Piotr Semla

Piotr Semla Sales Manager
Pixers.pl

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Czy ktoś z Was orientuje się na jakiej zasadzie można wykorzystywać do druku zdjęcie takie jak w temacie?

Czy znacie, posiadacie bazy takich zdjęć i na jakich zasadach można je wykorzystać?

http://www.rainbowzoom.pl/baseapi/getSearchResults.php...

na tej stronie jest mnóstwo takich zdjęć, w śmiesznych cenach i zastanawiam się czy są one sprzedawane zgodnie z prawem czy nie...


Dzięki z góry za info
Albert W.

Albert W. creative director

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Piotr Semla:
Czy ktoś z Was orientuje się na jakiej zasadzie można wykorzystywać do druku zdjęcie takie jak w temacie?

Czy znacie, posiadacie bazy takich zdjęć i na jakich zasadach można je wykorzystać?

http://www.rainbowzoom.pl/baseapi/getSearchResults.php...

na tej stronie jest mnóstwo takich zdjęć, w śmiesznych cenach i zastanawiam się czy są one sprzedawane zgodnie z prawem czy nie...

Dzięki z góry za info

Wychodzi na to, że owa firma jest właścicielem praw do wszystkiego... ;)

29. Sprzedawane przez Sprzedawcę produkty objęte są na całym świecie prawami autorskimi. Zarówno klient jak i osoby trzecie nie są upoważnione do produkcji, rozpowszechniania lub powielania produktów Sprzedawcy.

30. Każde korzystanie z dzieła i czerpanie z niego dochodu możliwe jest po uprzedniej pisemnej zgodzie Sprzedawcy, która udzielana jest wyłącznie na określony czas i w określonym celu. Z posiadaniem dzieła lub przekazaniem własności nie są - jeżeli nie zostało to ustalone inaczej - związane żadne dodatkowe prawa użytkowania lub czerpania dochodu
w świetle ustawy o prawach autorskich, zasada ta dotyczy przede wszystkim oficjalnych wystaw.

konto usunięte

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Albert W.:
Wychodzi na to, że owa firma jest właścicielem praw do wszystkiego... ;)
Nakupili na stockach i produkują bez możliwości sublicencjonowania.

Btw zastanawiam się czy obrazki na ścianie w przychodni zdrowia to oficjalna wystawa czy nieoficjalna wystawa ;)))

konto usunięte

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Kamil W.:
Nakupili na stockach i produkują bez możliwości sublicencjonowania.

ja sie zastanawiam czy fotolia z ktorej w wiekszosci sa sciagneite te obrazki wie o dalszej odsprzedazy ..
Piotr Semla

Piotr Semla Sales Manager
Pixers.pl

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Kamil, te zdjęcia z bajek i filmów nie są z fotoli, stoki takich zdjęć nie posiadają...
Piotr F.:
Kamil W.:
Nakupili na stockach i produkują bez możliwości sublicencjonowania.

ja sie zastanawiam czy fotolia z ktorej w wiekszosci sa sciagneite te obrazki wie o dalszej odsprzedazy ..

konto usunięte

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Piotr Semla:
Kamil, te zdjęcia z bajek i filmów nie są z fotoli, stoki takich zdjęć nie posiadają...
Z powietrza dużo plików w dużym rozmiarze nie wzięli. Ja nie pisałem o fotolii a stocków jest na świecie sporo. Diabli wiedzą, ale jak się komuś nudzi to przecież może pogrzebać i poszukać :))
Jan Muzik

Jan Muzik Student, Akademia
Ekonomiczna im.
Karola Adamieckiego
w K...

