Re...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Dziś po raz pierwszy od wakacji w pociągu włączyli ogrzewanie. Poziom komfortu stale rośnie. Szkoda tylko, że wagony mają po 30-40 lat :(
Arkadiusz Reiter

Arkadiusz Reiter RA Secure Arkadiusz
Reiter - Ochrona
danych osobowych,
IO...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Jak ja się cieszę że do pracy mam samochodem 5-10 minut....w zależności od korka :P
Tylko jest jedna rzecz która mnie drażni....samochód nie zdąży się nagrzać przez ten czas, ale ratują mnie podgrzewane przednie fotele :)
Tomasz G.

Tomasz G. Kierownik Sekcji
Obsługi Dokumentów,
Państwowy Fundusz
Re...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Arek - mam ten sam problem z nagrzaniem auta ale odbijam to sobie podgrzewanymi fotelami. W ziemie jak znalazł. W ostatnią sobotę odpadł mi problem parujących szyb. Wymieniłem filtr powietrza kabiny i wyczyściłem & wysuszyłem wszystkie dywaniki w samochodzie. Jak ręka odjął.
Teraz został ostatni problem - nie zawsze załącza mi się klima. Raz działa a raz nie. Zawsze działa jak ją włączę zaraz po uruchomieniu silnika ale w trakcie jazdy bywa już różnie. Nie wiesz co może być przyczyną?
Arkadiusz Reiter

Arkadiusz Reiter RA Secure Arkadiusz
Reiter - Ochrona
danych osobowych,
IO...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Oj to widzę że jesteś kolejny z "trafioną" kimą...jakoś ostatni często o tym słyszę. A kiedy napełniałeś instalację?? Może warto ją przejrzeć i uzupełnić czynnik chłodzący? Czasami to pomaga. W przypadku moje ojca ( VW Sharan) klima też padła. Co się okazało po napełnieniu instalacji że ma nieszczelność, a potem że sprężarka padła i 800 zł w plecy...boli :/
A jak się włączy to dobrze chłodzi czy jakoś tak "na pół gwizdka"??
Poza tym tak prawdę mówiąc to jeśli padła ci klima (chłodzenie) to moim zdaniem nie warto jej w tym roku robić bo przecież sezon się już praktycznie skończył a teraz to tylko nagrzewnica będzie Ci potrzebna :)
Klaudia S.

Klaudia S. Office Manager

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Ech, panowie i ich auta...:)
Tomasz G.

Tomasz G. Kierownik Sekcji
Obsługi Dokumentów,
Państwowy Fundusz
Re...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Klima zaskakuje zaraz po uruchomieniu silnika i działa wtedy bez zarzutów. Była kompleksowo robiona w zeszłym roku, gaz jest i instalacja jest szczelna. Zresztą jak działa, to musi być wszystko dobrze. Problem pojawia się dopiero podczas jazdy. Nie zawsze udaje mi się załączyć, pomimo widocznego znaczka "AC" na wyświetlaczu. To jest mój problem. A grzanie działa bez zarzutów. W Aucie jest cieplutko już po kilku minutach. Po wymianie filtra kabiny (w ostatni czwartek)-dmuchawa dmucha jak szalona.
Arkadiusz Reiter

Arkadiusz Reiter RA Secure Arkadiusz
Reiter - Ochrona
danych osobowych,
IO...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Wczoraj odebrałem moje autko od mechanika!!!
Golf II GL, 1.8 90KM......ale "idzie" :)
Teraz tylko lać i jeździć :]

konto usunięte

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Najdłużej zdarzało mi się dojeżdżać z Łomianek na Wilanów i Mokotów - w czasie licznych robót drogowych nawet do 3 godzin. Najgorzej było jak wzięli się za rondo przy Postępu i przez pewien czas nie jeździły tramwaje.. zdarzało mi się wtedy dojeżdżać nawet do 3 godzin. A rowerem tylko 1,5 godz., tylko trzeba było potem wskoczyć pod prysznic ;)
Arkadiusz Reiter

Arkadiusz Reiter RA Secure Arkadiusz
Reiter - Ochrona
danych osobowych,
IO...

Temat: Dojazd do "Idealnego biura"

Ja chodź mam całkiem nie daleko do pracy bo jakieś 6 km i bardzo chciałbym jeździć rowerem to niestety nie da rady..... odwożę i przywożę mojego małego szkraba do żłobka i podróż z nim rowerem była by raczej masakrą :/ co innego niedzielna wycieczka rowerowa ale to już zupełnie inna historia .... :)

Następna dyskusja:

Dojazd na czas do idealnego...




Wyślij zaproszenie do