Grażyna Adamska

Grażyna Adamska Kwantowa Mentorka

Temat: jak radzicie sobie z krytyką?

ciekawa jestem jakie macie sposoby na radzenie sobie z wszelkiego rodzaju krytyką? i tą, która pojawia się gdzieś wewnątrz głowy, i tą od bliskich i ważnych dla Was osób, i tą od tych zupełnie obcych ludzi, którzy pewnie mając niską samoocenę chcą dopiec innym.

u mnie jest to różnie... nie lubię, gdy mnie ktoś krytykuje, ale łatwiej jest mi zrozumieć krytykę od osób, które są dla mnie autorytetem, są dla mnie ważne, niż od całkiem obcych, nie odgrywających żadnej roli w moim życiu... jednak właśnie od tych drugich - nieznajomych - krytyka bardzo długo siedzi we mnie i powoduje zachwianie wiary we własne możliwości i zdolności.

Jak sobie radzicie z krytyką?

Temat: jak radzicie sobie z krytyką?

nikt nie lubi być krytykowany to prawda, jednak czasem w tych bolesnych słowach gdzieś czai się ziarenko prawdy. Myślę, że warto się nad tym zastanowić, rozważyć za i przeciw, ustalić nasze stanowisko w tej sprawie (samemu przed sobą) i zakończyć myślenie na ten temat. nie ma co się zadręczać, ale też starać się unikać i "nie myśleć" o tym bo to jest niewykonalne. Ja przynajmniej tak robię. Słysząc krytykę zastanawiam się ile w tym jest prawdy, wyciągam wnioski na przyszłość, a potem wyrzucam to z głowy. Bo ważne jest aby rozwijać się w każdym możliwym momencie i tak jest mi najłatwiej do tego podchodzić.

Temat: jak radzicie sobie z krytyką?

Ogólnie mam problem z przyjmowaniem krytyki zwłaszcza w tematach przeze mnie nieprzepracowanych, bolesnych. Jeżeli krytyka jest konstruktywna jest mi łatwiej, chociaż przyjęcie krytyki jest procesem. Nie ma dla mnie większego znaczenia od kogo usłyszę krytykę. Kiedy słyszę ją od bliskich,walczę i trudniej jest mi ją przyjąć. Kiedy skrytykuje mnie ktoś obcy, bardziej się nad nią zastanawiam. Mniej ważne kto mnie krytykuje, ważne w jaki sposób.Anna Jankowska edytował(a) ten post dnia 07.05.10 o godzinie 11:28



Wyślij zaproszenie do