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

po wpisaniu " Rainbow Zoom" w google można otrzymać dużo informacji, jest to firma która posiada oddziały w europie jak i nie na świecie ( aż tak się nie zagłebiałem) , więc nie sądzę że mają zdjęcia z google i sobie robią co chcą z nimi. a fotolia sama zezwala na druk ze zdjęć po opłaceniu kredytów zresztą widzę, że coraz więcej serwisów które powstają na bazie fotolii.

poza tym naprawde fajna stronka jak cos bede szukac to chyba sie zglosze do nich.
Piotr Semla

Piotr Semla Sales Manager
Pixers.pl

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Jan Muzik:
po wpisaniu " Rainbow Zoom" w google można otrzymać dużo informacji, jest to firma która posiada oddziały w europie jak i nie na świecie ( aż tak się nie zagłebiałem) , więc nie sądzę że mają zdjęcia z google i sobie robią co chcą z nimi. a fotolia sama zezwala na druk ze zdjęć po opłaceniu kredytów zresztą widzę, że coraz więcej serwisów które powstają na bazie fotolii.

poza tym naprawde fajna stronka jak cos bede szukac to chyba sie zglosze do nich.


To jest zwykła drukarnia, spółka jednoosobowa, a nie oddział międzynarodowej Firmy, a tego typu zdjęć nie znajdziesz na stokach...:)

konto usunięte

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Jan Muzik:
po wpisaniu " Rainbow Zoom" w google można otrzymać dużo informacji, jest to firma która posiada oddziały w europie jak i nie na świecie ( aż tak się nie zagłebiałem)
a ile z tych informacji potweirdziles? chociazby adresami tych miedzynarodowych oddzialow?
poza tym naprawde fajna stronka jak cos bede szukac to chyba sie zglosze do nich.

polecam .... wlicz tylko w koszta oplacenie praw autorskich jak zapukaja smutni panowie.
Krzysztof G.

Krzysztof G. Fotografia

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Jan Muzik:
...a fotolia sama zezwala na druk ze zdjęć po opłaceniu kredytów

no taki kredyt nie kosztuje 1-5 dolarow...
zresztą widzę, że coraz więcej serwisów które powstają na bazie fotolii.

co to znaczy "na bazie"?
poza tym naprawde fajna stronka jak cos bede szukac to chyba sie zglosze do nich.

ups, no to powodzenia.

swoja droga, firmy sprzedajace zdjecia jako posrednik (w szczegolnosci na druk) dostaja je w najwiekszych wymiarach i rozdzielczosci.
stosujac przy tym na prewkach swoj znak wodny dla ochrony.
na tej stronie masz znak wodny fotolii na zdjeciach od nich (?), natomiast te bajkowe to juz NIE jest fotolia...:( znaku wodnego brak.
zreszta, jak wspomnial juz dwa razy piotr s. - "ogolne" stocki (a przede wszystkim micro) takich rodzajow zdjec/rysunkow/obrazow w archiwach NIE posiadaja.

pzdr:)
Jan Muzik

Jan Muzik Student, Akademia
Ekonomiczna im.
Karola Adamieckiego
w K...

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Krzysztof G.:
Jan Muzik:
...a fotolia sama zezwala na druk ze zdjęć po opłaceniu kredytów

no taki kredyt nie kosztuje 1-5 dolarow...
zresztą widzę, że coraz więcej serwisów które powstają na bazie fotolii.

co to znaczy "na bazie"?
poza tym naprawde fajna stronka jak cos bede szukac to chyba sie zglosze do nich.

ups, no to powodzenia.

swoja droga, firmy sprzedajace zdjecia jako posrednik (w szczegolnosci na druk) dostaja je w najwiekszych wymiarach i rozdzielczosci.
stosujac przy tym na prewkach swoj znak wodny dla ochrony.
na tej stronie masz znak wodny fotolii na zdjeciach od nich (?), natomiast te bajkowe to juz NIE jest fotolia...:( znaku wodnego brak.
zreszta, jak wspomnial juz dwa razy piotr s. - "ogolne" stocki (a przede wszystkim micro) takich rodzajow zdjec/rysunkow/obrazow w archiwach NIE posiadaja.

pzdr:)

Na bazie, że mają zdjęcia fotolii u siebie na stronie. Fotolia sama zezwala na druk z ich zdjęć tylko trzeba za kredyty kupować zdjęcia ( 5 - 10 kredytów średnio za fotkę ).

