Zbyszek Ziemka

Zbyszek Ziemka Handel Detaliczny,
Produkcja,
Nowoczesne
wzornictwo, Pol...

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

temat jak byumerang pojawia sie w rozmowach - nawet na tym forum ktos kiedys napisal ze fajnie (profesjonalnie) sie gra (czy byc moze wyglada) majac bas zawieszony wysoko. Temat moze nie do konca powazny ale kto powiedzial ze musi byc powaznie na forum niskobrzmiacych. Kiedys mieszkajac w czechach probowalem sie zintegrowac ze srodowiskiem i sledzilem ogloszenia poszukujach basity. W jednym jakis rockowy zespol z kontraktem napisal ze chce basisty a nie sztukmistrza z basem podwieszonym pod brodą. Wywolalo to wrzawe powodujaca, ze zamiast ogloszen na nastepnych kilku stronach byla pyskowka pomiedzy zwolennikami basu pod szyja, ktorzy poczyli sie zdyskryminowani a zespolem ktory wyjasnial o co im dokladnie chodzi i wspierajacymi ich zwolennikami basu oslaniajacego wylacznie przyrodzenie

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

jesli chodzi o motoryke to napewno bas w okolicach kolan daje mniejsze mozliwosci niz ten zawieszony wysoko, dotyczy to zwlaszcza lewej reki, nie da sie chyba biegle grac lewa reka mając bas zbyt nisko (przynajmniej ja nie umiem ).... ale z drugiej strony, bas zawieszony nisko daje o wiele ciekawszy efekt wizualny. Dynamika show znaczaco wzrasta wraz z odległością brody od gryfu... reasumujac są argumenty za i przeciw, ja stosuje chyba jakis kompromis choc blizej mi do brody niz do kolan...

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Hahhaaahaa! Ale temat!

A nie uważacie, że jest to dokładnie obojetne i niech każdy wiesza sobie bas gdzie chce? Nawet na ścianie, jeśli woli :)

Strasznie mnie wnerwiają podobne stereotypy. Osobiście wieszam sobie gitarę "Gdzieś Pomiędzy" :)
Zbyszek Ziemka

Zbyszek Ziemka Handel Detaliczny,
Produkcja,
Nowoczesne
wzornictwo, Pol...

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Prowokujac ten wątek chciałem sie dowiedzieć na ile dla wszystkich czynnie grających ważny jest element wizualny i jak mocno jest uświadomiony stereotyp basisty pro z instrumentem pod brodą

Podobny wątek na forum wokalistów czy innych "..istów" wywołałby zapewne odmienne opinie zważywszy choćby na treść cytowanego przez mnie ogłoszenia ale kto jeszcze pamieta Suzi Quattro.. i miejsce w jakim ona swoj bas wieszala?

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Zbigniew Ziemka:
Prowokujac ten wątek chciałem sie dowiedzieć na ile dla wszystkich czynnie grających ważny jest element wizualny i jak mocno jest uświadomiony stereotyp basisty pro z instrumentem pod brodą

Podobny wątek na forum wokalistów czy innych "..istów" wywołałby zapewne odmienne opinie zważywszy choćby na treść cytowanego przez mnie ogłoszenia ale kto jeszcze pamieta Suzi Quattro.. i miejsce w jakim ona swoj bas wieszala?

oczywiscie ze to ma znaczenie, ze znanych mi zawodowych basistów wszyscy przedkladaja wygode gry nad efekt wizulany... ale Oni sa w moim wieku :)... pozatym jesli juz bas pod sama brodą to jest to wygodne jedynie do grania kciukiem .. w innych technikach to nie jest najlpesze rozwiązanie

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

oczywiscie ze to ma znaczenie, ze znanych mi zawodowych basistów wszyscy przedkladaja wygode gry nad efekt wizulany... ale Oni sa w moim wieku :)... pozatym jesli juz bas pod sama brodą to jest to wygodne jedynie do grania kciukiem .. w innych technikach to nie jest najlpsze rozwiązanie

W tej wypowiedzi zaprzeczasz sam sobie. Albo wieszanie gitary pod brodą ma znaczenie dla techniki, albo nie... Zatem, jeśli zgodzić się z drugą częścią Twej wypowiedzi, to owi "zawodowi basiści" nie mają racji.

Moim zdaniem wszystko zależy od indywidualnych preferencji a tworzenie stereotypu, że pozycja gry wpływa na jakość wykonania jest zupełnie bez sensu. Jednemu się lepiej gra tak, drugiemu inaczej. Efekt wizualny jest tu istotny najmniej, jako de facto efekt uboczny.

