Temat: Poszukiwany fotograf na imprezę zamkniętą w Katowicach -...
Krzysztof G.:
mnie tez sie podoba, hihi
za darmo to ja mogę smsa wysłać z wyceną...
a kto dzisiaj pluł i łapaał? :)
No, no, zaraz będzie, że fotografowie to lenie i nie chce im się wpaść na imprezę i "szczelić" kilku fotek. Swoją drogą spotkałem się już z takim myśleniem. Może warto, żebyśmy coś napisali, skoro jest kilku fotografów na forum (oczywiście już bez nawiązywania do tematu, bo rozumiem, że tu chodzi o amatora zdjęć).
Pierwszy mit - fotografia cyfrowa nic nie kosztuje. Aparat cyfrowy dobrej klasy + kilka obiektywów + lampy = kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy. Co dwa-trzy lata trzeba kupić nowe. Można sobie przeliczyć na poszczególne "kliknięcia". Kolejna sprawa - dyski do archiwizacji zdjęć - im wyższa jakość, tym więcej miejsca (wczoraj kupowałem dwa kolejne dyski 500GB, to dość regularny zakup). Tak można wymieniać...
Drugie nieporozumienie - fotografia to powołanie i przyjemność i w związku z tym nie powinna być opłacana - tak, to przyjemność, ale myśląć w ten sposób doszlibyśmy do tego, że masa osób na goldenline nie powinna w ogóle dostawać pieniędzy, w końcu każdy pisze, że kocha to, co robi.
Trzeci mit - imprezy, na których pojawia się prasa (czy w ogóle wszystkie imprezy, czy cokolwiek, co ma być fotografowane) są jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne. Mogą być dla osób, które w tym uczestniczą. Fotografowi może się to też podobać, trochę bardziej lub mniej w stosunku do wszystkich podobnych rzeczy, które fotografował...
Czwarty mit - będąc na obsługiwanej imprezie fotograf się bawi. To, że ktoś wypije drinka, czy sobie nawet potańczy, nie znaczy już, że jest to wielka zabawa. Jest to często ciężka praca (nie mówię o tańczeniu ;)), a jeśli ktoś ma dobry humor podczas pracy, nie znaczy, że nie pracuje. Poza tym trzeba chwilę odpocząć.
Jak chcę się bawić, nie zabieram ze sobą aparatu. Z prostej przyczyny - prawie zawsze jest coś, co można jeszcze sfotografować. Poza tym trzeba zobaczyć minę osoby, której dajesz na moment aparat i usłyszeć "Jezu, ile to waży!"
Może ktoś jeszcze coś o mitach związanych z pracą fotografa?
I pardon za OT
Krzysztof Bieliński edytował(a) ten post dnia 14.11.07 o godzinie 16:59