konto usunięte

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Piotr Semla:
Jan Muzik:
po wpisaniu " Rainbow Zoom" w google można otrzymać dużo informacji, jest to firma która posiada oddziały w europie jak i nie na świecie ( aż tak się nie zagłebiałem) , więc nie sądzę że mają zdjęcia z google i sobie robią co chcą z nimi. a fotolia sama zezwala na druk ze zdjęć po opłaceniu kredytów zresztą widzę, że coraz więcej serwisów które powstają na bazie fotolii.

poza tym naprawde fajna stronka jak cos bede szukac to chyba sie zglosze do nich.


To jest zwykła drukarnia, spółka jednoosobowa, a nie oddział międzynarodowej Firmy, a tego typu zdjęć nie znajdziesz na stokach...:)

Ciągle zastanawiam się, co to za "spółka jednoosobowa"... to z kim ta jedna osoba spółkę tworzy?;) Myślę, że Jan Muzik ma trochę racji i trochę się myli:
- ciężko znaleźć referencje firmy, jak długo działa, skąd jest, tego nie podają, czy to jest oddział czy to jakaś franczyzna, tego nikt nie wie oprócz samego właściciela chyba
- skoro mają portale w kilku krajach, to wątpię aby bawili się w nielegalne umieszczanie zdjęć, gdyż miliony osób widzą co zamieszczają, w końcu dawno by ich udupili za przeproszeniem
- to prawda, że "na bazie" fotolii powstało w ostatnim czasie kilka serwisów, kiedyś szukałem fototapet to dostęp do nich był bardziej niż nijaki :) aż tu nagle wyrosły portale jak grzyby po deszczu

A pytanie do Piotr Semla, jakich zdjęć nie znajdziesz na stockach? Chodzi o te, co w linku podałeś? Może i racja, że na stockach też takich nie widziałem, ale bardziej jestem skłonny dać wiarę w to, że duża firma była w stanie wykupić ponad 1300 licencji do plików, niż 10mln ile fotolia posiada. A tak poza tym wiele widziałem serwisów, w których były zdjęcia fotolii bez znaku wodnego. Więc jaki to ma związek do praw autorskich? Że ktoś skopiuje taką miniaturkę do celów wydruku, jak nawet na puplit się nie nadaje?:)
Krzysztof G.

Krzysztof G. Fotografia

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

o jak fajnie ze dyskusja sie rozwinela, przynajmniej moze do czegos wiecej razem dojdziemy, bo jak dla mnie to rzeczywiscie jest to dosyc kruchy lad.
odniose sie do 2 ostatnich wypowiedzi (jan + eddy), bo chyba sie nie do konca zrozumielismy.

fotolia rzeczywiscie wspolpracuje z "posrednikami" na zasadzie dostepu do api, i tu wystepuja 3 opcje:
- api
- api partner
- api biznes

zalozmy ze sie bierzecie za taki biznes.
1. przy dostepie do api (standard) mozecie sobie jedynie w firmie wykorzystywac:)
2. przy api partner mozecie grac role posrednika, wtedy rzeczywiscie moze sie zdarzyc ze trzeba stosowac logo/znak wodny fotolii (eddy, wcale nie napisalem (a to JA pisalem:)) ze znaku wodnego brak, tylko ze taki wlasnie znak WYSTEPUJE na czesci zdjec na tejze stronie np. http://www.rainbowzoom.pl/api/getSearchResults.php?cat... ).
jednak NIE mozecie wtedy oferowac zadnego produktu koncowego (typu wydruk)!
sprzedajecie po prostu licencje na zdjecia, a klient zostaje odeslany na strone fotolii, tam kupuje, wy dostajecie procent. koniec, kropka:)
3. na api biznes mozna za to sprzedawac produkt koncowy (np. jakis druk), tak wiec teoretycznie jest to mozliwe. jednak z tego co sie orientowalem jakis rok temu to takie cos nie kosztuje malo (oplata miesieczna).
dodatkowo musisz wykupic zdjecia (w tym przypadku do druku) ciagle z obowiazujacymi ogolnymi zasadami zakupu.
a takich kredytow (a zdjec z fotolii troche maja) wychodzi juz sporo, dokladnie 8-10x wiecej niz na licencji standardowej (powiedzmy ze jakas znizka jest:)). ale nie jest to wcale 5-10 dolarow, bo tyle zdjecia do druku normalnie kosztuja, a odpowiednio np. 50-100 kredytow.
ok, mozna sie rzucic (nawet po przeliczeniu wszystkiego), ale NAJDZIWNIEJSZY jest wtedy fakt wyswietlania zdjec ze znakiem fotolii!
wykupujecie zdjecie na druk, ono zawsze ma najwiejksze osiagi:)))
i NIE MA TAM znaku wodnego fotolia...jak na powyzszych przykladach:)