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Remigiusz Mielczarek:
oczywiscie ze to ma znaczenie, ze znanych mi zawodowych basistów wszyscy przedkladaja wygode gry nad efekt wizulany... ale Oni sa w moim wieku :)... pozatym jesli juz bas pod sama brodą to jest to wygodne jedynie do grania kciukiem .. w innych technikach to nie jest najlpsze rozwiązanie

W tej wypowiedzi zaprzeczasz sam sobie. Albo wieszanie gitary pod brodą ma znaczenie dla techniki, albo nie... Zatem, jeśli zgodzić się z drugą częścią Twej wypowiedzi, to owi "zawodowi basiści" nie mają racji.

Moim zdaniem wszystko zależy od indywidualnych preferencji a tworzenie stereotypu, że pozycja gry wpływa na jakość wykonania jest zupełnie bez sensu. Jednemu się lepiej gra tak, drugiemu inaczej. Efekt wizualny jest tu istotny najmniej, jako de facto efekt uboczny.

az przeczytałem jeszcze raz to co napisałem i nie wiem w którym momencie zaprzeczam sam sobie :)
chodzi mi o to ze oczywiscie kazdy ma indywidulnie preferencje i najbardziej dla siebie dogodną pozycje niemniej jednak nie przypadkowo "kciukowcy" mają bas zawieszony wysoko, pozostali średnio-wysoko a punkowcy i metalowcy w okolicach kolan...

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Ten temat to strzał w dziesiatkę, moja pochwa-ła! Sam niedawno snułem na tym tematem charakterystyczne dla mego jestestwa głebokie refleksje :)
I stwierdzam po niewczasie że choc może granie pod brodą wygląda bardzo "pro", i można w ten sposób lepiej grać kciukiem ... to jednak wygląda to tragicznie giejowsko, z całym szacunkiem dla homoseksualistów.
Ja napiżdżam wedle starożytnej metody na jajcach, i choć kąt wygięcia nadgartska jest wtedy wysoce 'uncomfortable' jak mawiają pradawni czechosłowacy, to jednak wówczas daje toto fizyczną, jak i wizualną satysfakcję z owych działań manualno-sonicznych, co widać na załączonym obrazku w moim profilu.
Pozdrawiam wszystkich "jajcarzy" !
Adam P.

Adam P. Żyć pasją i tworzyć
- to moje
przeznaczenie!

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Witam w klubie Jarek! Ja też trzymam bas nisko, bo... wygodniej mi tak grać, niż mając go pod szyją.
Skoro mowa o uznanych basistach - ciekawe, co forumowicze powiedzieliby na takiego Petera Hooka i jego bas wiszący gdzieś w kolanach? ;-)
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Ja okrutnie lubię Motorhead, i wcale mi nie przeszkadza, że Lemmy zasłania basem swoje cojones, ale generalnie w moim basowym topie nie ma basistów, którzy trzymaliby instrument poniżej pępka.

Pomijam sprawę dizajnu, choć to niestety jest ważne - sam gram bluesrockowe historie, i wiecznie mnie męczy mój gitarowy, że powinienem mieć klasycznego fendera, a ja jemu na złość kupiłem właśnie Ibaneza BTB. (ale fendera też kiedyś zanabędę, ale raczej lutniczą robótkę, niż oryginał). Ale jest tak, że pewnych rzeczy się po prostu nie "wygra" z gitarą wiszącą w okolicy kolan.

Sam trzymam instrument w "strefie średniej stanów wyższych", i pewnie jest tak dlatego, że jak byłem mały, to grałem na gitarze klasycznej, no i przyzwyczajenie do takiego a nie innego ustawienia łap zostało.

:o).

A generalnie cała gadka z sensownością trzymania basu tak czy siak, jest dla mnie wtórna i niepotrzebna, bo najpierw słucham co i jak muzyk gra, a dopiero potem się zastanawiam, jaki długi ma pasek od gitary. Pastorius nie grałby tego, co grał, gdyby miał bas na kolanach, a wspomniany Lemmy nie byłby Lemmym, gdyby pożyczył pasek od Wojtka Pilichowskiego :o).Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 25.11.07 o godzinie 09:40

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

W tej wypowiedzi zaprzeczasz sam sobie. Albo wieszanie gitary pod brodą ma znaczenie dla techniki, albo nie... Zatem, jeśli zgodzić się z drugą częścią Twej wypowiedzi, to owi "zawodowi basiści" nie mają racji.
az przeczytałem jeszcze raz to co napisałem i nie wiem w którym momencie zaprzeczam sam sobie :)

To przeczytaj jeszcze raz to, co Ci odpowiedziałem. :)
Zbyszek Ziemka

Zbyszek Ziemka Handel Detaliczny,
Produkcja,
Nowoczesne
wzornictwo, Pol...

