Temat: Honor generała Sosabowskiego
Anglicy może nie doceniali, wypominali wiele Sosabowskiemu, jednak w 1977 na spółkę z Amerykanami nakręcili film A Bridge Too Far (O jeden most za daleko), w którym w pewnym sensie postać Sosabowskiego została uhonorowana. Wspaniale zagrał tam Gene Hackman naszego generała, dokładnie ukazując kulisy całej operacji i oddając jednak rację Sosabowskiemu.
Co do wsparcia walki Warszawy to jest tu bardzo wielu różnych czynników które wpłynęły na to że jednak brygada nie wzięła udziału w tamtym starciu.
Przede wszystkim to że alianci nie posiadali samolotów, które mogły by zabrać brygadę do Warszawy i spokojnie wrócić, bez lądowania w między czasie, a jak wiadomo Ruscy takiej zgody na swoim terenie nie wyrazili, przynajmniej nie w początkowej fazie powstania.
Inną sprawą było to że Polskie dowództwo oddało brygadę pod władzę Anglików na jakieś 3 miesiące przed powstaniem bodajże, uniemożliwiając sobie swobodne jej dysponowanie.
I wiele innych drobnych aspektów... których zatrzebienie nasze nie potrafi przełknąć na myśl o heroicznej walce Warszawy.