podsumowujac (dodajac do tego jeszcze slabe "sklejenie strony" i zupelny brak informacji na necie) moge ZALOZYC ze sprawa wyglada tak, ze albo wlasciciel/e serwisu bula gruba kase, liczac na megazyski z b. dobrego serwisu oferujacego wydruki (w co jednak troche watpie biorac pod uwage calosc powyzszego) LUB ktos sie na razie "bawi", posciagal prewki na zwyklym api (bo inaczej to nie wyglada...), a jak ktos sie zglosi to sie zdjecie kupi...:)))))))
oczywiscie moge calkowicie sie mylic (czego na stowe nie wykluczam), ale na dzien dzisiejszy widze to wlasnie w ten sposob.

api jest wziete (widac to w linkowanym adresie), ale na jakiej zasadzie ta firma dziala to ciezko okreslic bo nic sie nie pokrywa z przyjetymi zasadami wspolpracy fotloia (a sa zdjecia z innych miejsc na tej stronce:)).
ci ktorzy chca sie zaglebic w szczegoly, zapraszam tutaj: http://pl.fotolia.com/Services/API/TermsOfUse

moglbym jeszcze napisac o podobnym dzialaniu pewnej firmy ktora ma...moje zdjecia (tez druk), a mogliby je miec tylko z 1 miejsca, o ktorym wiem ze nie wspolpracuja z ta firma:-)))
a co do globalnego zasiegu firmy o ktorej piszemy, to sprawa jednak tak miodowo nie wyglada. jest tez serwis na domenie uk, ale co z tego...
moj kolega tez wyjechal na kartofle do anglii, a 2 lata pozniej mial juz zarejestrowna firme i u nich, i zaraz w naszym kraju:)))

oczywiscie ze wiem iz istnieje troche serwisow chodzacych zarowno na api partner jak i biznes, ale ten jakos wydaje mi sie troche dziwny...nieprawdaz?
maja same debesciaki, a robia z tego tapety.

na koniec, co do samych zdjec z bajek. sprawa wyglada tak ze prawa do reprodukcji takich rzeczy mozna tylko i wylacznie nabyc kontaktujac sie z ich prawnym wlascicielem...:)
z tego co widze na rainbowzoom jest i dreamworks i dinsey (czyli raczej nietanie firmy) i np. aby moc w jakikolwiek sposob uzyc zdjec disneya, to w polsce nalezy sie kontaktowac:
The Walt Disney Company Licensing Poland
Al. Armii Ludowej 26
00-609 WARSZAWA
Tel: 22 579-33-55

moze moje osobiste podejrzenia pojda w kat, ale jak na dzis wieczor to sprawa co najmniej dziwna:)
pzdr