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Ale sie gorąco zrobilo...

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

:) no coz ten temat zawsze rozpalal umysly basistów :)...

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

osłona jajeczek - jak najbardziej, choć zadża się że są czasem odsłonięte :) ale takj jak juz pisaliście kazdy musi znaleźć złoty środek dla położenia swojego instrumentu - mi odpowiada nisko - oczywiście niektóre zagrywki są awykonalne, ale cóż - w koncu jeden z najbardziej "pojechanych" basistów FLEA niedość że technik to jajeczka zasłania :)
Paweł B.

Paweł B. radość w pracy z
pracy

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

cholera sie rozpisaliście :) nie umiem grać "na jajach" próbowałem, ni kuta :( a już klangciki nie ma nawet mowy, ale może dlatego że ja po szkole klasycznej więc pod brodą jakoś łatwiej :) ale cholera obciachowo czasem to wygląda jak gramy jak biohazard kolesie gitary po kostki a ja jak ta pała :))))))))) no ale co poradzić......
Łukasz Dubina

Łukasz Dubina VAS & E-COM Director
- Raben Polska

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Witam wszystkich - temat macie bardzo ciekawy.

Bas wysoko zawieszony pozwala na finezję technik i dźwięków. Ale gdy cie muza już mocno kręci, powieś Bas na jaja, żeby kumple się nie śmiali.

pozdro
Łukasz

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

no to wtrącę swoje 3 grosze...

nie gram ani z basem na jajach ani pod brodą. ustawiam go tam, gdzie czuję, że ręka będzie mi wygodnie chodzic - czyli trochę powyżej genitaliów.

powód jest prosty - mogę dzięki temu grać zarówno kostką jak i palcami. fakt - jest to kompromis. ponieważ jednak nie jestem profesjonalistą i nie zależy mi na "wypasionych" brzmieniach, ale komfortowym połączeniu obu technik, jest to dla mnie dość wygodne.

no i daje mozliwość stosowania "młynka" jak to sam nazywam.

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Wiesław Irzyniec:

no i daje mozliwość stosowania "młynka" jak to sam nazywam.

Wiesławie, a cóz pod tym pojeciem rozumiesz? Ja słyszałem o "chińskich szelkach", "brazylijskim przekładańcu", ba! nawet o słynnym z uwagi na swoją ekwilibrystykę i zjawiskowe elementy pirotechniczne numerze pt. "rydwan ognia", ale przyznaję że swojskiego "młynka" nie mogę sobie wyobrazić (może miałeś na mysli tzw. "szwedzki helikopter"??)
Zbyszek Ziemka

Zbyszek Ziemka Handel Detaliczny,
Produkcja,
Nowoczesne
wzornictwo, Pol...

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Paweł Bajda:
cholera sie rozpisaliście :) nie umiem grać "na jajach" próbowałem, ni kuta :( a już klangciki nie ma nawet mowy, ale może dlatego że ja po szkole klasycznej więc pod brodą jakoś łatwiej :) ale cholera obciachowo czasem to wygląda jak gramy jak biohazard kolesie gitary po kostki a ja jak ta pała :))))))))) no ale co poradzić......

malo cwiczyc i pic duzo taniego wina - to rada punkowego basity Parawino, wtedy na pewno odechce Ci sie "klangcików" i bedziesz lepiej pasowac do kolegow ;-)

konto usunięte

Temat: prowokacyjnie: bas "pod brodą" czy "na jajach"

Jarosław Grygiel:
Wiesław Irzyniec:

no i daje mozliwość stosowania "młynka" jak to sam nazywam.

Wiesławie, a cóz pod tym pojeciem rozumiesz? Ja słyszałem o "chińskich szelkach", "brazylijskim przekładańcu", ba! nawet o słynnym z uwagi na swoją ekwilibrystykę i zjawiskowe elementy pirotechniczne numerze pt. "rydwan ognia", ale przyznaję że swojskiego "młynka" nie mogę sobie wyobrazić (może miałeś na mysli tzw. "szwedzki helikopter"??)

hmm... powyzszych technik nie znam. młynek (nazewnictwo własne) polega na uderzaniu na przemian kciukiem i małym palcem struny od góry przy pomocy ręki wprowadzonej w ruch wachadłowy. w razie czego służę przykładem (kiepskim jakościowo)

Następna dyskusja:

5 czy 4 ?




Wyślij zaproszenie do