konto usunięte

Temat: Pierwsza taka opowieść

Trudno uwierzyć, ale w ciągu 67 lat od końca II wojny światowej w języku angielskim nie ukazała się książka, która w jednym tomie opisywałaby całościowo dzieje Polski i Polaków w latach 1939-45.

Książka „The Eagle Unbowed. Poland and the Poles in the Second World War” („Nieposkromiony orzeł. Polska i Polacy w II wojnie światowej”) autorstwa Halik Kochanski, brytyjskiej historyczki o polskich korzeniach, która ukazała się właśnie w Wielkiej Brytanii i USA, wypełnia tę przedziwną lukę.

http://tygodnik.onet.pl/35,0,78824,pierwsza_taka_opowi...
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Pierwsza taka opowieść

To niestety wcale nie jest dziwne, bo polska historia nie cieszy się dużą popularnością na zachodnich uczelniach i jest niewielu od niej specjalistów. Nie mówiąc o tym, że znajomość polskiej historii nawet wśród zawodowych historyków jest niewielka. Pamiętam jak Norman Davies w Bożym Igrzysku opisywał, że wielkie zdziwienie budziła mapa, którą powiesił na drzwiach swojego pokoju na uczelni z okresu największego polskiego rozwoju terytorialnego.
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Pierwsza taka opowieść

Jeśli polska historia na Zachodzie jest znana - to w sposób wypaczony.
W USA z książek o najnowszej historii Polski Amerykanie mogą się, przede wszystkim, dowiedzieć jak to Polacy mordowali i wydawali Niemcom Żydów (vide "dzieła" Grossa) oraz jak potrafili wspaniale walczyć w Bitwie o Anglię i nie tylko, jak potworne ponieśli ofiary jako Naród - i jak ich potem sojusznicy porobili (vide "Sprawa Honoru").Jeśli ktoś mówi o Powstaniu Warszawskim - mają na myśli Powstanie w Getcie. W zachodniej Europie problem ma się podobnie. Kiedyś, jak powiedziałem jednemu mojemu francuskiemu znajomemu, historykowi pochodzącemu z rodziny znanych francuskich naukowców, że pierwszą konstytucją w Europie była Konstytucja 3 maja, to najpierw zarzucił mi kłamstwo - a jak mu udowodniłem że mam rację, to się na mnie obraził:)) Zresztą właśnie to wywoływało zawsze moje zdziwienie. Przecież Polska w wiekach XVI - XVIII bardzo interesowała ówczesnych publicystów zachodnich (nie mówiąc o politykach). Pojęcia "Polska przedmurzem chrześcijaństwa" nie wymyślono u nas, po raz pierwszy zaczął go używać Machiavelli. Potem, w zamieszaniu XX wieku i mnogości państw, Polska i jej sprawy stawały się kilkukrotnie przedmiotem publicznego zainteresowania - i to niekoniecznie pozytywnego. Wojnę polsko - radziecką uważano za awanturę wywołaną przez Polskę, negatywnie na naszym wizerunku zaciążyła sprawa zajęcia Zaolzia po Monachium. Potem była wojna, po wojnie - "realny socjalizm", potem "Solidarność" etc. A teraz - wiadomo co.
Bardzo dobrze że powyższa książka się ukazała. Zobaczymy jaka będzie na nią reakcja.Dawid C. edytował(a) ten post dnia 01.12.12 o godzinie 11:25
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Pierwsza taka opowieść

Dawid C.:
Jeśli polska historia na Zachodzie jest znana - to w sposób wypaczony.
W USA z książek o najnowszej historii Polski Amerykanie mogą się, przede wszystkim, dowiedzieć jak to Polacy mordowali i wydawali Niemcom Żydów (vide "dzieła" Grossa) oraz jak potrafili wspaniale walczyć w Bitwie o Anglię i nie tylko, jak potworne ponieśli ofiary jako Naród - i jak ich potem sojusznicy porobili (vide "Sprawa Honoru").Jeśli ktoś mówi o Powstaniu Warszawskim - mają na myśli Powstanie w Getcie. W zachodniej Europie problem ma się podobnie. Kiedyś, jak powiedziałem jednemu mojemu francuskiemu znajomemu, historykowi pochodzącemu z rodziny znanych francuskich naukowców, że pierwszą konstytucją w Europie była Konstytucja 3 maja, to najpierw zarzucił mi kłamstwo - a jak mu udowodniłem że mam rację, to się na mnie obraził:)) Zresztą właśnie to wywoływało zawsze moje zdziwienie. Przecież Polska w wiekach XVI - XVIII bardzo interesowała ówczesnych publicystów zachodnich (nie mówiąc o politykach). Pojęcia "Polska przedmurzem chrześcijaństwa" nie wymyślono u nas, po raz pierwszy zaczął go używać Machiavelli. Potem, w zamieszaniu XX wieku i mnogości państw, Polska i jej sprawy stawały się kilkukrotnie przedmiotem publicznego zainteresowania - i to niekoniecznie pozytywnego. Wojnę polsko - radziecką uważano za awanturę wywołaną przez Polskę, negatywnie na naszym wizerunku zaciążyła sprawa zajęcia Zaolzia po Monachium. Potem była wojna, po wojnie - "realny socjalizm", potem "Solidarność" etc. A teraz - wiadomo co.
Bardzo dobrze że powyższa książka się ukazała. Zobaczymy jaka będzie na nią reakcja.
Polska od zarania dziejow byla na marginesie cywilizowanego swiata.
totez nie dziwmy sie ze na Zachodzie nie czytuja naszej historii.
nie ma co sie spinac. trzeba robic swoje.
dobrze ze ktos wydaje takie ksiazki a jeszcze lepiej bedzie jak ktos sie tym zainteresuje w co watpie - chyba ze jakos uda sie wykreowac mode na Polske.
tylko pechowo swiat ma akurat wazniejsze problemy na glowie niz niedopieszczona Polska

konto usunięte

Temat: Pierwsza taka opowieść

Dot. promocji kraju:
http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/strategie/bankier...
Ze znajomością polskiej historii może być podobnie. Wystarczy zasponsorować jej naukę na paru dobrych zagranicznych uczelniach. To zaprocentuje po latach. Pojawią się kolejne książki takie jak ta, artykuły naukowe, publikacje.



Wyślij zaproszenie do