konto usunięte

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

zagłębiając się w całość rozmowy to widzę, że tu raczej chodzi o strach przed konkurencją?;) bo porównując kilka serwisów działających na bazie fotolii jak fototapeta24.pl, pixers.pl, fototapeta4u.pl to w tym przypadku rainbowzoom.pl wygląda na najbardziej zaawansowany serwis (patrząc na ich kalkulatory, edytory i towar, jakim dysponują), nie wspominając o fototapeta4u, na którym nic nie działa (przynajmniej w moim google chrome), od dawna wiadomo, że atakuje się najlepszych, choć szczerze mówiąc w żadnym z powyższych jeszcze nic nie zamówiłem, więc wstrzymuję się co do ostatecznej oceny, ale oddziały w UK, DE i PL raczej mówią same za siebie, podobnie jak z pixers, znalazłem DE, IT, FR i PL, jednak wykonania serwisu nawet nie będę porównywał.

Z tego co ja wyczytałem na fotolii, to można wykorzystywać ich zdjęcia na stronie już z samego abonamentu, więc albo wykupili sobie abonament i pobrali pliki do uzupełnienia galerii (zdjęcia bez znaku wodnego) albo faktycznie tyle już wydrukowali zakupując te pliki, które i również mogli na stronę wrzucić.

"tylko że taki właśnie znak WYSTĘPUJE na cześci zdjęć na tejże stronie np. http://www.rainbowzoom.pl/api/getSearchResults.php?cat... )."
Akurat ja na tamtej stronie nie widziałem żadnego zdjęcia bez znaku wodnego :) Chyba nie liczymy miniaturek, bo nawet na nich fotolia nie wrzuca watermarków.

Pogrzebałem sobie na temat powyższych serwisów i można tylko się dowiedzieć, gdzie siedziba, ale historii firmy żaden jakoś nie udostępnia, więc zupełny brak informacji w necie to widać częsta praktyka.

"ale nie jest to wcale 5-10 dolarow, bo tyle zdjecia do druku normalnie kosztuja, a odpowiednio np. 50-100 kredytow."
z tego co ja się dowiedziałem, to te 50-100 czy nawet 200 kredytów się płaci za licencję RF, która służy zarówno do ponownego druku czy składania nieograniczonej ilości produktów z tego zdjęcia. Może allegro by było stać na wykupienie wszystkich licencji, jednak jakoś w te firmy nie wierzę, żeby dysponowały takimi zasobami finansowymi;)

pogrzebałem też na necie odnośnie zdjęć, których na fotolii nie ma i się okazuje, że jednak da się znaleźć i ZAKUPIĆ... jednak nie udostępniają te serwisy żadnego stocka czy abonamentu

Reasumując, jeśli chodzi o polskie prawo, to klient mógłby sobie nawet z torrenta ściągnąć coś takiego i wydrukować na własne potrzeby, nie płacąc licencji za to... o ile się nie mylę, bo prawnikiem też nie jestem :)

konto usunięte

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Eddy Aws:
Reasumując, jeśli chodzi o polskie prawo, to klient mógłby sobie nawet z torrenta ściągnąć coś takiego i wydrukować na własne potrzeby, nie płacąc licencji za to... o ile się nie mylę, bo prawnikiem też nie jestem :)

wg mnie bardzo sie mylisz.. fakt ze w polsce sprawy tego typu sie wloka a sedziowie nei maja z reguly pojecia o prawach autorskich ..ale powoli bo powoli jednak to sie zmienia i zapadaja korzystne wyroki
Krzysztof G.

Krzysztof G. Fotografia

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Eddy Aws:
zagłębiając się w całość rozmowy to widzę, że tu raczej chodzi o strach przed konkurencją?;)

nie wiem, nigdy nie interesowaly mnie tego typu serwisy i raczej nie zamierzam z tego typu serwisow korzystac.
najlepiej jakby sie do tej wypowiedzi odniosl sam autor, czyli piotrek s.
jedynie moje osobiste zdanie jest takie, ze ten serwis pod wzgledem uzytecznosci malo mi lezy. ot, wlasna opinia:)
a o tworzeniu filii/odzialow itp. w innych krajach juz pisalem (to i tak sie zreszta glownie tez opiera na wspolpracy:))

