Temat: kto jest Waszym idolem w bass-owym swiecie?
Bernard Kapelański:
to odwrócę troszkę pytanie...jak nazwałbyś styl gry panów z Kyuss, Orange Goblin czy Karma To Burne...jak nazwałbyś styl gry Lemmyego? :)
Jako zajebisty, bo w ogóle Lemmy jest zajebisty i uwielbiam tego faceta :).
Opisanie ich gry jako napierdzielanie kostką w struny bassu wiszącego w okolicach jaj to troszeczkę chyba przesada...tym bardziej, że chyba przynajmniej jeden z nich nie gra kostką ;)
Ale oni właśnie napierdalają kostką w lekko przesterowane basy zawieszone w okolicach genitaliów :). To jak mam to nazwać ? ;). Że niby wzorem Pattituciego subtelnie muskają opuszkami palców struny wysoko zawieszonych basów wydobywając z nich efemeryczne pastelowe subtelne brzmienia półakustyczne ? ;)
Jarek G.:
z dedykacją dla kolegi Sobiesława ;)
Dziękuję. Basowa bałałajka jest jednym z moich marzeń jeśli idzie o dziwne instrumenty. Grałem kiedyś sporo rusińskiego czy łemkowskiego folka, i taka bałałajka byłaby jak znalazł. Zwłaszcza, że potrafi nieźle zabrzmieć, ostatnio jak na Rozstajach Czeremszyna grała, to sobie posłuchałem, o:
BALALAIKAS: (A) Contrabass, (B) Bass, © Alto, (D) Secunda, (E) Prima, (F) Piccolo.
Tyle że zamiast się pastwić nad biednymi Trubadurami i porównywać do tej hucpy solidną kapelę jaką niewątpliwie są Spindoktorzy, to bym jednak sugerował na przykład poszukać weselszych zastosowań tego pięknego instrumentu ;):
http://www.youtube.com/watch?v=6IZtpThrpDw
Jarek G.:
Niestety z tego typa szydził onegdaj cały świat basowy, włącznie z Markiem "Ścierą" Ścierańskim
A kto to jest Marek Ścierański ?
Sobiesław P. edytował(a) ten post dnia 07.08.09 o godzinie 14:33