Temat: Pierwsza taka opowieść
Jeśli polska historia na Zachodzie jest znana - to w sposób wypaczony.
W USA z książek o najnowszej historii Polski Amerykanie mogą się, przede wszystkim, dowiedzieć jak to Polacy mordowali i wydawali Niemcom Żydów (vide "dzieła" Grossa) oraz jak potrafili wspaniale walczyć w Bitwie o Anglię i nie tylko, jak potworne ponieśli ofiary jako Naród - i jak ich potem sojusznicy porobili (vide "Sprawa Honoru").Jeśli ktoś mówi o Powstaniu Warszawskim - mają na myśli Powstanie w Getcie. W zachodniej Europie problem ma się podobnie. Kiedyś, jak powiedziałem jednemu mojemu francuskiemu znajomemu, historykowi pochodzącemu z rodziny znanych francuskich naukowców, że pierwszą konstytucją w Europie była Konstytucja 3 maja, to najpierw zarzucił mi kłamstwo - a jak mu udowodniłem że mam rację, to się na mnie obraził:)) Zresztą właśnie to wywoływało zawsze moje zdziwienie. Przecież Polska w wiekach XVI - XVIII bardzo interesowała ówczesnych publicystów zachodnich (nie mówiąc o politykach). Pojęcia "Polska przedmurzem chrześcijaństwa" nie wymyślono u nas, po raz pierwszy zaczął go używać Machiavelli. Potem, w zamieszaniu XX wieku i mnogości państw, Polska i jej sprawy stawały się kilkukrotnie przedmiotem publicznego zainteresowania - i to niekoniecznie pozytywnego. Wojnę polsko - radziecką uważano za awanturę wywołaną przez Polskę, negatywnie na naszym wizerunku zaciążyła sprawa zajęcia Zaolzia po Monachium. Potem była wojna, po wojnie - "realny socjalizm", potem "Solidarność" etc. A teraz - wiadomo co.
Bardzo dobrze że powyższa książka się ukazała. Zobaczymy jaka będzie na nią reakcja.
Dawid C. edytował(a) ten post dnia 01.12.12 o godzinie 11:25