Z tego co ja wyczytałem na fotolii, to można wykorzystywać ich zdjęcia na stronie już z samego abonamentu,

z abonamentu to mozna druknac pare kopii (albo i wiecej w przypadku licencji rozszerzonej), ale NIE mozna tworzyc serwisu oferujacego sprzedaz wydrukow z oryginalow...
zreszta wspominalem juz ze widac ze tego serwisy wykorzystuja api (link powyzej), no i nie wyobrazam sobie wklepywania ilus tam tys. zdjec do bazy recznie...:)))

"tylko że taki właśnie znak WYSTĘPUJE na cześci zdjęć na tejże stronie np. http://www.rainbowzoom.pl/api/getSearchResults.php?cat... )."
Akurat ja na tamtej stronie nie widziałem żadnego zdjęcia bez znaku wodnego :) Chyba nie liczymy miniaturek, bo nawet na nich fotolia nie wrzuca watermarków.

eddy, ja pisze caly czas o czyms innym:)
mianowicie o tym ze na zdjeciach WYSTEPUJE znak wodny fotolii.
a to jest dziwne, pomijajac ze mija sie z celem (czytaj dalej).

a jesli juz tak dociekasz czy sa tam zdjeia bez znaku wodnego, to chyba wlasnie te z bajek takie sa?
tu juz po czesci napisalem skad moga miec obrazki.
Pogrzebałem sobie na temat powyższych serwisów i można tylko się dowiedzieć, gdzie siedziba, ale historii firmy żaden jakoś nie udostępnia, więc zupełny brak informacji w necie to widać częsta praktyka.

ano wlasnie, czyli nigdy do konca nie wiadomo...

"ale nie jest to wcale 5-10 dolarow, bo tyle zdjecia do druku normalnie kosztuja, a odpowiednio np. 50-100 kredytow."
z tego co ja się dowiedziałem, to te 50-100 czy nawet 200 kredytów się płaci za licencję RF, która służy zarówno do ponownego druku czy składania nieograniczonej ilości produktów z tego zdjęcia.

no wlasnie... a zeby zdjecia tak wyswietlac jak na ranbowzoom, potrzebne jest api i podpisanie umowy (a nie sam abonament). zreszta pisalem ze w adresach strony to widac.
Może allegro by było stać na wykupienie wszystkich licencji, jednak jakoś w te firmy nie wierzę, żeby dysponowały takimi zasobami finansowymi;)

no i wlasnie o tym pisze:)))))))))
fotolia oferuje 2 rodzaje wspolpracy (i tylko te wchodza w gre w przypadku takich serwisow):
api partner, ktory pozwala na uczestnictwo w programie afiliacyjnym (zarabiasz procent/sume od kazdego sprzedanego zdjecia (a raczej licencji na zdjecie) niko, a klient dokonuje zzakupu bezposrednio na stronie fotolii!).
ten program NIE pozwala nikomu na sprzedaz produktow koncowych (!), typu masowe wydruki (pomijajac przy tym inne warunki fotolii, ktore sa w podanym wczesniej linku).

druga opcja to taka, ktora wg warunkow fotolii POZWALA na sprzedaz produktow koncowcyh, jak masowe wydruki.
i tu musisz WYKUPIC api biznes (chyba ze to sie zmienilo i nie ma juz abonamentow na api biznes...), WYKUPIC licencje rozszerzona dla kazdego oferowanego zdjecia.
zdjecia dostajesz jako oryginalne pliki (!) i tam NIE MA znaku wodnego.
tak wiec teoretycznie do wystawienia prewek, kazda taka firma doklada z powrotem znak wodny fotolii?
pomijam fakt ze to sie mija z celem, i wg mnie sluzy jedynie do reklamowania serwisu fotolia.
spoleczenstwo coraz bardziej techno, strona fotolii w j.polskim, nic latwiejszego!
juz przy jakichs 3 sredniej wielkosci drukach, kazdy malo spostrzegawczy po wizycie na stronie fotolii zobaczy ze za sume, ktora ma zaplacic za te druki, moze przeznaczyc na 5 zdjec z fotolii, z kazdego druknac, i jeszcze mu zostanie do konca zycia na wstawienie literek i zrobienie reklamy swojej minifirmy:))))))
to jest ewidentny strzal w kolano, i jakos nie widze sensu w takim dzialaniu.
w takim wypadku jedynie fotolia korzysta chyba...

przyjrzalem sie wlasnie dokladniej innym firmom (wczesniej jedynie zalozylem ze tylko "ci" mogli np. wykupic prawa u disneya, a z fotolia cos u nich nie gra) i musze stwierdzic ze jest IDENTYCZNIE.

tak wiec, nadal nie wiem i niech mi ktos dokladnie to wytlumaczy.
czy to co jest napisane w warunkach api fotolii mija sie z rzeczywistosica, cos sie zmienilo i wszystko mozna sobie o kant?
czy moze "wszyscy" szmugluja i, jak pisalem, jada na podstawowym api partner (czyli moga tylko wyswietlac zdjecia i kierowac na fotolie, i wtedy rozumiem znak wodny fotolii, a nie np. ich wlasny), i oferuja wydruki (choc na api partner wg warunkow jest to zabronione...), a jak sie "klient zjawi" to sie licencje na zdjecie wykupi?
a moze rzeczywiscie te warunki api fotolia sie zmienily i wg fotolia "ma tak po prostu byc"...? czyli reklamujemy glownie ich serwis:)))

nadal nie wiem (nie wiemy), mysle ze piotrek s. moglby sie troche odezwac i nas naprowadzic, bo dla mnie sprawa (wg warunkow fotolia) nadal jest niejasna:)
nie kupuje obrazkow na takich serwisach, sam wole sobie cos wyszperac, lae mnie to strasznie zaciekawilo:)

pogrzebałem też na necie odnośnie zdjęć, których na fotolii nie ma i się okazuje, że jednak da się znaleźć i ZAKUPIĆ... jednak nie udostępniają te serwisy żadnego stocka czy abonamentu

:)
Reasumując, jeśli chodzi o polskie prawo, to klient mógłby sobie nawet z torrenta ściągnąć coś takiego i wydrukować na własne potrzeby, nie płacąc licencji za to... o ile się nie mylę, bo prawnikiem też nie jestem :)

no wlasnie, to polskie "kradniecie jogurtow i czego tylko sie da"...
na szczescie, jak napisal juz piotrek f; to sie zmienia.
i "wykonawcy" i sady:)))
pzdrKrzysztof G. edytował(a) ten post dnia 04.04.11 o godzinie 21:07

konto usunięte

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

temat faktycznie zrobil sie goracy :) Wracajac do wczesniejszych "teorii". Otoz jest blad w rozumowaniu API z fotolii, wyglada na to, ze te serwisy nie dzialaja na Partner API tylko na Bussiness API, opis B-API jest jasny:

"Biznes API pozwala firmom na integrację oraz oferowanie usług Fotolia klientom tych firm. Jest to idealne rozwiązanie dla firm drukujących i produkujących on-line artykuły pochodne. Dzięki tej usłudze mogą produkować artykuły dostosowane do potrzeb swoich klientów, przy automatycznym wykorzystaniu bazy Fotolia"

Partner API sluzy do przekierowywania klientow na fotolie i zakupu zdjec, jesli chcemy miec wlasna "fotolie" to powinnismy sie ubiegac o reseller API, w ktorym nie wskazuja na zrodlo, skad zdjecia pochodza ( i tak wszyscy fotomaniacy wiedza, ze to widzieli na fotolii ;). No ale tu chodzi o zwyklych "zjadaczy chleba".

Wracam do kolacji, parowki z chlebem, wiec zalicze sie do niezwyklych zjadaczy chleba ;P Moim skromnym zdaniem ciezko rozwazyc wewnetrzna polityke firm, jesli dzialaja nielegalnie, to juz dawno pewnie by padly, widac, ze tak jak i wszedzie - w internecie przoduja sprytniejsi i ci mniej sprytni, zostawiajac w tyle osowialych zwolennikow HTML'a 1.0 i wyszukiwarki yahoo :) chyba czas isc z czasem i ruszyc glowka.
Krzysztof G.

Krzysztof G. Fotografia

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

rzeczywiscie, ze tez wczesniej tych informacji nie znalazlem...:)
z drugiej strony, jesli tak (i wylacznie tak) to wyglada, to zastanawiam sie na jaka skale taki serwis jest oplacalny (pomijam fakt, iz mozna wykupic licencje juz po zlozeniu zamowienia kienta, a o czym wczesniej nie mialem pojecia:)).
na moje oko, sama fotolia sie niezle przy tym i tak promuje:)

konto usunięte

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

mi sie wydaje, ze najwiecej wlasnie na tym zarabia i tak fotolia:)
Piotr Semla

Piotr Semla Sales Manager
Pixers.pl

Temat: Zdjęcia z bajek, kadry z filmów i plakaty...

Eddy Aws:
Piotr Semla:
Jan Muzik:
po wpisaniu " Rainbow Zoom" w google można otrzymać dużo informacji, jest to firma która posiada oddziały w europie jak i nie na świecie ( aż tak się nie zagłebiałem) , więc nie sądzę że mają zdjęcia z google i sobie robią co chcą z nimi. a fotolia sama zezwala na druk ze zdjęć po opłaceniu kredytów zresztą widzę, że coraz więcej serwisów które powstają na bazie fotolii.

poza tym naprawde fajna stronka jak cos bede szukac to chyba sie zglosze do nich.


To jest zwykła drukarnia, spółka jednoosobowa, a nie oddział międzynarodowej Firmy, a tego typu zdjęć nie znajdziesz na stokach...:)

Ciągle zastanawiam się, co to za "spółka jednoosobowa"... to z kim ta jedna osoba spółkę tworzy?;)

sorki, źle się wyraziłem... jeszcze raz powiem co ważne, jest to zwykła drukarnia,żaden oddział międzynarodowej Firmy...

Myślę, że Jan Muzik ma
trochę racji i trochę się myli:
- ciężko znaleźć referencje firmy, jak długo działa, skąd jest, tego nie podają, czy to jest oddział czy to jakaś franczyzna, tego nikt nie wie oprócz samego właściciela chyba
- skoro mają portale w kilku krajach, to wątpię aby bawili się w nielegalne umieszczanie zdjęć, gdyż miliony osób widzą co zamieszczają, w końcu dawno by ich udupili za przeproszeniem
- to prawda, że "na bazie" fotolii powstało w ostatnim czasie kilka serwisów, kiedyś szukałem fototapet to dostęp do nich był bardziej niż nijaki :) aż tu nagle wyrosły portale jak grzyby po deszczu

A pytanie do Piotr Semla, jakich zdjęć nie znajdziesz na stockach? Chodzi o te, co w linku podałeś? Może i racja, że na stockach też takich nie widziałem, ale bardziej jestem skłonny dać wiarę w to, że duża firma była w stanie wykupić ponad 1300 licencji do plików, niż 10mln ile fotolia posiada.

Eddy, zaufaj mi, pytałem się na jakich zasadach i za ile można kupić plik taki jak podałem w linku, z bajki, filmu itp; wystarczy popytać w corbisie, samo zdjęcie musiałoby kosztować kilkaset pln minimum

A tak
poza tym wiele widziałem serwisów, w których były zdjęcia fotolii bez znaku wodnego. Więc jaki to ma związek do praw autorskich? Że ktoś skopiuje taką miniaturkę do celów wydruku, jak nawet na puplit się nie nadaje?:)

jeśli masz podpięte API , to wyświetla się zawsze znak wodny Fotolii, nie ma innej opcji

Następna dyskusja:

zdjęcia ślubne




Wyślij zaproszenie do